autor: Konrad Kruk
Diablo III w wersji 2.5.0 – pomysłu na rozwój gry nadal brak - Strona 3
Diablo III ciągle ma masę fanów i wielu graczy, co nie zawsze idzie w parze. Niestety, twórcom nadal brakuje pomysłów na to, żeby w interesujący sposób rozwijać grę. Aktualizacja 2.5.0 nie wniesie wiele...
Chciano dobrze, a wyszło jak zwykle
Kolejną nowością, jaką przynosi łatka 2.5.0, jest zbrojownia. Ta wielka szafa, którą znajdziemy w każdym mieście, umożliwia zapis pięciu konfiguracji sprzętowych w obrębie danej klasy postaci. Biorąc pod uwagę liczbę różnorakich epickich zestawów oraz ogrom samych przedmiotów legendarnych, taki pomysł wydaje się bardzo praktyczny. Jednak jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Otóż problem polega na tym, że zbrojownia nie jest przypisana do danej klasy w obrębie konta Battle.net, lecz do konkretnej postaci.
Dla przykładu, jeżeli dysponujemy czterema czarownicami, operującymi zestawami Tal Rashy, Ognistego Ptaka, Opus Magnum Delsere i Vyra, to wchodząc do gry, nie będziemy mogli zapisać tych wszystkich konfiguracji w tej samej zbrojowni każdą z wymienionych postaci. Blizzard zaplanował to inaczej – w mojej opinii nieco pokrętnie i niepraktycznie. Mianowicie ta sama czarownica z zestawem Tal Rashy, zapisawszy swój „build” w zbrojowni, będzie musiała następnie przywdziać rynsztunek Ognistego Ptaka, dalej Opus Magnum Delsere i wreszcie zestaw Vyra. Uważam takie rozwiązanie za uciążliwe.
Oczywiste jest, że grając postacią z konkretnym zestawem legendarnym, skupiamy się głównie na zbieraniu przedmiotów o jeszcze lepszych statystykach, ale w obrębie już posiadanego „buildu”. Przecież barbarzyńca dysponujący sprzętem Nieśmiertelnego Króla nie będzie kompletować w skrzyni przedmiotów np. z zestawu Furii Pustkowi. Tym ostatnim zajmie się drugi barbarzyńca, korzystający właśnie z takiego zestawu. Innymi słowy, chcesz mieć czarownicę, którą da się dowolnie „przebierać” jednym kliknięciem? Nie ma problemu. Jednak najpierw w skrytce jednej z nich należy zgromadzić fragmenty rynsztunku (oczywiście najlepsze, jakie udało się znaleźć) wszystkich pozostałych postaci tej klasy.
Poza tym zbrojownia zapamiętuje wyłącznie konfigurację sprzętową. Nie bierze pod uwagę rozłożenia punktów mistrzowskich uzyskanych za kolejny wbity „paragon” tej czy innej postaci, a przecież nie każdy bohater dysponuje maksymalną pulą w tym zakresie. Poza tym może się zdarzyć tak, że jeden „build” w ramach tej samej klasy postaci wymaga np. większych nakładów witalności, a drugi siły. Krótko mówiąc, zbrojownia, zamierzona jako miejsce szybkiego żonglowania konfiguracjami bohaterów, w praktyce okazała się wysoce nieergonomiczna.