Encyklopedia Gier Top Gry Premiery Beta testy Screeny Download Redakcja poleca Katalog firm Słownik PC PS5 XSX PS4 Xbox One Switch Andro iOS
Disco Elysium: The Final Cut
Disco Elysium: The Final Cut
Disco Elysium: The Final Cut Game Box

Najciekawsze materiały do: Disco Elysium: The Final Cut

Dzięki polskiemu tłumaczeniu znów pokochałem Disco Elysium
Dzięki polskiemu tłumaczeniu znów pokochałem Disco Elysium

gramy dalej8 grudnia 2021

Światowa premiera 15 października 2019. Polska wersja Disco Elysium przestała być marzeniem, legendą, statkiem-widmo zanikającym gdzieś na horyzoncie. Ona naprawdę istnieje i jest znakomita. Na tyle znakomita, że poznałem tę grę na nowo. I znowuż ją pokochałem.

Disco Elysium - poradnik do gry
Disco Elysium - poradnik do gry

poradnik do gry30 listopada 2022

Disco Elysium poradnik i solucja to kompletny opis przejścia i najlepsze porady. Opisujemy wszystkie zakończenia, Schowek Myśli, testy umiejętności, ideologie, rozwój postaci. Trofea, sterowanie, wymagania sprzętowe.

Disco Elysium to mega ambitne RPG, w którym możesz zostać nawet komunistą
Disco Elysium to mega ambitne RPG, w którym możesz zostać nawet komunistą

recenzja gry21 listopada 2019

Światowa premiera 15 października 2019. Upadły glina prowadzi śledztwo w zdegenerowanym industrialnym świecie, gdzie wszechobecny jest rasizm, widmo komunizmu napędza walkę klas, a zło i dobro to konstrukty bez znaczenia. Witajcie w Disco Elysium – izometrycznym RPG, ambitnym jak mało które.

Samodzielny dodatek do RPG Disco Elysium trafił do kosza. Studio ZA/UM nie umknęło fali zwolnień
Samodzielny dodatek do RPG Disco Elysium trafił do kosza. Studio ZA/UM nie umknęło fali zwolnień

wiadomość15 lutego 2024

Niezapowiedziany, samodzielny dodatek do Disco Elysium został skasowany. Studio ZA/UM mierzy się również ze zwolnieniami.

PS Plus Extra i Premium na październik, w tym jedna z najlepszych gier RPG [Aktualizacja #2: gry już dostępne]
PS Plus Extra i Premium na październik, w tym jedna z najlepszych gier RPG [Aktualizacja #2: gry już dostępne]

wiadomość9 października 2023

W październiku abonenci PS Plus Extra oraz Premium otrzymają dostęp do survival horroru Obcy: Izolacja. Do usług trafią również m.in. Disco Elysium oraz Gotham Knights.

Jeden z najlepszych izometrycznych RPG w sierpniowym Humble Choice [Aktualizacja]
Jeden z najlepszych izometrycznych RPG w sierpniowym Humble Choice [Aktualizacja]

wiadomość28 lipca 2023

W sierpniu ofertę Humble Choice wzbogaca prawdziwa perełka wśród izometrycznych RPG-ów - Disco Elysium - a także siedem innych gier, w tym Trek to Yomi oraz Chivalry 2.

15 gier indie z porywającą fabułą
15 gier indie z porywającą fabułą

artykuł9 kwietnia 2023

Gramy w gry z wielu powodów, a jednym z nich jest chęć poznania fascynujących historii. Dlatego przygotowaliśmy dla Was subiektywne zestawienie ciekawych „indyków”, które warto sprawdzić z uwagi na fabułę, metakomentarz lub na typ narracji.

PC
PS4
PS5
Switch
XONE
XSX
Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze
20.12.2021 18:41
Toril
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Toril
41
Pretorianin
10

To nie tak bym kiedykolwiek stracił wiarę w wartość i jakość rozrywki jaką dostarczają mi gry komputerowe ale dopiero przy Disco Elysium zrozumiałem, że właściwie trochę nieświadomie postawiłem poprzeczkę jakiej nie spodziewałem się by gry były w stanie przeskoczyć, przynajmniej pod paroma względami. A tu proszę. Lista rzeczy które Disco Elysium robi najlepiej jest naprawdę imponująca.

Zalety.

