Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 12 października 2017, 09:07

autor: Kamil Zwijacz

Hunt: Showdown - polowanie na potwory w wykonaniu Cryteka na nowym gameplayu

Studio Crytek zaprezentowało w serwisie IGN nowy fragment rozgrywki z gry Hunt: Showdown. Wcześniejszy gameplay rozgrywał się w nocy, a tym razem możemy obejrzeć zabawę za dnia.

Hunt: Showdown łączy klimat Dzikiego Zachodu z… Bloodbornem? - Hunt: Showdown - polowanie na potwory w wykonaniu Cryteka - wiadomość - 2017-10-12
Hunt: Showdown łączy klimat Dzikiego Zachodu z… Bloodbornem?

Na kanale serwisu IGN na YouTubie pojawił się kilkunastominutowy fragment rozgrywki z Hunt: Showdownzapowiedzianej w 2014 roku produkcji studia Crytek. Pierwotnie funkcjonowała ona pod nazwą Hunt: Horrors of the Gilded Age i miała być trzecioosobową grą akcji nastawioną na współpracę. Po drodze projekt został dość poważnie zmodyfikowany: doczekał się nie tylko nowego podtytułu, ale także zmiany perspektywy, z jakiej oglądamy rozgrywkę. Kawałek gameplayu ze zmienionej produkcji mogliście obejrzeć kilka miesięcy temu podczas targów E3. Najnowszy materiał różni się jednak mocno od poprzedniego, który ukazywał nocne polowanie. Tym razem akcja rozgrywa się za dnia.

Hunt: Showdown w skrócie:
  • pierwszoosobowa gra akcji od studia Crytek;
  • ukaże się najpierw na PC-tach;
  • w grze będziemy polować na potwory i walczyć z innymi graczami;
  • będzie można łączyć się w kilkuosobowe drużyny.

Gracze wcielają się w łowców głów, polujących za pieniądze na potwory. Nie jest to łatwe zajęcie, gdyż bestie są bardzo niebezpieczne, a do tego w produkcji występuje system permanentnej śmierci, więc w razie zgonu tracimy całe wyposażenie i doświadczenie. Dodatkowo za potworami uganiają się inni gracze, więc każdy strzał może zdradzić naszą pozycję nie tylko przeciwnikom sterowanym przez SI. Bawić można się w co-opie oraz samemu, aczkolwiek w tym przypadku rozgrywka staje się jeszcze trudniejsza.

W Hunt: Showdown musimy szukać wskazówek i śladów, które doprowadzą nas do bossa, w tym przypadku pająka. Po drodze czeka nas walka z rozmaitymi istotami – od wściekłych psów, aż po swego rodzaju zombie. Nie zawsze trzeba jednak wdawać się w bezpośrednie starcie, gdyż możemy korzystać z rozmaitych narzędzi i gadżetów, jak np. bomby, która po wybuchu rozstawia drut kolczasty. Do tego wolno i nawet trzeba się skradać.

Tytuł zapowiada się więc emocjonująco, łącząc elementy klasycznej strzelanki z survivalem i co-opem. Do tego wydaje się całkiem mroczny i klimatyczny. Może wyjść z tego niezła produkcja. Niestety nie wiemy jeszcze, kiedy ukaże się ona na rynku, ale pewnym jest, że najpierw pojawi się na PC-tach.