Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 30 września 2016, 12:00

autor: Krzysztof Sobiepan

For Honor – singlowa kampania będzie „pełnym doświadczeniem”

Jason VandenBerghe – dyrektor kreatywny gry For Honor – zapewnił, że kampania dla pojedynczego gracza nie będzie tylko wprowadzeniem do trybu wieloosobowego. Nowa produkcja studia Ubisoft Montreal ma zapewnić solowym graczom „pełne doświadczenie”. Przy okazji deweloper opisał też dokładniej multiplayer.

For Honor w skrócie:
  • producent: Ubisoft Montreal;
  • gatunek: gra akcji TPP skupiona na taktycznych pojedynkach bronią białą;
  • tryby: kampania fabularna w singlu lub kooperacji, multiplayer;
  • platformy: PC, PS4, XONE;
  • premiera: 14 lutego 2017 roku.

W ostatnim czasie twórcy For Honor zdecydowanie skupiali się na prezentacjach trybu sieciowego. Nie znaczy to jednak, że obecna w tytule fabularna kampania będzie niesatysfakcjonująca, lub że wystąpi jedynie jako przydługi samouczek przed potyczkami z innymi graczami. Jason VandenBerghe – dyrektor kreatywny tytułu w Ubisoft Montreal – w niedawnym wywiadzie dla serwisu Gamespot wypowiada się o solowej przygodzie w następujący sposób:

To pełna kampania fabularna, filmowa przygoda, podczas której na początku zagracie rycerzami – jako Strażnik, potem jako Korsarz, w końcu jako Orochi... Będziecie grali [walcząc] w trzech odmiennych regionach; ojczyźnie rycerzy, wikingów oraz samurajów. Wyruszycie na wielką przygodę... Stworzyliśmy tę kampanię w taki sposób, że jeśli kupicie grę tylko dla niej, będziecie zadowoleni, nawet jeśli nigdy nie połączycie się z Internetem i nie zagracie w trybie wieloosobowym. Ma ona być pełnym doświadczeniem.

Każda z trzech frakcji będzie miała swoje miejsce w fabule. - For Honor – singlowa kampania będzie „pełnym doświadczeniem” - wiadomość - 2016-09-30
Każda z trzech frakcji będzie miała swoje miejsce w fabule.

Z kampanią można będzie się mierzyć samotnie lub w trybie kooperacyjnym dla dwóch graczy. Jej centralną postacią ma być kochająca wojnę i chaos Apollyon, watażka stojąca na czele Legionu Czarnego Kamienia. Całość historii ma zaś opowiadać o tysiącletnim konflikcie trzech frakcji, pełnym manipulacji, zdrad i katastrofalnych w skutkach czynów.

Mimo skupienia na trybie dla pojedynczego gracza, VandenBerghe wspomniał także o technicznych aspektach rozgrywki sieciowej. Mecz ma trwać od 8 do 12 minut, by umożliwić graczom dogodne przerwy od intensywnych potyczek. W trakcie zabawy będziemy zdobywać doświadczenie, a kolejne poziomy przypisane zostaną do konkretnego bohatera (w sumie będzie ich dwunastu).

Wraz z rozwojem postaci odblokujemy dla nich nowy ekwipunek, bonusy, animacje, czy skórki. Maksymalny poziom – czyli 20. – osiągniemy już po 8-12 godzinach rozgrywki, po czym dalej będziemy odblokowywać elementy kosmetyczne, resetując swoją postać, podobnie jak w systemie Prestiżu z serii Call of Duty. Efektywność samego awatara będzie bardzo podobna, niezależnie od tego czy gracz poświęcił wiele godzin na wzmacnianie go, czy nie. Dodatkowe opcje w arsenale nie będą po prostu mocniejsze, ale zapewnią alternatywne sposoby walki.

For Honor ukaże się 14 lutego 2017 roku na PC, PlayStation 4 i Xboksie One.