1. Prawdopodobnie najlepszy z wymyślonych światów. Mimo, że gra jest średniej wielkości a obszar po którym się poruszamy dość niewielki to jednak możemy dowiedzieć się sporo o mieście w którym toczy się akcja jak i szerzej o świecie. Nawet nie będę próbował tego opisywać więc zostawiam po prostu opinię.
2. Zdecydowanie najlepsze dialogi z jakimi się spotkałem. Przykro mi planescape torment, przepraszam divinity orginal sin 2, wybacz mi wasteland 3, nie chowaj urazy vampire the masquerade bloodlines, to po prostu inna liga. Sprowadzanie ich jedynie do `psychodeliczności` z czym się spotkałem w różnych komentarzach to krzywdzące uproszczenie. One są po prostu perfekcyjne, niczym przemówienia Cycerona do których według opinii niektórych ekspertów nie da się dodać nawet jednego słowa by nie naruszyć całości. Momentami groteskowe, czasem dziwne, zawsze niezwykle naturalne, w niesamowity sposób dotykające istoty rzeczy. Niezmierzenie głębokie i bardzo mądre i nie, wcale nie pseudo-filozoficzne! Sprawiały, że się uśmiechałem, sprawiały, że było mi smutno w paru momentach nie chciałem klikać dalej po prostu chłonąłem to co widziałem na ekranie. Poza tym pomysł na wtrącające się do rozmowy myśli naszego bohatera to rewelacja. Jedna z wielu.
3. Najlepszy soundtrack jaki istnieje. Pillars of eternity spada na drugie miejsce. Nie znaczy to, że wszystkie utwory są lepsze od tych jakie znajdują się w innych grach ale po prostu jako całość zasługują na najwyższe miejsce.
4. Najciekawsze spotykane postaci oraz protagonista. W paru grach próbowałem bawić się w niewczytywanie po porażkach, śmierci towarzyszy czy zepsuciu nawet takiego zadania na jakim bardzo mi zależało. Trzymanie się tego nie było proste tutaj natomiast w naturalny sposób akceptowałem wszystko co spotykało moją postać. Nigdy jeszcze nie wczułem się tak w żadnego bohatera i nawet nie przypuszczałem, że mam w sobie takie pokłady empatii. To był mój specjalny Harry, głupi, wrażliwy, silny fizycznie, starający się postępować słusznie ale często się potykający i nie potrafiący zrezygnować z używek. Dający się ponosić emocjom, szukający czegokolwiek na tym świecie czego mógłby się uczepić i co ochroniłoby go przed pogrążeniem się w depresji i ciemności. Obnażający swoją duszę podczas fałszowania na karaoke, próbujący być `cool` w kontaktach z młodzieżą, stresujący się pracą i szukający wsparcia u policjanta-partnera, nie ogarniający politycznej rzeczywistości i będący w rozkroku pomiędzy zachowaniem resztek dumy a koniecznością zdobycia trochę forsy by nie musieć spać na ławce w parku. Nie żałuję, że zdecydowałem się na takiego Harrego choć ilości opcji do wyboru jest ogromna i można wykreować zupełnie inną postać. Kiedyś zagram każdą z nich. O postaciach pobocznych powiem tylko tyle, że mają wyjątkowo pogłębione charaktery i na pewno nie dowiemy się o nich wszystkie od razu. Ba, nawet i później nie wszystko dostaniemy podane na tacy. Musimy łączyć fakty, domyślać się, wychwytać aluzje i strzępki informacji.
5. Wyjątkowa grafika i zimowo-wiosenna sceneria. Ładna gra cieni którą widać zwłaszcza gdy w ciemniejszych pomieszczeniach skorzystamy z latarki.
6. Dobra fabuła główna i świetne zadania poboczne, choć to drugie czasem okazuje się mieć związek z tym pierwszym bo może coś czym możemy zająć się w ramach aktywności pobocznej już na samym początku okaże się bardzo istotne pod sam koniec? Zresztą wzajemne przeplatanie się wątków to ogromna zaleta tej gry. Jak im się to udało zrobić i to tak by niczego nie poplątali? Pamiętam, jak jeden z twórców pierwszego wiedźmina opowiadał jak trudno było mu ogarnąć to śledztwo w sprawie Salamandry którym Geralt zajmuje się po przybyciu do Wzimy i w ramach którego musi eliminować kolejnych podejrzanych, tak by miało to wszystko ręce i nogi niezależnie od kolejności z kim najpierw pogada i gdzie pójdzie. Tu mamy tego więcej. W końcu to gra o policjancie i śledztwie więc można się było tego spodziewać. Zadań pobocznych jest bardzo dużo ale to ile z nich otrzymany w dużym stopniu zależy od tego jak rozwiniemy postać i na jakie opcje dialogowe się zdecydujemy. Wszystkie są ciekawe. Nie chciałbym spoilerować więc daruję sobie przykłady ale powiem, że jeśli idzie o ładunek emocjonalny jakie niektóre ze sobą niosą to tylko parę zadań z innych gier mógłbym z nimi porównać.
7. Głosy postaci. Cieszę się, że zagrałem dopiero w późniejszą wersję gry gdzie wszystkie postaci miały podłożone głosy a opisy czytał narrator. Bez tego Disco Elysium byłoby dużo gorsze. Czy i to ta gra robi najlepiej? Chyba tak. Nawet bloodlines nie ma chyba aż tak świetnie dopasowanych do każdej z postaci głosów.
8. Nastrój. Poprzednie punkty były dość ogólne a ten będzie jeszcze mniej konkretny ale musi się pojawić. Wszystko to co wyżej napisałem współgra ze sobą w jedną harmonijną całość. Wyjmij jeden z elementów a reszta przestanie tak dobrze wypadać. W tej grze można zanurzyć się jak w żadnym innym izometrycznym RPGu, wsiąknąć w ten świat jak w żaden inny. Proste wspominanie mijającego dnia pracy z naszym partnerem na balkonie motelu to scena którą chętnie oprawiłbym w ramkę i zawiesił w swoim mózgu na zawsze. Albo gdy upuszczamy list od kogoś ważnego dla naszej postaci i pozwalamy by uniósł go wieczorny wiatr. Gdy płyniemy łódką pod koniec gry a w tyle leci smutna piosenka. Nawet przez sekundę nie żałowałem, że nie mogę przewinąć tego momentu i muszę go obejrzeć w całości. W tym jest magia. Realistyczna magia.
9. Wiele pomysłowych rozwiązań. Chociażby zdobywanie 'perków' poprzez myślenie nad konkretnymi rzeczami. Cały czas przepraszamy inne osoby? Zagaduje nas jakiś fragment naszej osobowości i mamy możliwość zastanowienie się nad samym sobą. Jeżeli uznamy, że tak, to rzeczywiście istotny fragment naszego charakteru to możemy daną myśl rozwinąć poprzez wykupienie miejsca w naszym 'gabinecie myśli' za punkty doświadczenia. Mija trochę czasu i dowiadujemy się do jakich konkluzji doszliśmy. Zdobywamy konkretne bonusy ale z danymi myślami wiążą się również wady. Już nie pamiętam czy za każdym razem ale często. Jak coś nam będzie bardzo przeszkadzać to możemy się tego oduczyć. Też za punkty doświadczenia. Albo to, że czas mija tylko wtedy gdy z kimś rozmawiamy lub zwracamy uwagę na jakiś przedmiot. Dzięki temu możemy swobodnie zwiedzać okolice i zastanawiać się nad tym co mamy teraz zrobić i nie musimy się nigdzie śpieszyć ale też nie mamy czasu pogadać z każdym z kimś byśmy chcieli. A śledztwo i jego konsekwencje nie będą na nas czekać więc musimy decydować co jest dla nas ważniejsze w danym momencie.
10. Duża ilość wyborów jakie możemy podejmować czy to przy rozwiązywaniu zadań czy tworzeniu i rozwijaniu naszej postaci. Gra ma jeden z większych potencjałów do ponownych przejść.

