GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"]

17.11.2008
23:04
smile
[1]

matchaus [ sturmer ]

Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - Wielka Wojna no.1
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")

Listy startowe:

Axis:

( )

1. Wolfgrau - GG: 2002970 - szarywilk2#tlen.pl
2. Mik - GG: 849595 - platoon_mik#yahoo.com
3. Adilegia - GG: 5521899 - adilegia#o2.pl
4. m101 - GG: 1877972 - marcel14-14#o2.pl
5. matchaus - GG: 25024 - matchaus#interia.pl
6. Targo - GG: 7071683 - targo#poczta.onet.pl
7. Rekrut - GG: 4085579 - slawomir.jastak#gmail.com
8. Kosmo - ? - ?
9. Lim - GG: 1388841 - akizuki#poczta.fm
10. Yaca - GG: 1401577 - yaca21#poczta.onet.pl
11. Marduk - GG: 8717266 - szymoonek#gmail.com
12. Milhaus - ? - ?

Przydziały:

słabe:
OST 441 - biedy - Wolfgrau
OST 642 - biedy - Targo
I/736 716 ID - BKP Mik
II/726 716 ID - [']Milhaus['] - MIA w zastępstwie Redguard
II/736 716 ID - Matchaus
II/744 711 ID - Marduk

średnie:
914/352 ID - stugi i shrecki - Lim
192/21 Panc. Dyw. - wozy - M101
125/21 Panc. Dyw. - wozy - Yaca
I/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - [']Milhaus['] - MIA w zastępstwie Redguard
II/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Adilegia

dobre:
901 LEHR - stuhy jagdy i shrecki - Adilegia
902 LEHR - stugi i shrecki - Rekrut
II.12 12 SS - czołgi - Targo
25/12 12 SS - jagdy - shrecki - Wolfgrau
26/12 12 SS - jagdy - shrecki - Matchaus

b.dobre:
I.12/12 SS - czołgi - BKP Mik


Allies:
( )

1. Olivier - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Kor - ? - GG: 4057946
3. Grigo - grigo10#op.pl - GG: 6408259
4. Grooby - gro_oby#poczta.onet.pl - GG: 509058
5 .Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
6. Hanzs-Sobieski - ? - GG: 5925580
7. Krwawy - krwawyteldom#vp.pl - GG: 1806415
8. Ward - bbatorys#yahoo.pl - GG: 190714
9. Brunner - ? - GG: 5407230
10. Kojusoki - ? - GG: 135903
11. Szadu - ? - GG: 646599
12. Uruk-hai - ? - ?
13. Ender - ? - ?

Nowe i aktualne przydziały do BG:

Olivier:
7/3CAN
185/3BR

Grigo:
231/50
153/51

Grooby:
6/6RD

Yossarian:
29/11

Hanzs:
44/15
5/6RD

Ender:
151/50
69/50

Ward:
131/7

Brunner:
9/3BR
22/7
8/3BR

Uruk-hai:
3/6RD
159/11

Szadu:
8/3CAN
9/3CAN


Statystyki kampanii -


Ostateczne ustawienia i zasady:

1. Axis - LINE/ Allies RECRUIT.
2. Bez morale.
3. Czas - 22 minuty.
3. Wszystkie VL z 2 minutowym ostrzeżeniem.
4. Uzupełnienia dla Aliantów dla 9 jednostek z 18. Po uzupełnieniu skłądu BG oficer dokonujący uzupełnienia informuje gracza strony niemieckiej.
5. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VL - czyli VL - rules.
6. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (przyp. 'czołg' pojazd na samych gąsienicach z działem ) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
7. Stroną hostująca są Alianci. Chyba że sejw się skaszani. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
8. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VL).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).
8. Operacja to zmodyfikowana (poucinana) kampania D - Day + 1. Liczba jednostek po 16 na stronę.

Jak instalować Close Combat V i mod GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w 'Options' ustawiamy TYLKO enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX (punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!). Bardzo prosty program ku temu:

[kategoria "Tools & Utilities", plik ccstarterv201.zip (284 KB)]
c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero 'next'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części [144]:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8214633&N=1


Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8170191&N=1 - zapraszamy serdecznie!


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
17.11.2008
23:14
smile
[2]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Serdecznie dziękuję za prezenta i życzenia, choć mam pewien niesmak w ustach...
Poszło zbyt prosto... naprawdę - na jakieś 10 minut przed końcem zrobiło mi się Olivera żal.
On nie miał zbyt wielu szans na przetrwanie. Boże... - nikt by nie miał!
(stąd poniekąd moje nagabywanie Warda ;)

Tylko żeby było jasne - nie było łatwo! Szczególnie pierwsze minuty były koszmarne, ale później... Dożynki.

Olivier ---> Dziękuję za dostarczenie ogromnej dawki adrenaliny! Wierzę, że będzie jeszcze okazja skrzyżować szpady w bardziej sprzyjających (dla Ciebie) okolicznościach.


P.S. Ogromne podziękowania należą się Mikowi! Mik - jeszcze raz serdecznie dziękuję!
To dzięki Tobie byłem w stanie dostrzec pewne miejscówki, których sam bym nie odkrył...
Naprawdę - Twoje rady pozwoliły mi spojrzeć zupełnie inaczej na tę bitwę.
(choć momentami mnie przerażasz ;))

17.11.2008
23:23
smile
[3]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> widzę, że zwycięstwo nie było okupione zbyt dużymi stratami. Gratulacje :)

Hmmm, poniekąd udowodniłeś wyższość Rommla nad Montym ;D

Wysłałem już info do Hanzsa i mam nadzieję, że na dniach rozegramy ostatnią potyczkę w tej turze.

17.11.2008
23:34
[4]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Cóż, okoliczności były trudne, mając do wyboru obronę w piwnicach lub coś więcej, wybrałem coś więcej, ale był to raczej niepoprawny optymizm. Wpierw padły czołgi, nawet pojedyńcze z pozoru bezpiecznie miejscówki okazały się pułapką, potem szybko padła piechota bez szans w bliskim starciu z grenadierami.

18.11.2008
00:10
smile
[5]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Caen jest już podsumowana:


P.S. Zwracam uwagę na mój komentarz w podsumowaniu. Takich 'czarów' to ja jeszcze w tej kampanii nie przeżyłem ;)

18.11.2008
00:17
smile
[6]

Targo79 [ Pretorianin ]

Meine gratulacje Herr Matchaus :)
Za to wspaniałe zwycięstwo, Fuhrer postanowił przyznać Ci Krzyż Rycerski, oraz.....100 ha urodzajnej ziemi na Ukrainie....,która co prawda jest w rękach bolszewików, ale zawsze to coś :D

18.11.2008
00:29
smile
[7]

matchaus [ sturmer ]

Targo ---> Zobacz podsumowanie bitwy. Jestem załamany :/

[edit] AAR napiszę jutro rano - tak mnie ten diabelski AVRE zdołował :/


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
18.11.2008
05:07
smile
[8]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Naprawdę, jakby mechanicy aliantów mieli jakiekolwiek znaczenie w tej sytuacji. I jeszcze mnie się bać, no naprawdę....

18.11.2008
09:20
smile
[9]

matchaus [ sturmer ]

Napisałem AAR z ostatniej bitwy w Caen:


Kolejne spotkanie, to wieńczące 10-tą Turę starcie pod Troarn (bitwa 6-ta), gdzie Oberstleutnant Yaca (125/21) będzie się ponownie potykał z Colonelem Hanzs-Sobieskim (5/6RD).

Mapa ---------->


P.S. Panowie Mik, Targo i Wolf - macie świeżutką pocztę :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
18.11.2008
13:14
smile
[10]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Przypomnij mi złotko ;D czym wykonywałeś te swoje filmy z ARMA, czy RO?
Ciekawym, czy nie można by zaprząc tego narzędzia do służby w Close Combat? :)

18.11.2008
13:23
smile
[11]

T_bone [ Master Sergeant ]

Wykonywałem je FRAPSem ;p

18.11.2008
13:34
smile
[12]

matchaus [ sturmer ]

Łał! Ja ma gdzieś FRAPSa, ale nie wiedziałem, że można też przy jego pomocy 'łapać' akcję w grach!
Spróbuję!

P.S. Jakże bliska jest perspektywa wydania na płycie DVD moich największych wiktorii w Close Combat ;DDD

18.11.2008
18:04
smile
[13]

Yaca Killer [ Regent ]

Total poprzez całkowitą eksterminację :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
18.11.2008
18:29
[14]

PaZur76 [ Gladiator ]

matchaus ---> Swego czasu, kiedy bawiłem się tutaj z Wami w jakąś operację w CC, też próbowałem nagrywać filmiki z rozgrywki. Niestety, z tego co pamiętam, FRAPS nie działał z CC i trzeba było użyć innego proga (bodajże GameCam, jeszcze sprawdzę; pamiętam, że podawałem nazwę we wstępniaku jednej z części tego wątku). Niestety, podczas nagrywania gra strasznie zwalniała, praktycznie nie było sensu się bawić w robienie filmików, tudzież grać w takim ślamazarnym tempie :-(.

edit: nie GameCam tylko siakiś ZD Soft Game Recorder.

Na YouTube masz film z CC nagrany tym progiem, gość ma chyba mocniejszego kompa niż ja ;-P:

18.11.2008
18:54
smile
[15]

Targo79 [ Pretorianin ]

Gute Arbeit Herr Yaca !!!
Wysłałem już list gratulacyjny, do którego dołączyłem, jako załącznik, skrzyneczkę najlepszego szampana ;)
Sieg!!!

ps. Fuhrer po ostatnich zwycięstwach na zachodzie, jest w tak dobrym nastroju, że nawet pogłaskał swojego psa :D

18.11.2008
19:09
[16]

T_bone [ Master Sergeant ]

Moim zdaniem kręcenie filmiku jest niepraktyczne, chyba że mocno pociętego do kluczowych momentów ;)

18.11.2008
19:10
smile
[17]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Nawet kota pogłaskał.

Ślicznie Yacuś, ślicznie. Teraz to już nie wygląda wszystko jak pół dupy zza krzaka.

18.11.2008
19:18
smile
[18]

Targo79 [ Pretorianin ]

Gute Arbeit Herr Yaca !!!
Wysłałem już list gratulacyjny, do którego dołączyłem, jako załącznik, skrzyneczkę najlepszego szampana ;)
Sieg!!!

ps. Fuhrer po ostatnich zwycięstwach na zachodzie, jest w tak dobrym nastroju, że nawet pogłaskał swojego psa :D

18.11.2008
19:20
smile
[19]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

To nie był pies... tylko Ewka Brązowiec :P ale jemu to wsio radno :)))
Herr Yacuś, jak tylko pułkownik Matchaus pocieszy swe ciało francuzkimi squo to podeśle Ci je zapewne niebawem :D

Herr Targo jak widać już korzysta z uroków szampana bo mieni mu się w oczach w gratulacjach :D

18.11.2008
20:27
smile
[20]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Powiem więcej, Fuhrer po ostatnich zwycięstwach na zachodzie, jest w tak dobrym nastroju, że już dwa razy pogłaskał swojego psa. Oby ten niedopieszczony pies go nie ugryzł za trzecim razem...

18.11.2008
22:04
smile
[21]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Winszuję sukcesu!
Fuhrer rozmawiał ze mną telefonicznie - już wie o tej wiktorii i pragnie Cię widzieć w Berlinie. (Szepnę nieoficjalnie, że szykuje nam się wicehrabia Troarn ;))

P.S. Lolę i Jolę wyślę do Ciebie kubelwagenem wraz z poranną prasą :)

P.S. 2 Pazur ---> Dziękuję za informacje! Postaram się je wykorzystać, choć jeszcze nie wiem kiedy :)
(A Ty nie myślisz o nowej kampanii? Dam Ci osobiście znać jak będziemy szykować coś nowego)

19.11.2008
00:04
smile
[22]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa 10-tej Tury jest już podsumowana:


Czas na ruchy strategiczne.
(Szkoda, że nawet na tym etapie mamy pewne opóźnienia...)

Alianci otrzymają w nadchodzącej Turze wzmocnienie w postaci 4-ech respawnujących się na plażach jednostek.
Dwie już zdążyliśmy poznać, ale wymieńmy wszystkie po kolei (idąc od północy, a w zasadzie z zachodu na wschód :)
1. Na plaży Gold ląduje 69/50 pod Enderem.
2. Na plaży Juno ląduje 7/3CAN pod Olivierem (bardzo szybki powrót do gry).
3. W Courseulles sur Mer ląduje 29/11 pod Yossarianem.
4 I w reszcie na plaży Sword ląduje (nie widać na screenie numeru) 44/15 pod Hanzs-Sobieskim.

Życzę walczącym powodzenia!

P.S. Nie wiem czy zwróciliście uwagę, ale właśnie zakończony Etap 10 był dość wyjątkowy.
Na 6 rozegranych bitew, 3 zakończyły się totalnym zwycięstwem Niemców, 1 bitwa to niemalże 'total' (Buron), a pod Rauray doszło do zdziesiątkowania atakujących Aliantów.
(oby fortunna nadal sprzyjała nam tak jak do tej pory...)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
19.11.2008
09:42
smile
[23]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Przypominam, że czekamy na AAR z Troarn! :)

19.11.2008
10:22
smile
[24]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> dzisiaj będzie, ale dopiero pod wieczór.

