Recenzja Burnout Paradise The Ultimate Box [PC]

MINUSY:

* trzeba było aż ośmiu lat, aby marka Burnout zawitała wreszcie na PC.

zal minus wpisany na siłę 0...o

demko się instaluje

palpe-->a co to wnosi do tematu?
a recenzja jak i gra bardzo dobra

Pogratulować poprawnej konwersji: c2d + 8800gts i stałe 60 fps przy ful detail i AAx4 w 1680x1050, niby oczywiste przy mocy obecnych PC, ale patrząc na ostatnie konwersje już nie takie oczywiste.... Gratulacje za dobrze wykonaną robotę.

No to pogratulujcie Rockstarowi że zrezygnował z silnika burnouta jak w3 części :) to byśmy/cie mieli dobrą konwersję. i dużo ładniejszą grafikę.

Ja za bardzo bym nie porównywał GTA IV do Burnouta: Fizyka w GTA zdecydowanie więcej wymaga od procesora, grafika bardziej szczegółowa i całe miasto żyje a nie jest widmowym bezludnym pustkowiem;) Owszem też mnie ciekawi co by było gdyby Rockstar swój świat spróbował zbudować na bazie silnika Criterionu, wymagania musiałyby wzrosnąć, tylko czy aż do takiego poziomu jak obecne GTA? W GTA drażnią mnie dodatkowo rażące poczucie estetyki cienie i niedoróbki w postaci pojawiających się znikających tekstur.

Burnout Paradise - Gra solidna ciekawa ale niestety daleko jej do takich hitów jak Test Drive Unlimited.

Grę oceniam na 7/10 - pograć można ale po jazdach na motorach spodziewałem się czegoś lepiej dopracowanego.

Nudna, a model jazdy to porazka. Nie czuc ciezaru auta. Gdzie te poslizgi ?

92 proc to chyba jakis zart.

matmafan ---> chodzi :) i to jak ! :) (sygnaturka)

Czy ktoś się może orientuje jak wygląda cena tegoż cuda w salonach Media Markt, Saturn oraz Empik? Bo nie wiem, do którego lecieć gdy będę miał okazję w poniedziałek. ;P

Przecież GRID i Burnout to zupełnie różne gatunki gier. :)
To tak jakby powiedzieć, że Cywilizacja IV jest lepsza od Starcrafta.

edit
MediaMarkt 119zł.

Oj nieżal mi było wydać tych 140 zł na tą gre :D 2,66 dual core, 4gb ram , 8800 gts 512 ram - vista ultimate - nic się nie tnie na najwyższych detalach .

No gra naprawdę gra godna polecenia ! Na moim starym sprzęcie chodzi na średnich detalach z średnio 40 Fps

@ eJay - "Czytając niektóre komentarze użytkowników żałuję że Criterion dopiero teraz dał PCtowcom Burnouta. Nie przygotował ich na "taki" rodzaj gry."

Poczulem jakby to bylo kierowane m.in do mnie :)

No wiec tak - dawno temu gralem na ps2 w jakiegos Burnaouta na tv 14' i mi sie podobal. Moze dlatego, ze bylo duzo akcji na malym telewizorze :)

Jednakze bedac graczem juz nascie lat, dostajac taki tytul na pc jestem bardzo rozczarowany.
Ktos ja okreslil na forum "tylkopecet" mianem "konsolowej" - no i ja bym sie pod tym podpisal. Gierka dla casualowych graczy.
Bynajmniej nie okreslam sie mianem hardokorowego gracza, jednak lubie jak gra stawia przede mna jakas trudnosc i sklania jak juz nie do myslenia, to chociaz do wytezenia zmyslow (chociazby refleksu).

... a tutaj jest tak - wlaczam Burnouta (nie moge przyspieszyc wprowadzen - sic!), jadac pierwszego takedown'a zaliczam 11/2.
Brakuje opaski na oczy dodawanej do pudelka z gra - wtedy poziom trudnosci wzrasta :D

Domyslam sie, ze pewnie dalej jest troche trudniej - ale nie mam czasu przechodzic przez ta poczatkowa nude. Co do samej jazdy opisalem ja krotko w poprzednim poscie (moge dopisac w nawiasie slowa ktore mi sie z tym modelem jazdy kojarza - szyny, lyzwy xD.)

Jako pctowy gracz, jestem zniesmaczony ocena Gola - jesli takie gry was bawia - ludzie co z wami ? :D

Oczywiscie, to tylko moje zdanie - kazdy gra w to co lubi. Jednak ocena imho troche za wysoka.

Z plusow Burnouta moge wymienic po prostu niemozliwe theme - Guns n Roses - Paradise City wymiata !

czyli gra jest bardzo dobra.

