Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
The Last of Us: Part II
The Last of Us: Part II
The Last of Us: Part II Game Box

Najciekawsze materiały do: The Last of Us: Part II

The Last of Us 2 - poradnik do gry
The Last of Us 2 - poradnik do gry

poradnik do gry23 czerwca 2020

The Last of Us 2 solucja, poradnik to opis przejścia, najlepsze porady, wskazówki, lokalizacja i mapa wszystkich sekretów, znajdźiek oraz poradnik trofeowy.

Recenzja The Last of Us 2 – gry, która podpali świat
Recenzja The Last of Us 2 – gry, która podpali świat

recenzja gry12 czerwca 2020

Światowa premiera 19 czerwca 2020. Na The Last of Us: Part II czekaliśmy jak na zbawienie. I wiecie co? To murowany kandydat do tytułu gry roku 2020 – i nawet Cyberpunkowi 2077 będzie ciężko przebić nowe dzieło Naughty Dog.

Sony Interactive Entertainment zwalnia i zamyka. Insomniac Games wydało komunikat, a twórcy Horizon tracą 10% załogi
Sony Interactive Entertainment zwalnia i zamyka. Insomniac Games wydało komunikat, a twórcy Horizon tracą 10% załogi

wiadomość27 lutego 2024

Sony to kolejny gigant branży gier wideo, który przeprowadził masowe zwolnienia. Redukcja etatów objęła największe studia firmy, czyli Naughty Dog i Insomniac Games.

Last of Us 2 zaczynało jako „gra z otwartym światem zainspirowana Bloodborne
Last of Us 2 zaczynało jako „gra z otwartym światem zainspirowana Bloodborne". Twórca ujawnia, co wpadło im w oko

wiadomość5 lutego 2024

W filmie dokumentalnym o tworzeniu The Last of Us Part II twórcy z Naughty Dog zdradzili, że pierwotnie druga odsłona przygód Ellie i Joela miała mocno przypominać inny hit Sony – grę Bloodborne.

Darmowy film dokumentalny o TLoU 2 już dostępny. Neil Druckmann ma koncept na The Last of Us 3
Darmowy film dokumentalny o TLoU 2 już dostępny. Neil Druckmann ma koncept na The Last of Us 3

wiadomość2 lutego 2024

Studio Naughty Dog opublikowało zapowiadany film dokumentalny, w którym poznajemy kulisy powstawania gry The Last of Us: Part 2, czyli hitowego „ekskluzywa” z 2020 roku. Pod koniec materiału reżyser i scenarzysta produkcji, Neil Druckmann, wyjawił, że ma koncept na The Last of Us: Part 3.

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
19.06.2020 02:28
42
odpowiedz
15 odpowiedzi
dk1990
15
Legionista
3.0

Udało mi się dorwać jedną sztukę dzięki znajomemu w Media Expert. I dzięki temu że mam wolne to jestem już po około 10h gry. Jako fan jedynki czuję się oszukany! Gameplay jest ok, no ale ta fabuła! Nie wiedziałem, że można tak zeszmacić tak świetne uniwerum. Pewnie przejdę ale szybko gra trafi na olx. Żenada po prostu, nie wiem skąd te 10... Dobrze chyba posmarowali...

post wyedytowany przez Admina 2020-06-22 10:39:48
19.06.2020 04:16
27
odpowiedz
5 odpowiedzi
redgamer0
0
Junior

o japierdziele....Założyłem specjalnie konto żeby podzielić się wrażeniami.

Gry nie kupiłem, dostałem na urodziny a o wyciekach wiedziałem niektórych.

Ta fabuła to koszmar. Ludzie, nie kupujcie tego. Nie będę spoilerował niczego, ale się zawiedziecie jeśli myślicie, że ta gra jest o Joel'u.

21.06.2020 12:06
22
odpowiedz
2 odpowiedzi
firuell
70
Pretorianin
5.5

Pierwsza część była przełomowa i jak na tamte lata gameplay wnosił coś pozytywnego, a fabuła była miodna. Druga część to fabularnie dramat, cały wątek od początku do końca jest zrobiony dla gracza na przekór. Gameplayowo jakbym grał w jedynkę na PS3 z 2013 w 2020, nic nowego jedynie przeciwnicy nie są tak głupi jak w jedynce. Chodzisz, biegasz, zbierasz i zabijasz. Natomiast tej grze nie mogę odebrać grafiki i ścieżki dźwiękowej, te rzeczy wyszły super. To moim zdaniem trochę mało jak na grę roku! Recenzenci trochę przesadzili z tymi dziesiątkami. Opinie osób, które za free otrzymują kolekcjonerskie egzemplarze gier od Sony zaczynają być mało wiarygodne. Gdybym ja otrzymywał paczki od Sony z kolekcjonerską zawartością wartą tysiąc złotych to też bym słodził i lizał tyłki Sony i wszystkim mniejszościom na świecie. Założę się, że nowy Spider Man dla prasy też będzie grą 10/10, a dla zwykłego gracza średniakiem.

19.06.2020 17:11
19
odpowiedz
9 odpowiedzi
fapix
9
Legionista

W poniższym komentarzu odnoszę się głównie to osób komentujących artykuł a nie do artykułu. Na samym dole jest moja mała opinia względem fabuły a nie gry.

Kilka osób tutaj twierdzi że ludzie nie powinni oceniać fabuły gry po obejrzeniu jej na yt bo nie czujesz tego co osoba grająca.
Jest to na prawdę słaby argument. Bo jeżeli mamy książkę i ta książka ma powiedzmy 1000 stron i dużo czasu trzeba jej poświęcić tak jak graniu w grę ( powiedzmy 20/30h). I ja postanowię że przeczytam streszczenie tej książki. A po przeczytaniu jak uznam że ta fabuła ma błędy. To nie mogę wypowiedzieć swojego zdania bo?

Bo nie poświęciłem 20h na nią. I moja opinia nie jest zniekształcona przez wewnętrzną potrzebę myślenia że nie zmarnowałem 20h życia na źle napisane dzieło. ( psst tak powstają fanatycy bo jak płaskoziemca wierzy w coś przez jakiś okres swojego życia to potem już nie przyjmie do wiadomości że się mylił bo część jego żcia okazała by się bezwartościowa)

A może moja opinia jest zła bo nie jest zniekształcona przez emocje?
Jaka ta gra dobra ten zabił tego albo ten zabił innego i się nie spodziewałem.
Oj te plot twisty takie mniam mniam im lepsze tym wyższa ocena.

Ah te emocje ostatnim razem przy TloU też was opanowały.
"Arcydzieło gier komputerowych" 10/10
Te proste emocje nie pozwoliły wam nawet zauważyć że gameplay jest zabrany z Uncharted. W którym jeszcze działał bo powtarzalne strzelanie mieszało się z walącymi budynkami przez co człowiek nie nudził się aż tak. Tutaj to strzelanie miesza się z przestawianiem drabiny i krótkimi dialogami między bohaterami.
Fabuła miała 5 minut oryginalności i emocji pod sam koniec gry. A wątek Joel Eli był przewidywalny jak cholera od momentu jak ich poznaliśmy.
Wniosek
Chcesz recenzować lub dawać opinię o czymkolwiek wycisz emocję.
Dając opinię opartą na emocjach brzmicie jak babcia która po kolejnym odcinku Na wspólnej mówi jak dobry jest jej serial bo nie spodziewała się że ten zdradzi tą.

