Polecamy Recenzje Przed premierą Publicystyka Warto zagrać Artykuły PREMIUM
Gramy dalej 14 listopada 2017, 13:21

Recenzja pierwszego epizodu DLC do This War of Mine – dodatek znikąd i dla nikogo - Strona 2

Wydane na trzecią rocznicę premiery epizodyczne DLC do gry This War of Mine wprowadza tryb historii. Po ukończeniu pierwszego z trzech scenariuszy trudno nie dojść do wniosku, że to niezbyt udane, a przede wszystkim całkowicie niepotrzebne rozszerzenie.

Rozszerzenie nie dodaje też zbyt wiele prawdziwie nowej zawartości. Niektóre lokacje (m.in. dwie kamienice, w których zaczynamy zabawę) zostały zaprojektowane od zera, ale inne miejsca, jak opuszczona stacja benzynowa czy zbombardowany szpital, pozna od razu każdy, kto trochę w This War of Mine pograł. Brakuje też jakiejś wyróżniającej to DLC mechaniki, która wprowadziłaby do zabawy nieco świeżości.

W dodatku brakuje niestety lokacji, w których naprawdę czuć poważne zagrożenie.

Jeśli deweloperzy już zdecydowali się na dodanie scenariuszy, powinni popracować nad tym, by miały one jakikolwiek wyróżniający element rozgrywki. Tymczasem Obietnica ojca to po prostu kalka rozwiązań z podstawowej wersji, opatrzona fabułą, która zmusza do odwiedzania kolejnych lokacji i poznawania dalszych losów Adama. Brakuje nawet mówionych dialogów, które pozwoliłyby lepiej się wczuć w przedstawianą historię.

Recenzja pierwszego epizodu DLC do This War of Mine - dodatek znikąd i dla nikogo - ilustracja #2

Trybu fabularnej kampanii dla jednego gracza w grach survivalowych nie spotyka się często, ale 11 bit to bynajmniej nie jedyne studio, które eksperymentowało z taką formą rozgrywki. Spośród wydanych niedawno produkcji podzieloną na epizody historię posiada chociażby The Long Dark autorstwa kanadyjskiego dewelopera Hinterland. Tam jednak jest ona dłuższa, bardziej rozbudowana i zapewnia sporo dodatkowej zabawy... choć dla większości graczy i tak stanowi jedynie przystawkę do sandboksa.

Od premiery minęły trzy lata, a zniszczone wojną krajobrazy w This War of Mine nadal przygnębiają tak samo.

Wszystko to robi wrażenie dodatku skleconego na szybko z okazji rocznicy. Nie jest to rozszerzenie złe – w końcu oferuje kolejne dwie godziny zabawy w bardzo niskiej cenie (paru złotych) – ale po prostu kompletnie niepotrzebne. Przedstawiona w nim historia potrafi zaangażować, jednak odziera rozgrywkę z najważniejszych elementów, które czyniły This War of Mine tak unikatową produkcją. W zamian proponuje bardzo niewiele: parę niewidzianych do tej pory lokacji i utrzymaną w ponurym klimacie historię. Trudno uznać to DLC za skok na kasę – przepustka sezonowa kosztuje jedyne 5 dolarów za trzy epizody – ale prędzej połknę własny język, niż stwierdzę, że to wartościowe rozbudowanie tej fenomenalnej gry. This War of Mine po prostu zasługuje na coś lepszego.

O AUTORZE

Ukończenie pierwszego epizodu DLC to kwestia plus minus dwóch tygodni w świecie gry – mnie zajęło to 13 dni, co przełożyło się na około 2,5 godziny od początku aż do napisów końcowych. Oczywiście, jeśli wolicie dokładnie przeczesywać każdą lokację, spędzicie z Obietnicą ojca nieco więcej czasu, jednak rozbudowana baza i duże zapasy nie są niezbędne do zaliczenia scenariusza.

This War of Mine było dla mnie jedną z najlepszych gier roku 2014; w recenzji wystawiłem jej ocenę 8,5/10. Po dziś dzień okazjonalnie wracam do produkcji studia 11 bit i do tej pory spędziłem z nią ponad 40 godzin.

ZASTRZEŻENIE

Dostęp do epizodu Obietnica ojca otrzymaliśmy nieodpłatnie od twórców gry This War of Mine, studia 11 bit.

Jakub Mirowski | GRYOnline.pl

TWOIM ZDANIEM

Używasz pada do grania na PC?

Tak
80,3%
Nie
19,7%
Zobacz inne ankiety