GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jesu na Asymmetry Festival 2010

23.09.2009
21:53
[1]

maniek9 [ Pretorianin ]

Jesu na Asymmetry Festival 2010

Jeszcze tyle miesięcy oczekiwania a zestaw już powala.Będzie się działo!!!

23.09.2009
21:57
smile
[2]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Jestem tam na pierdilard procent :) Ale tu nie ma co z takimi newsami wyskakiwać, to jest forum wielbicieli guns and roses i ac/dc także i tak nikt nie wie o co biega :)

23.09.2009
22:00
smile
[3]

===Schejkimenn=== [ Legend ]

Po 17 latach, w końcu muszę się pogodzić z własną ignorancją i niewiedzą. Musiałem odpalić lasta. Przepraszam.

23.09.2009
22:03
smile
[4]

maniek9 [ Pretorianin ]

A co tam,niektórych w szkole muzyki nie uczono,więc nie można mieć nikomu takich a nie innych gustów za złe.
Na samo wspomnienie tegorocznej edycji serce mi dudni

23.09.2009
22:31
smile
[5]

Sznapi [ Senator ]

<----- zestaw

Nie wpaść choćby na jeden dzień byłoby grzechem śmiertelnym.

23.09.2009
23:06
[6]

maniek9 [ Pretorianin ]

Na jeden dzień???
W tym roku były to dwa weekendy,zaliczyłem każdy dzień,ale było ciężko jak cholera.
Ostatniego dnia MINSK roz....ał wszystkich i aż żal byo wracać!!!
W przyszłym roku będzie łatwiej tylko jeden weekend.

23.09.2009
23:07
[7]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Kto oprócz Jesu ? Zręszta czy to nie ejst zbyt usypiający zespół na koncert ? :)

23.09.2009
23:10
[8]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Zgredek - Jesu, Electric Wizard, Mouth of the Architect, Year of no Light. Przynajmniej tyle Ja wiem.

23.09.2009
23:19
smile
[9]

maniek9 [ Pretorianin ]

YAKUZA!!!
A jeszcze
Altar of Plagues
Helen Money
Khuda
Time to Burn
BLACK SHAPE OF NEXUS
Tesseract

Jeszcze kilka dojdzie i pozycja obowiązkowa!!!

Zgredek jak przeżyłem This Will Destroy You to napewnno na Jesu nie uśniesz a Yakuza cie porządnie rozrusza

23.09.2009
23:48
smile
[10]

ZgReDeK [ Wredne Sępiszcze ]

Nie ma Slayera, lipa -_-

23.09.2009
23:51
smile
[11]

jozef911 [ Konsul ]

Mouth of the Architect - Jadę na 100%;)

23.09.2009
23:54
[12]

maniek9 [ Pretorianin ]

Slayer to raczej Wacken Air

24.09.2009
00:46
[13]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Jeszcze kilka dojdzie i pozycja obowiązkowa!!!

Pozycja obowiązkowa była oczywista od czasu jak ogłosili Yakuze :)

24.09.2009
00:52
[14]

Snakepit [ aka Hohner ]

nie ma Slayera, Gunsów, AC/DC, Mety, Anthraxa...łeeetam ;))

24.09.2009
01:00
[15]

maniek9 [ Pretorianin ]

Obowiązkowo to powinien być Minsk,jak z nimi rozmawiałem w firleju obiecywali ze zagraja jeszcze raz w tym roku,i dupa chyba im piwo nie smakowało...chociaż Tima do Lecha przekonałem:-)

24.09.2009
10:24
[16]

Katane [ Useful_Idiot_ ]

Jak dla mnie na razie nie ma prawdziwych killerow, niemniej jednak zestaw interesujacy.

20.01.2010
13:06
[17]

meehau [ Junior ]

Zespół Electric Wizard odwołał swoją wiosenną trasę koncertową, w związku z czym nie wystąpi na Asymmetry Festival II. W zastępstwie 30 kwietnia na scenie wrocławskiego Firleja zagra supergrupa Shrinebuilder z USA. Skład zespołu tworzy m.in. wokalista Neurosis - Scott Kelly oraz perkusista Melvins - Dale Crover. Dodatkowo tego dnia został zaproszony amerykański zespół Kylesa, który podczas swojej blisko 10-letniej kariery, zdołał uzyskać rzesze fanów na całym świecie.







Jesu na Asymmetry Festival 2010 - meehau
20.01.2010
13:11
[18]

koobon [ part animal part machine ]

Zestaw jest uber zajebisty, ale Breslau leży niestety nie po trasie. Inter City z Wawy jedzie tam jakieś 7 godzin, to przecież można umrzeć.

20.01.2010
13:15
[19]

req_ [ Legend ]

!!! Jesu. Będzie trzeba pomyśleć, kurczę. Mocarna kapela.

20.01.2010
13:41
[20]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Póki co lineup zbyt nierówny, żebym miał się specjalnie na 2 dni tłuc do Wrocka 6 godzin pociągiem w tę i z powrotem :>

20.01.2010
13:51
smile
[21]

jozef911 [ Konsul ]

Kylesa! Szkoda czarodziejów, ale jednak wolę usłyszeć Unknown Awareness na żywo.

Ja pewnie będę miał jakieś 10h pociągiem a nie narzekam;o

20.01.2010
13:53
smile
[22]

koobon [ part animal part machine ]

"Ja pewnie będę miał jakieś 10h pociągiem a nie narzekam;o"
Tyle, że ja jestem uczulony na PKP, po godzinie w pociągu dostaję ciężkiej depresji, wysypki i palpitacji serca.

20.01.2010
14:18
[23]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Ja nadal widze siebie na dniu trzecim. Trzeba będzie jeszcze tylko załapać się na bilet, pytanie czy się uda.