Moja opinia na temat TLoU2
Gameplay nie wiem
Grafika ładna
Muzyka nie wiem
Fabuła widziałem na yt. Przypomina mi The walking dead sezon 687. Telenowela z masą grupek które ze sobą walczą a najgłębszą rzeczą jest motyw zemsty xD.
Szkoda mogła być dobra z zachowaniem wszystkich bohaterów z dwójki. Wystarczyło żeby twórcy zwolnili i skupili się na wątku Eli Joel powoli wporwadzając nowych bohaterów.
Fabuła tej gry nie jest zła bo homoseksualizm czy napakowany Marcus Fenix w formie kobiety( tutaj macie argument na mnie bo zrobiłem żart z kobiety wyglądającej jak mężczyzna jestem nietolerancyjny ) Fabuła jest średnia bo jest źle napisana i argumenty typu eeee ludzie nie lubią bo homoseksualiści są całkowicie urwane z sufitu.

21.06.2020 19:22
😒
18
odpowiedz
5 odpowiedzi
Sm.
12
Legionista

THE LAST OF US PART 2 - Gra która podpali świat.

Tak zaczyna się recenzja na GOL'u I owszem gra podpaliła, ale nie świat, tylko graczy do piekielnego gniewu.

Jestem w trakcie gry i coraz bliżej końca, ale już mogę się co nieco wypowiedzieć na temat tego "DZIEŁA"

Jedynka mnie niczym szczególnym nie zachwyciła, kulała mechanika skradania, gameplay był liniowy i korytarzowy. Walki były przewidywalne i proste (gdybym grał na myszce, to nie użyłbym żadnej apteczki). Najbardziej nie podobało mi się to, że gra prowadzi mnie za rękę - taki interaktywny film z liniową fabułą, gdzie z góry jest już wszystko założone przez scenarzystów, a moim zadaniem było przejście z punktu A do punktu B.

W TLOU PART 2 nic praktycznie nie zmienili!! Odsmażyli stary 7 letni gameplay - dodali tylko możliwość uników. Wszystko jest praktycznie takie samo jak w części pierwszej. Marny rozwój postaci, mizerny crafting, nieco bardziej urozmaicona eksploracja - jednak daje się odczuć, że to wszystko jest żywcem wyjęte z jedynki.

Gameplayem jestem mocno rozczarowany - ja wiem, że jak coś się sprawdziło, to nie ma potrzeby tego zmieniać. Jednak panowie z ND mieli na to całe 7 lat, żeby ten gameplay jakoś lepiej urozmaicić!! 4 lata licząc od wydania ostatniej ich gry, czyli Uncharted 4 - czyli mieli na to szmat czasu i mam wrażenie, że nic z tym nie zrobili. Dodali jedynie pozorne zwiedzanie Seattle, co było i tak zrobione po łebkach.

Fabuła ma za zadanie wywoływać tylko reakcję szokową i grać na skrajnych emocjach. Natomiast cała ta kampania, to jedna wielka żądza zemsty głównych bohaterów, co jest zupełnym przeciwieństwem pierwszej części. A raczej nakręceniem zegara od nowa, tylko ten zegar działa teraz do tyłu i koniec końców wracamy do początku z pierwszej części. Gra natomiast dalej prowadzi gracza za rączkę - nie ma tutaj żadnych wyborów, wszystko jest już z góry przesądzone, a gracz jest tylko interaktywnym widzem. W świecie gry poukrywane są różnego rodzaju notatki, których po pewnym czasie nie chciało mi się już czytać np. głupotą były te karty kolekcjonerskie bohaterów komiksów - zbędny dodatek i nieangażujący do dalszych poszukiwań.

Są jednak pozytywne aspekty tej produkcji, a są to:

Fenomenalna grafika - mimika, ruchy postaci i otoczenia, oświetlenie, efekty cząsteczkowe, to poziom mistrzowski.
Jestem graczem PCtowym, ale obiektywnie muszę przyznać, że nie ma ładniejszej gry jak TLOU PART 2. Podobnie jest z udźwiękowieniem - doskonała przygnębiająca muzyka, jak i ta budująca grozę podczas wymiany ognia. Polski dubbing dobry, ale nie jakiś wyszukany - aktorka podkładająca głos Ellie, doprowadzała mnie do szewskiej pasji tym swoim denerwującym, cwaniakowatym głosem.

Ogólnie, to nie wiem nad czym wszyscy recenzenci się tak podniecali. Gra nie jest w żadnym elemencie rewolucyjna i innowacyjna. No bo jeśli chodzi o wywoływanie skrajnych emocji, to może niech ci dziennikarze jeszcze raz zagrają w tą grę i jak już ochłoną, to niech napiszą te recenzje jeszcze raz. To, że ta gra dostała 10/10 jest policzkiem dla takich gier jak GTA V, HL ALYX. Tak wiem, że to inny gatunek, ale tamte gry są rewolucyjne i wprowadzają masę nowych rozwiązań, a TLOU 2 to w większości odgrzewany i mocno doprawiony kotlet.

Grywalność 6/10
Fabuła 5/10
Eksploracja 5,5/10
Gameplay 6/10
Grafika 10/10
Dźwięk i muzyka 9,5/10

Ocena końcowa - naciągane 7/10

02.07.2020 06:08
sanjuan
16
odpowiedz
6 odpowiedzi
sanjuan
14
Chorąży
Wideo

Spór został rozstrzygnięty... Finalny werdykt -AngryJoe
https://www.youtube.com/watch?v=_-sTlYUeT8o

05.12.2016 10:14
Matt
👍
13
Matt
256
I Am The Night

Jedna z tych gier, które sprzedają całe generacje konsol.
Nic tylko zacierać ręce ....i czekać!

01.08.2020 02:32
😐
13
odpowiedz
11 odpowiedzi
PolishCarHunter
3
Legionista
5.5

W czasach pandemii koronawirusa wiele osób popadło w stany lękowe lub depresyjne. Szczególnie osoby samotne, bezrobotne lub wykonujący nieodpowiednią dla nich pracę czy studenci mieszkający za granicą. Próbując zaleźć rozwiązanie na zabicie nudy oraz spędzania wolnego czasu przy grach, zaczynają się rozglądać za kolejnymi tytułami.

