No Man's Sky największym rozczarowaniem roku na Steam

Jedną z zalet usługi typu Steam – rejestrującej zachowania milionów swoich użytkowników - jest to, że pozwala często uzyskać wiele ciekawych informacji na temat społeczności graczy pecetowych. Serwis Steamspy specjalizuje się w wyciąganiu takich danych i dzięki temu może podawać np. przybliżone wyniki sprzedaży. Teraz udostępnił inne interesujące statystyki, dotyczące kwestii wyczekiwanych produkcji z tego roku, które okazały się wielkimi rozczarowaniami. Konkurencję tę wygrało No Man’s Sky, a na drugim miejscu znalazło się Firewatch.

Gracze w dniu premiery wręcz rzucili się na No Man’s Sky, ale większości z nich szybko przeszedł początkowy entuzjazm.

Kryterium zestawienia jest różnica pomiędzy liczbą graczy, którzy zagrali w dany tytuł w pierwszym dniu po premierze, a ich liczbą dwa tygodnie później. Według Steamspy porównanie tych danych jest bardzo dobrą metodą na wskazanie, co było wielkim rozczarowaniem, gdyż pokazuje produkcje, na które użytkownicy rzucili się jak wygłodniałe wilki, ale potem szybko przestały im smakować. W przypadku No Man’s Sky w dniu premiery w tę produkcję bawiło się 163385 osób, ale już czternaście dni później liczba ta spadła do raptem 17059. Jeśli chodzi o Firewatch to spadek był podobny procentowo, ale to jest krótka przygodówka, którą ukończyć można w kilka godzin i nie ma sensu przechodzić jej ponownie. Natomiast No Man’s Sky zaprojektowano z myślą o długiej rozgrywce i jak widać w tej roli gra się nie sprawdziła.

To jak wielkim rozczarowaniem okazało się No Man’s Sky dobrze ilustruje również fakt, że obsługa Steam akceptuje zwroty gry nawet jeśli użytkownik bawił się w nią więcej niż dwie godziny, co standardowo jest maksymalnym limitem w tej usłudze w przypadku innych produkcji.

Oczywiście, w przypadku wielu gier najbardziej aktywnym dniem jest termin premiery, ale zdarzają się też odwrotne sytuacje. Dlatego Steamspy udostępniło również listę produkcji, które po debiucie rynkowym przez następne dwa tygodnie najbardziej znacząco (procentowo) zwiększyły swoje społeczności graczy.

Ta druga lista pozbawiona jest produkcji, które wzbudzałyby ogromne emocje przed premierą. Zamiast tego gry te okazały się tak dobre, że pozytywne opinie graczy zachęcały kolejnych użytkowników do dania im szansy.

1. Steamspy – strona serwisu