autor: Konrad Kruk
Testujemy Diablo III w wersji 2.6.0 – nekromanta zwiastuje dobrą zmianę - Strona 2
Gdy już straciliśmy nadzieję na to, że Diablo III jeszcze powalczy z Path of Exile, Blizzard wziął się w garść, szykując aktualizację 2.6.0. Po teście wersji beta wreszcie widać zwrot w dobrym kierunku. Czy nekromanta wskrzesi Diablo?
Bogatsza mapa
Aktualizacja 2.6.0 wzbogaciła mapę świata Sanktuarium o nowe lokacje. Mowa o Świątyni Pierworodnych oraz Wrzosowiskach. Obie miejscówki znajdziemy w drugim akcie – co ciekawe, swą aranżacją oraz mrocznym klimatem mocno odbiegają od stylistyki, do jakiej przyzwyczaił nas ów akt. Innymi słowy – próżno tam szukać odniesień do pustynnej okolicy Kaldeum. Świątynia Pierworodnych oraz Wrzosowiska ewidentnie przypominają ziemie Zachodniej Marchii – Ruiny Korwusu czy Wyspę Szarej Pustki.
Dodatkowo pewnego urozmaicenia doczekał się również akt czwarty – w mojej ocenie najmniej atrakcyjny wizualnie, a co za tym idzie, mocno odbiegający od tego, co można by określić mianem klimatu Diablo. Otóż w niebiosach pojawiło się aż sześć nowych punktów nawigacyjnych. Każde z tych miejsc stanowi pewną mieszankę niemal wszystkich lokacji występujących w Sanktuarium. Może dziwnie to zabrzmi, ale w jednym momencie lądujemy np. w Rynsztokach, by swobodnie przejść do Zbutwiałego Lasu, a stamtąd wprost do Świątyni Pandemonium. Wprawdzie widać, że nie ma się do czynienia z czymś wcześniej niespotykanym, niemniej dzięki prostemu trikowi Blizzardowi (choć w minimalnym stopniu) udało się nieco rozruszać najbardziej nudny akt w całej grze.
Jeszcze więcej Głębokich Szczelin
Na koniec warto wspomnieć o nowym trybie rozgrywki. Otóż obok kampanii i przygody pojawiła się atrakcja związana z Głębokimi Szczelinami. Szczeliny Wyzwań, bo tak brzmi nazwa nowego trybu zabawy, polegają na ukończeniu Głębokiej Szczeliny bohaterem skonfigurowanym już wcześniej przez kogoś innego (najprawdopodobniej jest to losowo wybrana postać z rankingu). Uruchamiając ten tryb, wchodzimy na arenę, gdzie mamy szansę przetestować możliwości kierowanej przez nas postaci, a także otrzymać instrukcję działania od Ediry – eterycznego odpowiednika Urshi z Głębokich Szczelin.
Następnie podchodzimy do obelisku i uruchamiamy szczelinę. Aby nasze wysiłki zostały uwieńczone sukcesem, musimy ukończyć wyzwanie w czasie krótszym od tego, jaki został ustanowiony przez wybraną dla nas postać. Po wszystkim Edira powinna obsypać nas nagrodami. Niestety – tych ostatnich wersja beta łatki 2.6.0 nie przewidziała. Krótko mówiąc, nie mam pojęcia, co takiego Edira jest w stanie nam podarować.
Król tułacz wraca na stolicę?
Podsumowując, aktualizacja 2.6.0 zapowiada się obiecująco. Rzecz jasna, jest to wciąż dopracowywana wersja beta i wydaje się więcej niż prawdopodobne, że jej ostateczny kształt ulegnie zmianie. Oczywiście pierwsze skrzypce gra tutaj postać nekromanty. Niemniej poprawki wprowadzone na mapie świata Sanktuarium, a także Wyzwanie Szczelin z pewnością podniosą atrakcyjność Diablo III. Pytanie tylko, na jak długo? Szkoda, że już niemal tradycją stało się, iż kolejne aktualizacje nadal pozostawiają tryb kampanii odłogiem…
O AUTORZE
W Diablo III gram od dnia premiery – licznik spędzonego z tym tytułem czasu pokazuje niemal 2500 godzin. Co osiągnąłem w tej grze? Niewątpliwie jest to produkcja, której poświęciłem najwięcej uwagi – z ogromną ciekawością obserwuję pokrętną, nieraz nielogiczną i wyczerpującą, niemniej satysfakcjonującą drogę, jaką „trójka” przebyła od 15 maja 2012 roku do dziś. Nigdy nie byłem zwolennikiem twierdzenia, iż „prawdziwe Diablo skończyło się wraz z Diablo II”. Z serią mam do czynienia od początku jej istnienia i uważam, że każda z odsłon była i jest wyjątkowa na swój sposób.
ZASTRZEŻENIE
Dostęp do testów Diablo III w wersji 2.6.0 uzyskaliśmy za pośrednictwem firmy CDP.
Konrad Kruk | GRYOnline.pl