W tym roku ukazało i ukaże się wiele wspaniałych produkcji. Przeglądając recenzje specjalistów, osoby te mogą się natknąć na wiele godnych uwagi tytułów. Wśród nich znajdzie się przede wszystkim The Last Of US 2. Idąc zakupić ten tytuł bez jakiegokolwiek wcześniejszego wglądu w fabułę gry, osoba ta zapewne pomyśli sobie — skoro tytuł tak pozytywnie oceniony przez krytyków to będzie to gierka w sam raz by przy chipsach i coli spędzić wieczór i dostarczyć odpowiednich wrażeń czyniąc sobie ten wieczór wyjątkowym. Nic bardziej nieomylnego, jeśli jest się fanem detali, szczegółowo wykonanych lokacji czy dopieszczonej oprawy graficznej i mechaniki. Musi być to jednak niedzielny gracz, który te aspekty daje ponad historię przedstawioną w grze, i przede wszystkim skipujący każdą możliwą cutscenkę, tak jak się to robiło w dzieciństwie, aby jak najdłużej delektować się grą, nie skupiając się na fabule w żadnym stopniu.

W przypadku osób, które większość uwagi natomiast skupiają na scenkach i przekazie gry, grając w ten tytuł mogłyby znaleźć prosty przepis na ciągłe poczucie winy, stany lękowe, kac moralny czy nawet popaść w depresję, jeśli gra to jedyny sposób na odciążenie się od życia codziennego. Zdecydowanie, nie jest to tytuł dla osób o słabej psychice, a tym bardziej takich na skraju depresji. Z początku gra może wydawać się spokojna, a w graczu siedzi nadzieja, że zagra w kolejną świetną przygodową gierę. Po około godzinie gry jako jedne z pierwszych uczuć towarzyszących rozgrywce będzie przede wszystkim zażenowanie i smutek. Ten pierwszy stan będzie przewyższał siłą ten drugi, ponieważ to, co się dzieje z ukazanym graczowi bohaterem na początku gry to czysta profanacja zataczająca, nie tylko o fanatyzm przejawiający się faszyzmem, znęcaniem się nad człowiekiem, tylko po to, aby twórcy i Pan Neil Drugman, tak tak Drugman, bo trudno nie wierzyć w brak spożywania środków odurzających podczas projektowania fabuły tej politycznej, pałającej nienawiścią historii. Takie problemy, jak pogarda z naciskiem na tolerancję są tam na porządku dziennym. Zapewne, by można pomyśleć, że był to zabieg celowy ze względu na epidemię grzyba zaistniałą w świecie gry i walki o przetrwanie. Czy jest to powód, by tworzyć obraz nędzy i rozpaczy poprzez celowe uśmiercanie głównego bohatera kijem golfowym, którego wszyscy fani pierwszej odsłony darzyli sympatią? Ba, projektanci Naughty Dog albo raczej Sadisic Dog postarali się o odpowiednie osłabienie jego osoby, który przez wielu został zapamiętany jako rozsądny, nieprzewidywalny, bezkompromisowy mężczyzna, który nie dosyć, że nie boi się niczego to jeszcze potrafił wyjść z każdej możliwej opresji.

W drugiej części mężczyzna ten o imieniu Joel, przedstawiony jest jako łaszący się kocur do każdej poznanej osoby. I przede wszystkim jest w swych czynach tak przewidywalny, że każda ofiarna przysłowiowa mysz zdążyła już dawno opanować przed nim strach. I tak bywa z osobą, pseudo silnej niezależnej kobiety Abigail, która o mało nie została zaatakowana przez zarażonego. Jednak kot o imieniu Joel wybawił ją z tejże opresji przedstawiając się przy okazji. Czy twórcy faktycznie musieli być na tyle złośliwi by z przyczajonego, ostrożnego tygrysa o stalowych nerwach i charakterze zrobić starego, małego i przede wszystkim pieszczotliwego kotka, który nie potrafi poradzić sobie z rzeczywistością i wyczuciem niebezpieczeństwa? Co jest w tym najśmieszniejsze, twórcy na czele z Panem Neilem do tej pory nie znaleźli przekonującego powodu, dlaczego się na coś takiego zdecydowali. Gra wygląda jednak odpowiednio realistycznie i wiele osób może wczuć się w tę historię na tyle, że poczucie winy i stany lękowe będą towarzyszyły na każdym kroku. Niby jest to tylko gra, lecz głównym motorem napędowym jest tutaj polityka, lekcja antymoralności oraz sadyzmu. I żadne z tych problemów nie może być tłumaczone przez pryzmat zapobiegania tego w rzeczywistości, bo dla niektórych osób gra to coś więcej sposób na spędzanie wolnego czasu. Dla przypomnienia, za sukces fabuły pierwszej odsłony odpowiadała doświadczona scenarzystka Amy Henning. Wiedziała jakie procedury trzeba wykonać by gra była przekonująca i przede wszystkim trzymająca w napięciu by zapomnieć na chwilę o otoczeniu i wczuć się w tę tytuł na tyle jakby się było gdzieś tam wśród tytułowych Ellie i Joela. Niestety, owa Pani została zwolniona wraz z wieloma innymi pracownikami Naughty Dog, a sam dyktator Neil powiedział, że seria powinna zmierzać w innym kierunku, nie ukazując nawet w jakim. I tym sposobem zamiast Joela w kolejnych trailerach pojawiał się inny bohater, który ma na celu zastąpienie niejakiego Joela. Elementy te pojawiły się wraz z posłużeniem się fanatycznymi ideologiami Pani Anity Saarkezian na temat feminizmu. Oczywiście nie kto inny tylko sam Pan imperator Neil był za wykorzystaniem pomysłów serwowanych przez feministkę Anitę. Tym sposobem, praktycznie każdemu osobnikowi płci męskiej w grze dzieje się krzywda lub po prostu giną. I co najgorsze ta, która odpowiada za śmierć uwielbianego bohatera z części pierwszej, jest mężczy... yyy kobieta z ciałem o fizjonomii mężczyzny bodybuildera, który jadł przez 2 miesiące ryż z kurczakiem po 5000 kalorii dziennie, nie żałując przy tym użycia wszelkiej masy sterydów. Aby wyładować swój gniew i pokazać, jaka jest niezależna przebywa przez pół Stanów, by pomścić śmierć wyimaginowanego przez twórców lekarza, który służąc się Ellie miał odnaleźć lekarstwo na leczenie osób zarażonych. W pierwszej części lekarz ten był czaroskóry, więc twóry postanowili go zretuszować wraz z otoczeniem szpitala, czyniąc lekarza białym osobnikiem, a otoczenie czystym jakby zaistniałej epidemii wcale nie było. Zapewne chcieli w ten sposób poprzeć ostatnio znaną akcję black lives matter, ponieważ lekarz ten zostaje zamordowany, gdyż nie pozwala nawet Joelowi dokonać wyboru czy to na pewno dobra decyzja, by poddać dziewczynę zabiegowi. Bo prawda jest taka, że to dziewczyna nie była odporna, lecz została zakażona przez grzyba, który nie został odpowiednio rozwinięty w jej ciele, dlatego że uległ mutacji. Tym sposobem odbija każdy atak próby zakażenia przez inne grzyby. Niestety, zmiany w wyglądzie lekarza to gorszy rasistowski akt niż samo uśmiercenie go. Tak samo, do zrobienia scenki seksu niejakiej muskularnej bohaterki, Neil wykorzystał własną osobę, by rozładować swoje seksualne, feministyczne fantazje w grze komputerowej.