08.04.2010
20:28
smile
[24]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Yakuza nie zagra na Asy. Bilet znajduje się bezpiecznie w szufladzie ale zastanawiam się czy aby go nie sprzedać... Zależy jakie znajdą dla nich zastępstwo. Info w przyszłym tygodniu. Moje wkurwienie przechodzi ludzkie pojęcie :<

08.04.2010
20:32
[25]

szymonmac [ Legend ]

Jesu, Jarboe, Kylesa, Electric Wizard...

Ech, pojechałbym, ale nie mam już funduszy na koncerty.

[ed] Racja, nie zauważyłem postu mańka9 :)
Ale i tak, nie zmienia to faktu, że skład jest naprawdę świetny.

08.04.2010
20:41
smile
[26]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

szymonmac - Jarboe gra jutro na konkursie. Electric się wycofał.

Edit - Akurat EW został zastąpiony całkiem niezłymi zespołami, więc narzekać nie można. Oby tak samo udało się z Yakuzą.

Sethan - A co się stało że Yakuza nie zagra? I jakbyś mógł jakieś potwierdzenie info : )

08.04.2010
20:45
[27]

Jack's Addiction [ Chor��y ]

Dobrze, że nie będzie Electric Wizard. W moim przypadku to by była mocna karta przetargowa. Z Opola do Wro mam blisko na dodatek... Ale matury mam, kurka piórka, i trza się w długi weekend uczyć :P

08.04.2010
20:57
[28]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Dycu -> info potwierdzone przez organizatorów festu:

Przyczyny jako takiej nie znam, wiem że całą trasę z Comity odwołali.

08.04.2010
21:06
[29]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Znaczy się Comity też nie będzie?

08.04.2010
21:07
[30]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Nie będzie. Wątpie aby ich "zastępca" podjarał mnie tak samo jak Yakuza ale kto wie.. zobaczymy w przyszłym tygodniu.

A też się wybierasz na ten fest, bilet już kupiony?

08.04.2010
21:13
[31]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

To mi się w takim przypadku środek ciężkości przesunie na Esoteric, i jest to już tak naprawdę ostatni band na który się najarałem, jak by oni jeszcze odwołali występ to bym się poważnie zastanowił nad udziałem w imprezie.

Dziewięć lat temu w stolicy miał się odbyć koncert Slayera, Pantery, Cradle Of Filth i StaticX, bilety już miałem kupione na kilka miesięcy wstecz i imprezę odwołano, jakoś przeżyłem to i teraz dam radę choć żal pozostał do tej pory.

Asymmetry zafundowało już nam tak wiele niespodzianek, że z festiwalu nadziei powoli staje się festynem pełnym rozczarowań.Amen.

08.04.2010
21:13
smile
[32]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Jutro konkurs + 4 dni festiwalu, bilety już od dawna : )

Szkoda że Comity nie będzie, z chęcią bym ich zobaczył. W sumie Ja jestem pozytywnie nastawiony na ewentualne zastępstwo - może z tego powodu że prócz jednego, czy dwóch zespołów prawie wszystkie jarają mnie równie mocno.



że z festiwalu nadziei powoli staje się festynem pełnym rozczarowań.Amen.

To akurat wydaje mi się sporą przesadą, z winy Asymmetry chyba jeszcze nie było w tym roku żadnego faila : )

10.04.2010
01:04
[33]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Dycu zauważ iż nie użyłem w żadnym kontekście mojej wypowiedzi stwierdzenia jakoby wina za jakąkolwiek "wpadkę" leżała po stronie organizatorów Asymmetry. Nie o to tu chodzi.
Festiwal ten od pierwszej edycji traktuję niestety jako imaginację własnych aspiracji muzycznych, odzwierciedlenia własnego ego oraz namacalnego i bezsprzecznego istnienia Złego pośród nas.

Nihilistyczny charakter mojej osobowości, szukający interpretacji chroniczności zachowań ludzkich czy psychodelicznej spowiedzi społecznej, z którą się zderzam na każdym kroku, czyni ze mnie osobnika skrajnie nieprzystosowanego do okoliczności i poziomu rozwoju społeczeństwa w którym dane jest mi prowadzić religijnie podejrzaną egzystencje. Stoicyzm oraz emocjonalność moich wypowiedzi może kogoś wprowadzić w błąd( co nie jest oczywiście zamierzonym efektem) lecz nie jest to moim celem samym w sobie. Skłaniał bym się ku stwierdzeniu iż dzierżę swego rodzaju misję (jestem wysłannikiem Boga czy Szatana, wybór należy do Ciebie) Można uznać moje słowa za gruboskórne, egocentryczne czy snobistyczne wyrażanie emocji, faktem pozostaje jedna z moich wypowiedzi. Mianowicie, kiedyś stwierdziłem, że trzeba zasłużyć na poznanie muzyki szerszej, nietuzinkowej, wymagającej poziomu inteligencji większej niż umożliwiającej możliwość kupienia bułek rano w ulubionej piekarni. Jednak przypomina to walkę Don Chichota, przegraną z resztą, ale nie ze względu na ogromną ignorancję ludzi. Tu chodzi bardziej o zasady. O to pierdolone COŚ co czyni z nas świetnego znawcę mechaniki towarzyszącej eksploatacji kupionego samodzielnie samochodu. Nie znasz się na tym, nie ma problemu od tego są warsztaty. Jak zaczniesz grzebać w nim z wielką pasją to warsztat nie będzie Ci już potrzebny. W pewnym jednak momencie będąc pewnym, że wiesz już wszystko na dany temat uzmysławiasz sobie ,iż Twa wiedza jednak nie jest taka jakiej byś się mógł spodziewać, czy do jakiej dążyć byś chciał. Wtedy zrozumiesz znaczenie słowa POKORA. Wtedy jest już łatwiej zrozumieć własną ignorancję, butność czy poczucie wywyższenia.
Ciężko taki rozwój wydarzeń uznać za fakt dokonany, wtedy pozostaje uczucie pustki, niesamowicie czarnej i przeraźliwie osamotnionej przepaści, tak bardzo i nieuchronnie zbliżającej się do ostatecznego zatrzymania własnej osobowości w miejscu bez odwrotu. Zadasz sobie wtedy fundamentalne pytanie.......Jakie? Każdy ma inne. Pamiętajcie, że dla każdego będzie ono miało inne wybrzmienie. Lecz będzie swoistym punktem zwrotnym we własnym nadal bardzo egocentrycznym postrzeganiu otaczającej rzeczywistości. Pamiętajcie, że jest się tym co się zje, a jedząc gówno stajemy się obślizgłym ekskrementem, czy chcemy być gównem?