Wady:

1. Pierwsza wada to nie tyle wada co kącik na przemyślenia. Chodzi o skrajnie wolne tempo i brak jakiejkolwiek dynamiki. Po tym co napisałem wyżej i ocenie jaką wystawiłem jasno widać, że Disco Elysium mnie zachwyciło ale mimo wszystko wcale bym nie chciał by powstawały same takie gry. Do tej pory to planescape: torment nazywało się interaktywną książką, to określenie przeszło też na jego duchowego następcę czyli numenere. Ale nawet tamte gry nie był aż tak skoncentrowane na fabule i narracji. Tam była też walka a w związku z tym również i myślenie nad postacią, drużyną, trochę taktyki. Nawet jeśli było tego niewiele. Tutaj nie ma tego w najmniejszym stopniu bo nawet jeśli nasz bohater musi zastosować środki przymusu bezpośredniego, lub ktoś stosuje je na nim, to wszystko dzieje się jedynie poprzez dialogi. A ja lubię gry komputerowe nie tylko za rzeczy które mogę znaleźć w książkach. Lubię wspomniane już myślenie nad strategią i rozwojem drużyny w izometrycznych rpgach czy trochę wymagające zręczności walki i eksplorację w otwartych światach i wcale bym nie chciał by wszystkie gry skupiały się tylko na dialogach i poprzez nie przedstawiały fabułę i świat. Jasne, dalej pozostaje chociażby muzyka, grafika i przede wszystkim fakt, że w przeciwieństwie do książek nie jesteśmy jedynie biernymi obserwatorami ale to my podejmujemy wszystkie decyzje. Ale to dla mnie chyba za mało. Więc jak od czasu do czasu pojawi się taka gra jak Disco Elysium to biorę i będę grał z ogromną przyjemnością. Chętnie zobaczę dużo więcej takich tytułów. Ale nie, nie chcę by koniecznie taki kierunek obierali wszyscy lub większość twórców.
2. To, ze parę razy Kim stawał w dziwnych miejscach i wtapiał się w obiekty mogę przeboleć ale pod koniec gry utraciłem właściwie dostęp do dziennika i nie mogłem przeglądać wykonanych zadań. Dziwny błąd. Mam nadzieję, że jak zagram kolejny raz to już go nie będzie.

post wyedytowany przez Toril 2021-12-20 18:51:43
20.12.2021 18:41
Toril
7
odpowiedz
2 odpowiedzi
Toril
41
Pretorianin
10

To nie tak bym kiedykolwiek stracił wiarę w wartość i jakość rozrywki jaką dostarczają mi gry komputerowe ale dopiero przy Disco Elysium zrozumiałem, że właściwie trochę nieświadomie postawiłem poprzeczkę jakiej nie spodziewałem się by gry były w stanie przeskoczyć, przynajmniej pod paroma względami. A tu proszę. Lista rzeczy które Disco Elysium robi najlepiej jest naprawdę imponująca.

Zalety.

1. Prawdopodobnie najlepszy z wymyślonych światów. Mimo, że gra jest średniej wielkości a obszar po którym się poruszamy dość niewielki to jednak możemy dowiedzieć się sporo o mieście w którym toczy się akcja jak i szerzej o świecie. Nawet nie będę próbował tego opisywać więc zostawiam po prostu opinię.
2. Zdecydowanie najlepsze dialogi z jakimi się spotkałem. Przykro mi planescape torment, przepraszam divinity orginal sin 2, wybacz mi wasteland 3, nie chowaj urazy vampire the masquerade bloodlines, to po prostu inna liga. Sprowadzanie ich jedynie do `psychodeliczności` z czym się spotkałem w różnych komentarzach to krzywdzące uproszczenie. One są po prostu perfekcyjne, niczym przemówienia Cycerona do których według opinii niektórych ekspertów nie da się dodać nawet jednego słowa by nie naruszyć całości. Momentami groteskowe, czasem dziwne, zawsze niezwykle naturalne, w niesamowity sposób dotykające istoty rzeczy. Niezmierzenie głębokie i bardzo mądre i nie, wcale nie pseudo-filozoficzne! Sprawiały, że się uśmiechałem, sprawiały, że było mi smutno w paru momentach nie chciałem klikać dalej po prostu chłonąłem to co widziałem na ekranie. Poza tym pomysł na wtrącające się do rozmowy myśli naszego bohatera to rewelacja. Jedna z wielu.
3. Najlepszy soundtrack jaki istnieje. Pillars of eternity spada na drugie miejsce. Nie znaczy to, że wszystkie utwory są lepsze od tych jakie znajdują się w innych grach ale po prostu jako całość zasługują na najwyższe miejsce.
4. Najciekawsze spotykane postaci oraz protagonista. W paru grach próbowałem bawić się w niewczytywanie po porażkach, śmierci towarzyszy czy zepsuciu nawet takiego zadania na jakim bardzo mi zależało. Trzymanie się tego nie było proste tutaj natomiast w naturalny sposób akceptowałem wszystko co spotykało moją postać. Nigdy jeszcze nie wczułem się tak w żadnego bohatera i nawet nie przypuszczałem, że mam w sobie takie pokłady empatii. To był mój specjalny Harry, głupi, wrażliwy, silny fizycznie, starający się postępować słusznie ale często się potykający i nie potrafiący zrezygnować z używek. Dający się ponosić emocjom, szukający czegokolwiek na tym świecie czego mógłby się uczepić i co ochroniłoby go przed pogrążeniem się w depresji i ciemności. Obnażający swoją duszę podczas fałszowania na karaoke, próbujący być `cool` w kontaktach z młodzieżą, stresujący się pracą i szukający wsparcia u policjanta-partnera, nie ogarniający politycznej rzeczywistości i będący w rozkroku pomiędzy zachowaniem resztek dumy a koniecznością zdobycia trochę forsy by nie musieć spać na ławce w parku. Nie żałuję, że zdecydowałem się na takiego Harrego choć ilości opcji do wyboru jest ogromna i można wykreować zupełnie inną postać. Kiedyś zagram każdą z nich. O postaciach pobocznych powiem tylko tyle, że mają wyjątkowo pogłębione charaktery i na pewno nie dowiemy się o nich wszystkie od razu. Ba, nawet i później nie wszystko dostaniemy podane na tacy. Musimy łączyć fakty, domyślać się, wychwytać aluzje i strzępki informacji.
5. Wyjątkowa grafika i zimowo-wiosenna sceneria. Ładna gra cieni którą widać zwłaszcza gdy w ciemniejszych pomieszczeniach skorzystamy z latarki.
6. Dobra fabuła główna i świetne zadania poboczne, choć to drugie czasem okazuje się mieć związek z tym pierwszym bo może coś czym możemy zająć się w ramach aktywności pobocznej już na samym początku okaże się bardzo istotne pod sam koniec? Zresztą wzajemne przeplatanie się wątków to ogromna zaleta tej gry. Jak im się to udało zrobić i to tak by niczego nie poplątali? Pamiętam, jak jeden z twórców pierwszego wiedźmina opowiadał jak trudno było mu ogarnąć to śledztwo w sprawie Salamandry którym Geralt zajmuje się po przybyciu do Wzimy i w ramach którego musi eliminować kolejnych podejrzanych, tak by miało to wszystko ręce i nogi niezależnie od kolejności z kim najpierw pogada i gdzie pójdzie. Tu mamy tego więcej. W końcu to gra o policjancie i śledztwie więc można się było tego spodziewać. Zadań pobocznych jest bardzo dużo ale to ile z nich otrzymany w dużym stopniu zależy od tego jak rozwiniemy postać i na jakie opcje dialogowe się zdecydujemy. Wszystkie są ciekawe. Nie chciałbym spoilerować więc daruję sobie przykłady ale powiem, że jeśli idzie o ładunek emocjonalny jakie niektóre ze sobą niosą to tylko parę zadań z innych gier mógłbym z nimi porównać.
7. Głosy postaci. Cieszę się, że zagrałem dopiero w późniejszą wersję gry gdzie wszystkie postaci miały podłożone głosy a opisy czytał narrator. Bez tego Disco Elysium byłoby dużo gorsze. Czy i to ta gra robi najlepiej? Chyba tak. Nawet bloodlines nie ma chyba aż tak świetnie dopasowanych do każdej z postaci głosów.
8. Nastrój. Poprzednie punkty były dość ogólne a ten będzie jeszcze mniej konkretny ale musi się pojawić. Wszystko to co wyżej napisałem współgra ze sobą w jedną harmonijną całość. Wyjmij jeden z elementów a reszta przestanie tak dobrze wypadać. W tej grze można zanurzyć się jak w żadnym innym izometrycznym RPGu, wsiąknąć w ten świat jak w żaden inny. Proste wspominanie mijającego dnia pracy z naszym partnerem na balkonie motelu to scena którą chętnie oprawiłbym w ramkę i zawiesił w swoim mózgu na zawsze. Albo gdy upuszczamy list od kogoś ważnego dla naszej postaci i pozwalamy by uniósł go wieczorny wiatr. Gdy płyniemy łódką pod koniec gry a w tyle leci smutna piosenka. Nawet przez sekundę nie żałowałem, że nie mogę przewinąć tego momentu i muszę go obejrzeć w całości. W tym jest magia. Realistyczna magia.
9. Wiele pomysłowych rozwiązań. Chociażby zdobywanie 'perków' poprzez myślenie nad konkretnymi rzeczami. Cały czas przepraszamy inne osoby? Zagaduje nas jakiś fragment naszej osobowości i mamy możliwość zastanowienie się nad samym sobą. Jeżeli uznamy, że tak, to rzeczywiście istotny fragment naszego charakteru to możemy daną myśl rozwinąć poprzez wykupienie miejsca w naszym 'gabinecie myśli' za punkty doświadczenia. Mija trochę czasu i dowiadujemy się do jakich konkluzji doszliśmy. Zdobywamy konkretne bonusy ale z danymi myślami wiążą się również wady. Już nie pamiętam czy za każdym razem ale często. Jak coś nam będzie bardzo przeszkadzać to możemy się tego oduczyć. Też za punkty doświadczenia. Albo to, że czas mija tylko wtedy gdy z kimś rozmawiamy lub zwracamy uwagę na jakiś przedmiot. Dzięki temu możemy swobodnie zwiedzać okolice i zastanawiać się nad tym co mamy teraz zrobić i nie musimy się nigdzie śpieszyć ale też nie mamy czasu pogadać z każdym z kimś byśmy chcieli. A śledztwo i jego konsekwencje nie będą na nas czekać więc musimy decydować co jest dla nas ważniejsze w danym momencie.
10. Duża ilość wyborów jakie możemy podejmować czy to przy rozwiązywaniu zadań czy tworzeniu i rozwijaniu naszej postaci. Gra ma jeden z większych potencjałów do ponownych przejść.