19.11.2008
13:12
smile
[25]

T_bone [ Master Sergeant ]

Pytanie do specjalistów od CC2 :>
Jak ustawić w miarę wyrównane poziomy w grze H2H ? Chciałbym rozjechać Oliviera jako Axis ale nie tak żeby wprowadziło go to w nadmierną depresje :D

19.11.2008
13:27
smile
[26]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> My z Yacolem graliśmy bodajże na veteran (oboje).
Jeśli chcesz obadać, to tutaj masz sejwa z naszej kampanii:
(pliki w paczce są dwa: Game000.CC2 i Game001.CC2 - nie pamiętam który jest właściwy :)



P.S. Windows podaje, że modyfikacja plików nastąpiła w sierpniu 1999, ale to pic - one zostały utworzone w lato 1996, albo 1997 :)

19.11.2008
13:28
smile
[27]

T_bone [ Master Sergeant ]

I kto wygrał Mat ? :D:D

19.11.2008
13:34
smile
[28]

matchaus [ sturmer ]

A jak myślisz Bone? Czemu trzymam te pliki?

NIKT KU*WA NIE WYGRAŁ - NIE ZDĄŻYLIŚMY SKOŃCZYĆ! :DDDD
(ale ja nie popuszczę - musimy dokończyć, albo mnie do grobu położą z tymi plikami ;D)

P.S. Ale pamiętam dobrze, że Yaca miał już przewagę...

19.11.2008
17:30
[29]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Bone tym dramatyczny pytaniem chce wyjawić, że w tej nierównej walce wybrał Axis:p Ale ja nie pękam, bo nie wąpie, że plan Montego miał sens:)

Jak grałem z komputerem na hero usnąłem bodaj na 48%, do Arnhem nie doszedłem, ale sytuacja rozwijała się całkiem całkiem.

19.11.2008
18:06
smile
[30]

matchaus [ sturmer ]

Wygrać w CC2 Aliantami na 'hero' to jest wielka rzecz :)
I cały pic polega właśnie na tej nieszczęsnej końcówce :)

Życzę Wam powodzenia!

Olivier ---> Jeśli Bone Cię troszkę potrzyma pod Son (w co nie wątpię :) to zobaczysz co ze spadakami potrafi zrobić SS... Atakuj Son tak, jakbyś walczył o własne życie ;))
Aha - pamiętaj, że byle chłystek w niemieckim mundurze może mieć rurę (nawet rezerwa!).
OSTROŻNIE z czołgami! Niemcy mają kolosalną przewagę w osobistej broni przeciwpancernej...
Aliancka drużyna piechoty ma na czołgi tylko granaty, i RZADKO się zdarza, by udało im się nimi rozpukać PzIV (o czymś większym nie ma nawet co marzyć).
Lepszejsze oddziały amerykańskie mają ładunek wybuchowy, ale zazwyczaj pudłują jak cholera!
Zostają tylko Bazooki i PIATy...

Bone ---> Jak już wspomniałem - Son jest KLUCZOWE! Mostu nie wysadzaj, chyba, że już nie będzie innego wyjścia. Ważne - jeśli Alianci wpadną na most, to odbezpieczą ładunki - nie uda się go wysadzić (dotyczy to każdego mostu).
Walcz tam jak umiesz najlepiej!
Jeśli Olivier szybko Cię tam pokona, to będziesz miał problemy w postaci XXX korpusu na karku. Ale jeśli Go tam trochę potrzymasz (co jest jak najzupełniej możliwe), to będziesz sobie jeździł po wszystkim na północ od tej mieściny.
Spadaków w strefach lądowania spychaj powoli i systematycznie - bronią się jak lwy!

P.S. Jak dla mnie CC2 jest rewelacyjne nie tylko z uwagi na świetny balans gry z kompem, ale również z powodu dużej odporności piechoty w kontakcie z bronią pancerną.
Drużyna strzelców może sobie siedzieć w chacie (i przeżyć :), będącej pod ostrzałem czołgu - pamiętajcie o tym! :)

19.11.2008
18:14
[31]

matchaus [ sturmer ]

Jeszcze wyjaśnię o co chodzi z tym Son.
XXX korpus nie pójdzie dalej, jeśli nie zostanie zdobyty most w Son, albo... Niemcy go nie wysadzą.
Jeśli Niemcy go wysadzą, to za jeden dzień Alianci zbudują most pontonowy i tak pojadą dalej.

A więc wysadzenie mostu jest OSTATECZNOŚCIĄ (zyskujemy jako Niemiec tylko odrobinę czasu)...

19.11.2008
22:07
[32]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> o ile dobrze pamiętam to XXX korpus zaczynał się rozbiegać po Nijmegen kiedy przerwaliśmy naszą kampanię :)

Teraz czas na małego AAR.

Po szybkiej konsultacji z Herr Matchausem cel został wyraźnie określony, jak najszybsza eksterminacja wrogiego oddziału (w kuluarach wspominano również o wrzodach na posladkach;)
W pierwszej chwili odrobinę oponowałem, ponieważ perspektywa pełnych skrzyń z orderami, za wysłanie za kanał setek brytyjskich wojaków, była bardzo kusząca :)

Zatem:
Plan minimum - zajęcie Troarn i odizolowanie Brytyjczyków za mokradłami.
Plan maksimum - total.

Przewidując dużo walk w budynkach, zdecydowałem się na liczną reprezentację grenadierów, kosztem pojazdów i moździerzy. Dało to również, w rezultacie, wyraźna przewagę liczebną w Troarn.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:19
[33]

Yaca Killer [ Regent ]

Plan: Główny atak skierowany jest na centrum. Po zdobyciu budynku przy skrzyżowniu (Hell's Corner), podchodzą oddziały na flankach i podjeżdżają hanomagi. Po zdobyciu dogodnych pozycji następuje atak na Kościół. Po zdobyciu Kościoła, część oddziałów oczyszcza miasto a reszta próbuje przedostać się przez groblę.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:22
[34]

Yaca Killer [ Regent ]

Otwarcie, to większość oddziałów skupionych nieopodal centrum z rozkazem "odpowiedz na ogień wroga" :) Skuteczność zmasowanego ognia kilku drużyn jest widoczna po kilkunastu sekundach.

Szybko udało mi się zlokalizować sześcio funtówkę i hanomag, pierwszym strzałem odesłał ją w niebyt. Niestety dał o sobie znać moździerz, który chwilę później uszkodził jego działo.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:32
[35]

Yaca Killer [ Regent ]

Po szybkim szturmie zdobywam budynek przy centralnym placu i rozpoczynam wymianę ognia z Brytyjczykami ukrytymi w okolicznych budynkach. Dodatkowo na pozycje wroga rzucam nawałę artyleryjską.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:34
[36]

Yaca Killer [ Regent ]

Podejście z drugiej strony okazuje się nieco trudniejsze. Drużyna grenadierów znajduje kolejne działo, ale dostaje się pod tak silny ogień z sąsiednich budynków, że nie udaje sie nikogo wycofać.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:38
[37]

Yaca Killer [ Regent ]

Po uciszeniu najaktywniejszych przeciwników, rozpoczyna się atak na Kościół.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:46
[38]

Yaca Killer [ Regent ]

Po zdobyciu kluczowej pozycji w centrum zaczęły się dożynki. Zostały około 3-4 minuty na wybicie wrogów bądź zdobycie ostatniej VL-ki. Było widać wyraźnie, że raptem kilku spadochroniarzy będzie czekało na ostatniej linii obrony. Do szturmu ruszyły oba hanomagi wspierane przez oddział weteranów.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
22:51
smile
[39]

Yaca Killer [ Regent ]

Za groblą czekało kilku piechurów, którzy stawili niewielki opór. Hanzsowi zabrakło mniej niż dwóch minut aby się utrzymać ... na szczęście grenadierzy to prawdziwe diabły gdy dochodzi do walk w budynkach :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Yaca Killer
19.11.2008
23:11
smile
[40]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> Rozszarpałeś bereciarzy. Brawo!
Twoi grenadierzy, którzy mają po 2 Schiessbechery wyczyniają cuda w mieście. Cieszę się, że ich doceniłeś :)

(czekam na strat., choć nie wiem czy chłopaki zrobią go dzisiaj - Mika nie widzę na GG, a Brunner się nie odzywa :/)

P.S. Zgadza się - pamiętam, że dostałem niezły łomot w Nijmegen i walczyłem tam resztkami mocy. Ciemnej mocy, ma się rozumieć :)

20.11.2008
10:01
smile
[41]

matchaus [ sturmer ]

Jakoś poszło (troszkę jest zamotania z tą instalacją + paczem).

Testuję dalej.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
10:07
smile
[42]

matchaus [ sturmer ]

O! Jest i stary znajomy Peiper - jesteśmy w domu :)

Jakieś to nowe... dziwne... Boszz gdzie jest Bastogne? :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
10:11
smile
[43]

matchaus [ sturmer ]

Pierwsza z brzegu bitwa z kampanii (nawet nie wiem gdzie to jest).

Wybór oddziałów ---------->

P.S. Ale wypierdowo strzela schweres! Z takim pogłosem - czad! :))


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
10:15
smile
[44]

matchaus [ sturmer ]

A dalej są już tylko trupy, trupy, trupy i leje po bombach :D

(korci mnie, żeby sobie troszkę postrzelać, ale teraz nie mogę - jest robota :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
10:18
smile
[45]

matchaus [ sturmer ]

Oto i wspomniane Bastogne - oj, będzie się tutaj działo :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
10:58
smile
[46]

T_bone [ Master Sergeant ]

Zaraz, zaraz :D Ja grałem w tą grę w 1999 r ;>

20.11.2008
11:05
smile
[47]

matchaus [ sturmer ]

Bone, a w zasadzie - Watsonie! ;DDD

P.S. Oto składy obu walczących stron. Podaję jedną z najsilniejszych 'kampfgruppe' - Joachima Peiper'a.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
11:07
smile
[48]

T_bone [ Master Sergeant ]

Peiper bez Królewskich Tygrysów ! Niedopuszczalne drogi Sherlocku ;)

20.11.2008
11:12
smile
[49]

matchaus [ sturmer ]

Hehe - Kampfgruppe Kullman. Młot na czarownice...

P.S. Bone - zaraz sprawdzę czy wogóle są Königstigery - zaintrygowałeś mnie (obawiam się, że 'tfurcy' wycofali je w ostatniej chwili z uwagi na możliwość wywołania wielu groźnych chorób ;)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
20.11.2008
11:16
smile
[50]

matchaus [ sturmer ]

A nie! Są żabeczki! I oczywiście u Peipera :)

(na 'rekrucie' są 4-y, a na 'greenie' 2 - trochę bidnie ;)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
21.11.2008
08:47
smile
[51]

matchaus [ sturmer ]

Wczoraj zagrałem jakieś 4 pierwsze bitwy kampanii w Ardenach.
Zastanawia mnie dlaczego ani Yaca ani Targo nie napisali wielu istotnych rzeczy dot. tej nowej produkcji...
A więc postaram się teraz zapodać troszkę uwag na temat tego całego WAR'a (trochę tego będzie).

- Jak już koledzy wspomnieli, nasze wojsko traci zadany rozkaz jeśli trafi na ostrzał wroga. Choć nie orientuję się dokładnie czy wystarczy pojedynczy pocisk, to tak istotnie jest. Niemniej - wpływ dowódców jest znaczący na wykonanie danego rozkazu! Bliskość oddziału dowódczego ma kolosalny wpływ na raz, że morale, a dwa - wykonanie rozkazu.
- Skuteczność ognia amerykańskiej piechoty jest momentami dołująca dla Niemców. Garandy i te karabinki M1 potrafią robić kaszanę wśród niemieckiej piechoty (w terenie) i to na dużym dystansie! Zaznaczmy, że wiele map w CCIV, to po prostu LAS, więc walki w terenie jest dość sporo.
- Oddział, który się znajdzie pod takim ostrzałem potrafi zginąć, błąkając się jak Andzia w kukurydzy. Wszyscy wpadają w 'suppress', zaczynają szukać ukrycia, ignorując jakieś próby pomocy ze strony gracza. Jeśli jeszcze zginie dowódca oddziału, to po ptakach. Pomaga praktycznie tylko dym + trzeba mieć jeszcze trochę czasu, aby oddział się uspokoił...
I jeśli takie okazje wykorzystuje (głupi) komputer, to jestem pełen obaw co do gry z człowiekiem...
- Jeśli w oddziale niemieckim z MG zginie gość obsługujący karabin, to nie mamy tego karabinu - nikt go nie przejmuje (ja przynajmniej tego nie zauważyłem)!
- Powiem więcej - gość z MG w składzie takiego oddziału ma bardzo wku*wiającą tendencję, by się kryć z tyłu! KOSZMAR! W budynkach, to trzeba kombinować jak koń pod górkę, by tego facia wystawić do przodu! Zdesperowany, już myślałem o zmianie rozdziałki w dół (z 1280x1024).
Kuriozalnie - najlepsza sytuacja jest wtedy, gdy z danego oddziału przeżyje TYLKO ten facio z MG - wtedy jest lepiej :D
- Ta sprawa dotyczy też schweresów - kiszka jak cholera! Nie dość, że schweres rozstawia się STRASZNIE DŁUGO, to jeszcze gdzieś za plecami kolegów z oddziału (w oddziale jest bodajże 6 osób). To potrafi zdołować... Ale nie dość na tym - w trakcie rozstawiania, reszta kolegów z oddziału schweresa 'asystuje' - nie ma czym strzelać! Bodajże tylko jeden człowiek strzela z jakiegoś Mauzera, podczas gdy reszta stoi w oknach jak te dupy...
- Spotkałem się także wczoraj z jedną idiotyczną sytuacją, a mianowicie - widzę zakampiony za domem oddział moździerza. Podbiegam swoim oddziałem sturmów (goście z MP40), ale nie wychylam się - czekam na wsparcie MG. Rozstawiam mozolnie MG, daję suppressing fire na moździerz i dopiero go atakuję oddziałem szturmowym. No i poszło gładko, z tym, że jeden gość z moździerza ZNIKŁ! Biegam tymi swoimi 'sturmami' po trupach tych co zginęli i nic! Hmmmm... jakieś jaja. No nic - staję na miejscu, gdzie zginęła większość ludzi z moździerza i daję defend.
Po jakiejś minucie, gość z moździerza się pojawia i zabija 3 moich ludzi z tego 'sturma'... Praktycznie w momencie! Wyszedł z jamy, czy jak?! :D
- Następna ciekawostka - wczoraj zeszła mi cała załoga czołgu od jednego strzału z bazooki. Nie traktuję tego jednak jak wadę - taki dość oryginalny pomysł, który może się podobać. Jeden strzał i miałem 5 trupów (kia) w czołgu :)
- Skuteczność bazook jest... sam nie wiem - za mało grałem, ale zaobserwowałem jedną ciekawostkę - z około 100 metrów bazooka spudłowała do mojego PzIV około 5 razy. Do tego dym wskazywał dość odległe miejsce, od tego prawdziwego! Dym pojawiał się jakieś 'naście' metrów za oddziałem bazooki (kiedy ją w końcu wypatrzyłem).
- Moździerze rządzą :) No i w końcu ten na podwoziu SdKfz strzela szybciej.
- Na koniec zostawiam prawdziwą perełkę, o której jak dotąd nikt nie pisał - awaryjność sprzętu gąsienicowego. Oj... Panowie - to jest jakiś bug chyba, bo nie wierzę, że to co mnie spotkało to był przypadek. W tych wspomnianych 4 bitwach wziąłem 3x po dwa Stugi i w ostatniej 6 maszyn - 4x PzIV, 1x Pantera i 1x moździerz na gąsienicach.
W każdej z pierwszych 3 bitew traciłem jakiegoś Stuga, jeżdżąc sobie zwyczajnie w terenie.
W 3-ciej straciłem dwa. No i nadeszła 4-ta bitwa.
Jednego PzIV straciłem co prawda na tej bazooce (o której pisałem), ale reszta? Do końca bitwy dotrwał 1 (JEDEN) czołg, który nie stracił gąsienicy! Reszta (3 czołgi + 1 pojazd) potraciła kapcie jeżdżąc w terenie i to wcale nie długo, ani daleko! Dość powiedzieć, że Pantera przejechała KILKA metrów i dupa! :)
A w hanomagu, to aż się złamał wał :D (przejechał także kilka metrów)
Ardeny... ciężki, górzysty rejon, a okazuje się, że możemy jeździć praktycznie TYLKO po drogach... :)