Przez ostatnie wydarzenia na forum nie mogłem pozostać obojętny i musiałem coś napisać od siebie.
Pozdrawiam maniek9

10.04.2010
11:25
smile
[34]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Wybacz, nie czytam takich bzdur.

A co do reszty - Wczoraj odbył się konkurs neuro music, a więc krótkie podsumowanie:

Nachtmystium pozamiatali konkretnie - szkoda że grali pierwsi bo jeszcze publika nie była tak wkręcona w koncertowanie, ale i tak się działo ostro. Kapitalny set, konkretnie przezajebisty utwór z nadchodzącej płyty i mega charyzmatyczni członkowie - to jest to. Całość zepsuł tylko fakt wyprzedania płyty "Assasins...".

Jarboe - Mocne, konkretne rycie mózgu. Trochę nie w moim stylu, ale Jarboe jest tak charyzmatyczna że i tak konkretnie się wybawiłem.

Dalej konkurs - Tutaj w moim mniemaniu najlepiej wypadła Moanna - Która pozamiatała mną podłogi, wymyła sufity i przetarła mnie przez głośniki. Wielkie brawa dla zespołu : ) Niestety nie wygrali, ale kawał dobrego depressivu.

Wygrała Moja Adrenalina - czyli jakiś hardcore podchodzący mocno pod grindcore, nie powiem - są nieźli, pewnie zasłużyli na wygraną, mimo że zespół chwilowo nie dla mnie.

Poza tym standardowo Ketha, która wypadła dużo lepiej niż rok temu - aż sobie wrócę do ich płytki.

Świetnie wypadł też podobny nieco tematycznie do Kethy Phobh - Oni też mają płytę gdzieś na necie, poszukam i przesłucham, bo było to naprawdę niezłe.

Osobiście mnie zawiódł Maszyny i Motyle, który był niejako "wersją demo" zespołu - Brak wokalu, automat perkusyjny (w zespole opartym w dużej mierze na popieprzonej perce) i bardzo surowa forma mi nie podpasowała, mimo że doceniam - bo jest to coś unikatowego.

No i na koniec moim zdaniem zespół któremu jury zrobiło krzywdę puszczając ich do konkursu - Czyli Stoner na nauro music, który z powodu swojego bardzo Stonerowego Stoneru był kompletnie bez szans.



I tak generalnie było mega zajebiście - I kto nie był niech żałuje.

I druga rzecz, która mnie oczywiście trochę zawiodła - Phobh grał ostatni, fakt że koło pierwszej w nocy, ale zostało może z 20 osób : /

13.04.2010
07:42
[35]

meehau [ Junior ]

HARMONOGRAM ASYMMETRY FESTIVAL
Poniżej przedstawiamy szczegółowy rozkład występów zespołów drugiej edycji Asymmetry Festival. Podane godziny są jednak szacunkowe i mogą ulec niewielkiej zmianie. Wiemy już także, że zwycięzca konkursu Neuro Music, czyli zespół Adrenalina, będzie supportował m.in. koncert Jesu.

W trakcie Festiwalu, Firlej będzie czynny od godziny 17:00, a od 19:00 będzie można wchodzić na salę koncertową.



29.04.2010
19:15 - 20:00 THE MOUNT FUJI DOOMJAZZ CORPORATION
20:20 - 21:20 ZU
22:00 - 22:50 DRUMCORPS
23:10 - 00:10 BONG-RA

30.04.2010
19:00 - 19:35 KHUDA
19:40 - 20:20 DARK CASTLE
20:40 - 21:25 ALTAR OF PLAGUES
21:30 - 22:30 YEAR OF NO LIGHT
22:50 - 00:00 SHRINEBUILDER
00:15 - 01:15 KYLESA

01.05.2010
19:00 - 19:30 "CONTEST WINNER"
19:40 - 20:20 KASAN
20:40 - 21:25 TIME TO BURN
21:30 - 22:20 TESSERACT
22:40 - 23:40 BLACK SHAPE OF NEXUS
00:00 - 01:10 JESU

02.05.2010 19:00 - 19:45 COMITY
20:00 - 20:35 HELEN MONEY
20:40 21:30 YAKUZA
21:50 22:50 MOTA
23:10 01:10 ESOTERIC

03.05.2010
20:00 - 20:30 HELEN MONEY
21:00 - 23:00 EZ3KIEL


KOSZULKI ASYMMETRY FESTIVAL
Festiwalowe koszulki są już dostępne poprzez sklep internetowy: [/url]
Kosztują 25 pln i są dostępne w wersji zarówno damskiej jak i męskiej.

18.04.2010
18:48
[36]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

To co, zaczynamy głosować kogo wulkan powstrzyma przed dotarciem na koncert : )?

Aktualnie potwierdzone problemy ma Broadrick i Shrinebuilder...

18.04.2010
23:46
[37]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Nie żebym się tym nie przejmował ale mnie akurat najbardziej interesuje dzień trzeci na którym mam wykupiony bilet :) W ogóle to cały czas czekam na to kto zastąpi Yakuze bo nadal nie wiem czy sprzedawać bilet...