Wady:

1. Pierwsza wada to nie tyle wada co kącik na przemyślenia. Chodzi o skrajnie wolne tempo i brak jakiejkolwiek dynamiki. Po tym co napisałem wyżej i ocenie jaką wystawiłem jasno widać, że Disco Elysium mnie zachwyciło ale mimo wszystko wcale bym nie chciał by powstawały same takie gry. Do tej pory to planescape: torment nazywało się interaktywną książką, to określenie przeszło też na jego duchowego następcę czyli numenere. Ale nawet tamte gry nie był aż tak skoncentrowane na fabule i narracji. Tam była też walka a w związku z tym również i myślenie nad postacią, drużyną, trochę taktyki. Nawet jeśli było tego niewiele. Tutaj nie ma tego w najmniejszym stopniu bo nawet jeśli nasz bohater musi zastosować środki przymusu bezpośredniego, lub ktoś stosuje je na nim, to wszystko dzieje się jedynie poprzez dialogi. A ja lubię gry komputerowe nie tylko za rzeczy które mogę znaleźć w książkach. Lubię wspomniane już myślenie nad strategią i rozwojem drużyny w izometrycznych rpgach czy trochę wymagające zręczności walki i eksplorację w otwartych światach i wcale bym nie chciał by wszystkie gry skupiały się tylko na dialogach i poprzez nie przedstawiały fabułę i świat. Jasne, dalej pozostaje chociażby muzyka, grafika i przede wszystkim fakt, że w przeciwieństwie do książek nie jesteśmy jedynie biernymi obserwatorami ale to my podejmujemy wszystkie decyzje. Ale to dla mnie chyba za mało. Więc jak od czasu do czasu pojawi się taka gra jak Disco Elysium to biorę i będę grał z ogromną przyjemnością. Chętnie zobaczę dużo więcej takich tytułów. Ale nie, nie chcę by koniecznie taki kierunek obierali wszyscy lub większość twórców.
2. To, ze parę razy Kim stawał w dziwnych miejscach i wtapiał się w obiekty mogę przeboleć ale pod koniec gry utraciłem właściwie dostęp do dziennika i nie mogłem przeglądać wykonanych zadań. Dziwny błąd. Mam nadzieję, że jak zagram kolejny raz to już go nie będzie.

post wyedytowany przez Toril 2021-12-20 18:51:43
22.12.2021 03:25
Vamike
odpowiedz
Vamike
109
Generał

Jestem po jakiś 10 h i dla mnie to jest bardziej gra przygodowa...Caly czas przelewają sie dwa płyny RPG i przygodowa ale o jednak na koniec ta druga dominuje.Niezmienia to faktu gra jest wyjątkowa i niepowtarzalna.