Nie obyło się bez krytyki, lecz Pan dyktator stwierdził, że to jego produkcja i zostanie tam ukazane to co on uzna za właściwe. Co więcej, Pan imperator Neil Von Drugman, wykorzystał również siebie, by odegrać rolę, faszystowskiego Meksykanina, który obraża nieboszczyka plując mu prosto w twarz. Cóż za narcystyczne podejście i samouwielbienie. Dobra wiadomość jest taka, że gracze sami w końcu zauważają jaka degrengolada została im pod nos zaserwowana i tak sprzedaż spadła o 80%. Jednak mimo tego znajdzie się wiele płatnych recenzentów i krytyków, którzy będą próbowali mydlić oczy powtarzając przy okazji siebie na wzajem. Ich główne argumenty to dobry gameplay i oprawa graficzna. Natomiast o fabule rzadko kto cokolwiek wspomina. Nawet jeśli, to jest to zdanie bardzo generalne, bez jakichkolwiek refleksji, argumentów i przykładów. Nawiasem mówiąc, osoby te bagatelizują nawiązania do historii z poprzedniej odsłony czy niezadowolenie graczy, dlatego że Naughty Dog wyłożyło na stół kasę, którą można zgarnąć poprzez wyrażenie zadowolenia z tej gry nawet poprzez zgeneralizowane wypowiedzi. Z racjonalnego punktu widzenia, The Last Of US Part II jest produkcją bardzo kontrowersyjną, karykaturalną, a nawet propagandową o podprogowym przekazie. Dlatego przed ostatecznym zakupem, warto następujące czynniki wziąć pod uwagę. Bo dla Naughty Dog i Pana imperatora Neila Drugmana najwyraźniej nie liczy się już zdanie gracza, tylko zbijanie mamony na osobach nieświadomych myślących, że zagrają w kolejną odsłonę przedstawiającą historię z pierwszej części.

Jeśli gra ma być naprawdę o spełnianiu feministycznych fetyszów Pana Neila podsycanych przez Panią Anitę Saarkezian to piękna grafika niczego tutaj nie uratuje. Odrzucanie opinii graczy, traktując poważnie jedynie zdanie krytyków woła o pomstę do nieba. Co więcej, czynienie bohaterki zdecydowaną lesbijką, mimo że ta wcześniej miała zaloty do mężczyzn jest tak żałosne, że wręcz odbiera smak tej grze. I cała otoczka wokół LGBT. Oczywiście, można się sprzeciwiać, lecz jak sam Neil przyznał że to jest tylko gra. Więc skoro to jest gra to dlaczego tak Pan dyktator filozof fetysz wielki nie uszanuje odmiennych poglądów politycznych i światopoglądu każdego z nas? Nie ważne, jakiego wyznania jesteśmy czy jaką formę polityki popieramy. Skoro gra to forma rozrywki to brudne macki politycznego świata nie powinny tam być obecne. Gra ma być sposobem na zapomnienie o rzeczywistości i problemach wokół nas. Szczególnie taka która jest liniowa i skupia się głównie na fabule. Nic tylko mieć nadzieję, że Pan imperator przemyśli w końcu sprawę i wyciągnie odpowiednie wnioski.

Ostateczny werdykt:

Oprawa graficzna - 9/10
Rozgrywka - 8/10
Przekaz - 2/10
Fabuła - 2/10

post wyedytowany przez PolishCarHunter 2020-08-01 02:37:50
25.12.2016 18:19
9
odpowiedz
markosz93
9
Legionista

Pamiętam jak było o nim głośno kiedy wychodził na PS3. Jedynka jest w czołówce moich ulubionych gier i już się nie mogę doczekać dwójeczki :D

20.06.2020 12:17
9
odpowiedz
1 odpowiedź
Gerr
63
Generał

Wiecie co to jest "review bombing" i czemu jest stosowany? Te wszystkie 1/10 nie są po to by pokazać że gra jest totalnym crapem, tylko to jedyna opcja jaką mają gracza by pokazać swoje niezadowolenie i uderzyć w korpo, tym bardziej że tu niejako te oceny mają być przeciwwagą do nazbyt pozytywnych recenzji portalów growych. Graczą nie podobają się konkretne zabiegi fabularne, które są tu tylko by dodać shock value i udawać że są czymś ambitnym, w momencie gdy to typowy przykład "subverting expectations"... które przed premierą było ukrywane przed ich oczami i obiecywano im coś zupełnie innego, a "false marketing" też nie jest czymś co ludzie lubią i gdy teraz po Internecie latają porównania do trailerów i podmienionej postaci Joela na inną... bo ND wiedziało że gracze będą wkurzeni i nie miało jaj by im o tym zakomunikować wcześniej, licząc na to że jakoś przeczekają, ale wszystko wyszło przy wycieku...ot wszystko to się nawarstwiło i ludzie są wściekli, w sumie to chyba pierwszy review bombing że względu na fabułę, zwykle dochodzi do tego gdy firmy stosują jakieś antykonsumenckie badziewie w stylu mikrotransakcji...

post wyedytowany przez Gerr 2020-06-20 12:24:32
30.09.2022 08:46
odpowiedz
station
5
Legionista

Rok temu (jeszcze na PS4Pro) skończyłem "jedynkę" (tę remasterowaną, nie najnowszą wersję rzecz jasna) i gra fabularnie mnie wbiła w ziemię, wspaniały klimat, wspaniałe relacje międzyludzkie, fajna grafika. Za dwójkę (już na PS5) mam zamiar się właśnie zabrać, tym bardziej, że graficznie jest to prawdziwa uczta, fabularnie - jak czytam - niby słabiej niż w jedynce. Warto jednak sprawdzić bo to przecież jedna z czołowych pozycji na Playstation.

09.10.2022 22:55
👍
odpowiedz
kiraa
5
Legionista
10

Nie często gra mnie wciąga tak że nocy bym nie przespała grając w nią (a później przez to umierała w pracy :D) Ta gra wciąga jak dobra książka. Nie chodzi mi tu o efekty szokowe, jakieś silne emocje - wiedziałam już wcześniej co się stanie.
Twórcy odwalili kawał dobrej roboty. Większość ludzi niestety myśli że gra opiera się na motywie zemsty (najczęściej poruszanym motywie w grach. To zazwyczaj zemsta popycha główną postać do zabijania, atakowania. Zemsta lub ratunek kogoś -zazwyczaj jakiejś damy). W tej grze chodzi o wybaczanie i ciężką drogę w jego kierunku. Gra przedstawia to co może dziać się z człowiekiem który powoli zatraca swoje człowieczeństwo w świecie w którym nie ma reguł i prawa, mówi o tym że zabijanie - mszczenie się jedynie bardziej może człowieka pogrążyć w otchłani. Mało gier jest tak realistycznych fabularnie. Gameplay zdecydowanie lepszy od jedynki, wprowadzone zmiany na plus.
10/10 - moim zdaniem arcydzieło

10.10.2022 15:39
odpowiedz
Dzimi7777
7
Legionista
10

Arcydzieło. Druga część według mnie jeszcze lepsza, mocniejsza od pierwszej która też była genialna.

