Tona wyciętej zawartości z Wiedźmina 3 zebrana w jedno. Tak kompleksowego doświadczenia jeszcze nie było

Czy Wiedźmin 3 może zaskoczyć graczy ponad 8 lat po premierze? Może, tylko trzeba zainstalować ogromnego moda od fanów gry.

Tona wyciętej zawartości z Wiedźmina 3 zebrana w jedno. Tak kompleksowego doświadczenia jeszcze nie było
Źródło fot. CD Projekt RED
i

Wiedźmin 3: Dziki Gon zadebiutował 19 maja 2015 roku. Od tamtej pory tytuł od CD Projektu otrzymał wiele aktualizacji, a także dwa pełnoprawne dodatki. To wszystko sprawiło, że wielu graczy tytuł od CD Projektu uznało mianem „najlepszej gry wszechczasów”.

Część z fanów nadal w Wiedźmina się zagrywa i raz po raz wraca do (póki co) ostatniej przygody Geralta. Są jednak tacy, którzy nad grą wciąż pracują i nie są to deweloperzy, a moderzy. Jeden z nich przy wsparciu znajomych ostatnio opublikował duże „rozszerzenie” do gry.

Wiedźmin 3 – Wiek miecza i topora

Pod koniec sierpnia tego roku, moder glassfish777 opublikował na platformie Nexus Mods ogromną modyfikację nazwaną Time of Sword and Axe. Projekt powstał przy wsparciu wielu osób i stanowi bogate rozszerzenie do najnowszej części serii.

Głównym założeniem moda było wprowadzenie do gry tego, z czego CD Projekt RED pierwotnie zrezygnowało, czyli wyciętej zawartości, której było naprawdę dużo. Twórca zaimplementował do Dzikiego Gonu chociażby rozbudowany system alchemii, który korzysta z rozwiązań zawartych w pierwszej i drugiej odsłonie gry.

Oprócz nowych przepisów na bomby, oleje i eliksiry modyfikacja wprowadza również mnóstwo składników, które od teraz będziemy mogli znaleźć w grze. Wśród nowości znajdują się nie tylko przedmioty wycięte, czy zaczerpnięte z poprzednich części, ale także takie, które dotychczas spotkać można było wyłącznie w książkach Andrzeja Sapowskiego.

Tona wyciętej zawartości z Wiedźmina 3 zebrana w jedno. Tak kompleksowego doświadczenia jeszcze nie było - ilustracja #1
Źródło: Nexus Mods/ glassfish777

Obok samych eliksirów, modyfikacja wprowadza system upojenia alkoholowego znany z pierwszej części gry. Dzięki modowi możemy upić Geralta, a w zależności od tego ile procent pijaństwa zdobędziemy, tym więcej debuffów otrzyma nasz wiedźmin.

Osiągnięcie stu procent sprawia, że bohater traci przytomność oraz „ginie”, by obudzić się bez przedmiotów, pieniędzy i punktów doświadczenia. Twórca moda ustawił to przykre zakończenie jako opcjonalne, gdyż okazuje się, że w pierwotnym założeniu CD Projektu, „alkoholowy zgon” Geralta miał właśnie tak wyglądać.

Tona wyciętej zawartości z Wiedźmina 3 zebrana w jedno. Tak kompleksowego doświadczenia jeszcze nie było - ilustracja #2
Źródło: Nexus Mods/ glassfish777

Wiek Miecza i Topora rozbudowuje również system craftingu dodając nowe bronie (jak pułapki i noże do rzucania) oraz wyposażenie, a także poszerza dostępny system rozwoju w grze wprowadzając nowe kategorie. Jeśli jednak nie interesuje nas tego typu wzmocnienie Geralta, to możemy usiąść i rozegrać partyjkę Gwinta, gdyż twórca modyfikacji dodał do gry dwie nowe karty – Visennę i Panią Jeziora.

Oprócz rozwiązań czysto gameplayowych, do gry dodane zostały również nowe dźwięki, takie jak chociażby ostrzeżenie o zatruciu, czy małej ilości punktów zdrowia. Dokładne szczegóły modyfikacji znajdziecie w tym miejscu. Twórca opisał wszystko, co zostało dodane wraz z instrukcją instalacji i przedstawił to społeczności w formie 32-stronicowego pliku.

Warto jednak pamiętać, że ta wersja modyfikacji działa wyłącznie z next-genową wersją gry (4.04) i do swojego działania wymaga dodatków Serce z Kamienia oraz Krew i Wino.

Tona wyciętej zawartości z Wiedźmina 3 zebrana w jedno. Tak kompleksowego doświadczenia jeszcze nie było - ilustracja #3
Źródło: Nexus Mods/ glassfish777

Z uwagi na swój rozmiar i ilość zawartości, mod mierzy się czasem z różnymi problemami. Twórca na bieżąco aktualizuje „swój dodatek” o czym informuje społeczność.

Więcej na temat:   Wiedźmin   Mody

Uwielbiana lokacja ze Skellige z Wiedźmina 3 prezentuje się przeuroczo w wersji LEGO. Aż chciałoby się kupić taki zestaw

Kiedy patrzymy na tę miniaturkę, niemalże od razu słyszymy motyw przewodni z tej konkretnej mapy.

Uwielbiana lokacja ze Skellige z Wiedźmina 3 prezentuje się przeuroczo w wersji LEGO. Aż chciałoby się kupić taki zestaw

Zachodni gracze wracają do Wiedźmina 1 i zderzają się ze ścianą. Dla wielu nie zestarzał się najlepiej

Dla nas wschodząca gwiazda, dla innych zaś szkarada. Wygląda na to, że początkom growego Geralta naprawdę przyda się remake.

Zachodni gracze wracają do Wiedźmina 1 i zderzają się ze ścianą. Dla wielu nie zestarzał się najlepiej

Nie, Wiedźmin 4 nie będzie grą „AAAAA”. Twórcy po prostu żartują sobie z Ubisoftu

Przebicie rzekomego budżetu najnowszej gry od twórców Assassin’s Creed i tak byłoby wyzwaniem niemożliwym.

Nie, Wiedźmin 4 nie będzie grą „AAAAA”. Twórcy po prostu żartują sobie z Ubisoftu