01.01.2022 23:43
duxdaro
odpowiedz
duxdaro
51
Pretorianin

Właśnie zobaczyłem napisy końcowe. Ta gra to na pewno coś unikalnego, świeżego i magicznego. Początek był dosyć ciężki, bo trzeba się przyzwyczaić do tej masy tekstu, ale jak już siadło, to nie szło się oderwać. Na chwilę obecną 9,5/10, ale są duże szanse, że kiedyś ocena podskoczy, bo zdecydowanie nie jest to gra na jeden raz i kiedyś do niej wrócę, aby to wszystko trochę inaczej rozegrać i zobaczyć co z tego wyjdzie :)

03.01.2022 23:32
odpowiedz
Vieri1989
41
Pretorianin
10

Jestem świeżo po skończeniu Disco Elysium. Gra skończona po 77 godzinach, szedłem w inteligencję więc było dużo czytania. Jestem zachwycony bogatym, skomplikowanym geopolitycznie światem, świetnymi dialogami, poruszanym tematami z zakresu filozofii, ustrojów państwowych, ustrojów gospodarczych. Tekstu jest faktycznie dużo ale powiem szczerze, że w żadnym momencie nie czułem się przytłoczony. Dla mnie była to smakowita uczta. Delektowałem się prawie że każdym dialogiem, opisem, książką. Sam szukałem i prowokowałem jeszcze więcej czytania aby zgłębiać ten fascynujący, pełen złożonych zależności politycznych świat. Szczerze mówiąc bardziej mnie męczyła ilość tekstu w takich Pillarsach 1, szczególnie pod koniec byłem zmęczony tymi przepastnymi opisami mimiki twarzy czy emocji postaci. W disco Elysium rzadko czułem żeby coś było zbędne. Jeżeli chodzi o obszar gry, to gdyby mi ktoś przed zagraniem pokazał obszar gry i powiedział, że spędzę tam 77 godzin to bym nie uwierzył, niesamowite. Można powiedzieć, że to taka yakuza gier RPG, mały obszar w porównaniu nawet do takich Pillarsow ale po brzegi wypełniony contentem i ciekawymi questami, który chce się wycisnąć do ostatniej kropli. Fabuła główna mi się podobała ale powiem szczerze, że po tym co zobaczyłem w przeciągu całej gry liczyłem na coś innego.

spoiler start


Liczyłem po prostu na jakiegoś srogiego mindfucka, który mną wstrząśnie a gra w zasadzie skończyła się bardzo zwyczajnie, co biorąc pod uwagę wybitność w każdym innym elemencie wypada na minus. W szczególności miałem bardzo duże nadzieje po tym jak od Ruby dowiadujemy się, że chodzimy rzekomo na pasku La Puty Madre. Połączenie tego z tym, że od Klaasje dowiadujemy się, że w pijacką noc Harry wykrzykiwał, że chce już tym skończyć i przestać być takim człowiekiem wytworzyło w mojej głowie ciekawą teorię. Naprawdę Harry był skorumpowany i tak naprawdę nie miał rozwiązywać tej sprawy lub rozwiązać ją w całkowicie inny sposób i oskarżyć kogoś innego. Pod koniec okazało by się, że La Puta Madre jakoś był powiązany ze sprawą miał w tym interes a Harry miał znaleźć kozła ofiarnego i zamieść sprawę pod dywan. W Harrym coś pęka, ma dość bycia skorumpowanym gliną, upija się, doznaje amnezji po czym próbując ogarnąć otaczający go świat i pracę gliniarza po prostu próbuje za sprawą gracza w normalny sposób rozwiązać sprawę zabójstwa wbrew temu co obiecał wcześniej swojemu pracodawcy. Liczyłem też na samą Klaasje, świetna postać ale koniec końców okazało się, że znalazła się po prostu w złym czasie w złym miejscu, tylko tyle.

spoiler stop


Natomiast wszystko pomiędzy początkiem a końcem jest po prostu wybitne, nawet oszczędna muzyka jest mega klimatyczna i to kolejny soundtrack, który napewno przesłucham nieraz gdy będę miał ochotę na odrobinę melancholii. Wybitna gra, która zostanie ze mną na długo i napewno kiedyś do niej wrócę. Gorąco polecam i dziękuję również tłumaczom na tytaniczną pracę. Bez ich pracy nie zagrałbym w to dzieło. Nie boje się gier po angielsku ale mam niestety coś takiego, że nawet jak nie rozumiem jednego słowa to muszę zajrzeć do słownika co znaczy :D tutaj więcej bym siedział z telefonem w ręce tłumacząc niż z padem grając, hehe.

post wyedytowany przez Vieri1989 2022-01-03 23:36:42
04.01.2022 00:09
👍
1
odpowiedz
shquoo
28
Chorąży

Właśnie ukończona. Świetna

08.01.2022 16:00
Bigos-86
odpowiedz
Bigos-86
35
Centurion
9.0

W taką grę jeszcze nie grałem. Gra jest wybitna, stworzona od początku w innym stylu. Interesujące postacie, ciekawa fabuła, niesamowity sposób poprowadzenia narracji, klimatyczna muzyka i grafika. No coś wspaniałego. Zagrałem w nią po przejściu dość przeciętnych ME: Andromeda i DA: Inkwizycja i różnica jakości była ogromna. Przez większość gry zastanawiałem się, czy dam 9-9,5 czy 10. Zostałem przy 9 głównie dla tego, że widzę w niej parę malutkich minusików - niewykorzystany potencjał wątku związkowego i w ogóle lokacji portu, nieco rozczarowujące zakończenie (a przynajmniej nie w moim stylu) czy momentami wkradająca się w rozgrywkę monotonia (ale to przy naprawdę dłuższym graniu). Jako całokształt grę uważam za wybitną, jedną z najlepszych w jakie grałem. Do tego całkowicie inną od 99% tych gier. Nawet ogromna ilość tekstu nie męczy, ponieważ wszystko tam jest doskonale napisane. Polecam każdemu, kto znudził się już trochę klasycznymi RPGami.

08.01.2022 18:46
odpowiedz
katai-iwa
44
Senator

Ukończyłem grę i co tu mówić, nie dziwię się ocenom, ani zachwytom, naprawdę świetny RPG. Duży szacunek dla twórców za stworzenie tego świata z całą ich historią, polityką, itp.
Swoją drogą, gra dla mnie szybko się skończyła, wiem, że nie wszytko udało mi się z zadań pobocznych zrobić

spoiler start

(nie znalazłem swojej broni chociażby)

spoiler stop

, no ale koniec po 22 godzinach i taki w sumie nijakie/normalne to zakończenie było.

17.01.2022 13:58
odpowiedz
psyh0zzy
51
Pretorianin
9.0

Wspaniale, że udało się spolszczyć tę grę, bo to taka tekstowa cegła, pełna metafor, ukrytych znaczeń i smaczków, że nawet z bardzo dobrą znajomością angielskiego mogłoby być ciężko. Prawie 30h na liczniku, chyba tylko jedno zadanie poboczne spartaczyłem, bo sprzedałem potrzebny przedmiot. Starałem się wnikliwie czytać całą historię i cóż... WOOOOW, wielkie, potężne WOOOOW. Chciałbym dostać książkę w tym uniwersum. Albo dobry film noir. Właściwie cokolwiek nowego wypuszczą ludzie związani z tym tytułem łykam bez popijania.

