taki_sobie_gostek [ Pretorianin ]
Wady i zalety dorastania w wielkim mieście
Mam napisać rozprawkę, podajcie jakieś argumenty za i przeciw :P
krucyskun [ Pretorianin ]
Zalety życia w wielki mieście:
-Wielkie miasto
Wady
-Za duże miasto
Zalety życia w małym mieście
-Małe miasto
Wady
-Za małe miasto.
rpn [ prison break ]
taki_sobie_gostek [ Pretorianin ]
[2] sam bym na to nie wpadł ;P
I chodzi mi o dorastanie
fly!ng f|y [ Centurion ]
w wielkim mieście łatwiej natknąć się na narkotyki, alkohol, mieć jakiś zły nałóg, złe towarzystwo
a zalety to takie, że nie musisz kombinować jak dojechać np. do szkoły, czy coś. wszędzie blisko..
to aż takie trudne?
hopkins [ Zaczarowany ]
Zalety: woda, koks, dziwki. SLU i JP.
Wady: Za malo JP.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Z autopsji...
Zalety: wszystko
Wady: brak
Wszystko zależy od dorastającego, jego charakteru i oczekiwań :>
Ogon. [ półtoraken fechten ]
Mieszkam w mały mieście (40 tyś), 30km od Warszawy i wadą jest smród. Osoby mieszkające w Wawie pewnie tego nie czują, ale gdy tylko wysiadam z pociągu i wychodzę z dworca na ruchliwą ulicę to momentalnie ogarnia mnie smród spalin. Po pewnym czasie się przyzwyczajam... ale nie chciałbym mieszkać na stałe w takim powietrzu.
Zenedon [ Burak cukrowy ]
Lepszy smród spalin niż smród obory.
Zax_Na_Max [ Bo Emeryt Znał Karate ]
Zalety:
Lepszy poziom edukacji
lepsza infrastruktura
łatwiejszy dostęp do rozrywki i kultury
Wady:
Gwar, ruchliwość ulic
mieszkanie w bloku (często)
większe niebezpieczeństwo (przemoc, narkotyki, złodzieje)
Sam wymyśl. Pewnie mieszkasz w wielkim mieście i straciłeś kreatywność :P
Ogon. [ półtoraken fechten ]
Tak, w 40tyś mieście stoją obory przy każdym domu, a krówki pasą się przy piaszczystych ulicach... aha, wodę mamy ze studni przydomowej, a i ostatnio nawet widziałem samochód ;)
Jeremy Clarkson [ Prezenter ]
Duże miasto: Wszędzie blisko
Małe miasto: Nic nie ma, wielka pipidówa, smród z obory
maly_17a [ Generaďż˝ ]
Lepszy smród spalin niż smród obory.
Mówimy o mieszkaniu na wsi, a nie na gospodarstwie rolnym. U mnie np na całą wieś może w dwóch rodzinach są krowy. Jebie i to porządnie - tylko w okresie nawożenia gleb. Jak się przeżyje te kilka dni, to przez resztę roku mamy z milion razy czystsze powietrze niż w miastach.
Do zalet można zaliczyć ciszę, spokój, mieszkanie w domkach jednorodzinnych, jak wyżej wspomniałem świeże powietrze... I to by było na tyle.
Wadą jest właściwie to, że wszędzie jest daleko. Żeby się rozwinąć, trzeba dojeżdżać... albo się wyprowadzić. No i nie ma gdzie wyjść jakoś specjalnie.
edit: Tym smrodem z obory to żarty, tak? :) Oborę na podwórku mam, bo i krowy kilka lat temu były, ale jakoś z niej nie śmierdzi. Nie wszyscy na wsi zajmują się krowami, zrozumcie, że tam też się normalnie żyje. A rzekłbym nawet, że nie zniósłbym mieszkania w bloku, że nie mogę sobie puścić głośno muzyki, że muszę słuchać zrzędzenia sąsiadów, że nie ma świeżego powietrza, wszędzie fchój ludzi i głośno.
Ogon. [ półtoraken fechten ]
Ok, może zróżnicujmy:
bardzo małe miast = 5-10 tyś, pola, obory i smród, wszędzie daleko i 'pipidówa'
małe miasto = 15-100 tyś, czyste powietrze, cisza, spokój, domki jednorodzinne, kluby, puby, kino, imprezy/koncerty, dobre szkoły, obszary leśne, targ, dobra komunikacja z dużymi miastami.
średnie miasto = 100 - 500 tyś
duże miasto = >500 tyś. Zalety już wymieniliście. Z wad to: Smród którego mieszkający tam nie czują, tłok, masy ludzi, bloki i ogólnie wszędobylski babilon.
Tak w ramach Polski patrząc...
Trael [ Mr. Overkill ]
bardzo małe miast = 5-10 tyś, pola, obory i smród, wszędzie daleko i 'pipidówa'
To sobie zażartowałeś. W moim mieście mieszka ok 8-9 tyś. Ostatnią krowę widziałem tu w 1995 roku. Do większego miasta ok. 50 tyś mam niecałe 10 min autobusem. Poza tym w moim mieście jest wszystko co wymieniłeś oprócz kina. Więc coś to twoje zróżnicowanie nietrafione.
No a żeby nie było offtopu to jakie są wady i zalety.
Duże miasto wady:
- większa szansa, że będziesz siedział na ławce pod blokiem i gadał JP 100%
- droższy browar
Ogon. [ półtoraken fechten ]
No dobra, teraz to ja przesadziłem :) Więc zostańmy przy małym mieście - do 100 tyś (od 100 już jest prezydent zamiast burmistrza, więc chyba dobre rozgraniczenie).
A pola, obory i smród zostawmy małym wsiom :)
co do browaru to tak :) Fajnie jest mieć browar (czy to lany czy butelkowany) po 4 zł w pubie z dobrą muzyką, klimatem i masą ludzi :)
Dessloch [ Legend ]
miasto
zalety: duzo miejsc rozrywki
duzo kobiet do wyboru
wady: duzo ludzi, chalas
wies:
zalety: Duzo koz do wyboru
swierze powietrze
wady: jest to wies...
Deton [ klein Zwerg ]
U mnie to sa dopiero pola, obory i smród (ok. 1,5 tys. mieszkańców), ale do Poznania mam 15 km więc nie jest źle :)
Wady: powietrze, łatwiej o uzależnienia, napad, kieszonkowcy
Zalety: Wszędzie blisko (!), nie musimy ograniczać kontaktów do ludzi mieszkających pole dalej :D