10.10.2022 16:04
A.l.e.X
odpowiedz
4 odpowiedzi
A.l.e.X
153
Alekde

Premium VIP

długo nikt nie prześcignie TLoU2 właściwie jedynie którzy mogą to zrobić to albo ND albo Rockstar nie ma żadnej innej firmy która dałaby radę dorównać kreacją stworzonym przez te dwie firmy. Part I i Part II to absolutne arcydzieła. Polecam zagrać w Part I które dostało tak rewelacyjny remake że teraz Part I i II tworzą jedną piękną całość !

18.10.2022 21:47
Alt3ir
odpowiedz
1 odpowiedź
Alt3ir
88
PlayForFun
10

Słowo arcydzieło zazwyczaj jest bardzo mocno przesadzonym zwrotem ale w tym momencie bez wahania mogę go użyć.

Gra mnie zaskoczyła podwójnie - znam twórczość ND ale to co oni tutaj technicznie/wizualnie odwalili to jakiś kosmos. Grę wczoraj ukończyłem na PS4 slim. Miałem wrażenie jakbym grał generację wyżej - i to absolutnie pod każdym technicznym względem.

Drugie zaskoczenie to historia, spoilerów/przecieków udało mi się uniknąć - hejt (nie mówię o krytyce, podkreślam) był nieziemski i jakoś dziwnie byłem przekonany że to właśnie hejt w przeważającej większości. Byłem mile zaskoczony że się nie myliłem. Jakby się subiektywnie nie podobała komuś historia to dawanie jej np. 1/10 to jakaś kpina - jak zawsze ludzie ze skrajności w skrajność, same technikalia na to nie pozwalają.

Natomiast fabularnie podobnie jak technicznie - nigdy w życiu nie widziałem jeszcze tak ciekawych przebiegów fabularnych (w grze). Czy gra czasem jest naciągana - owszem (bo to nadal gra, duh !) ale poza tym to mistrzostwo narracji a najbardziej (tak zakładam) kontrowersyjny motyw jest świetny (sam czułem w pewnym momencie złość/irytację, fajna sprawa).

Pokuszę się o stwierdzenie (pewnie wyolbrzymione, ale co tam), że to najlepsza gra w którą dane mi było zagrać.

post wyedytowany przez Alt3ir 2022-10-18 21:50:04
24.10.2022 13:06
best.nick.ever
odpowiedz
2 odpowiedzi
best.nick.ever
124
Generał

Ogrywam kolejny raz na ps5, w ludzkim 60fps. To jest po prostu arcydzieło.

15.11.2022 15:35
odpowiedz
forzaroma
74
Pretorianin

Opinia po drugim przejściu The Last of Us: Part II. Pierwszy raz ograłem ją parę miesięcy po premierze, oceniłem ją bardzo dobrze, i teraz podtrzymuję tę opinię.

Plusy:
- grafika, optymalizacja
- dość prosty, ale bardzo przyjemny i płynny gameplay, przejścia od strzelania do walki wręcz dynamiczne (tu dodam, że za każdym razem kiedy gram w któreś TLoU nie korzystam z widzenia przez ściany - dla mnie rujnuje to cały klimat walki o przetrwanie)
- więcej większych map i swobody w porównaniu do części pierwszej
- dodane kilka mechanik, które uatrakcyjniają rozgrywkę
- cudowne animacje
- dbałość o detale, np. świetne jest to, że wrogowie mają swoje imiona i komunikują się walcząc z Ellie
- brutalność
- przygnębiający, mocny nastrój - nasza bohaterka dosłownie nuża się w zemście
- wygląd i projekt lokacji
- crafting i ulepszanie broni sprawia frajdę

Minusy:
- mały minus za komunikowanie graczowi, kiedy oczyści mapę, trochę to zabija klimat grozy i później gracz buszuje po szafkach bez cienia zagrożenia
- fabuła...hmm powiem tak na takim podstawowym poziomie jak na grę głównie akcji dla mnie działa całkiem ok, jest nakręcająca się spirala zemsty, próba pokazania historii od ''drugiej strony', w takim 'ciągu growym', że tak to ujmę na mnie to działa ok, natomiast jeśli trochę się temu wszystkiemu dokładniej przyjrzeć...to zauważa się pewną naiwność, natężenie nieprawdopodobnych wydarzeń, pretensjonalność. No zalatuje to trochę, kinem klasy B.
No na przykład

spoiler start

Tak skrótowo całą fabułę, napędza to, że Ellie nie może przebaczyć Joelowi....i z tego powodu wyżyna zastępy wrogów...no jakieś bardzo uproszczone i pretensjonalne to jest

albo
Całe zawiązanie akcji jest związane z totalną głupotą Abby i jej zespołu, pomysł, aby na oczach 'córki' i brata najpierw brutalnie Joela zamordować, a następnie ich wypuścić jest iście kretyński. Do tego wiedząc, że są oni członkami dużej i silnej osady. Na dobrą sprawę przy zachowaniu odrobiny logiki, fabuła by się skończyła po prologu - śmiercią Tommiego, Joela i Ellie

spoiler stop

I na koniec trochę, o tej całej, słynnej przewrotce scenariuszowej z perspektywy przejścia po raz drugi po dwóch latach.

spoiler start

Powiem szczerze, że zabieg z wcielaniem się w postać Abby, lepiej w moim przypadku zagrał przy pierwszym podejściu. Ok, to był taki policzek w twarz i odruchowa niechęć, bo teraz sterujemy tą 'Joelobójczynią', ale po pierwsze zrobiło to na mnie spore wrażenie, nieczęsto spotykany zabieg, takie uczłowieczenie naszych wcześniejszych wrogów. Po drugie sama chęć poznania tej historii, tego co będzie dalej po prostu mnie napędzała (pomimo, że wątek z Lev już wtedy uznałem za dość słaby).
Jednak teraz, kiedy miałem ten zwrot w pamięci i wiedziałem z grubsza jak to się dalej potoczy...to cholera męczyłem się z tą postacią Abby i rozgrywka mi się trochę dłużyła. W szczególności na początku, kiedy mamy już fajnie rozwiniętą postać i broń Ellie, zbliżamy się do połowy gry, należało by więc trochę zagęścić fabułę i kierować się w stronę finału. A tu dostajemy Abby od zera, gameplay robi się toporniejszy bo trzeba wszystko zbierać od nowa i na dokładkę dostajemy na początku spowolnienie akcji i takie 'ecie- pecie' pogadanki z Mel, Mannym czy wspominki z Owenem...
U mnie ten cały zabieg był całkiem mocny i w miarę ciekawy, ale na raz...