Ale z tego co wiem to kilka gwiazd tegorocznego Asy odwołało już swoje koncerty na Roadburn. Ciekawe czy rzeczywiście nie dojadą...

19.04.2010
00:21
[38]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

bo nadal nie wiem czy sprzedawać bilet...

Te wszystkie spekulacje na temat zastępstwa są już lekko męczące, no ale co zrobić.
Katastrofa pod Smoleńskiem wybuch wulkanu, jeszcze dwa tygodnie i kto wie co może się zdarzyć.

19.04.2010
17:25
smile
[39]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Sethan - Sporo osób liczy na Wolves in the Throne Room, co by mogło być prawdopodobne.

Zaczynam powoli naprawdę się bać że Broadrick nie dotrze na Asy... Niech wpław płynie, ale bez Jesu to będzie katastrofa większa od tego wulkanu całego : )

przeciw_trybunałom - Z tego co wiem to brak informacji o zastępstwie wynika ze sporych problemów z dograniem wszystkiego i po prostu póki nic nie jest pewne, to nikt nikogo o niczym informować nie będzie - i bardzo poprawnie, bo co po tym że dzisiaj dowiesz się że gra xxyy, jak jutro się okaże że jednak nie podpisali umowy?


Tak czy siak oczywiście o sprzedaży biletu nie ma mowy, będę cokolwiek się stanie, ale szkoda by było gdyby z 4-ech dni zrobiły się 2 : )

24.04.2010
16:51
smile
[40]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Przypominam wszystkim zainteresowanym o zmianach w składzie

Odpadł Shrinebuilder, Comity i Helen Money (odpadła ; P).

Przybył Secret Chiefs 3 i Necro Deathmort.

Sprawa Yakuzy niepewna, bo ciągle szukają lotu - jak przylecą, zagrają, jak nie to nie.


Skład już finalny według organizatorów. Zmiany wprowadzone już na wszystkich stronach.

Coś tam też przebąkują o jakimś tajemniczym super tajnym koncercie dla posiadaczy karnetów, ale choler wie o co chodzi : )


Generalnie co tu dużo mówić - Zastępstwa kopią dupę konkretnie, myślę nawet że konkretniej niż zespoły podstawowe. Jesli Yakuza przyjedzie to zapowiada się na rozpruwanie mózgów i koszenie umysłów : )

24.04.2010
17:12
[41]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Jesli Yakuza przyjedzie to zapowiada się na rozpruwanie mózgów i koszenie umysłów : )

A jeśli nie i dowiemy się o tym jeszcze przed festem to zwaracam bilet i kupuję karnet na Offa. Zmiany mnie nie satysfakcjonują i jedyne co mnie jeszcze powstrzymuje od sprzedania biletu to własnie mozliwy przyjazd Yakuzy.

24.04.2010
18:03
smile
[42]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Necro Deathmort Cię nie satysfakcjonuje? Oj ić Ty : )

24.04.2010
18:31
[43]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Necro Deathmort Cię nie satysfakcjonuje?

Podzielam zdanie Sethana co do zastępstw za zespoły na które mocno się napaliłem.
Raczej porównanie Necro Deathmort do Yakuzy nie jest zbyt trafne, to zupełnie inna klasa i o to nie ma się co kłócić.
Osobiście bardzo ubolewam nad absencjami czarodziei, pozostaje mi tak na prawdę BSoN oraz Esoteric.
Z festu na który długo czekałem dużo nie pozostało, ale nie zamierzam odpuścić, zawsze to będzie ciekawy wypad pomijając stronę muzyczną niestety.
Mam nadzieje na jakieś niespodzianki w postaci tych małych kapel co są raczej nieobliczalne i mogą bardzo mile zaskoczyć swym występem (ubiegłoroczny koncert Ema Camellia czy Kingdom- nawet nie spodziewałem się takiej frajdy)

I jak powiedział mój kolega z którym byłem na koncercie CoL (a nie siedzi w takich klimatach na co dzień), gdy go zapytałem podczas powrotu do domu jak się podobało, odpowiedział mi króciutko, Koncert chujowy, ale wieczór zajebisty.

24.04.2010
18:34
smile
[44]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Za to porównanie Yakuzy do Secret Chiefs 3 też jest zbędne - bo SC3 to klasa sama w sobie, dużo trwalsza i mocniejsza od Yakuzy, tak więc właściwie za zespół pokroju Yakuza dostajemy zespół pokroju SC3, a więc poziomu dużo wyższego : P

Takie pierdolenie : )

Mam nadzieje na jakieś niespodzianki w postaci tych małych kapel co są raczej nieobliczalne i mogą bardzo mile zaskoczyć swym występem

Jeśli nie słuchałeś jeszcze tych "małych kapel" to wierz mi, popełniłeś ogromny błąd, bo Ja w sumie w dużej mierze idę właśnie na te zespoły, i chociaż nie do końca wiem o które zespoły Ci chodzi, to Khuda, Kasan, AoP, Time to Burn, czy Tesseract pozamiatają wszystko : )

24.04.2010
18:49
[45]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

tak więc właściwie za zespół pokroju Yakuza dostajemy zespół pokroju SC3, a więc poziomu dużo wyższego : P

Gusta, guściki.

Co do tych zastępstw to przede wszystkim zanim ogłoszono, że zagrają na Asy o ich istnieniu nic a nic nie wiedziałem. Przesłuchałem majspejs tych bandów i jarać się nie zamierzam. Nie tak to miało wyglądać, że poznam zespoł na tydzień przed festem i co? Nagle wszystko mi się spodoba tak samo jak np. Yakuza którą znam już bardzo długo? niestety raczej to nierealne.

Parafrazując klasyka: "Yakuza albo śmierć".

