Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 28 maja 2018, 08:23

autor: Amadeusz Cyganek

Beware – nadchodzi samochodowy survival horror. Jest demo

Czech Ondřej Švadlena pracuje nad bardzo intrygująco zapowiadającą się produkcją o nazwie Beware, która w założeniach ma być survival horrorem rozgrywanym z perspektywy kierowcy samochodu. Właśnie pojawiła się wersja demonstracyjna tego projektu.

Beware – nadchodzi samochodowy survival horror. Jest demo - ilustracja #1

Trzeba przyznać, że projekt rasowego survival horroru, w którym całą akcję oglądamy zza kierownicy prowadzonego samochodu, jest naprawdę nietuzinkowy. Historia stojąca za Beware – nowym projektem Czecha Ondřeja Švadleny – pokazuje, że nieprzypadkowo mamy do czynienia z dość oryginalną produkcją. Twórca tego tytułu inspirację do stworzenia gry wziął z własnych doświadczeń, zwłaszcza w kontekście dzieciństwa spędzonego w Czechosłowacji będącej pod wpływem komunistów.

Komunistyczne wpływy podczas produkcji Beware

W 1984 roku, sześcioletni wówczas Švadlena omal nie wydał swoich własnych rodziców tajnej policji – wracając z przedszkola młodzieniec zapytał mamę, czy zamierza wywiesić flagę Związku Radzieckiego z okazji komunistycznego Święta Pracy. Po uzyskaniu przeczącej odpowiedzi stwierdził, że powinien zaraportować to swoim nauczycielom, bo poprosili młodzieńca o sprawdzenie tej kwestii. To było ostatnie wydarzenie z serii represji, jakie spotkały rodzinę twórcy gry, które spowodowało błyskawiczną decyzję o wyprowadzce z Czechosłowacji.

Spory wpływ na losy jego najbliższych miała bowiem decyzja dziadka, który postanowił współpracować z tamtejszą służbą bezpieczeństwa, zbierając informacje na temat artystów będących przeciwnych komunistycznemu reżimowi. Jak twierdzi Švadlena, ten pomysł pozostawał w planach jego matki od momentu wydarzeń praskiej wiosny w 1968 roku – wtedy to zdecydowała ona o rezygnacji z nauki języka rosyjskiego, wówczas obowiązkowego, na rzecz włoskiego i francuskiego, co rzecz jasna spotkało się ze sporym zainteresowaniem komunistycznych służb.

To właśnie w wieku sześciu lat twórca gry Beware po raz pierwszy spotkał się z tematem przetrwania – został on wysłany na trzytygodniowy tajny obóz harcerski, który miał przystosować go do trudnych warunków. Głównym celem młodego Ondřeja było wytrenowanie mięśni nóg, co miało pomóc w razie konieczności pokonania wielu kilometrów pieszo podczas ucieczki z kraju. Wkrótce rodzina opuściła Czechosłowację pod pretekstem wycieczki do Jugosławii (i pod czujnym okiem przedstawiciela służb, który dokładnie sprawdzał, by bagaże nie były zbyt obszerne), następnie udając się do Austrii, a stamtąd – po sześciu miesiącach – trafiając do Kanady. Po upadku „żelaznej kurtyny” w 1991 roku, Švadlena wrócił wraz z rodziną do Europy, choć tym razem do Niemiec, gdzie osiadł na stałe.

Otwarty świat zza kierownicy samochodu

Jak mówi, to właśnie te wydarzenia sprawiły, że tematyka jego projektu kręci się wokół przetrwania. Beware to survival horror, w którym całą akcję obserwujemy zza kierownicy starego pojazdu przywodzącego na myśl komunistyczne dzieła techniki. W grze znajdziemy otwarty, mroczny świat, w którym zagrożenie pojawia się w postaci innych pojazdów, którymi kierują osoby chcące utrudnić nam zebranie wszystkich potrzebnych informacji, jakie uzyskujemy w trakcie eksploracji świata. Twórca tego projektu twierdzi, że specjalną uwagę przykłada do fizyki i zachowania pojazdów, wzorując się na jednej z jego ulubionych gier – pierwszej odsłonie serii Driver.

Gra ma zawierać zarówno emocjonujące wyścigi z SI i elementy charakterystyczne dla kina akcji z lat 70-tych ubiegłego wieku, jak również fragmenty, w których niezwykle istotne będzie ostrożne działanie w celu wykonania konkretnych zadań. Tytuł jest jeszcze we wczesnej fazie produkcji, ale już teraz możecie sprawdzić go za pośrednictwem wersji demonstracyjnej, która właśnie trafiła do sieci.

Ciekawostką jest fakt, że Ondřej Švadlena odniósł już spory sukces na polu filmowym. Jego krótkometrażowa animacja MRDRCHAIN zdobyła nagrodę na Festiwalu Krótkich Form Filmowym Clermont-Ferrand oraz uzyskała nominację do Grand OFF – jednego z najważniejszych festiwali filmów niezależnych odbywającego się w Polsce. Kto wie, może Beware powtórzy to osiągnięcie, tym razem w growym światku?