Jeśli myślę teraz o trzecim podejściu, to z chęcią pograłbym sobie Part II od początku do końca Ellie. Myśl, że znowu prawie pół gry będzie dłużył Abby, skutecznie oddali granie na dłuuuugo.

spoiler stop

W sumie bdb gra. Dla mnie trochę zgrzytają jedynie kwestie fabularno- scenariuszowe. Ale nie na tyle, by mocno rzutować na ocenę.

post wyedytowany przez forzaroma 2022-11-15 15:36:16
27.11.2022 23:08
odpowiedz
1 odpowiedź
Felipesku
57
Pretorianin

Będzie grane na święta. Na Allegro, Euro RTV czy Avans nowa jest za 39zł.

post wyedytowany przez Felipesku 2022-11-27 23:38:06
08.01.2023 08:26
3
odpowiedz
17 odpowiedzi
Sewan
35
Pretorianin
7.5

TLoU part 2 to gra do której zabierałem się 2 razy, ale dobrnąłem do końca. Od strony technicznej? Lepszej chyba gry już nie da się znaleźć. Zrobiono tu chyba co było możliwe. Gameplay też urozmaicono o takie czołganie. Ale nie uważam że to jest gra generacji.

spoiler start


Moim głównym zastrzeżeniem jest fabuła. Mamy Abby i przyjaciół, którzy zabijają Joela i... zostawiają świadków wiedząc, że narażają sie na zemstę, jeszcze są z naszywkami z Seattle, by ułatwić znalezienie ich. Ja nie wiem jak ta organizacja wilków prosperowała dobrze, skoro byli takimi amatorami. Potem Ellie i Dina z 4... liter docierają do Seattle, które jest olbrzymi kawałek od Jackson. I znowu, aż tak już zrobiono porządek z Bandydatami i zombie względem pierwszej części? Jedynka jednoznacznie naciskała na zagrożenie czekające na każdym kroku. Tutaj Ellie i Dina bez problemów docierają do Seattle.

I też ukazanie Joela. Nie chodzi o samą śmierć, a jak zginął. Joel, który był w cholerę ostrożny w pierszej części, bez zawahania ujawnia się obcym ludziom. Genialne. Mógł jeszcze czapeczkę nosić ze swoim imieniem dla pewności, że ktoś go rozpozna. Do tego ukazanego mamy jako złego z wyrzutami sumienia, by na koniec w sumie jednak stwierdzić, że drugi raz by ocalił Ellie. Zupełnie zapomniano jak mu przystawiano gnata do głowy w pierwszej części, by czasem nie próbował stawiać oporu, czy że praktycznie podjęto decyzję za Ellie o śmierci i nie dali nawet możliwości porozmawiać jeszcze z Joelem. Pan Lekarz który wtedy był orientalnej karnacji też nie zginął jako niewiniątko tylko chciał się bić z Joelem, resztę mogliśmy oszczędzić. To moje główne zarzuty.

spoiler stop

Przybija też jedna kwestia. Strasznie rozwleczona gra. Na spokojnie można było z 1/3 gry wyciąć i za wiele byśmy nie stracili. Walki z ludźmi na ogól sprowadzają się do strasznej wtórności. Gra nie próbuje nawet zaskoczyć chociażby bardziej korytarzowymi i liniowymi starciami by zmusić do zmiany taktyki czy jakimiś plot twistami. Po prostu robi się to samo. Na szczęscie walki z zarażonymi więcej próbują zaoferować.

I chyba coś co zupełnie nie ma sensu, bogactwo zasobów. W pierwszej części musiałem dobrze kalkulować, by wybrnąć z każdej sytuacji. W części drugiej często miałem wyświetlane max, gdy chciałem zebrać zasób.

Zatem czy jest to dobra gra? Jest, ale nie arcydziełem. Arcydziełem można nazwać takie Uncharted 4, które wycisnęło maxa z serii wzbogacając gameplay i tworząc dojrzałą fabułę która pięknie kończy wszystko. Arcydziełem była pierwsza część TLoU, która była chyba jedną z najlepszych gier jakie powstały. Dając 7.5 nie mówię by omijać, a raczej pokazuję, że więcej oczekiwałem, bo Naughty Dog stać na to. Mam nadzieję, że ewentualna część trzecia więcej wniesie.

20.01.2023 01:11
6
odpowiedz
1 odpowiedź
orvn
15
Centurion
6.5

Grafika az ciezko uwierzyc ze ps4 to pociagneło.
Mechanika bardzo przyjemna czyli to samo co w pierwszej czesci miedzy innymi. Muzyka genialna.
Fabuła tak wyraźnie "unowocześniona".

spoiler start

Najciekawsze najlepiej wspominane przezmnie momenty to jednak powrót wspomnieniami do czasow kiedy Ellie podróżowała z Joelem.. Ogolnie pomijajac niektore zabiegi fabularne duzo rzeczy bym zmienil ale to tylko wzgledem moich upodobań , że tak sie wyraże. Pierwsze pol gry bardzo przyjemnie sie toczylo po czym ni stąd ni z owąd każą mi grać postacią którą prawdopodobnie wszyscy znienawidzili na początku zeby usilnie karmic wszystkich usprawiedliwianiem jej czynow i pokazywaniem jej historii na sile, przynajmniej takie mialem odczucia. Czesc gry ktora gramy Abby robilem wrecz na "odwal sie" zeby miec to juz za sobą bo po pierwsze w miare bylo juz wiadomo do jakiego punktu doprowadzi fabuła a po drugie nieciekawoscia tego jak tam toczyly sie jej losy. Abby jak dla mnie byla po prostu postacia nieinteresujaca. Co do zakończenia to juz czacha paruje ale niech im bedzie, przynajmniej dalo to otwartą drogę do czesci trzeciej, wiec wybaczam.

spoiler stop

No i tak jedyne zarzuty moge miec do fabuly bo z jednej strony niektore rzeczy wprost bym wyrzucil do smietnika a inne zaskakiwaly naturalnoscia i oryginalonscia. Jednak ta fabula bardziej boli niz satysfakcjonuje, zwlaszcza przez druga polowe gry.

27.01.2023 18:48
👎
odpowiedz
1 odpowiedź
michalg25811
1
Junior

Daje 1 za watek lgbt

12.02.2023 14:28
black-aro
2
odpowiedz
black-aro
80
Pretorianin
7.0

Nie dam rady ukończyć, grafika piękna, historia gorsza niż w 1 ale jest ok. Mimo to ten model rozgrywki mnie nudzi, to skradanie i uciekanie przed klikaczami.. wkurza mnie ta gra... za stary jestem żeby grać na siłę.

post wyedytowany przez black-aro 2023-02-12 14:29:32
19.02.2023 22:31
MistyLion
😢
5
odpowiedz
MistyLion
17
Legionista
4.0