24.04.2010
19:47
[46]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Yakuzy żadna ze znanych mi kapel nie jest w stanie zastąpić, oni są wybitni w tym co sobą reprezentują i weź pod uwagę fakt, że wiele osób właśnie na assy wybiera/wybierało się właśnie dla zespołów które się nie pojawią. Mały odsetek jechał dla khudy czy time to burn choć nie wątpię że i tacy fani się znajdą.
Nawet jeśli miałbym decydujący głos w sprawie zastępstwa za Yakuze to bym był w niezłej kropce, nie jestem w stanie znaleźć podobnego zespołu pośród kapel które znam, a znam ich całkiem sporo.
Więc te wszystkie zastępcze kapele, podkreślam zastępcze raczej nie poprawią mi humoru.

Dycu czy tak trudno Ci to zrozumieć że Nagle wszystko mi się spodoba tak samo jak np. Yakuza którą znam już bardzo długo? niestety raczej to nierealne. ??
Poza tym były plany bu yakuza zagrała w okolicach października czy listopada zeszłego roku w Polsce, lecz najprawdopodobniej zdecydowali się na udział w Assy kosztem właśnie wizyty jesiennej. Tak więc na dobra sprawę Yakuza przejdzie mi koło nosa dwa razy, więc te Twoje zastępstwa na nic mi się zdadzą.

Khuda, Kasan, AoP, Time to Burn, czy Tesseract do dla mnie jest druga a miejscami trzecia liga, takie mam na ten temat zdanie. I przestań się tak rozpychać łokciami na lewo i prawo.

24.04.2010
21:22
smile
[47]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Jeeez, aleście wzięli to do siebie, matko boska, prawie jakbym Ci "przeciw_trybunałom" jakąś krzywdę zrobił tym że Ja się cieszę z zastępstw O_o

24.04.2010
21:32
smile
[48]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Włacha, tak jak pod wszystkim z [46] moge się podpisać obiema rencoma tak z przestań się tak rozpychać łokciami na lewo i prawo. zgodzić się nie mogę. Choć...

krzywdę zrobił tym że Ja się cieszę

Wysokie mniemanie o sobie :D

24.04.2010
21:54
smile
[49]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Sethan - Wybacz, nauczyli mnie kiedyś zeby Ja, Ty, Oni, Twoja, Mama, Tata pisać z dużej i teraz mi tak zostało, jak gdzieś "Ty" napisałem z małej to przepraszam, nawyk : )

Ja po prostu mam takie spojrzenie na sprawę, że na Asy i generalnie na większość koncertów w firleju chodzę żeby coś poznac, ogrom zespołów tam poznałem i firlej ma u mnie ogromne zaufanie - tak więc jeśli czegoś nie znam, to się z tym zapoznaję i finalnie zespół wpisuje się w mój gust i zostaje ze mną na dłużej.

Yakuzy nie znałem przed Asy, a wiem że będzie jeszcze okazja ich zobaczyć, więc cieszę się że SC3 będzie okazja zobaczyć, a miło też jest poznać Necro Deathmort.

Ja po prostu chłonę to co ma Firlej do zaoferowania i na moje szczęście nie odpadło nic co znałem wcześniej i co naprawdę kosmicznie chciałbym zobaczyć, a z drugiej strony co gra już jakiś dłuższy czas i nie wiadomo czy będzie jeszcze okazja (vide Jesu).


Khuda, Kasan, AoP, Time to Burn, czy Tesseract do dla mnie jest druga a miejscami trzecia liga, takie mam na ten temat zdanie.

Uznawanie młodych zespołów za drugą, czy trzecią ligę to bardzo spory błąd, szczególnie że Tesseract na ten przykład ma po prostu pecha i nie mogli wydać płyty (przy czym materiał znany jest od dawna i wgniata w fotel), TtB to znowu nie taki młody zespół, swoje na koncie mają i grają genialnie, AoP ma fenomenalny potencjał i tak dalej i tak dalej.

To że mało znane, nie znaczy że gorsze, warto się z takimi zespołami zapoznawać, bo potem się okazuje że stanowią trzon koncertów na które idę : )

24.04.2010
21:56
[50]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Pomijając te wszystkie przepychanki faktem i to jak widzę nie tylko dla mnie jest znaczny spadek notowań festivalu. Oczywiście wiem, że bardzo dużo czynników miało wpływ na ostateczny(tak mniemam) lineup (szczerze wątpię w Yakuze niestety), lecz co można poradzić. Na organizatorów nie ma co narzekać, na zespoły tym bardziej. Ale jednak okoliczności całego tego zamieszania sprawiają, że nie cieszę się tak jak powiedzmy pół roku temu.

Wychodząc z firleja dokładnie dok temu po ostatnim koncercie Minska na festiwalu wiedziałem, że za rok jak tylko będzie druga "edycja" to na bank stawię się zwarty i gotowy. W życiu nie powiedziałbym, że tak się potoczą losy tego festu. Ludzie chcą oddawać bilety!!! panika, niedomówienia i poczta pantoflowa wprowadziły nie lada zamieszanie.
Cóż tak bywa. Może za rok...

24.04.2010
22:02
smile
[51]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

przeciw_trybunałom - A powiem Ci że jest gro ludzi, którzy z nowego line-upu cieszą się bardziej niż z podstawowego - widzisz, kwestia tego że Ty sam jesteś w sytuacji w której jesteś zawiedziony, więc takich samych ludzi szukasz.

Są gusta i guściki, oczywiście - wiadomo, line-up zmienił się bardzo późno, więc rozumiem zawód i tak dalej, ale nie mówmy też że teraz gra na Asy jakiś szajz i nie ma na co iść, bo zastępstwami nie są jakieś polskie pierdółki, a naprawdę zacne zespoły : )

A z tego co wiem to bilety można oddać....? Jak mnie pamięć nie myli gruby tak mówił : )?

