Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 14 lutego 2018, 10:30

2018 rok bez nowej odsłony Assassin's Creed

Yves Guillemot, prezes Ubisoftu, zdradził, że na razie francuski gigant zamierza skupić się na szlifowaniu Assassin's Creed: Origins i uzupełnianiu go nową zawartością, zamiast już szykować się do wydania nowej odsłony serii. Decyzja ta jest konsekwencją między innymi sukcesu, jaki odniosła ostatnia część.

Wczoraj przedstawiliśmy szczegółowe dane z raportu finansowego za trzeci kwartał roku finansowego 2018, przygotowanego przez firmę Ubisoft. Jedną z najistotniejszych wiadomości, jaka się w nim znalazła, był rozmiar sukcesu Assassin's Creed: Origins. Najnowsza odsłona serii przygodowych gier akcji, którą wielu spisało już na straty, zaliczana jest do największych niespodzianek ubiegłego roku i może pochwalić się trzecim wynikiem sprzedażowym wśród wszystkich gier wydanych w ostatnich dwunastu miesiącach. Nic zatem dziwnego, że Francuzi starają się jak najpełniej wykorzystać sukces swojego ostatniego hitu i w najbliższym czasie zamierzają go intensywnie wspierać. Jak zdradził Yves Guillemot, prezes Ubisoftu (via IGN):

Obecnie koncentrujemy się na Assassin's Creed: Origins, do którego zamierzamy wypuścić kilka nowych DLC. Będziecie zdumieni tym, co pojawi się w grze. To na razie jedyna rzecz, którą możemy zdradzić.

Oznacza to złe wiadomości dla osób, które chciałyby zobaczyć kolejną odsłonę opowieści o konflikcie między Templariuszami a Asasynami jeszcze w tym roku. Z powodu koncentracji wszystkich sił na rozwoju Assassin's Creed: Origins nowa część popularnej serii niemal na pewno nie będzie jedną z czterech gier AAA zaplanowanych na rok finansowy 2019.

Według słów prezesa Ubisoftu, Bayek zagości u graczy na dłużej. - 2018 rok bez nowej odsłony Assassin's Creed - wiadomość - 2018-02-14
Według słów prezesa Ubisoftu, Bayek zagości u graczy na dłużej.

Jednak jak pokazuje przykład Assassin's Creed: Origins, dłuższa przerwa między kolejnymi częściami może wyjść cyklowi na dobre. Przypomnijmy, że w 2016 roku, niedługo po premierze Assassin's Creed: Syndicate, włodarze Ubisoftu, mający świadomość przesytu i zmęczenia materiału, podjęli podobną decyzję. Dzięki dłuższemu okresowi produkcyjnemu francuscy deweloperzy odświeżyli mechanikę rozgrywki i doszlifowali całość. Zaowocowało to wysokimi ocenami Assassin's Creed: Origins w mediach branżowych i niemal dwukrotnie większym zainteresowaniem ze strony graczy, w porównaniu z poprzednią częścią. Według Guillemota, tego typu podejście oraz rosnący dochód z gier traktowanych jako „usługi”, takich jak Tom Clancy's The Division czy Tom Clancy's Rainbow Six: Siege, pozwala na większą wydajność w produkcji nowych, dużych tytułów:

Dzięki większej ilości czasu na doszlifowanie naszych gier, od sierpnia udało nam się wydać trzy wysokiej jakości tytuły. (…) W pełni wykorzystaliśmy zatem znaczny wzrost zasobów, niezbędnych do tworzenia coraz większych produkcji.

Assassin's Creed: Origins ukazało się 27 października 2017 roku na PC, PlayStation 4 oraz Xboksie One. W styczniu na rynku pojawiło się pierwsze duże DLC, Hidden Ones, które jednak według wielu recenzentów i graczy jest wyraźnie słabsze od „podstawki”. Na razie wiemy, że w najbliższy wtorek swoją premierę będzie miał tryb edukacyjny, natomiast w marcu światło dzienne ujrzy dodatek The Curse of the Pharaohs. Co będzie dalej? By poznać odpowiedź na to pytanie, trzeba uzbroić się cierpliwość i czekać na kolejne oficjalne zapowiedzi od Ubisoftu.

Miłosz Szubert

Miłosz Szubert

Filmoznawca z wykształcenia. W GRYOnline.pl pracuje od stycznia 2017 roku. Fan tenisa, koszykówki, komiksów, dobrych książek, historii oraz gier strategicznych Paradoxu. Od niedawna domorosły Mistrz Gry (podobno wychodzi mu to całkiem nieźle). Przez parę lat montował filmy na kanale Notatnik Kinomana na YouTube.

więcej