Ech... to będzie pierwsza gra, której świadomie nie mam zamiaru kończyć. Bardzo mnie boli. że twórcy nie dają mi jakiegokolwiek wyboru. Wizja jest narzucona i osobiście czuję, że zmusza się mnie do czegoś, czego po prostu nie akceptuję. Grę zakończyłem w teatrze, gdy Eliie rozsmarowała Abby po podłodze strzałem z shotguna. Takie zakończenie mi odpowiada i nie zgadzam się na usilne wciskanie mi poprawnie politycznej wizji świata. Rozumiem argumenty obu stron: zarówno obrońców Ellie jak i Abby. Jednak to co moim zdaniem jest bardzo nie fair ze strony twórców to brak wyboru. Narzuca mi się, abym myślał i robił rzeczy, których nie akceptuję. Szczerze nienawidzę Abby za to, że poświęciła wszystkich swoich bliskich w imię zemsty i nawet zdradziła Joela, gdy ją uratował od śmierci. Sprzedała duszę diabłu w imię zemsty i nagle z dnia na dzień nawraca się i teraz to ona jest tą dobrą, a Ellie, która działa tak samo nagle jest postacią negatywną. NIE KUPUJĘ TEGO. Abby jest moim zdaniem do bólu tworem poprawności politycznej: trudno to stworzenie nazwać kobietą czy mężczyzną - w związku z tym odpowiada modnej ostatnio nie binarności. Nawróciła się znajdując cel w uratowaniu dwójki dzieci. Ech.... po prostu ECH. Zły jestem za brak jakiegokolwiek wyboru. Nie lubię, gdy narzuca mi się coś czego nie chcę robić. Tak więc w moim świecie Abby zmarła w teatrze w Seatle. I bardzo mi dobrze z takim zakończeniem.
Bardzo się cieszę, że moje ukochane Uncharted skończyło się na 4 części i już tego nie zepsują. Naughty Dog... dlaczego wciskacie mi na siłę swoją wizję świata?

18.03.2023 21:07
Wiedźmin
28.03.2023 16:42
Cartoons
3
odpowiedz
Cartoons
210
Network Ninja
6.0

Kupiłem na premierę, skończyłem dopiero dzisiaj. 36h przez 2.5 roku żeby poznać fabularnie słabą konstrukcję. Gameplay to nadal TLoU, ale jakoś mało zarażonych. Jeden moment gdzie trzeba się chwilę napocić (Abby w szpitalu). I tak na prawdę lepiej dla gry byłoby gdyby opowieść się przeplatała, bo po wątku Ellie byłem już zmęczony, a tu jeszcze wątek Abby wpadł. I ten był o niebo lepszy niż wątek Ellie.

spoiler start

Koniec końców dobrze, że Abby przeżyła, bo jeśli zakończenie miałoby znaczyć jej śmierć, to zrobili z Ellie zwykłą zawistną szmatę. A tak jest po prostu mściwą suką.

spoiler stop

Umęczyłem się. Raczej nie ogram drugi raz.

post wyedytowany przez Cartoons 2023-03-28 16:42:57
05.04.2023 13:35
ExEM_PL
👎
4
odpowiedz
ExEM_PL
62
Pretorianin
3.5

9.1 ocena , POWAŻNIE ?? The Last Of Us 2 to profanacja nie wiem skąd ta ocena z innej galaktyki dwójka zasługuje na max 4/10 wielkie zdziwko zrobiłem grając w stosunku co do jedynki sprzed 11 lat

06.04.2023 17:07
👍
2
odpowiedz
zanonimizowany1385441
1
Legionista

Brudna, brutalna, i smutna. Ale zajebista gra. Bardzo mi to wszystko przypomina film Kick Ass. Gdzie przemoc rodzi przemoc. Zwłaszcza u młodego pokolenia, a zabawa w bohatera to nie bajka. Genialne postacie i fabuła, bardzo mocna ale to w końcu produkt dla dorosłych. 9/10.

post wyedytowany przez zanonimizowany1385441 2023-04-06 17:09:59
26.04.2023 19:52
👎
3
odpowiedz
1 odpowiedź
D.I.O.O
1
Junior

Jedynka super. Ale the last of us II to jakaś porażka. Ta fabuła nadaje się do wyrzucenia i ktoś powinien napisać ją od nowa. Zastanawiałam się czy kupic specjalnie dla tej gierki konsole gdybym to zrobiła to chyba bym się popłakała... Gameplay super, widoczki też fajne jeżeli ktoś się skupia mega na grafice znajdzie coś przyjemnego dla oka. Ale o cieszeniu się grą mozecie zapomnieć. Granie postacią, która zrobila to co zrobiła, jest śmieszne przechodzenie jej historii na siłę jest męczące i jeszcze ta misja w teatrze no po prostu mnie zamurowało.
Wszyscy tak się zachwycali tą grą a moim zdaniem ta gra dupy nie urywa.
Ale opinie są różne.

17.05.2023 12:55
😍
odpowiedz
DarkPictures
9
Legionista
10

The last of us jest bardzo dobrą grą nawet śmiem powiedzieć najlepszą tylko szkoda że Ellie jest Homoseksualna ale mi to nawet za bardzo nie przeszkadza przynajmniej jest mega ładną dziewczyną w serialu ją totalnie z kopali jak nie Netflix Wiedźmina to teraz HBO the last of us z kopało ale gry na szczęście są mega dobre polecam zagrać nawet jak się tam dziewczyny całują hehehe.

post wyedytowany przez DarkPictures 2023-05-17 12:56:06
03.06.2023 07:22
1
odpowiedz
daniell25
8
Legionista

Gameplay 10
Grafika 10
Fabuła 1
Nota 7
LGBT w natarciu ,ciężko było w to grać ,zwłaszcza po rewelacyjnej jedynce. W trzecią część już raczej nie zagram,nie dam rady więcej tego strawić.

04.06.2023 23:57
😉
odpowiedz
PicusMaTo
2
Junior

"The Last of Us Part II" to kontynuacja kultowej gry, która dostarcza jeszcze głębszych emocji i przemyśleń. Gra stanowi niezwykle odważne podejście do narracji i wprowadza nowe elementy rozgrywki, pozostając wiernym duchowi swojego poprzednika.

Jednym z najbardziej wyróżniających się aspektów "The Last of Us Part II" jest niesamowicie kompleksowa fabuła. Gra kontynuuje historię Ellie i Joela, przenosząc graczy w środek brutalnego i bezlitosnego świata postapokaliptycznego. Wprowadza również nowe postacie, które wnikliwie są rozwijane i wpływają na wydarzenia w grze. Fabuła porusza trudne tematy, takie jak zemsta, wybaczanie, moralność i ofiary, prowokując graczy do refleksji i angażując ich emocjonalnie.

Grafika w grze jest spektakularna. Krajobrazy, które odwiedza się w trakcie podróży, są pięknie zaprojektowane i pełne detali. Wzmożona uwaga poświęcona szczegółom sprawia, że świat gry wydaje się autentyczny i zanurza graczy w realistycznym doświadczeniu. Ponadto, animacje postaci są niezwykle płynne i wiarygodne, co przyczynia się do jeszcze większego zaangażowania emocjonalnego.

Mechanika rozgrywki w "The Last of Us Part II" została udoskonalona w porównaniu do poprzedniej części. Gracze mają większą swobodę w eksploracji otwartego świata, a walki są bardziej brutalne i intensywne. System craftingu i rozwijania postaci został rozbudowany, dając większą różnorodność i możliwość dostosowania stylu rozgrywki do własnych preferencji.

