filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 5 lutego 2018, 14:50

autor: Piotr Doroń

The Cloverfield Paradox zadebiutował na Netfliksie

Nieoczekiwanie w ofercie platformy streamingowej Netflix zagościł The Cloverfield Paradox - trzeci film osadzony w uniwersum zapoczątkowanym przez Projekt: Monster w 2008 roku.

Doczekaliśmy się końca wydawniczych perturbacji The Cloverfield Paradox (dotychczas God Particle; w Polsce znany jako Paradoks Cloverfield). Trzeci, wielokrotnie przekładany film osadzonym w uniwersum zapoczątkowanym w 2008 roku przez Projekt: Monster (aka Cloverfield), został ostatecznie udostępniony na Netfliksie.

The Cloverfield Paradox nieoczekiwanie zadebiutowało na Netfliksie. - The Cloverfield Paradox zadebiutował na Netfliksie - wiadomość - 2018-02-05
The Cloverfield Paradox nieoczekiwanie zadebiutowało na Netfliksie.

W filmie śledzimy losy naukowców, którzy podczas kosmicznych testów urządzenia, wedle założeń mającego rozwiązać globalny problem energetyczny, nawiązują kontakt z wyjątkową mroczną alternatywną rzeczywistością.

Niestety, choć sama decyzja o publikacji tuż po premierze zwiastuna podczas Super Bowl LII jest nie lada zaskoczeniem – jeszcze kilka dni temu wspominano o kwietniowym debiucie – udanie budującym szum wokół marki, pierwsze recenzje obrazu wyreżyserowanego przez Juliusa Onaha (w dorobku m.in. Dziewczyna ma kłopoty z Alicją Bachledą-Curuś) nie nastrajają do niego optymistycznie. Aktualnie The Cloverfield Paradox może się pochwalić ledwie 14% pozytywnych recenzji w serwisie Rotten Tomatoes (przy ocenie rzędu 4,5/10), a także 36 punktami na Metacritic.com. Cloverfield z 2008 roku oraz 10 Cloverfield Lane (2016) spotkały się ze zdecydowanie cieplejszym odbiorem.

Z największą krytyką spotkała się fabuła, rzekomo pozbawiona logiki, oraz ogólna niedbałość w zakresie prowadzenia akcji. Krytycy za nieudaną uznali również próbę powiązania filmu z poprzednimi produkcjami z cyklu. Trzeba jednak uczciwie przyznać, że niezwykle wyboisty proces produkcji The Cloverfield Paradox nie zapowiadał niczego dobrego. Film pierwotnie miał trafić do kin w lutym 2017 roku, ale został przesunięty na październik, a następnie na luty i kwiecień 2018 roku. Powód? Poprawki, poprawki i jeszcze raz poprawki.

The Cloverfield Paradox zadebiutował na Netfliksie - ilustracja #2

Przypominamy, że prawdopodobnie w październiku dojdzie do premiery kolejnego filmu osadzonego w uniwersum Cloverfield. Overlord w reżyserii Juliusa Avery’ego (Son of a Gun), w którym ujrzymy Wyatta Russella oraz Jovana Adepo, będzie horrorem rozgrywającym się w czasie II wojny światowej.

W ubiegłym roku koncern Paramount, finansujący całe przedsięwzięcie, rozpoczął z Netfliksem rozmowy w sprawie nabycia praw do filmu. Jim Gianopulos, szef wytwórni, stwierdził wówczas, że „budżet urósł za bardzo {mówi się o 45 mln dolarów – przyp. red.), aby mógł on przynieść zysk z tytułu dystrybucji kinowej”, i co więcej, ciągle nie oferował oczekiwanej jakości. Netflix, jak się okazuje, nie zraził się tym zbytnio, w efekcie czego od kilkunastu godzin abonenci usługi mogą przekonać się na własne oczy, czy The Cloverfield Paradox faktycznie jest tak słabe, jak twierdzą krytycy. Warto dodać, że platforma oferuje również dostęp do dwóch poprzednich filmów z serii, więc nic nie stoi na przeszkodzie, aby przypomnieć sobie cały cykl.

W The Cloverfield Paradox, utrzymanym w konwencji science fiction, grają Daniel Brühl, Elizabeth Debicki, Aksel Hennie, Gugu Mbatha-Raw, Chris O'Dowd, John Ortiz oraz Zhang Ziyi. Film został wyprodukowany przez należącą do J.J. Abramsa firmę Bad Robot Productions.

  1. The Cloverfield Paradox na Netflix.com

Piotr Doroń

Piotr Doroń

Z wykształcenia dziennikarz i politolog. W GRYOnline.pl od 2004 roku. Zaczynał od zapowiedzi i recenzji, by po roku dołączyć do Newsroomu i już tam pozostać. Obecnie szef tego działu, gdzie zarządza zespołem złożonym zarówno ze specjalistów w swoim fachu, jak i ambitnych żółtodziobów, chętnych do nauki oraz pracy na najwyższych obrotach. Były redaktor niezapomnianego emu@dreams, gdzie zagnała go fascynacja emulacją i konsolami, a także recenzent magazynu GB More. Miłośnik informacji, gier (długo by wymieniać ulubione gatunki), Internetu, dobrej książki sci-fi i fantasy, nie pogardzi również dopieszczonym serialem lub filmem. Mąż, ojciec trójki dzieci, esteta, zwolennik umiaru w życiu prywatnym.

więcej