Szkoda, ze gra narzuca klawiszologie, nie mozna nigdzie tego zmienić, oprócz konfiguratora w samej grze nie ma żadnych opcji. Z tego powodu nie wiem jaki klawisz odpowiada za przyśpieszenie bo niestety przegapiłem tekst informujacy o tym na dole ekranu. Może za bardzo sie przyzwyczaiłem ale brakuje mi gpsa jak w need for speed. No i jak wyjść z gry? nigdzie nie ma opcji WYJŚCIE. O co chodzi? gra spowodowała u mnie taka irytację że pozbyłem sie jej bez chwili wahania. Do kosza z tym

Szkoda, ze gra narzuca klawiszologie

Ależ niczego nie narzuca, od czego F1 i F2 w menu? Podobnie nie ma potrzeby Alt F4, żeby wyjść z gry.

Z gry też wychodzę za pomocą alt+f4 ;) brakuje mi opcji ustawienia klawiszy(aczkolwiek da się przyzwyczaić), dźwięku itp. Gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana...pierwsza gierka od dawna w którą chce mi się grać. U mnie ma 9/10 jedyny minus - jest faktycznie tyć za łatwa.

Opcje sie znalazły, ale dostęp do nich jest nietypowy w irytujący sposób

Tak, już próbowałem wcześniej, po f1 jak i po f2 włącza mi się burnout store :/ Coś skopane jest, być może reinstalka pomoże, jak nie trudno, nie będę zapierdzielał do sklepu i wymieniał płytki z tego powodu. ;)

Jak w tej grze włączyć AF, nawet wymuszenie w sterach nic nie dało :/ moja karta asus 9600gt stery 181.20

@Kazimek: jeżdżą jak zabaweczki, bo to gra arcade..

przy dobrych wiatrach dzis trafia w moje ręce;)...

Matysiak G->

Kurde jakby powiedział Ferdek Kiepski, nawet mi do głowy nie przyszło że jego problem na tym polega;)

Czyli mam rozumieć że legendary cars trzeba będzie jednak dokupić?

Skończył mi się trial :(
Już nawet kartę kredytową wyciągnąłem, ale stwierdziłem, że jednak wytrzymam do poniedziałku, bo za tą samą cenę będę miał dodatkowo wersję pudełkową.

Single jest dosyć średni, za duży arcade jak dla mnie, ale multi wymiata. Szkoda tylko, że większość graczy to Rosjanie. W dodatku nie wyłączają mikrofonów i cały czas słychać jaka muzyka im leci. Oczywiście większość graczy nawet nie wie jak wykonywać zadania kooperacyjne...

Mam nadzieję, że w pełnej wersji będzie lepsze towarzystwo.

gra nie dla każdego - to powinno wystarczyć za cały komentarz (dobrze ktoś napisał: "to gra dla konsol, a nie dla graczy PC"), niestety ale nawet ostatni NFS:Undercover jest lepszy pod względem przyjemności z gry

najpierw statystki (aby nikt mi nie mówił: pograłeś 15 minut i nic nie widziałeś)
czas gry: 10h 42 min procent wykonania 25 %
przejechany dystans 422 mile ilośc wozów 15
odkryte konkurencje 120/120 stacje 33/35 skoszenia 374/400
bilbordy 71/120 skoki 26/50
prawko B 19 zw do awansu
jak widać bardziej wciągnęło mnie zwiedzanie miasta niz sama esencja czyli wyścigi

