Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość pozostałe 24 października 2017, 10:15

autor: Grzegorz Chmielewski

NeoGAF znów działa; mamy oświadczenie właściciela oskarżonego o molestowanie

Dwa dni po burzy, którą wywołało oskarżenie właściciela forum o tematyce growej NeoGAF, Tylera Malki, o molestowanie seksualne, strona ożyła. Oskarżony wydał też oświadczenie na temat całej sytuacji. Użytkownicy nie są zachwyceni.

Na otwartym ponownie forum NeoGAF niemal natychmiast pojawiły się setki tematów analizujących poczynania i zachowanie jego założyciela. - NeoGAF znów działa; mamy oświadczenie właściciela oskarżonego o molestowanie - wiadomość - 2017-10-24
Na otwartym ponownie forum NeoGAF niemal natychmiast pojawiły się setki tematów analizujących poczynania i zachowanie jego założyciela.

Wczoraj informowaliśmy o zniknięciu z Internetu popularnego forum o tematyce gier wideo – NeoGAF. Powodem miały być oskarżenia skierowane w stronę jego założyciela – Tylera „EviLore” Malki, który został publicznie (w usuniętym już poście na Facebooku, którego screenshota możecie zobaczyć tutaj) oskarżony o molestowanie seksualne. Kilka godzin temu forum ożyło, a także pojawiło się na nim oświadczenie EviLore’a. Nie są to jednak, jak można by się spodziewać, przeprosiny – wygląda na to, że nie ma szans na polubowne rozwiązanie afery. Założyciel w twardy sposób zaprzecza całej sytuacji, twierdząc, że osoba oskarżająca go „nie jest wiarygodna”, w dodatku nazywając ją „jego byłą” – co strona oskarżająca dosadnie zanegowała już na wstępie. Tłumaczy też powody zamknięcia strony.

W swoim oświadczeniu, którego całość możecie przeczytać (w języku angielskim) tutaj, Malka pisze:

Cześć,

Zostałem oskarżony o niewłaściwe zachowania seksualne przez byłą dziewczynę. To nieprawda, osoba oskarżająca nie jest wiarygodna, cała historia nie zgadza się z faktami i jest wiele dowodów oraz świadków na potwierdzenie takiego stanu rzeczy. To potrwa.

Jak widać, EviLore szykuje się na długą batalię. Warto zauważyć, że oskarżająca go kobieta spodziewała się takiego przebiegu wydarzeń, o czym wspomniała w swoim poście na Facebooku. Cytując jej słowa: „Nie mogłam ujawnić tej sytuacji, bo sprawca jest dość znaną osobą, która dążyłaby do zemsty, a mnie nie było stać na obronę”.

Tyler Malka postanowił zaprzeczyć oskarżeniom wymierzonym w jego stronę i zapowiedział walkę o swoje racje. - NeoGAF znów działa; mamy oświadczenie właściciela oskarżonego o molestowanie - wiadomość - 2017-10-24
Tyler Malka postanowił zaprzeczyć oskarżeniom wymierzonym w jego stronę i zapowiedział walkę o swoje racje.

W dalszej części oświadczenia Malka odnosi się do odejścia dużej części moderatorów forum niedługo po wybuchu afery oraz do powodów zawieszenia działania NeoGAFa:

Nie byłem w stanie poradzić sobie z tym wystarczająco szybko i zawiodłem naszą ekipę. Zanim skończyłem pisać oświadczenie na temat sytuacji, część moderatorów doszła do swojego emocjonalnego limitu, wyraziła zaniepokojenie atakami przez społeczność forum i zdecydowała się odejść. Kilka osób zrezygnowało, wielu poszło za nimi podając podobne powody – stres i zastraszanie.

(…) Od kiedy zaczęło się całe to zamieszanie trwające od piątku do soboty, zanim zdecydowaliśmy się formalnie zamknąć stronę z powodu konserwacji i napraw, ciągle staraliśmy się znaleźć najlepsze rozwiązanie dla utrzymania rozwoju NeoGAFa. Gdy historia zaczęła się pojawiać w różnych mediach, podzieliłem się komentarzem z prasą, jako że przedstawienie tych wydarzeń miało charakter sensacyjny, oportunistyczny i nieprofesjonalny.

Okazuje się także, że na głównej stronie NeoGAFa nie pojawiają się już tematy „off-topic”, czyli niepowiązane z grami wideo. Jest to z pewnością spowodowane gorącą atmosferą i nieparlamentarnymi słowami rzucanymi przez społeczność w stronę zarówno EviLore’a, jak i całej ekipy moderatorskiej NeoGAFa.

Na ten moment nie jesteśmy uprawnieni do wskazywania winnych – skoro Malka zamierza wkroczyć na wojenną ścieżkę ze swoją oskarżycielką, to sprawą zajmą się zapewne wyższe instytucje. Pesymizmem napawa jedynie fakt, że takie afery w ogóle zdarzają się w naszym środowisku – i to coraz częściej (jak w przypadku niedawnej afery w studiu Naughty Dog).