21.11.2008
10:13
[52]

Yaca Killer [ Regent ]

Jako, że od wczoraj jestem dumnym zdobywcą Bastogne ;), dodam kilka słów komentarza do wypowiedzi Mata.

- Jeśli w oddziale niemieckim z MG zginie gość obsługujący karabin, to nie mamy tego karabinu - nikt go nie przejmuje (ja przynajmniej tego nie zauważyłem)!

MG od trupa przejmuje inny członek drużyny, o ile zejście "maszynisty" miało miejsce w pobliżu kolegów. Wojacy po wystrzelaniu wszystkich pocisków szukają broni na podmiankę wśród pobliskich trupów. Niestety, jeżeli żołnierz ma PM-a i pistolet, to broń zmieni dopiero po wystrzelaniu amunicji z pistoletu. PzSchreck po wystrzeleniu wszystkich pocisków może uzupełnić amunicję na trupach takiego samego oddziału.

z około 100 metrów bazooka spudłowała do mojego PzIV około 5 razy

Też to dostrzegłem. Celność osobistej broni AT jest znikoma na długi dystans. Pewność trafienia uzyskujemy dopiero na dystansie 10-20m.

Na koniec zostawiam prawdziwą perełkę, o której jak dotąd nikt nie pisał - awaryjność sprzętu gąsienicowego.

Fakt. Pojazdami (jakimikolwiek) lepiej nie zjeżdżać z drogi. Utraty gąsienic, przebite koła, grzęźnięcie dostajemy czasami zaraz po zjechaniu na pobocze. Trauma. A przejazd przez most dostarcza niezapomnianych wrażeń.

21.11.2008
12:18
smile
[53]

matchaus [ sturmer ]

A spotkałeś się Jacku z takim długim przeładowywaniem dział czy czołgów (wiem, wiem - ciężko się przeładowuje czołg :D)?

Ja to już miałem z dwa, abo 3 razy.

P.S. I jeszcze jedno - wszelkie VLki lepiej widać na tej małej mapce z boku, niż na tej dużej 'poglądówce' - kaszana :/
(alianckie tak się wtapiają w tło, że aż szkoda gadać)

21.11.2008
12:47
[54]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> nie zaobserwowałem czegoś takiego.

Nie napisałem wcześniej o drobnych problemach technicznych, a takowe też się pojawiły.
Po pierwsze: scrolling na mapie strategicznej jest tak szybki, że ciężko cokolwiek ogarnąć.
Po drugie: w trakcie bitwy co jakiś czas przytrafiają się mikro-lagi, takie na ułamek sekundy, prawie niezauważalne, objawiające się chwilowym "przeciągnięciem" dźwięków.

21.11.2008
14:40
smile
[55]

matchaus [ sturmer ]

Wspomniana mapa, na której potraciłem tyle maszyn w wyniku zerwania gąsienic. Teraz byłem już mądrzejszy.

(ostateczny szturm)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
21.11.2008
14:42
smile
[56]

matchaus [ sturmer ]

Ujęcie strategiczne.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
21.11.2008
14:46
smile
[57]

matchaus [ sturmer ]

Miejsce kaźni sił amerykańskich. Fritz Bayerlein może jechać dalej :)

P.S. Nie wyobrażam sobie jednak grać tej mapy z człowiekiem. Toż to patelnia + to nieszczęsne jeżdżenie po drogach. Faktem jest, że Amerykanie dysponują tutaj jedynie '3 funtówkami', a bazooki popisują się co prawda hałasem, ale znikomą skutecznością (znów).
Niemniej - 'ambushów' można urządzić co niemiara, a do zdobycia są 3 VL...


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
21.11.2008
17:08
[58]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> za mało grałem, żeby wszystko wyłapać.
Też kojarzę taką sytuację ze znikającym gościem. Szturmowałem jakiś budynek i wytłukłem wszystkich na bagnety, jak się niedługo okazało, prawie wszystkich, bo po pewnym czasie, pojawił jeszcze jeden koleś z tego wybitego oddziału.
Co do bazook, to jest to broń bardzo nieobliczalna. Po pierwszych kilku bitwach chciałem pisać na forum, że to szmelc, bo rzeczywiście z celnością i skutecznością była tragedia. Jednak w kolejnej bitwie, okazały się nadzwyczaj skuteczne, niszcząc kolejne niemieckie czołgi, często pierwszym strzałem. Jednak najczęściej spotyka się sytuacje, w których bazooka wystrzela całą amunicję i nikomu nie wyrządzi żadnej krzywdy.

21.11.2008
22:01
smile
[59]

PaZur76 [ Gladiator ]

Panowie! A może ktoś od Was miałby ochotę na operację PvP (Player vs Player) "Najdłuższy dzień" w OF?

Linka do stosownego wątku na forum CFOGa:

(pewnie zauważycie kogoś znajomego na liście grających ;-)...)

Wymagana ta paczka addonów (500 MB):

i oczywiście stary ale jary "Operation Flashpoint".

Do wyboru strona niemiecka albo Aliensy. Stanowiska dowódcze są już niby zajęte, myślę jednak, że rotacja na nich będzie możliwa, jeśli nie w tej, to w kolejnej części (oby!) operacji. Przynajmniej na tych najniższych ;-P... Ja się w każdym bądź razie nie będę kurczowo trzymał swojego stołka ;-)...

Zapraszamy! Matchaus, łap Mausera i panzrurę! :-) [Chyba nikt nie będzie miał do mnie pretensji, że szukam chętnych, wydaje mi się, że im nas więcej, tym lepiej...]

P.S.:
Kilka filmików propagandowych na zachętę (za niejakim Dexterem):




22.11.2008
01:22
smile
[60]

matchaus [ sturmer ]

Pazur ---> Tak się składa, że nie mam OF i nigdy w to to nie grałem, choć wiele razy mnie korciło :)
Sam nie wiem... Gdzie można poczytać o Waszych (z tego co widzę jest Was wielu) zmaganiach?
A nuż się skuszę? :)

Tymczasem w Normandii wkraczamy w Turę 11-tą (06:00, 11.06.44)
Do rozegrania mamy raptem 4 bitwy; przedstawię je wszystkie.

1 BITWA
Rejon - Periers Ridge.
Tutaj Targo (OST 642) będzie ponownie podejmował Grigo (153/51)
(kontynuacja alianckiego ataku).

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
22.11.2008
01:26
smile
[61]

matchaus [ sturmer ]

2 BITWA
Rejon - Hermanville.
Wolfgrau (25/12 12 SS) będzie podejmował Grigo (231/50)
(aliancki atak).

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
22.11.2008
01:30
smile
[62]

matchaus [ sturmer ]

3 BITWA
Rejon - Lebisey Woods.
Matchaus (26/12 12 SS) spotka się z Brunnerem (9/3BR)
(bitwa spotkaniowa).

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
22.11.2008
01:36
smile
[63]

matchaus [ sturmer ]

4 BITWA
Rejon - Rauray.
Targo (II.12 12 SS) będzie ponownie gościł Brunnera (22/7)
(kontynuacja alianckiego ataku).

Mapa ---------->


P.S. Jedną z ciekawszych bitew tej Tury będzie bitwa 3-cia, a więc ponownie wystąpię w świetle fleszy ;))
Brunner się na mnie szykuje... muszę się wziąć ostro do pracy :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
22.11.2008
02:22
[64]

PaZur76 [ Gladiator ]

Matchaus ---> To, że nigdy nie grałeś w OF (!), akurat nie jest przeszkodą. Jak napisałem wyżej, początkowo pewnie pełniłbyś rolę mięcha armatniego ;-P, znajdując się w którejś z drużyn dowodzonych przez graczy, którzy już w tym siedzą. A do takiej wystarczy posiąść umiejętność naciskania na cyngiel :-). Niemcy zaś z pewnością bardzo by się ucieszyli gdyby ich szeregi zasilił otrzaskany w boju weteran Red Orchestry i frontu wschodniego. Bohater z dumną, aryjską piersią uginającą się pod ciężarem tych wszystkich Żelaznych Krzyży, któremu zapewne nie jeden raz sam Adolf H. z wypiekami na twarzy ściskał rękę ;-)... (Oczywiście możesz też odpowiedzieć na wezwanie wuja Sama ;-)...)

Mnie zaś byłoby raźniej :-), w końcu 30-paroletnich "dziadków" w naszym gronie jest chyba ledwie kilku (Jager, Algrab, ja...).

OF w platynowej edycji można zaś dzisiaj bez większego trudu kupić za paręnaście złociszy...

Zaś co do naszych zmagań - na razie tylko ćwiczymy oddzielnie. Axis mieli trening dzisiaj, pierwszy poligon Alliensów odbędzie się w tą niedzielę. Dzisiaj trochę pograłem z Shuterem od Niemiaszków, tutaj masz małego AARa tekstowo-obrazkowego [posty 203-206]:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8305663&N=1
Być może jutro też sobie coś potrenujemy... Nowi rekruci zapewne dostaną też linka do oddzielnego forum, na którym omawiamy wszelkie sprawy dotyczące przyszłej operacji, treningów, itd.

Tak że śmiało, zapraszam - Ciebie i wszystkich chętnych. To nic strasznego. Nawet jeśli Ci się nie spodoba, to - jako szeregowiec - będziesz mógł się bez problemu wycofać z twarzą, nie wywołując żadnego bajzlu - po prostu "zastąpi" Cię jakiś tępy bot... Który zapewne teraz myśli, że jest nie do zastąpienia ;-P...

22.11.2008
13:23
[65]

matchaus [ sturmer ]

Pazur ---> OK, sypnąłem właśnie trochę grosza i kupiłem OF :)
Dziś też ściągnę ten dodatek.
Możesz przybliżyć o co chodzi w tych całych walkach? Z tego co widzę (czytałem AAR), to graliście 1vs1 + booty. Jesteście pewni, że o to w tym chodzi? ;))
(grał ktoś z Was np. w RO?)

