1 000 000 dolarów za nową kartę MTG. Jedyny Pierścień szokuje wartością jeszcze przed premierą [Aktualizacja]

Aktualizacja:

Wygląda na to, że milion dolarów był dopiero początkiem. Hiszpański sklep Gremio de Dregones ogłosił bowiem, że zapłaci za kartę Jedynego Pierścienia aż 2 miliony euro (prawie 9 milionów złotych). Ponadto sklep zaoferował osobie, która zdecyduje się dostarczyć ten unikat, opłatę za lot do Walencji oraz zakwaterowanie. Polowanie na wyjątkową kartę stało się więc jeszcze bardziej opłacalne.

Źródło: Gremio de Dregones

Oryginalna wiadomość:

Pamiętacie historię o kolekcjonerze, który kupił wszystkie karty Magic: The Gathering za jednym zamachem? Wydawało się to szalone, ponieważ kwota, którą musiał na to wydać, zawierała zdecydowanie więcej niż jedno zero na końcu.

Gdyby jednak zdecydował się kupić wszystkie egzemplarze po premierze nowej, wyjątkowej karty z serii The Lord of the Rings: Tales of Middle-earth, zapłaciłby o jakieś 1 000 000 dolarów więcej.

Najdroższa karta w historii MTG

Jedyny Pierścień to wyjątkowa karta, której wydrukowany zostanie tylko jeden egzemplarz. Czyni to ją naprawdę kosztowną. Odkąd karta została zaprezentowana światu, zapaleni kolekcjonerzy licytują się, aby zdobyć ten rarytas. Już jakiś czas temu stawka za kartę wahała się pomiędzy kilkoma bardzo wysokimi kwotami. Ktoś zaoferował 100 tys. dolarów, ktoś inny 200 tys., a najwyższa oferta została zaś złożona przez gracza NFL Cassiusa Marsha Sr. – 500 tys. dolarów.

Wydawać by się mogło, że może to być najwyższa oferowana kwota, gdyż nawet tak unikalna karta jak Black Lotus została sprzedana na aukcji w marcu za 540 000 dolarów. Jednak Dave & Adam's, firma zajmująca się sprzedażą kart, komiksów i pamiątek z autografami, postanowiła przebić wszystkie poprzednie oferty, oferując kwotę dwa razy wyższą niż Cassius Marsh Sr. Chodzi o sumę w wysokości okrągłego 1 000 000 dolarów.

Istnieją jednak pewne zastrzeżenia, które nie gwarantują, że Jedyny Pierścień faktycznie stanie się najdroższą kartą wszechczasów. Nagroda w wysokości miliona dolarów jest ważna tylko do 17 lipca. Daje to potencjalnym zwycięzcom mniej niż miesiąc na jej znalezienie.

Jest także wątpliwe, czy osoba, która znajdzie Jedyny Pierścień, naprawdę będzie chciała go sprzedać. W końcu może to być nawet dziecko, które nie jest zainteresowane nagrodą pieniężną. Z drugiej strony zapaleni fani MTG mogliby woleć zachować tak wartościowy unikat dla siebie lub spróbować poczekać, aż nabierze on jeszcze większej wartości.

Na razie pozostaje tylko czekać na premierę zestawu The Lord of the Rings: Tales of Middle-earth, która przewidziana jest na 23 czerwca i zobaczyć, kto będzie szczęśliwcem, który być może zdobędzie milion dolarów. Miejmy nadzieję, że znalazca ogłosi to w mediach społecznościowych, żeby nie wprowadzać niepotrzebnego chaosu.

Więcej na temat:   MTG / Magic: The Gathering   Różności