24.04.2010
22:03
[52]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

To że mało znane, nie znaczy że gorsze,

Tego nie musisz mi mówić kolego, to zwyczajna oczywistość. Zajrzyj na mojego bloga, może coś Ci podpasuje. Tam są same takie kwiatki.

Ale Khuda, Kasan, AoP, Time to Burn, czy Tesseract to nadal średniaki nie są znowu tak bardzo anonimowe.


EDIT
Nie znałeś Yakuzy? Jak można nie znać Yakuzy!!!

24.04.2010
22:07
smile
[53]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Ale czemu średniaki? Bo nie bardzo łapię czym oceniami "średniak", a czym "rozpierdalacz", pamiętając że są gusta i guściki i dla mnie AoP zamiata mózg równie dobrze co polska MOANAA, a ta zamiata równie dobrze co Gris, a ten znowu równie dobrze co Silencer.

Żeby nie było, tłumaczę o co mi chodzi - Od Tych Twoich średniaków, dochodzimy do legend, ponieważ jakościowo są równie dobre, mimo że mniej znane/ według wielu uznane właśnie za średniaki : P

A widzisz, nie znałem Yakuzy, poznałem - nie zagrają teraz, zobaczę ich kiedy indziej, a teraz znowu poznałem Necro Deathmort. Cieszę się że Asy pozwala mi poznać taki ogrom zespołów : )

24.04.2010
22:20
[54]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Średniak to określenie czysto umowne, więc musi być uniwersalne i kompatybilne z wieloma różnorakimi gustami muzycznymi. To kapela bez większych jaj, którą poznajemy, słuchamy i po dość krótkim czasie zapominamy. Rozpierdalacz natomiast analogicznie rzecz biorąc to zespół który wielokrotnie gości w odtwarzaczu i każde następne nagranie tegoż zespołu wywołują u słuchacza zmazy, dreszcze itp.

Też takich średniaków i rozpierdalaczy posiadasz.

Przed oficjalnym ogłoszeniem pierwszego lineupu znałem wszyskie bandy oprócz Tesseract.
W ubiegłym roku natomiast nieznana mi Ema Camellia na koncercie zwyczajnie mnie rozjebała!!!
Rozmawiałem z członkami zespołu i utrzymuję z nimi kontakt, ale tylko dlatego, że podchodzi mi bardzo ich muzyka, czego o "zastępstwach" na tegorocznym Assy powiedzieć nie mogę.

24.04.2010
22:23
smile
[55]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

No to w takim razie pojęcie rozpierdalacz i średniak jest kompletnie niejasne i nieuniwersalne, bo jeden może uznać... hmmmm... Powiedzmy - Today is the Day za rozpierdalacz i słuchać Austina latami, a drugim po kilku przesłuchaniach zapomnieć o jego istnieniu.

No, ale przecież Austin to legenda - czyli rozpierdalacz? A moze średniak : )?


I pamiętaj że nawet jeśli coś Ci nie podchodzi, nie znaczy że jest słabe. Nie masz uniwersalnego gustu, gdyż żaden gust uniwersalny nie jest : )

PS: Znając TtB mówić że jest to średniak to grzech nad grzechy i nie wiem... Ignorancja albo kwestia gustu, zależy jak do tego podejść : )

24.04.2010
23:35
[56]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Wszystkie zmiany które zaszły na Asy w tym roku to nie wina Firleja. Ale wszystkie zmiany oceniam na minus niestety.

A z tego co wiem to bilety można oddać....? Jak mnie pamięć nie myli gruby tak mówił : )?

Ano mówił. I zdaje się, że sam zwerfikuje w tygodniu te informacje :<

To nie jest tak, ze nie chce poznać nowych rzeczy. Ja ma bilet tylko na dzien trzeci także zmiana dla mnie to pojawienie się Necro Deathmort. Przesłuchałem nieco ich utworów i stwierdzam jasno - nie moja liga, nie jaram się. Esoteric to za duży doomowy wał jak dla mnie, 2 godzinny set który mają zaplanowany to grubo za dużo jak dla mnie. MotA z chęcią zobacze ale nie wydałbym dla nich kasy. Wydalem ją na Yakuze i jeśli jej nie ma nie ma i mnie. Więc jak widzisz owe zmiany w żadnej mierze nie poprawiają mojej sytuacji.

A Time to Burn sam bym zobaczył :)

24.04.2010
23:48
[57]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Zatem mówiąc średniak - albo uwłaczamy bandowi, albo sygnalizujemy różne gusta odmienne od osoby z która prowadzimy konwersację i dla której omawiana kapela jest rozpierdalaczem.
Mi się raczej wydaje, że ten drugi przypadek ma większe znaczenie. Średniak dla mnie, bedzie rozpierdalaczem dla Ciebie albo średniakiem też dla Ciebie.
Istnieje wszakże ryzyko że jedna z osób nie zna rzeczonego zespołu, więc wtedy nie mamy różnicy gustów. W takim przypadku osoba która zespołu nie zna, jest w czysto gorszym położeniu, ze względu na brak jakichkolwiek argumentów za, bądź przeciw. Nie może bronić swych racji ponieważ zwyczajnie się one nie wykrystalizowały, czego powodem jest oczywisty brak informacji na temat zespołu, którego istnienie nie miało miejsca do momentu usłyszenia nazwy po raz pierwszy słowa-klucza z ust rozmówcy.
Nasuwa się więc pytanie. Czy lepiej jest wiedzieć o milionie potencjalnych średniaków, czy lepiej nie zagłębiać się zbyt w odmęty drugiej i dalszych lig? ZDECYDOWANIE TAK !!!. Powodem oczywiście jest większe prawdopodobieństwo wyłuskania prawdziwych perełek spośród wielu przeciętnych zespołów. Wedle starego powiedzenia, Tam gdzie jeden widzi gówno, drógi ujży czekoladę.

