Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 26 maja 2017, 12:55

autor: Adrian Werner

Pokémon: Magikarp Jump trafił na iOS i Androida

Do dystrybucji w usługach App Store i Google Play trafiła gra Pokémon: Magikarp Jump, czyli mobilna produkcja, w której opiekujemy się jednym z najsłabszych i najbardziej bezużytecznych pokemonów.

Gra korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami. - Pokémon: Magikarp Jump trafił na iOS i Androida - wiadomość - 2017-05-28
Gra korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.
POKEMON: MAGIKARP JUMP W SKRÓCIE:
  1. Deweloper: Select Button
  2. Platformy: iOS, Android
  3. Gatunek: Symulacja
  4. Model biznesowy: free-to-play

Duża już rodzina produkcji mobilnych z pokemonami właśnie wzbogaciła się o kolejnego członka. Do tytułów takich jak Pokemon Shuffle, Pokemon Trading Card Game Online, Pokemon GO, Pokemon Duel dołączyła bowiem produkcja zatytułowana Pokémon: Magikarp Jump. Projekt dostępny jest na urządzenia mobilne z systemami iOS i Android. Na obu tych platformach gra korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.

Produkcję można w uproszczeniu opisać jako wariację na temat Tamagotchi. Cała zabawa polega więc na opiekowaniu się wirtualnym zwierzątkiem i rozwijaniu jego umiejętności. W tym przypadku zajmujemy się tytułowym Magikarpem. Jest to gatunek pokemona, który należy do tzw. pierwszej generacji. Słynie on z beznadziejnych statystyk, sprawiających, że jest praktycznie bezużyteczny w walce. Te kiepskie zdolności w połączeniu z zabawnym wyglądem zapewniły mu jednak sympatię fanów marki.

W Pokémon: Magikarp Jump zabawę zaczynamy od złowienia stworka na wędkę. Potem musimy go karmić i organizować mu treningi. Nasz podopieczny nigdy nie przeobrazi się w potężną bestię bojową, ale za to możemy nauczyć go coraz wyższych skoków. Ponadto istnieje opcja wyhodowania kilku pokoleń zwierzęcia, przy czym każda kolejna generacja dziedziczy cechy i wygląd przodków.

W sumie Pokémon: Magikarp Jump nie jest produkcją, nad którą gracze będą spędzali długie godziny. To raczej mała interaktywna zabawka, do której możemy zaglądać co pewien czas po to, aby pośmiać się z zabawnych scenek i sprawdzić jak rozwija się nasz podopieczny.

  1. Oficjalna strona gry

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej