Czy powstanie 2. sezon Shoguna?

Pierwszy sezon Shoguna dobiegł końca. Ta epicka opowieść, która zachwyciła widzów i została uznana za „najbardziej wciągającą historię telewizyjną od czasów Gry o tron, przez ostatnie tygodnie była śledzona przez miliony osób, które teraz będą musiały się z nią pożegnać. Pytanie tylko, czy na zawsze, czy też jedynie na pewien czas. Spieszymy z odpowiedzią.

Czy powstanie 2. sezon Shoguna?

Jeśli widziałeś już finał, na pewno wiesz, że domykał on całą historię. Pierwszemu sezonowi udało się przedstawić wszystko, co James Clavell napisał w swojej książce, na podstawie której powstał serial, twórcy nie mają więc więcej materiału z tej opowieści do zekranizowania. Sami zresztą przyznali, że Shogun był tworzony jako limitowany serial, bez planów na kolejne serie, zatem drugi sezon nie powstanie.

Powiązane:Gdzie obejrzeć serial Shogun i kiedy pojawią się kolejne odcinki?

To jednak nie znaczy, że musi to być koniec ekranizacji powieści Jamesa Clavella. Shogun jest częścią Sagi Azjatyckiej, na którą składa się 6 książek z osobnymi opowieściami. Jest zatem potencjał na to, by zrobić jeszcze 5 serialowych sequeli, które opowiedzą własne historie na podstawie Tai-pan, Gai-Jin, Króla szczurów, Noble House i Whirlwind. Na ten moment jednak nie wiadomo czy i kto podejmie się takiego projektu, ponieważ nic nie zostało ogłoszone. Ale po sukcesie Shoguna realizacja takiego pomysłu nie wydaje się nieprawdopodobna.

Jeśli jednak liczyliście na drugi sezon Shoguna z tą samą obsadą, kontynuujący historię rozpoczętą w pierwszym sezonie, to niestety rozczarujecie się, ponieważ takowy nie powstanie. Twórcy byli zdecydowani odnośnie tego, że chcą wiernie przedstawić historię napisaną przez Clavella i na tym zakończyć.

Całego Shoguna możecie obejrzeć na Disney+.

Czytaj więcej:Najlepiej zapowiadające się seriale 2024 roku

Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!