Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 18 października 2017, 09:46

Activision wykorzysta matchmaking do promowania mikrotransakcji?

Amerykański urząd patentowy zaakceptował wniosek firmy Activision dotyczący matchmakingu. Według dokumentu firma będzie mogła wykorzystać system do promowania mikrotransakcji, na przykład poprzez świadome dobieranie do gry początkujących graczy z weteranami.

Matchmaking jako narzędzie do promowania mikrotransakcji raczej nie zapisze się na liście „Najlepszych rozwiązań w grach wideo”. - Activision wykorzysta matchmaking do promowania mikrotransakcji? - wiadomość - 2017-10-18
Matchmaking jako narzędzie do promowania mikrotransakcji raczej nie zapisze się na liście „Najlepszych rozwiązań w grach wideo”.

Jeśli ktoś chciałby znaleźć najbardziej kontrowersyjną kwestię współczesnych gier wideo, mikrotransakcje z pewnością znalazłyby się w ścisłej czołówce. Nawet jeśli twórcy i wydawcy tłumaczą je umożliwieniem zabawy osobom z mniejszą ilością czasu albo dotyczą one tylko elementów kosmetycznych, informacja o obecności mikropłatności zwykle spotyka się w niechęcią graczy (vide: niedawne reakcje na systemy skrzyń w Śródziemiu: Cieniu Wojny oraz Star Wars: Battlefront II), widzących w nich przejaw chciwości deweloperów. Jednak ujawniony właśnie wniosek patentowy Activision nie pozostawia żadnych złudzeń co do zamierzeń kadry kierowniczej amerykańskiego giganta. O jego istnieniu poinformował magazyn Rolling Stones, a dokument ma wiele mówiący tytuł „System oraz metoda napędzania mikrotransakcji w wieloosobowych grach wideo” (w oryg. „System and method for driving microtransactions in multiplayer video games”). Zgodnie z nazwą, zatwierdzony wczoraj patent dotyczy systemu zwiększającego przychód z mikrotransakcji, na przykład przez dobieranie nowych graczy z weteranami:

„Dla przykładu, system może dobierać eksperckich/doświadczonych graczy oraz początkujących, by zachęcić tych drugich do nabycia przedmiotów w grze używanych/posiadanych przez doświadczonych graczy. Początkujący mogą chcieć naśladować doświadczonych graczy przez zdobycie broni lub innych przedmiotów używanych przez weteranów”.

Jako inne przykłady zachęcania do nabywania przedmiotów w grze podano m.in. dołączanie graczy do sesji, w których dany zakup „znacząco zwiększa przyjemność płynącą z gry”. W efekcie – jak czytamy – gracz odniesie wrażenie, że decyzja o wydaniu pieniędzy na daną broń była jak najbardziej słuszna. A to, rzecz jasna, zachęci go do kolejnych transakcji „w celu osiągnięcia podobnych rezultatów”.

Możliwość wydania rzeczywistej waluty to już standard w grach sieciowych. - Activision wykorzysta matchmaking do promowania mikrotransakcji? - wiadomość - 2017-10-18
Możliwość wydania rzeczywistej waluty to już standard w grach sieciowych.

Activision zdążyło już wysłać oświadczenie dla serwisu Charlie Intel, w którym podkreśliło, że dwuletni wniosek był inicjatywą działu rozwoju i badań, a studia deweloperskie ani nie miały w tym udziału, ani też nie wprowadziły omawianego systemu do żadnej z produkcji. Natomiast David Dague ze studia Bungie oświadczył wprost na Twitterze, że nic takiego nie znalazło się w Destiny 2. Nawet jeśli przyjąć te słowa za dobrą monetę, Activision raczej nie ma co liczyć na popularność w najbliższym czasie. Mniej lub bardziej usprawiedliwione opinie i teorie graczy to jedno, ale trudno mieć choćby najmniejsze wątpliwości co do dokumentu, który nawet nie stara się ukryć zamysłów autorów. Choćby nie wiem jak się starać, nie da się usprawiedliwić wykorzystania matchmakingu jako de facto narzędzia marketingowego kosztem balansowania rozgrywki.

Jakub Błażewicz

Jakub Błażewicz

Ukończył polonistyczne studia magisterskie na Uniwersytecie Warszawskim pracą poświęconą tej właśnie tematyce. Przygodę z GRYOnline.pl rozpoczął w 2015 roku, pisząc w Newsroomie growym, a następnie również filmowym i technologicznym (nie zabrakło też udziału w Encyklopedii Gier). Grami wideo (i nie tylko wideo) zainteresowany od lat. Zaczynał od platformówek i do dziś pozostaje ich wielkim fanem (w tym metroidvanii), ale wykazuje też zainteresowanie karciankami (także papierowymi), bijatykami, soulslike’ami i w zasadzie wszystkim, co dotyczy gier jako takich. Potrafi zachwycać się pikselowymi postaciami z gier pamiętających czasy Game Boya łupanego (jeśli nie starszymi).

więcej