W każdym razie - niebawem się pojawię, żeby zobaczyć te Wasze treningi. Cieszę się, że używacie TS, gdyż jakby to był jakiś inny Ventrilo (pozdrawiam Bone ;), to bym się wkurzył ;)

22.11.2008
13:40
[66]

T_bone [ Master Sergeant ]

Matchaus---> To wszytko to taka ArmA tylko że znacznie gorsze ;) Po pierwsze trzeba się przyzwyczaić do grafiki, niezwykle debilnego AI które ma nawet problem żeby jeździć pojazdami w formacji, lagów na serwerach, wywalania graczy z serwera co powoduje że nie można powrócić do gry nie restartując całej misji... Itd. Itp.
To co ma niwelować te niedogodności to organizacja operacji, żargon wojskowy, łańcuch dowodzenia. Nie wygląda to tak że wszyscy sobie nawijają na TS (którego jakość dźwięku jest bardzo kiepska w porównaniu z Ventem, pozdrawiam Matchaus) o tym jak minął im dzień a ograniczają się do meldunków typu "Falke 1-0 do Adler 1-0, zajęliśmy pozycję w kwadracie BJ54, czekamy na dalsze rozkazy, odbiór".
Operacja wygląda tak że przykładowo jest 6 graczy axis i 6 allies i każdy ma pod swoją komendą oddział i tak np. pan X ma pluton czołgów AI, pan Y 10 osobowy oddział piechoty AI i tak dalej, przeciwnik podobnie. Wyobraź sobie że dostajesz pod komendę w Close Combat drużynę piechoty to załapiesz o co chodzi ;p

Podsumowując, zapraszam na ArmA :P

23.11.2008
13:22
[67]

T_bone [ Master Sergeant ]

Bohaterska obrona stacji kolejowej w Arnhem powstrzymała na jakiś czas Brytyjczyków ;p Na moście w Son nieciekawa sytuacja, wróg podkradł się bardzo blisko, jakiś fanatyczny Amerykanin wykosił bagnetem obsługę północnego działa 88.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - T_bone
23.11.2008
13:24
[68]

T_bone [ Master Sergeant ]

LZ Groesbeek, wróg zaatakował na południu a ja na północy, wyszedł z tego wielki pat bo ja straciłem dużo terenu i Oli straci górną polane.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - T_bone
23.11.2008
19:28
smile
[69]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Widzę, że to sam początek walki.
Co do rejonu Arnhem, to graj tutaj na czas - kolejnego dnia wrócisz w te rejony, może ze wsparciem jakiegoś czołgu :)
Pamiętam, że na tej stacji kolejowej w Arnhem warto było ukryć 'z tyłu' snajpera. Kiedy siła Niemców słabła, a Brytyjczycy w końcu decydowali się na szturm, wtedy nasz scharfschütze wyskakiwał niczym diabeł z pudełka i rezał nader skutecznie atakujących :)
BTW - snajper w CC2 to jest naprawdę gość :) Szturm na jego pozycje jest często-gęsto porównywalny do szturmowania pozycji karabinu maszynowego :)

Co do Groesbeek, to ten 3 piętrowy domek na środku screena jest bardzo ważny - łatwo się jest bronić w jego okolic, łatwo z jego okolic wyprowadzić kontratak.
Pamiętaj Bone, że przyjedziesz tu już niebawem czołgami - gdzieś trzeba schować maszyny :)

P.S. Yaca urządził mi tutaj krwawą łaźnię, kiedy zupełnie nieopatrznie ustawiłem czołgi z przodu, gdyż przecież Yaca czołgów tutaj mieć nie mógł!
To prawda - czołgów nie miał, ale miał działa i bazooki :))
(jakaś pomroczność jasna padła mi wtedy na łepetynę ;)

23.11.2008
19:57
[70]

T_bone [ Master Sergeant ]

Początek drugiego dnia, LZ Groesbeek to już historia, spadochroniarze zostali rozjechani i zaklepani na wstecznym biegu ;p

Okolice mostu w Son płoną skąpane w płomieniach niemieckich miotaczy ognia.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - T_bone
23.11.2008
19:58
smile
[71]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Co do Groesbeek, to Bone przyjechał czołgami, urządził krwawą łaźnię, działa i bazooki na nic się nie zdały...

23.11.2008
20:02
[72]

T_bone [ Master Sergeant ]

Cóż, działa są o wiele skuteczniejsze gdy ustawi się je nie na wprost a np. za budynkiem ;p Grunt żeby wyjechał jakiś zapędzony czołg i dostał z boku... Oczywiście istnieje typowy problem "co gdy piechota broniąca budynku dostanie baty" ;p

23.11.2008
20:14
smile
[73]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Periers Ridge jest już podsumowana:


Z tego co się orientuję, to następna bitwa (pod Hermanvile) będzie rozegrana jeszcze dziś, a więc 3-cia, 'moja', zostanie najprawdopodobniej zagrana już jutro.
Panie Spock - proszę przyspieszyć do warp 4 ;))

23.11.2008
20:23
smile
[74]

bkp_mik [ Pretorianin ]

-------> Bone
No tak, bo na LZ Grosbeek to jest tyle budynków, za którymi alianci mogą ustawić działa, że człowiek się normalnie zdecydować nie może....

23.11.2008
20:28
[75]

T_bone [ Master Sergeant ]

Mik---> Dokładnie, dlatego lepiej je postawić na wprost Panter :>

23.11.2008
20:40
[76]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli --> Groesbeek LZ i tak jest stracone ;)

Trzeba jak najaszybciej pchać spadaków do Nijmegen i wesprzeć ich XXX korpusem.

Mat --> popatrz na screen [68]. Pamiętasz naszą ostrą dyskusję na temat wycofania zawieszenia ognia? ;)

W CCII fajnym bugiem jest ustawianie działa na najwyższej kondygnacji budynku. 17-sto funtówka ustawiona na Oesterbeek w budynku "3" potrafiła zebrać duże żniwo :)

23.11.2008
20:44
smile
[77]

matchaus [ sturmer ]

Yaca ---> To było na 3-ciej mapie Son :)
(Twój vickers dał tam czadu, oj... nie zapomnę tego. Co się któryś z moich wystawił i pyk - kulka w łeb :)

P.S. Właśnie, właśnie - działa w budynkach to w CCII małe przegięcie :)
(np. FlaKi w Nijmegen :)

23.11.2008
21:01
[78]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Po bitwie. Można herr matchaus czynić co do Waćpana należy :)

23.11.2008
23:04
smile
[79]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Hermanville jest już podsumowana:


Odnotować należy, że obie jednostki (pod tym samy dowództwem i w tym samym miejscu) spotkały się już wcześniej, w 5-tej Turze (Bitwa 5-ta).
Wtedy Grigo nie utrzymał się na mapie, teraz - i owszem :)
( podsumowanie tamtej bitwy - )

P.S. Nie - nie uważam, że to źle, iż Grigo utrzymał się na mapie. Co się odwlecze to nie uciecze :>
Najważniejsze, że nasza skuteczność jest cały czas piorunująca :)

24.11.2008
08:16
[80]

matchaus [ sturmer ]

Targo ---> Odpowiem tak na szybko tutaj.
Nie jest przecież tajemnicą, że CC (jako-takie) 'nie lubi' się z praktycznie każdym firewallem.
Moja rada - wyłączyć zupełnie FW na czas gry w CC.
Zapytaj Brunnera jak się objawiały Jego problemy z FW - sytuacja była analogiczna do tej Twojej.
Niby było wszystko otwarte dla gry CC, niby żadnych problemów ze strony FW nie było, ale nie było też gry :))

Zupełnie przy okazji dodam, że obecnie nie mam firewall'a (ani routera) i doprawdy nie widzę potrzeby jego posiadania.
Po prostu - jestem zwykłym, szarym żuczkiem, który jednak świadomie korzysta z internetu.
Jeśli bym prowadził jakąś stronę, ew. wykonywał jakieś poważniejsze operacje w sieci, to może wtedy bym się na coś takiego skusił, ale teraz? Eeee... :))

24.11.2008
13:29
[81]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Mat, masz pocztę.

24.11.2008
14:01
smile
[82]

matchaus [ sturmer ]

Michale - odpowiedziałem troszkę nierozważnie na GG :)
(zaraz odpowiem na maila).

Dzięki!

24.11.2008
16:33
[83]

bkp_mik [ Pretorianin ]

FYI - kolejna porcja mailowania.

24.11.2008
18:56
[84]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> Wyłączyłem firewalla i nadal się nie mogę z Adim połączyć, a obaj mamy modemy :(

24.11.2008
19:22
[85]

Yaca Killer [ Regent ]

Potwierdzam.

Też nie mogę nawiązać połączenia ani z Targo, ani z Adim. CC5 odpalone chwilkę później łączy się bez problemu.

24.11.2008
19:42
smile
[86]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> Z Yacą próbowałem się połączyć i też dupa i to przy wyłączonym firewallu. Potem Yaca próbował z Adim i to samo. Chyba to wina gry i tych portów.

25.11.2008
00:05
smile
[87]

matchaus [ sturmer ]

Pod Lebisey było bardzo nerwowo, a skończyło się... szkoda gadać.
Jutro AAR.

Sejw -

Screen z podsumowania ---------->

P.S. Podsumowanie bitwy -


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
25.11.2008
00:11
smile
[88]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nasz generał dał przykład. Dobranoc.

25.11.2008
07:45
smile
[89]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Drogi matchuasie --> Nie ma się czym stresować, OKW szykuje małą operacyjkę w okolicach Balatonu. Dostanie Pan przydział również do dywizji SS... To dumna dywizja kawalerii "Maria Teresa" - wróżę jej wspaniałą przyszłość i mnóstwo sukcesów!!! Moje graulacje! :D

25.11.2008
09:44
[90]

Yaca Killer [ Regent ]

I tak nieźle Mat.

Dla mnie Lebisey jest wyjątkowo nieprzyjemnym miejscem do obrony, a już szczególnie w przypadku "meetingu". O ile dobrze pamiętam to Bone, albo Wolf (albo jeden i drugi) sprawił mi tam krwawą łaźnię.

25.11.2008
10:25
smile
[91]

matchaus [ sturmer ]

AAR:

Yaca ---> Nie pocieszaj. Jak na SS-mana, to dałem dupy jak stąd do Besarabii ;)
Postaram się jednak poprawić. Cóż.. mówi się trudno, a kocha się (Fuhrera) dalej :)

26.11.2008
11:25
[92]

Yaca Killer [ Regent ]

4 BITWA
Rejon - Rauray.
Targo (II.12 12 SS) będzie ponownie gościł Brunnera (22/7)
(kontynuacja alianckiego ataku).


Targo --> pogoń Brunnera i na weekend będziemy mieli kolejny "strat". Jak już zaczęliśmy grać w takim ładnym tempie, to warto by było je utrzymać :)

26.11.2008
12:05
smile
[93]

Ward [ Senator ]

miałem gratki powiedzieć za poprzednią bitwę a tu już fajny raport Matchausa ''Siły w centrum, po okresie skradania, przechodzą do szturmu na parterowy domek. Niestety - w chwilę po uzyskaniu rozkazu, na szturmujących spada grad pocisków artyleryjskich, co zmusza mnie do 'czołganki'
-aż czyć że byłeś Matchaus wstrząsnięty jak francuski szmpan polany drżącą ręką , po tym jak Ci Brunner wjechał na flagę u góry ;->
aaaj , lubiliśmy czytać w tym wątku raporty po bitewkach , paru ''golowiczów'' mistrzowsko to robi , szkoda że teraz jest ich trochę mniej no ale zawsze można gdzieś ich poszukać
no ale Matchaus - pisałeś parę dni temu do mnie i teraz dopiero powiem , że z tym zaglądaniem jest jak z graniem , akurat dla mnie ten przydział był do duszy i nawet mnie dziwi , że można tak trafić że siedzi się na ławce pół roku jak zdolni polacy w zagranicznych klubach
no ale nie marudzę - łowienie ryb po wachcie to fajne zajęcie i na patelnię i do octu jest co włożyć ;->

chciałem Ciebie o coś poprosić , masz grę i dobre rozeznanie -czy mógłbyś kiedyś policzyć czy w tym roku będzie potrzeba żeby zainstalować na nowo czwóreczkę z tym modem? jak to w kalendarzu wygląda?

26.11.2008
12:05
smile
[94]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Abwehra donosi, że to Alianckie dowództwo wczoraj uniknęło starcia :)))

26.11.2008
14:19
[95]

matchaus [ sturmer ]

chciałem Ciebie o coś poprosić , masz grę i dobre rozeznanie -czy mógłbyś kiedyś policzyć czy w tym roku będzie potrzeba żeby zainstalować na nowo czwóreczkę z tym modem? jak to w kalendarzu wygląda?

Nic a nic z tego nie rozumiem... To znaczy - domyślam się jeno.
Chodzi Ci o grę "Wacht am Rhein"? Ale przecież to nie mod (mod, i to nie jeden, dopiero na nią powstaje), a jeśli by ją nawet tak potraktować, to przecież nie można jej 'dograć', ot tak sobie do CCIV!
Więc albo kupisz/nabędziesz ten cały Wacht am Rhein, albo nic z tego.
Dalej znów się zgaduję - chodzi Ci o nową kampanię w tego całego Wacht am Rhein'a?
Jeśli tak, to może być z tym zasadniczy problem i żadne zerkanie w kalendarz nie pomoże... Koledzy próbowali w to to zagrać po sieci i dupa zbita.
Z tego co się orientuję, to winna jest wersja 'demo' ale sory gregory - ja nie kupię czegoś takiego za 40 dolców! I chyba większość z nas tak nie postąpi...

P.S. Przykro mi to mówić, ale czuję się obrażony. Jak widzisz - znajduję czas choć na to, aby Ci odpisać.
Natomiast Ty, pomimo swej bytności i w sieci i na forum, nie napisałeś mi ani słowa.
Będę to pamiętał.

26.11.2008
22:20
smile
[96]

matchaus [ sturmer ]

Wieńcząca Turę 11-tą bitwa pod Rauray jest już podsumowana:


Znów Alianci dopiekli naszym dzielnym 'obrońcom' Normandii.
Kończy nam się ciężki sprzęt, a posiłków nie widać...

P.S. Jedyną pocieszająca informacją (dla Axis) jest przyspieszenie tempa prowadzenia Wielkiej Wojny.
Być może 'strat.' zostanie wykonany już jutro, a więc pierwsze walki mogły by być rozegrane w weekend.

26.11.2008
22:34
[97]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Chcialem zauważyć, że walczyła ciężka konnica więc nie dziwota :)

26.11.2008
22:47
[98]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Perspektywa reinforce'a Aliantów napawa mnie przygnębieniem...
Wiem, że wypracowaliśmy sobie pozycje do 'gry na czas', ale do półmetka kampanii zostały jeszcze 4 etapy. Do półmetka...
Żadna jednostka Allies nie została do tej pory uzupełniona, choć kilka się ku temu kwalifikuje.
Nie wiem czy wytrzymamy. Nie wiem...

26.11.2008
22:50
smile
[99]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Co sie martwisz match? Bedziemy ssali trzonki saperek... najwyżej...