Sama gra to chyba przeżycie najbliższe, tradycyjnym, papierowym RPGom jakie udało się przenieść na wirtual. Ta mechanika to jest czysty geniusz. Tutaj naprawdę da się odgrywać postać na tyle sposobów, że głowa mała. Do tego przywodzi na myśl pozytywne skojarzenia z przygodówkami point'n'click. Historia arcyciekawa, chociaż szczególną robotę wykonuje tutaj cały drugi plan, z polityką i historią na czele. Z pewnością będę chciał zmierzyć się z tym tytułem jeszcze raz za jakiś czas.

Jedyny minus, to momentami przegięcie ze szczegółami świata przedstawionego. Przyjęcie tych wszystkich informacji przy jednym przejściu gry jest chyba niemożliwe. Zastanawiam się też na ile nasze wybory mają wpływ na kluczowe momenty gry, bo po pierwszym przejściu mam poczucie, że ten wpływ jest znikomy. Ale to może być tylko wrażenie i podjęcie całkiem innych decyzji może przynieść ciekawe rezultaty przy ponownej rozgrywce. Sprawdzę w swoim czasie. Tymczasem potrzebuję czegoś, w czym jest nieco mniej tekstu. Tak czy inaczej Disco Elysium to gra rewolucyjna i czekam na sequel, inne produkcje z tego uniwersum lub wykorzystujące te genialną mechanikę.

18.01.2022 10:59
Liberator306
2
odpowiedz
Liberator306
12
Legionista

Dosyć długo się zbierałem, żeby podejść do tej produkcji, ale jak już to zrobiłem to wessała mnie bez reszty. Wybitne dzieło. Myślałem, że w dzisiejszych czasach nie da się już zrobić czegoś takiego - miło się zaskoczyłem.

28.01.2022 14:39
$D69
odpowiedz
$D69
12
Legionista
10

Właściwie nie ma co tu za bardzo gadać.

02.02.2022 23:39
mackal83
1
odpowiedz
mackal83
147
Konsul
9.0

Doskonale napisana gra fabularna w klimatach kryminał/noir.Do tego fantastycznie zrobione spolszczenie dzięki któremu dane mi było przejść jedną z najlepszych gier ever.
Tak świetnych postaci i dialogów to chyba nie widziałem w żadnej grze.
Gra ma kilka bolączek (dziwne bugi oraz długie loadingi) ,ale Disco Elysium rozwala system(spędziłem przy niej ponad 40 godzin rozwiązując chyva wszystkie zadania).

post wyedytowany przez mackal83 2022-02-02 23:40:21
04.02.2022 12:01
mackal83
1
odpowiedz
mackal83
147
Konsul

Tak poczytałem sporo o Disco to przyczyna tak dużych różnic czasowych(chodzi o czas przejścia gry) między graczami jest taka, że w zależności od rozwiniętych cech jest mniej lub więcej czytania opisów i przemyślen jak np. encyklopedia gdzie ja np. miałem bardzo dużo opisów różnych terminów, wydarzeń czy postaci.Dużo też zależało od tego czy z daną osobą wyciągnąłeś wszystkie tematy czy też czasem nieświadomie nie(wystarczyło wybrać taką opcję , która natychmiastowo i bezpowrotnie zakończyła dyskusję) Czasem różnica ilości przeczytanych zdań między jednym a drugim graczem może wynosić nawet ponad 1000 zdań....(czyli dobre kilka godzin)
Do tego dochodzi rozwijanie myśli nawet przy najbardziej prostych rzeczach gdzie widoczny jest przerost formy nad treścią (to samo stwierdził Rysław)gdzie jest tego zdecydowanie za dużo.
Z tymi przydługimi, wręcz absurdalnymi przemyśleniami twórcy zdecydowanie przesadzili.Mogli to rozsądniej wywarzyć,bo śmiem twierdzić, że ponad 20% tekstu w tej grze to nic nie wnoszące do gry pierdoły i psychodele.
Gdyby nie ten szkopuł gra otrzymałaby ode mnie 10/10.
Tak czy siak mamy do czynienia z oryginalnym i niesamowicie klinatycznym dziełem.

19.02.2022 18:04
odpowiedz
zanonimizowany1353630
20
Konsul
Image
8.5

Faktycznie dobra gra, a co dziwne jako RPG izometryczny to jest o wiele przystępniejszy niż inni przedstawiciele gatunku jak Tyranny, Pathfinder czy Wasteland 3. Duży szacun za tę mapę, bo mimo że mała jest jak moje ambicje, to pełno w niej wszystkiego, no i praktycznie swobodnie można po niej chodzić gdzie się chce i tam odblokowywać kolejne questy, a exp dostajemy na każdym kroku za wszystko, także super sprawa. Gameplay jest naprawdę elegancko przemyślany, no i przede wszystkim pokazuje, jak to powinno wyglądać w rpgu. Gamedec może buty czyścić tej grze.

Do tego oczywiście dochodzi sposób realizacji pomysłu, taka masakra jest, że aż się zdziwiłem, gdy zaczynało mi się udawać znaleźć wskazówki co do tego morderstwa. Jest fantazja, jest rozmach, jest humor w tym. Dowalili naprawdę sporo wątków pobocznych, a na końcu i tak okazuje się, że wiele z tych nieistotnych spraw jest powiązanych z głównym wątkiem. Fakt faktem, że często gra za bardzo zachwyca się własnym słowotokiem i tworzy masę tego lore, które nieco bezsensowne bywa. Do tego nieco jak na mój gust przekonceptualizowuje znane terminy z naszej rzeczywistości i revacholski socjalizm to nie do końca to, co my znamy. Nie wspominając o tym, że tworzy z milion różnych, nowych ras, chyba tylko po to, by skołować gracza, a finalnie trochę przez ten dysonans traci się zainteresowanie, ale po wysłuchaniu masy bzdur na początku, mocno się później człowiek wkręca.

No i jeszcze kwestia działania gry, loadingi są częstsze i dłuższe niż w Outriders, więc trochę wstyd. Przynajmniej bugów nie ma. Nie zachwycam się też pomysłem tych testów, bo finalnie zasadą zapisz i wczytaj można z czasem nawet niski test wygrać, jak się jest dostatecznie upartym, ale też spoko pomysł z tymi ubraniami i ich premiami.