No, ale przecież Austin to legenda - czyli rozpierdalacz? A moze średniak : )
To chyba pytanie retoryczne, TITD to zespół który się kocha albo nienawidzi. Ja należę zdecydowanie do miłośników Austin`a.
Ale idąc dalej czy Michael Jackson to średniak, Anja Plaschg to średniak, Aidan Baker to średniak, Piotr Majewski to średniak???
Dla wielu pewnie tak. Dla wielu pewnie nie.
tak już jest

25.04.2010
08:38
smile
[58]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Sethan - Ach, jeśli ktoś idzie wyłącznie na jeden dzień, wyłącznie dla jednego zespołu to rozumiem zawód : )

przeciw_trybunałom - Ja po prostu chciałem to od Ciebie usłyszeć, że są gusta i że Ja mam prawo mieć na ten temat inne zdanie : )

Powodem oczywiście jest większe prawdopodobieństwo wyłuskania prawdziwych perełek spośród wielu przeciętnych zespołów. Wedle starego powiedzenia, Tam gdzie jeden widzi gówno, drógi ujży czekoladę.

No i rzecz jasna czysta prawda - ale pamiętaj że tu też kwestia pewnej tolerancji - Ja najwyraźniej nie słucham tylko rozpierdalaczy, a po prostu przyjemność sprawia mi słuchanie średniaków (Albo wszystkie uważam za rozpierdalacze, sam już nie wiem, nigdy się nie zastanawiałem). A więc tam gdzie Ty szukasz perełek, Ja widzę ich morze, ale fakt, moja tolerancja jest ogromna : )

I zawsze w takim przypadku świetnym przykładem jest neuro music contest, w którym wystąpiło (Prócz Jarboe i Nachtmystium rzecz jasna, które stanowiły jakby osobny koncert) 6 polskich kapel, a z których trzy słucham notorycznie albo od dawna, albo od niedawna - i wiem że zawitają u mnie na dłużej. Rozpierdalacze? Powiedziałbyś pewnie że to niemożliwe, że to MUSZĄ być jakieś polskie średniaki. Kwestia gustu : )

To chyba pytanie retoryczne, TITD to zespół który się kocha albo nienawidzi. Ja należę zdecydowanie do miłośników Austin`a.

Eee tam, przykład był niezły, właśnie ze względu na to że Austina albo się kocha, albo nienawidzi - tak więc dla jednych średniak (Albo i nie ; ) ), a dla innych rozpierdalacz (Czy wręcz legenda : ) )

25.04.2010
09:24
[59]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Osoby, które z powodu zmian w programie chciałby by zwrócić bilety lub karnety mogą to zrobić w miejscu zakupu w terminie od 26 do 29 kwietnia.
Po tym terminie zwroty nie będą możliwe.


Oficjalne info, więc firlej zachowuje się jak najbardziej w porządku.

28.04.2010
19:36
smile
[60]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Bilet sprzedany, dziękuję, dobranoc ;<

spoiler start
Za sprzedany bilet kupiłem 3-dniowy karnet na Offa także nie jest źle :D
spoiler stop

28.04.2010
19:40
[61]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

szkoda , myślałem że piwka się napijemy, może za rok???

29.04.2010
00:10
smile
[62]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

Jasne, z chęcią. Chyba, że może na innym gigu jakoś wcześniej? Zgadamy się jakoś na laście.

29.04.2010
07:45
smile
[63]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

A dzisiaj pierwszy koncert! Ale to szybko zleciało : )

01.05.2010
10:28
[64]

jozef911 [ Konsul ]

Jak ktoś ustał całe pogo na kylesie to gratulacje ;o na scapegoacie, unknown awarness i when the horizon unfolds było totalne piekło. Poza tym altar totalnie zmiażdżył, dziękuję za uwagę.

01.05.2010
17:59
smile
[65]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

A dzisiaj Time to Burn, będziesz mógł się wypogować : )


btw - Kto oddał bilet z powodu braku Shrinebuildera niech płacze, bo SC3 pozamiatali wczorajszy dzień. Pomijam fakt że wczorajszy dzień w ogóle praktycznie nie miał złych stron, 6 do 0 in plus : )

Ach, no w sumie był jeden minus - Khudzie się rozpieprzył samochód 100km od Wrocławia, ale fat32 zawitał i pograł na małej scenie : )

04.05.2010
11:46
smile
[66]

jozef911 [ Konsul ]

Powiem jedno: było epicko, also \m/ ->
Drugiego dnia nie znałem żadnego zespołu, najbardziej po niesamowitym koncercie podszedł mi BSON, wokalista niszczył system;o Tesseract został z koleji zniszczony przez fatalnego gayfaggowatego śpiewaka bo muzycznie byli świetni. Kasan spoko choć bardzo jednostajnie i repetatywnie, Time to Burn nie wiedzieć dlaczego słabo pamiętam. Jesu, choć najbardziej hype'owane jakoś do mnie nie przemówiło (tzn spoko się przy Dżastinie siedziało).