26.11.2008
22:59
smile
[100]

matchaus [ sturmer ]

Aaa.. no to mamy szansę! ;))

Oto mapa przyszłej bitwy pod Rauray ---------->

Czy dobrze interpretuję zasadę 'stref wpływów'?
Niemcy nie mogą się rozstawić na północ od tego pasa zajętego terenu od VL do Thaon do VL do Caen?
A Alianci na południe od VL do Thaon?


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
26.11.2008
23:05
[101]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Very good :)

27.11.2008
12:31
smile
[102]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Zgadza się. W sumie nam tak bardzo nie szkodzi to, że nie możemy na górze jak angolom, że nie okalają naszej - swojej drogi wlotowej.

27.11.2008
21:37
smile
[103]

T_bone [ Master Sergeant ]

Matchaus, kim jest Daniel_O ? ;] Bo dostaje on od ciebie cynki na Cfoga, nikt nie wie kto to i Pazur się musi tłumaczyć hyhy ;p Cfog to bardzo zamknięta, oficjalna organizacja gdzie za pytania "co i jak" to bana można dostać :D

27.11.2008
21:52
smile
[104]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Strona główna: , patrz w 'ShoutBoxie' mój wpis :)
(będący niejako podpowiedzią na pytanie Daniela).

Zupełnie za to nie rozumiem co do jest Cfog... Wróciłem właśnie z pracy i troszkę jestem zamroczony (nie kojarzę), ale używasz czasu teraźniejszego, więc... Daniel już się musiał pytać, a Pazur tłumaczyć, tak?
Wobec powyższego, to żadnego cynku odemnie nie było. A na pewno nie na jakiegoś, jak mu tam, Cfoga.

P.S. Wracając do Twojego postu [66], to orientuję się oczywiście co było pierwsze - jajko czy kura ;P
Niemniej - znasz mnie. Jak coś pachnie II wojną, to muszę to sprawdzić. OF już dostałem, addony ściągnąłem, ale nie mam na nic siły...
(Cholera... zaczynam kupować gry i w nie nie gram :/)

27.11.2008
23:06
[105]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Dałeś link do postu pazura. Tam jest link do forum cfog (mienią się straszną elitą :D ). Daniel O użył niefortunnego sformułowania i stąd cała "chryja" :)

27.11.2008
23:36
[106]

T_bone [ Master Sergeant ]

Mat---> Nic się wielkiego nie stało, po prostu w mojej opinii wniknęła tam dziwna sytuacja a że padł twój nick to się zainteresowałem:


Pazur "reklamował" operacje OPF tutaj z racji że grono zaufane, promocja na zewnątrz za niedzielnymi ochotnikami mogłaby być szkodliwa.

28.11.2008
04:29
smile
[107]

+Brunner+ [ Chor��y ]

łoo no to widze, afera na całego:) nasz Daniel_On zaburzył wam spokój, hehe i jeszcze powoływał się na jakiegoś Matchausa? noo skandal normalie! :) Powinien sie chyba na mnie powołać... tylko nie mówcie ,że Brunnera też nie znacie, bo wam i tak nikt nie uwierzy.

P.S. no nawet przeczytałem ten post Daniela i prawde mówiąc to nie wiem o co chodzi? Post napisany jest ok. na temat, bez wulgaryzmów i innych takich, Najpierw sie ładnie wita (serdecznie nawet) potem sie grzecznie pyta(czy może sie z wami pobawić w tą operacje, której dotyczy ten cały temat w którym to ośmielił sie napisac tego posta)...
I tak Daniel dostał cynk od Matchausa... w postaci linku oraz zachęty słownej:) zresztą nie tylko on bo i chyba wiekszośc ludzi z forum cc mogło to tak odebrać, Noo straszna sprawa:!
Równie dobrze można by ten cały link dostać np. nie od Matchausa tylko od Google... to jest taka wyszukiwarka, (napisałem bo może też nie kojarzycie)
A jak macie takie "problemy" to czemu nie zrobicie forum zamkniętego? i bedzie ok.
Bo tak to nie rozumiem całej tej idei, czyli forum publicznegoo popularnej grze (wiec dużo ludzi może sobie to znaleśc i sie zainteresowac) ...a jak ktoś sobie już znajdzie i sie zainteresuje to robi sie z tego jakis skandal;) a juz wogóle jak ktoś to komuś pokaże to jest już afera na pół polski i co najmniej trzy fora, o jejku:0

28.11.2008
07:24
smile
[108]

Ward [ Senator ]

''promocja na zewnątrz za niedzielnymi ochotnikami mogłaby być szkodliwa''?
grono godne zaufana ale forum otwarte jak mówisz Brunner, ktoś za mocno wczuł się w rolę , może to dobrze –jakiś ''wojskowy'' porządek musi być
podobno internet i fora przeglądają oficerowie którzy werbują młodych do naszych agencji wywiadu , zapunktowałeś T_bone ;->

słyszeliście że w stanach reklamują grę która ma przygotować młodzianów do służby w armii, czy to nie jest Americas Army?
chłopaki biegają po serwerach w grze z dużym realizmem a jak już wyjdą z serwera i gra się znudzi to czeka kariera w armii , tak to wykombinowali skubańcy-amerykańcy :->
---------
Matchaus – Ty już mi się nie ''obrażaj'' , odpisałem zaraz jak zobaczyłem i przeczytałem , raz na parę dni zaglądam
kiedy wypada na mnie kolejka już wiem i to nie będzie chyba w tym roku chyba że ktoś wjedzie tankami na plażę
ten mowy mod do czwóreczki wygląda fajne , aż chce się w coś zagrać - w sobotę po robocie może znowu poinstaluję gry i popykam z sąsiadem w lanie , tam nie ma kłopotów z umówieniem i połączeniem ;->

28.11.2008
10:18
[109]

matchaus [ sturmer ]

Brunner ---> Zauważ jednak jedną, prostą różnicę - to nie o nas się tutaj rozchodzi, a o koleżeństwo z CFOG'a :))
Ja Ciebie doskonale rozumiem, że masz pretensje przeciwko tak pojętej ortodoksyjności, choć malujesz ją troszkę w zbyt jaskrawych kolorach.
Wszak to praktycznie tylko słowa Bona dały taki obraz tej grupki - odwiedź ich wątek i zobaczysz, że jakiegoś wielkiego 'nadymania' nie było.
A poza tym - chcą chłopaki być elitarni? Chcą mieć prywatność i prawo decydowania 'kto się nadaje'? Widać chcą, a nam pozostaje albo się dostosować, albo zabierać zabawki do innej piaskownicy. Pełna wolność i swoboda :)
BTW - Zobacz fora traktujące o strategiach planszowych - tam to dopiero jest 'elytarność', etykieta, celebra itd. itp. :)

Ward ---> Obawiam się, że jeśli chcesz grać z sąsiadem po LANie, to musisz odpalić komputer. A jeśli odpalasz komputer, to i pewnie internet, no... chyba że masz neostradę na godziny.
A więc jeśli internet, to jaka jest różnica między krzyczeniem przez okno sąsiadowi o grze, a zaklikanie do kogoś na GG/Skype/forum?
Chyba tylko taka, że sąsiada znasz bliżej.

P.S. Odpisałem kolegom z 'elitarnego' cfoga. Co ja widzę? Trening o 18:30? Hmmmmm... jeśli miałbym kiedykolwiek zagrać, to na pewno nie o tej porze...

28.11.2008
10:43
[110]

PaZur76 [ Gladiator ]

Boszzz, co ja tu czytam? T_Bone, życzysz sobie opaskę na oczy kiedy staniesz przed plutonem egzekucyjnym za zrobienie wideł z igły? Jakie "tłumaczenie się" PaZura (ledwie wyjaśnienie)? Po co robisz z pierdół aferę? Nie ma się czym podniecać! Matchausa mam za zdroworozsądkoweogo gościa, który byle buraka nie zaprosi do zabawy. I nie mam do niego żadnych pretensji z tytułu, że dał (pośrednio!) namiary zagadkowemu Danielowi_O. Zresztą - czy operacja na CFOGu to jakaś wielka tajemnica państwowa? A Daniel_O zachował się bardzo OK.
Matchaus, niepotrzebnie się tłumaczysz, tutaj czy na CFOGu. Z drugiej strony dobrze, bo po tamtejszym poście już nie ma dla Ciebie odwrotu i wypadałoby byś jednak wziął udział w operacji ;-P...

28.11.2008
12:09
[111]

T_bone [ Master Sergeant ]

Ło jezu wielkie halo ;p Po prostu byłem ciekaw kto to się powoływał na Matchausa bo wcześniej o nim nie słyszałem. Ta buźka przy poście 104 była nie bez powodu.

28.11.2008
12:34
[112]

T_bone [ Master Sergeant ]

Pozwolę sobie wytłumaczyć jeszcze czemu tworzę obraz "elitarności" CFOGa (do którego nie należę, współgramy tam w większym gronie)... A no z prostej troski o rozgrywkę, ostatnia "operacja" cierpiała na problemy znane także tutaj czyli poziom zaangażowania w to zajęcie. Dlatego jeśli ktoś naprawdę chce się wkręcić w tą zabawę to go takie obrazy nie odstraszą, rzeczywistość jest znacznie przyjemniejsza.

Jeśli zrobiłem skandal to przepraszam, tyle -_o Mogłem nic nie pisać ;p

28.11.2008
21:40
smile
[113]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

(...)omijacie(..) , zaśmiecacie (..) , wpieprzacie się (..).
Otóż po raz ostatni informuję :(..)nikt nikogo nie będzie żałował.
(..) żelazne zasady (..) podstawą jest dyscyplina wojskowa. Jeśli nie potraficie obaj zachować dyscypliny na forum to mam uzasadnione wątpliwości co do waszej użytczeności na polu walki (..)
To jest ostartnie ostrzęzenie / prośba (..).
(..)



Ja pier... niczę... Ja mam opaskę dla matchausa jakby co....

ps.
post celowo krótszy, bo długaśny był... Wybrałem esencję :) Rozumiem ważność wątku, ale po co tak ostro ? :D A wystarczyło przenieść posty hehehehe

28.11.2008
22:21
smile
[114]

+Brunner+ [ Chor��y ]

Nie no spoko... ja rozumiem o co chodzi z tą elitarnością i ortodoksyjnoscią, i rzeczywiście troszke przejaskrawiłem, ale to było tak troche specjalnie z tzw. przymrużeniem oka ;)
I ta hermetyczność sama w sobie nie jest zła ,każdy ma do tego prawo i jak chce sobie selekcjonować ludzi do zabawy to jest ok. (bo wiadomo jakie są tego plusy)
Ale... jest jedno ale, bo jeśli chcemy tak robić to robimy właśnie selekcje i robimy forum zamknięte (na jakieś zaproszenia czy cuś)
A tu jest tka sytuacja ,że po pierwsze: cały temat dotyczy bardzo znanego tytułu (np. ja, sam nigdy w to nie grałem a doskonale znam tytuł i wiem nawet o co tam chodzi) czyli dużo ludzi w łatwy sposób może do was trafić. po drugie może się od razu zarejestrować (czyli nie jako już być
w tym elitarnym i hermetycznym? gronie)
A jak jest taka sytuacja, to jest co najmniej wielkie zdziwienie:) no jak to jak on tu coś wogóle napisał i do tego jeszcze chce sie z nami bawić? :)

Heh, a najlepszy jest text T_bonea pt. "gdzie za pytania "co i jak" to bana można dostać" i pewnie wogóle za pisanie też:)

28.11.2008
23:12
smile
[115]

Ward [ Senator ]

Matchaus - dodaj do listy -musisz znowu zainstalować grę , na sam początek ;->
ja Ci to wytłumacze bo jesteś dobry chlop i ładnie komuś takiemu na pytanie odpowiedzieć całym zdaniem
ja mam taki zwyczaj, jak nie chcą to się nie wcinam na siłę , może to było przypadkiem ale ktoś chyba układał grafik patrząc w kalendarz i jeśli był przydział do gry po pół roku od jej rozpoczęcia , to po próbach by się zakręcić przy zastępstwach znalazłem sobie inne zajęcie przy komputerze
nie chcę o tym dłużej gadać bo to ogólnie mało ważny temat , ale sam widzisz jak to jest kiedy ktoś Ciebie wciąga do jakiejś gry a tu dostajesz po łapkach , że się w butach wciskasz do kogoś na pokoje , że ktoś jest nieznany i zachowuje się jak cywil , ciekawe czy bardziej o tą dyscyplinę dbają rezerwiści czy ludzie którzy nigdy w woju nie byli :->

trochę szkoda ludzi w internecie , tych którzy chcą być wobec wszystkich OK a ktoś tego nie ceni i żal tych , którzy przejmują się rolą w internecie czasem bardziej niż realnym życiem , zawsze to dziwnie wygląda jak za ''jajco'' trzeba się tłumaczyć , Ty się tłumaczysz , Pazur też , ja muszę wyjaśniać czemu nie czytam ulubionych wątków na golu (no tu musu nie ma ale czemu nie:->) , kurcze jak ten Internet na nas działa :->
Pozdrawiam!

Wolfgrau - a wiesz że już nie jesteś tym z większych ubernapinaczy w grach sieciowych jakiego spotkałem?
kolegen z elitarnego forum zmiażdżył tym postem :->
mówiłem wyżej że czasem dyscyplina musi być , ale też bywa tak że nie chce się czytać jakiegoś wątku bo ludzie tworzący inicjatywy czy kampanie sami zabijają te inicjatywy, odcinają się od powszechności i innych opinii i duszą się w sosie własnym
- no i oczywista sprawa nigdy tego nie widzą i nigdy w to nie uwierzą
też pozdrawiam ;->

28.11.2008
23:30
smile
[116]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Mówcie co chcecie ale ja nie wierzę, że po latach pruska dyscyplina jednak zakiełkowała w umyśle Bone'a. To chyba jakaś projekcja wyobraźni.