Można narzekać niby na tę grę, ale finalnie eksploracja, fabuła i gameplay to naprawdę świetnie się uzupełniają. I to zapewne najlepsza gra detektywistyczna, w jaką grałem. Frogware mogłoby się nauczyć od nich czegoś o budowaniu świata. Chociaż czuję, że finalne podsumowanie nieco niesprawiedliwe było. Nie zrobiłem questa ze zbieraniem podpisów, a i tak uznali mnie za pachołka Evereta. Albo raz wypiłem alkohol i raz zażyłem speed, a na końcu wszyscy mnie bluzgają, że alhokolik jestem, mimo że taki porządny ze mnie człowiek, w sumie czuję, że dużo tu możliwości rozegrania tego na wiele sposobów jest.

01.03.2022 18:19
odpowiedz
1 odpowiedź
bromden
30
Legionista

Chciałbym się dowiedzieć czy da się w to grać skupiając się tylko na fabule, czy jednak jest to pełnoprawne rpg i trzeba trochę kombinować z rozwojem postaci i wykorzystywaniem swoich umiejętności?

07.03.2022 15:59
insight
odpowiedz
3 odpowiedzi
insight
42
Chorąży
6.5

Muszę przyznać, że nie rozumiem tak wielu zachwytów. Gra ma całkiem ciekawy świat ale natłok kompletnie absurdalnych informacji zdobywanych na każdym kroku uniemożliwia ich przyswojenie i głębsze wejście w ten świat. Konia z rzędem temu kto jest w stanie opisać w sposób sensowny zasady panujące w świecie Disco Elysium.

12.03.2022 08:28
mastarops
👍
odpowiedz
mastarops
132
Generał
7.5

Fajny klimat, dobrze napisana, ciekawe, wiarygodne postacie. Fabuła mnie wciągnęła. Niestety sam główny wątek wydaje się strasznie liniowy i miałem wrażenie, że cokolwiek bym robił to dużo by nie zmieniło (YouTube to potwierdził). Sam system rozwoju postaci raczej nie ciekawy, rzuty kośćmi irytujące. Pod koniec miałem już dość praktycznie nic nie wnoszących dialogów - ściany tekstu nic nie wnoszące do sprawy, ale czasem dają xp, a te są potrzebne do rzutu kośćmi więc klikałem wszystko. Tak czy inaczej polecam, zwłaszcza, że można bardzo tanio na promocji w Epicu kupić.

15.03.2022 23:50
odpowiedz
1 odpowiedź
Powermac
4
Junior

Jako fan detektywistycznych przygodówek, grę przeszedłem w angielskiej wersji, nie szukałem spolszczenia. Ma swój klimat, pomysł jest niezły, choć jest zdecydowanie przegadana. Po pewnym czasie przestajesz już czytać, co mówią postacie, a jedynie przeklikujesz się przez drzewa konwersacji, które popychają akcję do przodu.
Bez hacków (prosta edycja save'a), w wielu momentach jest to rozgrywka typu save & restore, co jest dodatkowo zniechęcające. Bez wspomagania gra była na 3-4 wieczory. Warto zajrzeć, ale nie jest to, co się zapamięta.

post wyedytowany przez Powermac 2022-03-15 23:53:00
20.03.2022 16:38
SULIK
odpowiedz
1 odpowiedź
SULIK
251
olewam zasady

Czemu ten wątek nazywa się "Gra: No Truce with the Furies" jak powinien "Gra: Disco Elysium" ?

21.03.2022 09:51
Iselor
odpowiedz
1 odpowiedź
Iselor
26
Generał

Pograłem może dwa wieczory, w sumie kilka godzin. Wymęczyła mnie ta gra i chyba nie wrócę. Najbardziej to mi się w niej podoba mechanika rozwoju postaci i w sumie...tyle. Jest cholernie przegadana. Już w starym Tormencie zdarzało mi się przeklikać dialogi, tutaj momentami usypiałem. Ja lubię gadki w erpegach, ale lubię gdy jest to zrównoważone z innymi elementami jak walka a tu walki....brak. Za bardzo przygodówkowe to jak dla mnie a ja ostatnimi czasy odbijam się kompletnie od przygodówek. Świat dziwaczny, pomieszanie z poplątaniem współczesności, lat 60tych i dwudziestolecia międzywojennego. Mam tu ten problem co z Falloutami wszelakimi: kompletnie nie mój klimat. Fabularnie średnio, w zasadzie skapnąłem się że to co dzieje się na ekranie kompletnie mnie nie obchodzi. Najciekawszy z całej fabuły to jest ten policjant co nam towarzyszy....Cieszę się że kupiłem w promocji bo bym sobie inaczej pluł w brodę.

24.03.2022 12:13
ThisPapa
-13
odpowiedz
ThisPapa
86
Pretorianin
2.0

Nakręcony zachwytami kupiłem tą grę. I to jest k...a najnudniejsze do mnie spotkało od lat.. to nie jest gra, to jest książka. A książki wolę na kindlu. Jak siadam do kompa to chcę sobie pograć. Ocena celowo zaniżona dla innych, żeby się nie nabrali i nie wywalili pieniędzy.

22.04.2022 17:33
T20
odpowiedz
T20
96
Pretorianin

Sama historia i system dialogów to mega pozytyw, ale szkoda że nie wiedziałam że w tej "grze" jako gameplay funkcjonuje tylko i wyłącznie słowo pisane. Tutaj się tylko i wyłącznie czyta. To nie jest gra z dużą ilością dialogów i jakimiś okazyjnymi walkami jak w Torment. Sam tekst, tylko i wyłącznie. Jak ktoś gra z dwie godzinki dziennie to szkoda odpalać, bo jak przejście zajmuje 40h to umrzecie z nudów i w zasadzie nie poczujecie progresu. To jest dobra produkcja, ale nie na relaks po pracy.

23.11.2022 00:23
odpowiedz
6 odpowiedzi
boy3
106
Senator

Ktoś doradzi jakie statystyki i umiejętności wybrać na start grając pierwszy raz?

16.12.2022 12:40
kęsik
📄
1
odpowiedz
kęsik
148
Legend
9.5

Absolutnie kapitalna produkcja. Genialnie napisana, to jest po prostu czysta poezja. Dialogi, opisy to jest wszystko cudo. Genialnie wykreowany świat. Kwintesencja gry RPG.

