Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 20 grudnia 2004, 16:08

Akella pracuje nad Age of Pirates

Zapewne wielu z Was zmartwiło się na wieść o wstrzymaniu prac nad drugą odsłoną gry Sea Dogs. Mimo ówczesnych deklaracji, producent programu – firma Akella – nie pogrzebała całkowicie tego projektu. Już wkrótce światło dzienne ujrzy Age of Pirates, który jest niejako spadkobiercą Sea Dogs II.

Zapewne wielu z Was zmartwiło się na wieść o wstrzymaniu prac nad drugą odsłoną gry Sea Dogs. Mimo ówczesnych deklaracji, producent programu – firma Akella – nie pogrzebała całkowicie tego projektu. Już wkrótce światło dzienne ujrzy Age of Pirates, który jest niejako spadkobiercą Sea Dogs II.

Akella pracuje nad Age of Pirates - ilustracja #1

O pracach nad Age of Pirates poinformował Renat Nezametdinov, który udzielił wywiadu serwisowi Pirates Ahoy! Okazuje się, że program powstaje już od maja 2004 roku, kiedy to włodarze firmy zdecydowali się stworzyć międzynarodową wersję (pierwotnie gra miała ukazać się tylko w Rosji) Sea Dogs II i zmienić przy okazji jej tytuł. Podobnie jak w klasycznym Pirates! Sida Meiera, Age of Pirates będzie zawierał całkowicie nieliniowy scenariusz – każdy może więc dowolnie pokierować karierą korsarza. Nezametdinov posuwa się do stwierdzenia, że gracze nigdy nie będą w stanie powtórzyć w identyczny sposób poprzedniej rozgrywki, nawet jeśli osiągnięcie tego stanie się ich głównym celem. Równie niezmiernie istotnym czynnikiem będzie tryb multiplayer, który pozwoli bawić się nawet szesnastu graczom naraz.

Akella pracuje nad Age of Pirates - ilustracja #2

O wszystkich niuansach związanych z rozgrywką w Age of Pirates przeczytacie w rzeczonym wywiadzie. Gra zapowiada się naprawdę smakowicie i wszystko wskazuje na to, że dołączy do panteonu największych gwiazd wśród programów marynistycznych.

Krystian Smoszna

Krystian Smoszna

Gra od 1985 roku i nadal mu się nie znudziło. Zaczynał od automatów i komputerów ośmiobitowych, dziś gra głównie na konsolach i pececie w przypadku gier strategicznych. Do szeroko rozumianej branży pukał już pod koniec 1996 roku, ale zadebiutować udało się dopiero kilka miesięcy później, kilkustronicowym artykułem w CD-Action. Gry ustawiły całą jego karierę zawodową. Miał być informatykiem, skończył jako pismak. W GOL-u od blisko dwudziestu lat. Gra w zasadzie we wszystko, bez podziału na gatunki, dużą estymą darzy indyki. Poza grami interesuje się piłką nożną i Formułą 1, na okrągło słucha też muzyki ekstremalnej.

więcej