29.11.2008
00:15
[117]

T_bone [ Master Sergeant ]

Brunner---> Różnicę między celowym szukaniem informacji o czymś w google a znalezieniem czegoś pod nosem wytłumaczę ci przy innej okazji, na razie lepiej dla mnie żebym się nie odzywał bo smrodku tu przypadkowo narobiłem i nie ma sensu żeby się dalej unosił.

29.11.2008
12:59
smile
[118]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Wolfgrau - a wiesz że już nie jesteś tym z większych ubernapinaczy w grach sieciowych jakiego spotkałem?
kolegen z elitarnego forum zmiażdżył tym postem :->

Nie podlizuj się :P
Mam nadzieję, że zagramy sobie wkrótce w Hermanville. Nie wiem czemu Brunner nie chce uczynić nam tej przysługi :D

29.11.2008
14:44
smile
[119]

Ward [ Senator ]

Wolfgrau - na żadne pod ani nad lizanie, czy wylizywanie nie licz świntuchu :->

29.11.2008
15:29
smile
[120]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Zawsze tak mówisz Ward a swoje robisz :)

29.11.2008
16:23
[121]

Ward [ Senator ]

a to już tylko projekcja sennych marzeń Wolfgraua na forum
hee-hee

29.11.2008
17:04
[122]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Znów kokietujesz :P Niepotrzebnie. Zagramy - zobaczymy :)

30.11.2008
21:28
smile
[123]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> oby Ci poszło lepiej niż mnie :)

01.12.2008
00:08
smile
[124]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnie bitwy pod Bayeux, Periers Ridge i Hermanville są podsumowane:


Następne starcie, to 'moja' bitwa pod Lebisey Woods (4-ta, 12-tej Tury).
Będzie ciężko... :)

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
01.12.2008
11:53
smile
[125]

matchaus [ sturmer ]

Pazur ---> Obawiam się, że moja przygoda w OF tak jak się (nie) zaczęła, tak się i skończy.
Wybacz, ale nie nawykłem, aby ktokolwiek jeździł po mnie jak po burej suce tylko za to, że nie wpisałem się w jakimś tam powitalniku!
(pomijam milczeniem fakt, że wcale nie miałem/nie mam ochoty się witać z całym ichniejszym forum).
Sory stary, ale to raczej nie dla mnie.
Od siebie dodam, że nie wiem tak do końca jakim człowiekiem jest ten Jager, ale jestem pełen złych obaw. Podpis ma w każdym razie... wymowny...

02.12.2008
11:35
smile
[126]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Mat, masz maila.

02.12.2008
12:19
[127]

T_bone [ Master Sergeant ]

EDIT, nie ten wątek ;p

02.12.2008
13:16
smile
[128]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Dzięki!
Już Ci odpowiedziałem - rzuć okiem z łaski swojej :)

[edit] OK, dostałem odpowiedź, wydrukowałem i spadam na chatę, dzięki! :)

02.12.2008
23:38
smile
[129]

matchaus [ sturmer ]

Plan nie został wykonany w 100%... nie zdobyłem kościółka.
Ale jeśli nie mogłem zdobyć 'swojego', to zdobyłem cudzy ;)

P.S. Ciężkie walki... możliwe, że straciłem oba JPzIV :/

[edit] Jasna cholera! Dopiero teraz widzę co zostało Bruniowi na koniec walki. Że też szybciej i silniej nie zaatakowałem wszędzie gdzie tylko się dało :/

Sejw -


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
03.12.2008
00:12
smile
[130]

matchaus [ sturmer ]

Mapa przyszłej potyczki pod Lebisey ---------->

+ garść statystyki:
(AAR będzie jutro)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
03.12.2008
00:28
smile
[131]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa 12-tej Tury (5-ta), to niemiecki atak Adilegii (901 LEHR) na jednostkę Brunnera (22/7) pod Rauray.

Poproszę specjalistów od 'prawa strefowego' o jasną i czytelną interpretację 'stref wpływów' ;)

Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
03.12.2008
07:25
smile
[132]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Tu wielkiej filozofii chyba nie ma. Rozstawiają się tylko na swoich poczatkowych deployach. Pozostałe miejsca nie mają połączeń z VL, więc nie ma możliwości rozstawiania się tam.

03.12.2008
07:37
smile
[133]

matchaus [ sturmer ]

Rozumiem.
Czy wejście naszego Lehra do Rauray było konsultowane na najwyższym szczeblu?
Nie ukrywam, że to rozdzielenie zdobytego, alianckiego terenu, jest nam dość na rękę :)

03.12.2008
09:47
smile
[134]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Drogi Matchausie, jak wogóle możesz pytać??? Oczywiście że było konsultowane!!! Aczkolwiek jaki będzie ostateczny ruch to wie tylko Najwyższy z Najwyższych , czyli Mik. My szarzy dowódcy polowi dowiadujemy się kiedy nasze wojska pędzą już na nowe miejsca walk :D :D :D No, kto pędzi ten pędzi, jedynie moje osty zmieniają co rusz miejsce postoju :P W Hermanville mam pewne niedokończone sprawy z Grigiem. :))) Czas odesłać chłopaka na plaże celem refa :D

03.12.2008
12:15
smile
[135]

bkp_mik [ Pretorianin ]

No. Nareszcie widzę właściwy stosunek do zwierzchności. Tak jest, Ja rządzę, Ja popędzam. Wojna to Ja. Żadnych konsultacji, Ja decyduję. Howg rzekłem

03.12.2008
15:10
smile
[136]

matchaus [ sturmer ]

AAR z Lebisey:

03.12.2008
19:10
[137]

+Brunner+ [ Chor��y ]

I tak ARRa sobie nie zobacze bo forum teraz nie dziala...
Ward&WOLFGRAU---> Narazie nie chce uczynić wam tej przysługi bo jesteś Wolf jeszcze troche za silny (Ward w swojej BG ma nie wiele czołgów) ale jak osłabniesz troche to kto wie:)

03.12.2008
20:05
[138]

matchaus [ sturmer ]

Hermann Brunner ;) ---> Forum chwilami chodzi, a chwilami nie. Też mam z nim problemy od rana...
(dobrze, że udało mi się wogóle zamieścić tego AAR'a)

A co do Warda, to (z tego co widzę) albo się nie doczeka wogóle walki, albo będzie odnosił szumne wiktorie nad korpusami kucharzy i mechaników, jakie zostaną z naszych BG
(bo o zastępstwie to z jego strony nie masz co marzyć...).

03.12.2008
22:44
smile
[139]

matchaus [ sturmer ]

Mamy statystykę ostatniej bitwy pod Rauray:


Sadzę, że już niebawem będą wykonane ruchy strategiczne i wkroczymy z impetem w 13 Turę zmagań :)

Wszelki duch pana Boga chwali! Lim (po)wraca! ;)
Po skład Jego formacji odsyłam do:

(bitwa 4-ta, 4-tej Tury)

A oto mapa przyszłego starcia pod Rauray ---------->


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
10:10
smile
[140]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ogłoszenie:
Oddam OST 441 na Merville Batteries. Piękne widoki na okolice, z wyśmienitym dostępem do morza. Blisko do filmowego Caen. Czas upłynie Ci tu beztrosko na grillowaniu, połowie ryb, nagich harcach po sadach w okolicy szczytu Merviile. Na prawdę warto. W zamian wezmę bezużyteczną 914/352 z widokami na ciężkie walki i ciągły strach czy wraże lufy nie zasypią mnie lawiną pocisków.

Pozdrawiam wszystkich chętnych

04.12.2008
22:20
smile
[141]

matchaus [ sturmer ]

Mamy już 'strat.', a więc można przedstawić pokrótce wszystkie bitwy tej 13-tej Tury
(Tura przedpołudniowa - 06:00, 12.06.1944)

Bitwa 1-sza to Bayeux, gdzie Olivier (7/3CAN) będzie atakował pozycje Rekruta (902 LEHR)
(aliancki atak z rejonu Port en Bessin).


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
22:27
smile
[142]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 2-ga to Periers Ridge, gdzie Grigo (153/51) będzie nadal napastował Targo (OST 642)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Courseulles Sur Mer).


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
22:33
smile
[143]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 3-cia to Hermanville, gdzie teoretycznie Yossarian (29/11), a praktycznie to nie wiadomo kto (może Ward by przejął 'na stałe' tę jednostkę?) zaatakuje Wolfa (25/12 12 SS)
(aliancki atak z rejonu Hillman Batteries).


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
22:39
smile
[144]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 4-ta to Lebisey Woods, gdzie Brunner (9/3BR) będzie się bronił przed wściekłym atakiem Mika (I.12/12 SS)
(niemiecki atak z rejonu Buron).


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
22:51
smile
[145]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 5-ta to Rauray, gdzie ponownie Brunner (22/7) będzie odpierał atak Adilegii (901 LEHR)
(niemiecki atak z rejonu Bretteville).


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
22:57
smile
[146]

matchaus [ sturmer ]

I w końcu Bitwa 6-ta to Pegasus Bridge, gdzie po raz trzeci w tej Turze wystąpi Brunner (8/3BR), a konkretnie - zaatakuje Redguarda (I/22 21)
(aliancki atak z rejonu Benouville).


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
04.12.2008
23:24
smile
[147]

matchaus [ sturmer ]

Właśnie sprawdziliśmy z Yacolem i 'WAR' H2H chodzi jak złoto (przynajmniej via hamak, gdyż po IP nie mogliśmy się połączyć).

A więc... jest dobrze :)
Sądzę, że kolejną kampanię możemy rozegrać wśród śniegów. Było nie było - tego ostatnio za oknami brakuje :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
05.12.2008
00:05
smile
[148]

matchaus [ sturmer ]

Pyknęliśmy sobie nawet z Yacą pierwszą bitewkę operacji "High Water Mark" (bitwa o Mozę).
(Niemiecki atak na Hotton z rejonu La Roche - ja jako Axis).

Wszystko zasuwało aż miło! :)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
05.12.2008
00:07
smile
[149]

matchaus [ sturmer ]

Stan operacji po pierwszej bitwie ---------->
(zwracam uwagę na mój poziom zaopatrzenia...)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
05.12.2008
00:25
smile
[150]

matchaus [ sturmer ]

Mapa przyszłej bitwy pod Hotton.
[Yaca --> Zwracam uwagę na teren po lewo od 'neutralnej' VL - nie możesz się tam rozstawić (oczywiście ja również :)]


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
05.12.2008
00:44
smile
[151]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> Udało wam się połączyć? Hmmm a mnie, Adiemu i Yacy między sobą ni ch*ja

05.12.2008
00:49
smile
[152]

matchaus [ sturmer ]

Targo ---> Najśmieszniejsze, że Yaca nie wiedział o 'patencie' wpisywania IP hosta z hamaka.
A przecież to Ty mi o nim mówiłeś :D
Spoko, spoko - można grać :)
(Postawiliśmy grę na zmianę i łączyliśmy się via hamak bez najmniejszych problemów. Co prawda gdy postawiłem grę po IP, to Yaca nie mógł jej znaleźć, ale to trzeba jeszcze przetestować).

05.12.2008
14:25
[153]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Dzięki Mat, wiesz za co.
W sumie można byłoby spróbować tego całego WAR...
Jaka miodność grania?

05.12.2008
17:12
smile
[154]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Informacyjnie podaje, że mogę zagrać od niedzieli popołudnie, a szczegółowo to musimy się z Rekrutem porozumieć. Okoliczności bitwy dziwnie zbliżone do niedawnych niemiłych przeżyć, cóż.

05.12.2008
20:24
[155]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Oli --->
Rekrut nie daje znaku życia ostatnio. Szukam zastępcy, skoro w grę wchodzi niedziela to ok, bo do tego czasu się ktuś znajdzie.

06.12.2008
22:58
smile
[156]

matchaus [ sturmer ]

Oli ---> Otrzymałem z OKW wytyczne, że to ja mam z Tobą zagrać tę nadchodzącą bitwę w Bayeux.
Choć nie są to dla Ciebie lepsze warunki (na jakie liczyłem przy kolejnym spotkaniu), to sądzę, że może Bayeux będzie dla Ciebie łaskawsze jeśli chodzi o rezultat.
Pz Lehr nie należy co prawda do słabeuszy, ale to nie fanatyczne SS...
W każdym razie - zgłoszę się do Ciebie jutro, jak zawsze po 22:00.

BTW - Rozpoczęliśmy dziś z Targo małą operację w ramach 'WAR'.
Po więcej szczegółów zapraszam tutaj:

06.12.2008
23:35
smile
[157]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Tutaj (czerwone zakreślenie) pojawia się info o paczu.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
06.12.2008
23:41
smile
[158]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Hehe. Będe czekał.

07.12.2008
23:30
smile
[159]

matchaus [ sturmer ]

Hehe. Będe czekał.

Hehe. Zdaje się, że to jednak ja będę czekał.

Nie chcę robić żadnej 'draki', ale dzisiejszy wieczór aż się prosił, abym poświęcić go żonie. Nie mam córy (jest u babci), a ja... no cóż... czekam...
Do tego doprawdy nie wiem czy jutro będę na siłach zagrać.
Bardzo chciałbym to zrobić. Bardzo. Ale jeśli mój hydraulik nie zawiedzie (a tak się ze mną umawiał), to wrócę późno z budowy. I wierzcie mi, słabo się wtedy gra w cokolwiek
(już ostatnio z Brunnerem miałem podobną akcję, ale wolałem o tym nie pisać).

Cóż... czekam... jeszcze czekam.