Trzeciego dnia, niestety musiałem spierdzielać na pociąg i nie ujrzałem całego esoteric:( Moja adrenalina byłaby pewnie lepsza, gdyby nie to że ludzie doskonale wiedzieli, że mogą na niej dostać gitarą i zostawili za dużo miejsca dla fanów moshpitu:D Necodethmord na początku nudnawo, pod koniec już znacznie ciekawiej, a kiedy zaczęło się robić naprawdę interesująco pozwijali sprzęt. I w końcu MOTA, dla której specialnie przyjechałem. Było niestety tylko bardzo dobrze, ani nie zaskoczyli, ani nie zawiedli. Z jednej strony dlatego, że brakło mi Quietly i Carry On (reszta setlisty, żeby było zabawniej, stoi zaraz za tymi dwoma utworami w moim osobistym rankingu), a z drugiej dlatego że byli niesamowicie precyzyjni i bezbłędni dlatego brzmieli dokładnie tak samo jak na płytach. Still, po koncercie nie mogłem sobie odmówić małych zakupów;)

Podsumowując koncertem festu pozostaje dla mnie AoP, później Kylesa (mimo fatalnego dźwieku) i SC3. Zaraz za podium niesamowity BSON i lekko zawiedzione oczekiwania na MOTA. Za rok na pewno się zjawię, liczę na trochę dłuższy długi weekend:D

Dycu-> Z czystej ciekawości zapytam, w którym miejscu stałeś na Mocie i esotericu?;)


Jesu na Asymmetry Festival 2010 - jozef911
04.05.2010
16:24
[67]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

Podsumowania pisać mi się nie chce, bo i tak przeczytasz to tylko Ty, ale jak dla mnie:

Najlepsze koncerty - Pierwsze miejsce Zu, jeden z najlepszych w życiu.
Drugie - Jesu (W sumie to Esoteric mógł grać tyle co Jesu, a Jesu ponad 2 godziny, bo pozostał niedosyt)
Trzecie - Time to Burn

Koncerty świetne - AoP, YOFN, Necro Deathmort, no i Mount Fuji Doomjazz Corporation.

Największe zaskoczenie - b.son (Pozamiatali mną sufity, a spodziewałem się Esotericowej zamuły : ) ), fat32, no i Secret Chiefs 3, którzy wypadli genialnie

Zawiódł - TesseracT, który jak dla mnie zmarł po zmianie wokalisty. Troszkę Esoteric, po którym spodziewałem się Black Shape'owej eksperymentalności, a było niestety tak jak wszyscy zapowiadali - Rutynowy Funeral.

Niewymieniona reszta bardzo dobrze, lub dobrze.


Na Mocie stałem gdzieś pi razy oko po środku sceny, w dalszych rzędach - Potrzebuję nieco miejsca, a tego zazwyczaj brakuje bliżej sceny, a nie lubię przeszkadzać innym waląc ich głową po plecach.

Na Esotericu byłem z prawej strony, nieco z tyłu, ale po godzinie się zmyliśmy. Pewnie gdybym znał te utwory na pamięć to wyłuskałbym coś więcej, ale niestety wszystko, mimo świetnego nagłośnienia, brzmiało tak samo.

05.05.2010
20:06
[68]

przeciw_trybunalom [ Centurion ]

Skoro założyłem ten wątek wypada napisać kilka słów podsumowania.

Ogólnie jak mogłem się spodziewać merytorycznie fest wypadł dość słabo. Duży rozrzut muzycznych horyzontów nie przypadł mi do gustu. Najlepszy koncert tak jak mogłem się spodziewać dali panowie z Esoteric, dwie godziny grania ubóstwianej kapeli minęły jak szybka chwila. Wielu osobom jednak to nie pasowało i pod sceną pozostały resztki publiczności, szkoda że nie znalazłem dłuższej chwili na rozmowę z kapelą, parę pytań kilka zdjęć do samochodu i nocny powrót do domu.
Następnie na równi stawiam BSoN oraz Dark Castle, po tym drugim spodziewałem się muzycznej wyżerki i się nie zawiodłem. BSoN natomiast dał popis niesamowicie widowiskowy i porywający, nie sądziłem, że panowie podejdą w ten sposób do grania koncertu, jednym słowem rewelacja.
Zastępcze kapele wypadły jednak bardzo słabo, Teseract tak jak myślałem umęczył mnie niemiłosiernie, ten zespół jako część Asymmetry był totalną porażką absolutne zero jak a mój gust.
Podobnie nie porwał mnie SC3, może kogoś to rusza, dla mnie to stracony czas, zespół bez większego pomysłu na siebie.
Necro Deathmort wypadli jak amatorzy,. W takiej formie koncertów nie o to chodzi by oglądać przez godzine gościa, który wpatruje się w laptopa i klika myszką, nad tym muszą panowie sporo popracować, a z autopsji wiem, że można to zrobić zupełnie inaczej, momentami jednak muzyka była niesamowicie plastyczne i bardzo przyjemna. Do tego występu mam stosunek dość obojętny z lekkim przechyłem na plus.

MOTA oraz YONL wypadły słabo ze względu na setlistę, spodziewałem się innych numerów, w szczególności Mota mnie zawiodła na tym polu.
Strasznie też napastliwy są jeśli chodzi o swoje merche, z takim zachowaniem jeszcze nie miałem styczności, nawet podczes koncertu wspominali o tym że można kupić płyty, bluzy,koszulki, czapki, kalesony, mąkę i cukier z logo zespołu. A przecież każdy gość nie mógł nie zauważyć stoiska z merchami.

Pozostałe zespoły nawet mi nie zostały w pamięci.

Podsumowując 3 zespoły które dały dobry występ to trochę za mało jak na karnet za 220 zł i gdyby nie świetny weekend we Wrocławiu to zwrócił bym bilety bez najmniejszego wahania.
7:2 wygrała poprzednia edycja, szkoda.

05.05.2010
21:02
smile
[69]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

W sumie z podejściem "Wszystko to średniaki, zastępstwa chujowe, a to co mi się podoba ma zagrać perfect setlistę pod moje gusta" to nie dziwię Ci się że Ci się nie podobało.

Za to dziwię się że Ci się zeszłoroczniak podobał ; )

I btw - Necro Deathmort wypadli jak amatorzy [...] nad tym muszą panowie sporo popracować

My byliśmy na innym koncercie? Rozumiem - nie podobała się muzyka ale Oni MIELI TAK WYPAŚĆ. Taki jest ich concept, albo go przyjmujesz, albo nie, ale nad niczym nie "muszą popracować".

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.