Gra jest reklamowana jako "najwierniejsze odwzorowanie papierowej gry role-playing, jakie pojawiło się kiedykolwiek w historii gier wideo." i jak najbardziej jest to prawda. Olbrzymia dowolność w kreowaniu naszej postaci: możemy być faszystą, komunistą czy moralistą, możemy być feministą. Możemy być gliniarzem apokalipsy, artystycznym gliną czy najbardziej żenującym policjantem, który ciągle przeprasza. Widziałem jakieś komentarze ekspertów na GOLu, że to nie jest RPG tylko jakaś przygodówka czy coś. Ludzie chyba nie widzą czym jest RPG. Możemy bawić się w żula, który zbiera puste butelki ze śmietników, możemy bawić się w kryptozoologa szukając rzadkich gatunków stworzeń, możemy w opuszczonym kościele w którym jest jakaś anomalia otworzyć klub disco. Takie klimaty. A i najważniejsze: karaoke! Możemy kreować i budować naszą postać jak chcemy. Nie ma tutaj złych buildów postaci. Możemy być głupim jak but mięśniakiem, lub wrażliwym intelektualistą, każdy znajdzie tu coś dla siebie i każdy sobie poradzi. Gdzieś tam w tle mamy sprawę zabójstwa do rozwiązania, trupa wiszącego na drzewie, którym od tygodnia nikt się nie zainteresował aż my pojawiliśmy się na miejscu zbrodni. Po czym zapiliśmy i dosłownie zresetowaliśmy się, zapominając o wszystkim. I tak zaczyna się ta cudowna przygoda, w trakcie której spotkamy wiele, naprawdę ciekawych postaci i dowiemy się sporo o otaczającym nas świecie. Świat gry nie jest jakiś specjalnie duży ale naprawdę jest tu co robić poza głównym wątkiem. Bardzo dobra oprawa audio-wizualna, wspaniale dobrane głosi postaci. Bez nich, gra byłaby niekompletna i gorsza. Finał trochę rozczarowuje, gra się po prostu urywa. Liczyłem na jakieś slajdy podsumowujące nasze wybory i ich konsekwencje ale nic takiego nie ma. Trochę szkoda.

Reasumując, Disco Elysium to jedna z najlepszych produkcji ostatnich lat. Wciąga jak bagno a to jak jest ona napisana to jest po prostu mistrzostwo świata. Każdy powinien tego doświadczyć.

post wyedytowany przez kęsik 2022-12-16 12:47:39
18.01.2023 22:41
odpowiedz
typowylanniseter
3
Junior
9.5

Niesamowita historia i oryginalny system rozgrywki

12.02.2023 21:23
Pitplayer
2
odpowiedz
Pitplayer
80
Generał
9.5

Platforma Xsx
Plusy:
- intrygująca od pierwszych minut fabuła choć tempo potrafiło mocno zwalniać i nużyć, sprawa morderstwa ma, drugie, trzecie i kolejne dna.
- piękny styl graficzny
- gra chodzi bardzo płynnie a loadingi trwają 3-4 sek. przy włączeniu gry i 1 sek. przy wchodzeniu do nowych lokacji
- ciekawi bohaterowie z naszym pijakiem z amnezją na czele którego możemy rozwijać według naszego uznania
- klimat na który składają się lokacje i muzyka, bywa bardzo tajemniczo - ekstra
- dużo czytania choć dialogi i opisy nie nudzą
- miałem całkiem niezłe zakończenie i wywołało u mnie growego kaca
- piękna muzyka, zwłaszcza ta w kościele zanim wpuścimy tam te dzieciaki

Minusy:
- gra wydaje się nie być czasem konsekwentna, przykładowo pewien gość nie chce Nas przepuścić do nowej lokacji chyba że odkryjemy pewną "teorię" więc załączamy sobie myśl, odgadujemy, wracamy żeby odpowiedzieć i mamy kilka odpowiedzi do wyboru. Okazuje się że nieważne co wybierzemy gość powie że się mylimy ale i tak Nas przepuszcza, słabo to wygląda.
- przy natłoku save''ów gra nie chce włączyć najnowszego, ostatecznie zacząłem zapisywać tylko szybkim zapisem i to pomogło.

Niezwykły tytuł. Nie mój typ gry ale po zachwytach nie mogłem przejść obojętnie i musiałem zagrać. Przejście zajęło mi miesiąc, nie jest to krótka gra choć nie grałem codziennie. Polecam, warto spróbować nawet jeśli jak w moim przypadku nie jest to Wasz typ gry.

16.03.2023 17:47
odpowiedz
zanonimizowany768165
119
Legend
21.04.2023 22:49
1
odpowiedz
poezjusz
5
Junior
8.5

Imo troche za duży wall of text czasami, usunał bym z 10-15% bo jednak męczyło czasami. Poza tym świetna gra, najlepsze w co grałem w czasie ostatnich 2-3 lat.

19.06.2023 17:05
CyboRKg
odpowiedz
CyboRKg
102
Strateg

Obejrzalem odcinek z gry na YT. To wyglada jak opowiadania Kuttnera o genialnym naukowcu, ktory tworzyl wynalazki po pijaku, a na trzezwo usilowal sobie przypomniec do czego to sluzy i na czyje zlecenie to skonstruowal.
Gra jest teraz w promocji na Steam, dlatego tu zajrzalem. Steam mi to proponuje jako gre zgodna z moim gustem.

17.11.2023 10:41
Rithven
odpowiedz
1 odpowiedź
Rithven
41
Pretorianin
3.0

Disco to gra, która dość szybko mnie zmęczyła. Nie rozumiem tych zachwytów nad tą grą a w szczególności nad tym co można tam przeczytać (mnóstwo dialogów i rozmów z wewnętrznym ja). Po 30 minutach ciągłego czytania czułem się, jakby ktoś wcisnął mikser do mojej czaszki i włączył pełne obroty. Przykro mi ale to jest gra, gdzie miałem wrażenie, że obcuję z przerostem formy nad treścią. Moja ocena: 3/10

04.01.2024 09:59
odpowiedz
psyh0zzy
51
Pretorianin

DE weszło do zaszczytnego grona gier, które gdy ktoś wspomni je w rozmowie, ktoś inny robi reinstall i rozpoczyna kolejne podejście. Przed świętami w ten sposób przeszedłem to dzieło jeszcze raz i nic poza zachwytem. Po pierwszym przejściu myślałem, że ominąłem jedno zadanie poboczne, bo sprzedałem potrzebny przedmiot, ale jak bardzo się pomyliłem. Mimo tego, że przechodziłem w podobnym stylu, udało mi się odkryć co najmniej dwa questy, których wcześniej nie uświadczyłem. A za to jeden wątek z mojego pierwszego playthrough w ogóle się nie pojawił. Ciekaw jestem ile jeszcze można odkryć. Z pewnością wrócę po raz trzeci, a i pewnie kolejne. Nie mogę przeboleć tego co stało się z ZA/UM :(

Dodaj swój komentarz
Wszystkie Komentarze