P.S. Zawsze chciałem użyć ulubionej 'buźki' Oliviera i mam w końcu okazję :/

07.12.2008
23:33
[160]

davhend [ Ghost of Sparta ]

matchaus - zapraszam https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8457805&N=1 ;)

P.S. Kopę lat. ;)

08.12.2008
00:21
smile
[161]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie bardzo rozumiem. Od 20.00 do 24.00 byłem dostępny na GG, nie widząc znaku życia ani obecności, ze strony szanownego przeciwnika. Może byliśmy w innych wymiarach czasowych. Dobranoc.

08.12.2008
01:17
smile
[162]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Co Ty jaja sobie robisz? Dostałem info od Ciebie na temat Twojej sieci hamachi?
NIE.
A czy Ty znasz moją sieć?
ZNASZ.
Sprawdziłeś chociaż czy jestem na tym moim hamaku?
NIE.
Jestem obecny non-stop na forum Ligi - tam moją obecność widać.
Wysłałeś mi jakiś privat via strona Ligi, ew. mail?
NIE.

W dodatku DO TEJ PORY nie mam od Ciebie żadnego info na GG!
A u mnie archiwum GG wygląda tak:
matchaus (7-12-2008 22:11)
dobry wieczór, ja do colonela :)


Serdecznie proszę - graj fair bo się pogniewamy, a nie wiem czy komukolwiek będzie to na rękę.

P.S. Sekundka... to znaczy, że ja mam Cię do tej bitwy zapraszać? Skoro nic nie dostałeś via GG (nie wierzę, ale OK - nie dostałeś), to czemu NIC DO MNIE SAM NIE NAPISAŁEŚ?
Może ja mam Ci maila wysyłać? OK, dobra, ale powiedz o tym wcześniej!
Aha - numer do mnie na komórkę Ci właśnie wysłałem. Via GG - ciekawe czy dostaniesz...

08.12.2008
07:41
smile
[163]

matchaus [ sturmer ]

Sory Dev, ale twój wątek wyraźnie wskazuje, że gwiazdki powinny być zlikwidowane...

08.12.2008
15:55
smile
[164]

Lim [ Legend ]

Panowie oficerowie, po co te nerwy i drobne uszczypliwości, zwłaszcza że świadczone w gronie dobrych znajomych. Wszak jak wieść gminna niesie kampania toczy się zgodnie z planem i bez dużych przestojów – jeden dodatkowy dzień opóźnienia w 12 miesięcznej kampanii nie robi dużej różnicy.

08.12.2008
16:43
[165]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Drogi matchausie. Zapewniam Cię, że rozegrałem jak do tej pory wiele wiele wiele wiele wiele bitew w Close Combat, o ile mnie pamięć nie myli zawsze zawsze zawsze zawsze zawsze formą komunikacji doprowadzającej do samej bitwy nie było rzucanie kamieniem w okno, ani pisanie mailem, ani nawet rozmowy telefoniczne, ale najpopularniejszy komunikator internetowy pt. Gadu Gadu. Wprawdzie kilka razy zdarzyło się że joinowałem z poziomu gry w ciemno na postawionego hosta, ale chyba jeszcze to nie ten etap naszych wspólnych gier. O godzinie 22.30 po raz ostatni zerkałem czy jesteś aby dostępny na GG, ale nie byłeś. Jako cały czas dostępny tym samym oczekiwałem na kontakt z twojej strony via GG, gdyż wypatrywanie co 5 minut czy dostępny będziesz było jakby bezcelowe. Doprawdy nie rozumiem Twoich emocji (Sekundka... to znaczy, że ja mam Cię do tej bitwy zapraszać? - cholera ktoś jednak pierwszy krok zrobić musi albo chociaż... dać szanse drugiej stronie) i udowadniania, że Hamachi to właśnie od wczoraj najnowszy, najpopularniejszy, super hiper komunikator internetowy. Dziś o 22.00 będe czekał nawet i na Hamachi jeśli tak dobrze. Pozdrawiam.

08.12.2008
18:06
smile
[166]

Yaca Killer [ Regent ]

Zapewne nie odnotowaliście faktu, że wczoraj w godzinach wieczornych GG padło (jak to bywa dość często).

08.12.2008
23:40
[167]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> OK, mogę robić ten pierwszy krok (i robię), choć ja praktycznie nigdy nie jestem dostępny na GG :)
Co do tego, kto ten pierwszy krok wykonać powinien, to nieśmiało przypomnę, że 902 Lehr stoi spokojnie w Bayeux i ani myśli podejmować działań zaczepnych; w odróżnieniu od 7/3CAN :)

Hamachi jest natomiast świetną 'latarnią dostępności'. I chyba tak je wystarczy traktować.

Co do dzisiaj, to właśnie wróciłem do domu. Prosiłem Wolfa sesemesem o zastępstwo. I jeśli zagrał tę bitwę, to serdecznie dziękuję, a jeśli nie, to prosiłbym o kogoś (Yaca? Targo?) o zastąpienie mojej skromnej osoby jutro.
Tak się nieszczęśliwie złożyło, że wczorajszy wieczór położył się cieniem na moim pożyciu małżeńskim i proszę (serdecznie) o wyrozumiałość.

Będę do końca szczery i wyjaśnię, że dziś wróciłem co prawda o 21:30, ale na śmierć zapomniałem o przysłudze, jaką złożyłem kumplowi - musiałem w 'te dyrdy' wyjąć mój regulator obrotów wentylatorów i wstawić go kumplowi (umawiał się ze mną od tygodnia, a ja w natłoku zajęć na śmierć o tym zapomniałem :/)

Również pozdrawiam.

09.12.2008
00:02
[168]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jutro ma czekać Redguard. Postaram się stawić, a raczej się stawie.

09.12.2008
11:26
smile
[169]

matchaus [ sturmer ]

Zaprawdę powiadam Wam, Königstiger to straszna franca :)
Jeśli będziemy grać kampanię w Ardenach, to lepiej Niemcom nie dawać ani 'recruita', ani 'greena'.
Te cacka są na składzie TYLKO (z tego co widzę) grupy bojowej Peipera, ale nie wiem czy 'tylko', czy 'aż tylko'.
Potężna broń...

Ten mój brał udział w 4-ech, lub 5-ciu bitwach z kompem. Wygrał je praktycznie sam, z małą pomocą piechoty ;) Żaden aliancki czołg nie był mu straszny. Niezniszczalny zdaje się nie jest, bo 'coś tam' do niego strzelało, ale jedynym efektem były dźwięczne rykoszety :) Dość nieliczne rykoszety...
Aha - zdaje się, że Shermany wogóle nie otwierają do niego ognia w pancerz czołowy.
Niebawem zagram kampanię z kompem Aliantami, więc sprawdzę to dokładnie.


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
09.12.2008
11:29
smile
[170]

matchaus [ sturmer ]

Niemcami, na początku 6-tego grudnia, jestem już na finiszu.

(ale to była tylko rozgrzewka na 'greenie', żeby się nacieszyć nowymi zabawkami ;)

[edit] Dlaczego wogóle mitrężę czas na jakieś śmiszne kampanie z głupim kompem?
Sory - w pracy robić coś TRZEBA! ;D


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
09.12.2008
11:41
smile
[171]

matchaus [ sturmer ]

Tak sobie przeglądam to moje wojsko i dodam, że Pantery też do słabych nie należą (ta na screenie należy do grupy bojowej Kullmana).

Można je oczywiście rozwalić, ale nie przychodzi to łatwo.
A bazooki dobrze zrywają im gąsienice ;)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
09.12.2008
11:49
[172]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ---> Nie grałem bo uznaliśmy z Mikiem, że nie należy nadwyrężać morale przeciwników :D

09.12.2008
11:53
[173]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> dajesz fory komputerowi? Nie nazbyt mocno ;)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Lim
09.12.2008
12:47
smile
[174]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Oto skład grupy bojwej 'Kullman' na 'greenie'.
Sądzisz, że warto oszczędzać sprzęt? :D
Przecież ja się bawię - czy tego nie widać? :)
(choć... owszem - biorę 5 max. czołgów - ta zasada weszła mi w krew nawet w walce z głupim komputerem :)

Później sobie zagram na 'elycie', a kompowi dam 'rekruta'. Sądzisz, że wiele się zmieni?
Będę grał kampanię może 2-3 dni dłużej, ot i cała trudność...

P.S. Nie siedź w ukryciu, ale wyjdź do ludzi - granie z komputerem wpaja baaardzo złe nawyki :)
(mówię jak najzupełniej serio - z kompem wystarczy trzymać myszę lewą ręką, a używać jeno gładszej półkuli :))


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
09.12.2008
13:30
[175]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Czemu ja nie mam takiego sprzętu w swojej 25/12 SS buuuuuu.....

09.12.2008
13:58
[176]

Lim [ Legend ]

Mat – nie oszczędzać sprzęt, tylko przez wyrozumiałość dla Artificial Intelligence dobrać znacznie słabszą BG, ale rozumiem że żądza zbudowania silnej formacji jest przemożna w każdych warunkach. Sam tak robię czasami przy pierwszym podejściu do gry czy moda ;)
Na forum jestem sporadycznie a wątek czytam i cieszę się że jest w dobrej kondycji. Na temat tej kampanii nie ma nic nowego do dodania poza bieżącymi sprawami/problemami które mnie nie dotyczą. Piszą ci którzy grają, grają ci którzy piszą i tak będzie jeszcze przez kilka tygodni-miesięcy.
Tak więc odnośnie ukrycia-wychodzenia i grania z komputerem, ani jedno ani drugie ani tym bardziej trzecie – choć może widząc screeny które zamieściłeś z moda chętnie wrócę do CC IV, aby pograć w wolnej chwili choćby z komputerem, tylko kiedy to będzie?
Kusi mnie by sprawdzić nowsze mody do CoI, jest kilka interesujących pozycji, gdy (jeśli) znajdę czas i wenę to podzielę się z Wami wrażeniami.

09.12.2008
14:05
smile
[177]

T_bone [ Master Sergeant ]

Taaa przypomniała mi się kampania w CCIV VetBoB z Olivierem którą... Przegrałem Niemcami ;p

09.12.2008
14:51
smile
[178]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Przestań :) Tego sprzętu by starczyło dla naszych wszystkich formacji! :))

Lim ---> Sprawdzam sprzęt w działaniu; nie przywiązuję zbytniej wagi do jakiś balansów na lini human - A.I., gdyż komputer nie ma najzwyczajniej w świecie żadnych szans.
Wszak gram już małe operacje z Yacolem i Targo, więc dobra znajomość sprzętu się przydaje :)
(np. odkryłem, że przy przekraczaniu mostów, najlepiej dać rozkaz dojazdu do niego, i następnie kolejny - by go przekroczyć).

Uważam z całą mocą, że granie z komputerem to beznadzieja totalna i gdybym miał taką możliwość, to grałbym H2H nawet w pracy (chyba dobrze że takiej możliwości nie mam :D).

P.S. W CCIV nie graj, bo zwyczajnie nie warto! Chyba, że w jakiegoś moda.
A i z tego co widzę, to nie masz tego całego WAR'a. Przypomnij mi na prva adres do Ciebie :)

10.12.2008
07:57
smile
[179]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Bayeux, otwierająca 13-ta Turę, jest już podsumowana:

10.12.2008
11:23
[180]

Lim [ Legend ]

Jeśli nie słowo komentarza, to może również tu screen z wynikiem po następnej bitwie Oliviera? Statystyki w tej lub nieco innej formie są niezmiernie ważne, ale do zaspokojenia ciekawości lub zdobycia wiedzy niewystarczające. Podzielcie się newsem o tych wielkich stratach/nikłych postępach panowie.
Co do moda Mat - z góry dziękuję, przyda się jeśli jest trudno dostępny w sieci. Gdy go otrzymam umieszczę może na rapidzie skąd będzie można pobrać ów soft bez płacenia haraczu PP i ambarasowania jej pracowników ;)

10.12.2008
12:08
[181]

Lim [ Legend ]

Będzie szybciej... w uzupełnieniu statystyki link do raportu Redguada i scren końcowy - z prośbą by w mirę możliwości i pamięci wykonywać i zamieszczać ten z widoczną zakładką ,,Details''.

Olivier rozszerzył sektor startowy, gdyby(jeśli) sił wystarczy na następne bitwy wyciśnie niemców z północno wschodniego sektora...jeśli, bo chyba już otworzyły się wizury dla niemieckich armat p.panc, wiec trzymam kciuki.
Nie widzę tego dobrze, więc zapytam - Redguada z ciężkich środków p.panc użył tylko jednego StuG'a w odwodzie? Ten Lehr ma jeszcze coś więcej - a tak ma ;) To ciekawa taktyka, przemyślana i skuteczna na tej mapie, gdyby jednak jakiś szczęśliwy czołg przemknął obok shrecków i grenadierów, Olivier dostał by medal ;)
No ale to tylko ,,gdyby'' - może przydarzy się w następnej bitwie?


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Lim
10.12.2008
12:41
[182]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Mik wyraźnie zaznaczył, że Redguard działał w myśl zarządzenia OKW, więc własną inicjatywę miał ograniczoną ustaleniami 'z góry' :)

Ja powiem tylko tyle, że zagrałbym zupełnie inaczej, ale to tylko w kontekście 'musztardy po obiedzie' :)
Zająłbym ten pas 'przygranicznych' budynków i nie wierzę by istniał ktokolwiek na ziemi, kto by mnie w tym zatrzymał ;D
7/3CAN nie ma już komandosów, więc do walki 'close' nadają się już tylko te lekkie, francuskie karabinki. A i one (2 sztuki) miałby problem z tym drugim rodzajem veterenanów z dwoma becherami, czy pionierów z 4-ema MP40 + MG42.
(tylko żebym został dobrze zrozumiany - nie dążyłbym za wszelką cenę do 'totala', ale zacisnął pętlę wokół startowej VLki Olivera).