Dodatkowo, "The Last of Us Part II" zachwyca swoją oprawą dźwiękową. Ścieżka dźwiękowa jest znakomita i doskonale podkreśla napięcie i emocje w grze. Głosy aktorów są wspaniałe, co dodatkowo wpływa na autentyczność postaci i dialogów.

Mimo że "The Last of Us Part II" nie unika kontrowersji, to właśnie dzięki temu podejściu staje się grą, która daje do myślenia i prowokuje do dyskusji. Niezależnie od ostatecznej opinii o fabule, trzeba docenić odwagę twórców i jakość wykonania.

Podsumowując, "The Last of Us Part II" to gra ambitna, która podąża własnym ścieżką. Oferuje wciągającą fabułę, piękną grafikę, doskonałą rozgrywkę i emocjonalną oprawę dźwiękową.

16.07.2023 19:31
odpowiedz
Felipesku
57
Pretorianin
8.5

Tak bardzo płakałem podczas ostatniej walki, wcale nie chciałem tego zrobić. To było wstrząsające doświadczenie.

Ci którzy nie wytrzymali do końca, nie zrozumieją.

16.08.2023 17:59
m4tekt
👍
1
odpowiedz
m4tekt
50
Pretorianin
8.0

The last of us 2: 8/10
Platforma: PlayStation 5
Czas ukończenia: 31h
The Last of Us 2 to gra, którą reklamowano w sposób kontrowersyjny i błędny. Nachalne wciskanie ideologii LGBT ma tutaj miejsce, ale nie jest tak wszędobylskie jak mogłoby się wydawać, choć uważam, że jest tego tutaj stanowczo za dużo. Sama gra jest fantastyczna. Graficznie tytuł to najwyższa półka! Świetne wykonane animacje powodują opad szczęki! To jest niesamowite jak można dopracować grę do takiego poziomu! Lokacje są dopieszczone i nie mam nic, do czego mógłbym się przyczepić. Fabuła jest bardzo angażująca, choć są momenty gdy jest ona bez sensu i zwyczajnie durna. To jak zostało przedstawione życie dwóch bohaterek gry, to mistrzostwo świata, choć jest tu kilka rys na szkle i nie do końca wiarygodnych akcji. Takich momentów na szczęście jest niewiele i większość trzyma się kupy. Gra różni się od swojego pierwowzoru i zarażeni nie są naszymi głównymi przeciwnikami, więc amunicji nie brakuje i śmiało można pchać się w wymianę ognia. Strzelanie w tej grze jest również wykonane fenomenalnie! Czuć moc każdej broni a gdy oberwiemy to postrzał wytraca nas z równowagi i możemy nawet upaść. Pod względem gameplayu, ta gra jest ligę wyżej od każdej innej. Warto wspomnieć też o dubbingu. Gra aktorska jest na najwyższym poziomie i to kolejny argument za wielkością tej gry. Gdyby nie durne wciskanie LGBT i końcówka gry, dałbym 10/10, ale zostaje przy 8/10.

06.11.2023 13:04
sunrise
9
odpowiedz
4 odpowiedzi
sunrise
36
Chorąży
6.5

Jedna z najbardziej przehajpowanych gier w historii. Kiepska fabuła przesiaknieta przemocą, która w niektorych chwilach była groteskowa i budziła zazenowanie, gameplay i zwiazane z nim mechaniki nieprzystające grze z 2020 (dobrze sprawdzały sie w jedynce, ale zeby skopiowac i wkleic to samo w kontyunacji? Zart), a takze przedluzona na sile rozgrywka sa najwiekszymi grzechami tej gry. Od strony technicznej tj. grafika i udzwiekowienie to swiatowy poziom. To samo mozna powiedziec o optymalizacji kodu. Tu nie mozna powiedziec zlego slowa.

07.01.2024 13:43
RadiPSXbox
😍
odpowiedz
RadiPSXbox
5
Junior
10

The Last of Us Part 2 to kontynuacja idealna. Grało mi się tak samo świetnie jak w jedynce. Świetna Fabuła, wyśmienity gameplay, przepiękna grafika i animacja a do tego jeszcze świetny polski dubbing

26.01.2024 14:27
5
odpowiedz
dawidk25811141720o232629323538
1
Junior

Gra za gameplay grafikę i mechaniki spokojnie 10 ale za fabułę to dno totalne nie wiedziałem że tak piękna grę można tak zepsuć fabuła która względem pierwszej części jest tak koszmarnie dramatyczna

29.01.2024 13:34
2
odpowiedz
zanonimizowany1395975
1
Legionista

średnia gra. Nie jest zła, ale jest średnia. Pierwsza część była bardzo dobra.

post wyedytowany przez zanonimizowany1395975 2024-01-29 13:34:51
28.02.2024 23:41
Johnny321
odpowiedz
Johnny321
25
Chorąży
2.0

Wymęczyłem właśnie. Trochę mi zeszło, ale jest tak jak czytałem. Graficznie super, ale fabularnie tragedia. Nie wiem w ogóle co ja tu widziałem. Najpierw fabuła z punktu widzenia

spoiler start

Ellie, która idzie śladem Tommy'ego wybijającego coraz to kolejnych WLF. Potem ten sam okres czasowy z punktu widzenia Abby, myślałem że będzie to samo, tylko, że ona będzie próbować tropić kto ich tak wykańcza. Ale nie, mamy ckliwą historyjkę o poświęceniu się dla dwójki Serafitów/Blizn. Łot? To sie w ogóle kupy nie trzymało. A już wyprawa na wyspę Serafitów i brnięcie coraz głębiej w środek starcia Serafitów i WLF - to było coraz głupsze. Czemu nie wrócili łodziami, którymi przypłynęli? Tylko szli dalej w centrum konfliktu. Masakra. Gra Abby była okropna, bohaterka z wyglądu antypatyczna, cały czas miałem wrażenie że patrzę na faceta z warkoczem. A kiedy mamy już starcie dwójki bohaterek, nie czeka nas wyczekiwany koniec. Mamy potem dłuuugi epilog, który nie chce się skończyć. Od razu pomyślałem o RDR2 - też sielskie życie na farmie. Potem tropimy i tropimy. I finał (kolejny) znowu roczarowuje - Ellie nie potrafi tego zrobić i wraca do domu z dwoma palcami mniej.

spoiler stop

Ło Jezu... tak okropnej fabularnie gry nie widziałem jeszcze. Nigdy więcej do tej gry nie zamierzam wracać.

01.03.2024 12:27
Johnny321
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Johnny321
25
Chorąży

Jeszcze przy okazji czytania recenzji po skończeniu gry, czy wiedzieliście że w jedynce ojciec Abby był czarny? Na potrzeby drugiej części wybielili go. Ciekawy zabieg...

03.04.2024 18:15
odpowiedz
anubis2342
45
Centurion
10

Kosa gra i tyle. Obgrana na PS4

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze