Trzy mapy, dziesiątki wrogów, ale tylko jeden zwycięzca

W poniedziałek zakończyliśmy pierwszy w tym sezonie turniej PUBG. Uczestnicy walczyli o punkty na trzech mapach, a na najlepszych czekały słuchawki od SteelSeries. Na pierwszej mapie (Erengal) najlepiej poradził sobie Pufacz, który nie tylko przeżył najdłużej, ale też zaliczył pokaźną liczbę siedmiu zabójstw. Tuż za nim uplasował się skiperinho, mając na koncie sześciu pokonanych wrogów.

Pufacz dostał się również do pierwszej trójki na Miramar, ale tam musiał uznać wyższość Adlerka, który wyszedł zwycięsko z ostatniej strzelaniny, pokonując zarówno Pufacza, jak i Pioplu. Trzecie i decydujące starcie miało miejsce na Sanhok. Niemal wszyscy faworyci znaleźli się w pierwszej dziesiątce, ale zwycięzca mógł być tylko jeden. Ostatecznie okazał się nim skiperinho, który w pojedynku na liczbę apteczek pokonał T33d33. Nie tylko wygrał w ten sposób mapę, ale zwyciężył też w klasyfikacji generalnej, zdobywając okrągłe 500 punktów. Tuż za nim uplasował się Pufacz z wynikiem 485 punktów. Do skiperinho powędrują słuchawki SteelSeries Arctis 5, a Pufacz otrzyma od nas model SteelSeries Arctis 3. Gratulujemy! Listę 20 najlepszych zawodników zamieszczamy poniżej.

Turniej PUBG jest częścią drugiego sezonu Friendly Fire. Zdobywaj punkty w rankingu i walcz o konsolę oraz sprzęt Steel Series.

Ranking Friendly Fire – 11 grudnia