Niemniej - przednie trzonowce 7/3CAN w postaci Centaura i AVRA już leżą na asfalcie, więc wyjście z tego słoika będzie niezmiernie trudne (jeśli wogóle będzie miało miejsce - jak znam Brunnera, to cofnie teraz 7/3CAN, a w jej miejsce wprowadzi 69/50).
BTW - Red nie dał jeszcze sejwa, co uważam za karygodne zaniedbanie ;)

P.S. Przemykający czołg... W przypadku Diuka pewnie bym się nie zdziwił, ale kogoś tak doświadczonego jak Olivier posądzać o przemykające czołgi... w Bayeux... wolne żarty :))

10.12.2008
12:54
smile
[183]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> Przemykający czołg... W przypadku Diuka pewnie bym się nie zdziwił, ale kogoś tak doświadczonego jak Olivier posądzać o przemykające czołgi... w Bayeux... wolne żarty :))

tzn. że jest taki wolny? Sądziłem raczej, że przeważnie jak Staszek M. - szybki jest (3:11s filmu z linka) i sprzyja mu szczęście (3:35)

a ileż to razy mały Stuart biorąc w tyłek nieskuteczny postrzał gnał na flagę po przeciwnej stronie mapy - szczęście/brak szczęścia ;)

10.12.2008
13:07
smile
[184]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Nie wiem czy oglądałeś to kryterium uliczne w Bayeux - raczej niewiele tam miejsca do przemykania, chyba że pod ubawionym wzrokiem grenadierów :)

Ja nie posądzam Oliviera o desperację. Jego działania są przemyślane i konsekwentne.
A wynikają z wyzyskiwania przewagi na danym kierunku.
Jakieś (pardon) 'przemykania czołgów' nie są raczej w Jego stylu...

10.12.2008
13:18
[185]

Lim [ Legend ]

Trasa jak trasa, rajd terenowy ale nie o skali trudności Caen. Najlepsza chyba marszruta do wpisania w GPS to kurs na południe, zachód i na północ. Tylko że z bliska może to wyglądać inaczej i łatwo zaparkować w jeziorze ;) Olivier oczywiście wie co robi i pewnie wie ile tam można zrobić w jego aktualniej sytuacji. Jeszcze bitwa lub dwie i może doczeka się wzmocnień, bo piechota słaba a DD w mieście (jeszcze bardziej) nieskuteczne ;)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - Lim
10.12.2008
13:20
smile
[186]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Taaaa przemykanie w uliczkach... Ja waliłem do matchausa a on i tak odpalał rurki i robił mi kuku, to co może taki jadący 'głupek' próbujący kręcić drifty i do tego ślepy.
Faktem jest, że przy lekkim wymęczeniu taki rajd jest możliwy, ale nie w momencie kiedy niemcy mają ciągle ok 13 jednostek gotowych do walki i do tego każdy ma praktycznie rurkę!

10.12.2008
13:30
[187]

Lim [ Legend ]

Co może? Trzeba samemu spróbować i sprawdzić, może uda się 1 na 3 razy ;)
Olivier też pewnie spróbuje, bo liczyć tam na uzyskanie przewagi nad Niemcami na jakimkolwiek kierunku trudno. Wzmocnienia w drodze, cudu się nie doczeka więc można spróbować, choć tym razem będzie trudniej bo otworzyły się pola ostrzału dla armat p.panc. Wypada dobrze zabezpieczyć wyjściowy VL i liczyć na łut szczęścia. Zresztą on sam to wie najlepiej i zrobi …albo i nie zrobi ;)

10.12.2008
13:50
[188]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

uda, nie uda... ja kiedyś robiłem tutaj kryterium uliczne właśnie stuartem, 2 cromwellami i centaurem i był to bój spotkaniowy... a czas 15 minut. Jak myślisz ile ocalało?

10.12.2008
14:09
[189]

Lim [ Legend ]

Nie wiem ile, nawet jeśli zgadnę że 0,0 to i tak sytuacja była inna by wniosek i skutek był zawsze podobny
Kryterium uliczne było tradycyjnie trudne ale wymarzone(wymuszone) w sytuacji gdy pierścień obrońców równomiernie rozłożony otaczał pole startowe i jest pozbawiony poważniejszego, liczniejszego wsparcia na zapleczu – tak jak w tej sytuacji. Gdyby więc nastąpiło przerwanie tego pierścienia sytuacja była by korzystna dla atakującego, piechota ganiająca przez ściany budynków za np. Stuartem to nie to samo co czekający w ukryciu na nadjeżdżający czołg. Jednak co ile bitew przydarza się ,,szczęśliwy'' czołg? Niezbyt często.
Gdyby jednak piechota obrońców pognała za takim zczęśliwym czołgiem w wyrwę wlałaby się piechota przeciwnika, jedna poruszona karta chwieje całą konstrukcją.
Na tej mapie przy tej dysproporcji sił atakującego i obrońcy można zrobić coś szalonego albo nic;) Wierzę w Oliviera, da sobie radę – a ta rozmowa to tylko pożyteczne i sporadyczne, pobitewne ,,gdybanie'', które przyjemnie czasem poczytać. Sami gracze najlepiej wiedzą co zrobić, nie wiedzą tylko jakie karty przy orderach trzyma przeciwnik i na ile (nie)dopisze mu szczęście.

10.12.2008
14:55
smile
[190]

matchaus [ sturmer ]

My tu gadu-gadu, a kampania skończona :)
Teraz sobie sprawdzę Aliantów na 'elycie'.

(6 dni, 12-cie Tur)

P.S. Lim ---> Chętnie zagram z Tobą tę bitwę pod Bayeux jako Axis. Powiem więcej - zagram w otwarte karty - już na starcie będę zajmował te budynki wokół Twojej strefy startowej, także będziesz mógł się przygotować i (z)niszczyć moich dzielnych grenadierów.
Ciekawe jak się potoczy bitwa i ile 'rajdów' uda Ci się przeprowadzić :)
(tylko niestety nie dzisiaj... jeśli już to jutro, pasuje?)


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - matchaus
10.12.2008
14:56
[191]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Z osobistych doświadczeń - pozwolę sobie poprzeć Wolfiego - z jednego prostego względu. Usiłujący zrobić kryterium Karowej czołg dostanie fangę tak szybko, że nikt za nim nie będzie miał potrzeby gnać. Przy 2 scheckach w tamtym ustawieniu plus plus stug w odwodzie jeden stuart to naprawdę nie jest wielki problem. Dołóżmy do tego fakt, że skrzyżowania są często obsadzone przez piechotę i nie trzeba byłoby daleko biec, żeby złapać faustem czołg na ulicy.

A co do możliwości zwyciężania na tej mapie. Tak się składa, że swego czasu broniłem się analogiczną grupą niemców (901 lub 902, żadna różnica) przed atakiem aliantów. W sytuacji deploya niemal identycznego z tym obecnym dostałem totala od podobnej alianckiej bg. Więc naprawdę to się da zrobić, tyle że nie rajdami czołgów, zdecydowanie nie.

10.12.2008
15:08
smile
[192]

matchaus [ sturmer ]

Jeszcze zapodam jeden pościk.

Lim ---> Zauważam, że tę konkretną sytuację (bitwę w Bayeux) rozpatrujesz dość statycznie.
Powiem tak - wiele, naprawdę wiele nieszczęśliwych zdarzeń (dla Niemców) musiałby się nałożyć, żeby wogóle mogło dojść do jakiegoś rajdu pancernego ze strony 7/3CAN!
Tu przecież nie ma gdzie tego rajdu przeprowadzić, żeby nie natknąć się albo na piechotę, albo na schreka, albo na działo, albo na całą masę grenadierów.

Powiem inaczej - należałoby tak osłabić dany sektor obrony niemieckiej, żeby móc wogóle czołgiem wystartować. A jak tu go osłabić, kiedy nie ma jak wesprzeć czymś cięższym swojej mizernej piechoty, żeby z punktu nie dostać fangi pod brodę? :)
No... chyba, że piszesz o rajdzie pod tytułem "jezus maria na pomoc!", a więc wciskamy w czołgu gaz do dechy, a za nami rozrywają się pociski schreków, p-panc, tudzież inne granaty.
No dobra, OK, a wrócę do początku - co dalej? Niemiec będzie tak zdjęty strachem, że nie rzuci jakiś 2 oddziałów grenadierów w pogoń? :)
I to w mieście, gdzie wizury nie ma na kilka metrów, a do czołgu można wręcz zastukać? :)

Takie jakieś dziwne dywagacje mają tu miejsce :)

10.12.2008
15:15
[193]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> kampania się kończy po zajęciu wszystkich map?

Hmmm, liczyłem na to, że będzie trwała 25 dni, bo dopiero po kilkunastu dniach kampanii Niemcy by zaczęli odczuwać braki kadrowe i rozgrywka mogłaby nabrać rumieńców (nawet przeciwko AI). Gram Axis Elite - Allies Recruit i po pięciu dniach walk musiałem robić pierwszego reinforca w jednej z grup. Są takie BG w których jest raptem 20-30 oddziałów w FP (wszystkich!).

10.12.2008
17:03
[194]

Lim [ Legend ]

OK. jeszcze chwilę o czołgu i bronionych przez grenadierów uliczkach z zaznaczeniem, że to luźna rozmowa a nie ocena stoczonej bitwy i kolegów oficjerów :)
co dalej? Niemiec będzie tak zdjęty strachem, że nie rzuci jakiś 2 oddziałów grenadierów w pogoń? :)
Gdy aliant będzie tak sparaliżowany (z zaskoczenia) rozwojem sytuacji, to nic faktycznie,
ale jeśli tych 2 oddziałów zabraknie to stojący naprzeciw otrzymają nieco większe możliwości – a między budynkami posuwają się obie strony. Gdy przejedzie czołg (warunek -,,szczęśliwy''!) to i piechota może rozlać się po sektorze mapy, pod warunkiem że inny czołg/czołgi nadal będzie ich wspierać – niezbyt szybko, by grenadierzy nie wytłukli jej w kontrataku.
jakie więc dywagacje, takie o szczęśliwym czołgu prowadzonym przez Hołowczyca , jeśli dosięgnie go shreck lub faust piechoty szczęśliwy nie będzie, tylko rozbity i spalony
a jak bardzo takie wyjątkowe szczęście można(by) wykorzystać tego się nie dowiemy, chyba że ktoś znowu wjedzie na VL po takim rajdzie, co jest rzadkie ale jednak spotykane.

Bywało tak w naszych kampaniach, pisali o tym inni, pisałem i ja – choćby na mapie w której mocno przetrzebiony Diuk wydał ostatniemu StuGowi rozkaz jazdy na wylotową VL, zaliczył po drodze kilka trafień z piata, i działka a jednak ku wielkiej konfuzji wjechał na najważniejszy na mapie punkt w ostatniej minucie bitwy. Spadł na niego deszcz zasłużonych gratulacji, po części dzięki tej jednej szczęśliwej załodze.
a czy taka taktyka jest przemyślana czy desperacka? Pewnie to drugie, jednak wiele zależy od wyniku, jeśli się uda to mówimy ,,brawo, tak miało być'', jeśli nie to ,,pech, wiadomo że to nie mogło się udać'' - mądry Polak po szkodzie. Bywa, bywa choć to drugie częściej niż pierwsze ;)

10.12.2008
17:25
[195]

bkp_mik [ Pretorianin ]

I tu masz rację Lim, że to może się udać i wtedy jest szczęście. Natomiast z doświadczenia powiem, że to właśnie jest gigantyczne szczęście, bo nie raz próbowałem takich właśnie prób zdobycia Vlki czołgiem na nierozpoznane pozycje. Uda się może 1,2 na 10. Szanse zbyt małe, żeby próbować, bo strata 9 czołgów za jedną zdobytą w kampanii drogę czy inną vl to jak dla mnie za mało.

10.12.2008
17:33
smile
[196]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Tymczasem w Berlinie...


Close Combat i okolice... #145 ["Alianci w Caen powstrzymani mein Führer!"] - olivierpack
10.12.2008
18:38
smile
[197]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Ja bym raczej powiedział, że po tym co się stało nad tym co zrobić w Bayeux powinien się zastanawiać inny sztab

10.12.2008
18:48
smile
[198]

Lim [ Legend ]

Olivier ---> zdekonspirowałeś się
(wyedytuj lub napisz szybko, że w tej wersji napisów skrócono dialog usuwając w połowie zdania: ,,być może'' i ,,dzielny i nieustępliwy, aliancki dowódca'' przy końcu,
no i cicho-sza, bo wpadnie cała siatka)

10.12.2008
19:22
smile
[199]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Zapomniałeś dodać 'skromny'.

10.12.2008
20:50
smile
[200]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Tyle, że stug gnający ma wg mnie większe szanse przed piatami niż sherman przed rurkami i shreckami :D Zdarzają się oczywiście takie sytuacje, że gnający tank ucieka oprawcom i czyni zamieszanie na tyłach ale raczej w terenie otwartym niż w wąskich uliczkach, tak jak i piechota zresztą :)

11.12.2008
14:55
smile
[201]

bkp_mik [ Pretorianin ]

WAR - granie z kompem, rozumiem Mata w tym zakresie, mam to samo. Znajduje czas, żeby chwilę pograc, na to tylko komputer zostaje.
Ale jak tu grać z dziadem jak nawet pantery ma i przegrywa, kretyn. W Dasburgu 3 calówka utłukła kolejno halftraka a potem 3 pantery i jeszcze przezyła. Z kimkolwiek bym nie zagrał (w znaczeniu: człowiek), miałbym może szansę na wykończenie 1 czołgu, a potem śmierć działa. Aż normalnie grać się odechciewa

12.12.2008
01:05
smile
[202]

matchaus [ sturmer ]

Zapraszam do nowej części CC i okolice - [146]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8473352&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.