teraz kwestia dlaczego ta gra nie spodoba się każdemu:
- otwartość świata - niby jest, ale mamy tylko 8 punktów docelowych, a samo miasto jest niewielkie - nie zdarzyły mi się dystanse dłuższe niż 6 mil
- tylko 5 trybów rozgrywki (nie liczę rekordów ulic, rozwałek, jeszcze do tego wrócimy), z których żaden nie daje frajdy (mojej osobie):
--akrobacje - na początku i tak musimy sobie odpuścić, ponieważ początkowe wozy wogóle do tego się nie nadają
--ścigany - zaliczyłem wszystkie - totalny idiotyzm - na całym dystansie atakuje nas kilka niezniszczalnych samochodów, których "moc" jest wzięta z kosmosu (małe samochody sportowe potrafią zniszczyć ciężkiego SUVa), do tego pojawiają się znikąd, a wykluczenie któregoś z nich skutkuje respem nowego; oczywiście atakują nas tylko na drodze - pobocza, skróty, tory są dla nich nieosiągalne; agresja którą wykazują do naszej osoby również jest dziwna: najlepiej zwolnić i utrzymywać się za nimi, jadąc przy bandzie a praktycznie na 100 % dojedziemy do mety bez uszczerbku, w innym wypadku: zdążyłem zjechać do serwisu i naprawić samochód, wyjechałem ledwo co przednią osią na drogę i w tej samej sekundzie zostałem zniszczony przez samochód cień, który pojawił się poza polem widzenia
-- pirat - kosmiczna nuda - likwidujemy coraz to więcej przeciwników (przy poziomie 10 dałem sobie spokój), którzy zawsze magicznie pojawiają się w pobliżu, choć zdarzają się momenty, że zostajemy sami a czas ucieka
-- piekielna trasa - czyli zwykły time trial, niezwykły pod jednym względem - każdy wyścig zaliczamy innym wozem, co jest strasznie irytujące (do tego też jeszcze wrócę)
-- wyścig - jaki wyścig jest każdy wie, ale nawet ten wariant jest upierdliwy w związku z brakiem wytyczonej trasy - jedź jak chcesz - fajnie tylko że nie opłaca się być pierwszym, przeciwnicy praktycznie zawsze jadą najkrótszą trasą i jeśli nawet wydaje nam się że to my jedziemy krótszą/szybszą/bezpieczniejszą drogą to właśnie: tylko nam się wydaje
-- rekordy ulic, rozwałki - fajnie że są - fajnie że musimy sobie poczekać do czasu zdobycia najlepszych fur aby mieć jakieś szanse na pobicie rekordów, do tego ich aktywacja jest dziwnie zbudowana - zegar nagle startuje, a my mamy się chyba domyślić gdzie mamy jechać z tego skrzyżowania i gdzie ta ulica się kończy (owszem opisy ulic czy dzielnic są, ale ciężko określić dystans co wpływa na brak stworzenia jakiejś taktyki przejazdu - taktyka byle do przodu i gaz do dechy się nie sprawdza z prostego powodu czyli...
- prowadzenie samochodu - pojawiły się komentarze jak wspaniale zachowują sie samochody, tak naprawde wspaniale - jazda do przodu + dopalcz to prawdziwa poezja, szkoda że przy dużych prędkościach układ kierowniczy przestaje działać i pojazdy nie reagują na skręt lewo/prawo lub robią to z wyraźnym opóźnieniem (zaawansowane opcje sterowania nie rozwiązały tego problemu) co skutkuje pięknym dzwonem na najbliższym obiekcie, hamowanie również mija się z celem - skutkuje wpadnięciem w poślizg nawet na zwykłej prostej, ręczny odpada całkowicie - zrobimy pięknego bączka i dzwon na jakiejś najbliższej przeszkodzie;
-- jazda motocyklem - brak danych, nie próbowałem
- system kolizji - fakt zderzenia są wspaniałe ale bawią przez pierwszą godzinę potem to zwykła frustracja, wszyskie auta mają praktycznie te same strefy zgniotu więc bez znaczenia czym jeździmy efekt będzie ten sam; do tego gra na siłę próbuje nas zniszczyć - miałem kilkanaście sytuacji gdzie o wypadku nie powinno być mowy mimo - dzwon; tak mi się wydaje, że jeśli mamy kilka metrów do kolizji to umarł w butach - gra nie pozwoli na unik
- poziom trudności - widzę komenatrze - "gra jest banalna" - nie zgodzę się - jest na siłę utrudniona - nic tak mnie nie drażni jak robienie czegoś na czas, a tutaj praktycznie wszystko jest na czas; do tego wymuszanie jazdy wieloma smochodami w kokurencji piekielnej - raz, że na czas to jeszcze musimy zapoznać się z danym autem; pomijam fakt, że niektóre całkowicie nie nadają się do poruszania po drogach; sam wzrost poziomu trudności również słabo rozwiązno, w związku z tym, że już na początku mamy dostęp do wszystkich wyścigów, poziom wrasta wraz z awansem prawa jazdy, co może doprowadzić do "cwaniactwa" graczy: na początku wykonujemy najtrudniejsze dla nas konkurencję ponieważ mają nizsze wymagania niż na późniejszych etapach, przykład: na początku pirat startuje na poziomie 2, nawet jeśli nie będziemy wykonywać tej konkurencji po awansie prawka wystartuje od poziomu 8
- wygoda rozgrywki - nie ma;
--zbyt dużo zbędnej jazdy i marnowanie czasu - wszystkie wyścigi musimy najpierw znaleźć, więc kilka godzin mamy z głowy, ktoś powie poznamy dzięki temu miasto - ulice są do siebie podobne więc i tak nic nam to nie da, wystarczy start z 1 przecznicy dalej aby optymalna trasa wyścigu była całkowicie inna
-- przegrana wyścigu - brak opcji powtórz, zmusza do wracania na miejsce startu - nie możemy "skoczyc" do danego wyścigu z mapy
-- zmiana samochodu - opcji garaż/złomowisko również nie ma, więc gdy chemy zmienić bryczkę, lub zapoznać się z nowo zdobytymi czeka nas wycieczka
-- skoszenia (a czemu nie po prostu teren prywatny?), bilbordy, skoki - kolejne przedłużacze agonii - tutaj też nikt nie wspomina, że na początku gdy znajdujemy wyścigi powinniśmy się tylko do tego ograniczyć, o ile skoszenia jeszcze ujdą, to za bilbordy i skoki warto się brać pod koniec gry, ich rozmieszczenie bardzo często jest nieosiągalne dla początkowych samochodów
- sprzęt - na moim kompie gra działała w sposób nieprzewidywalny - czasem 60-70 fps czasem spadki do 2-5 fps - dosyś rzadko ale jednak potrafiła się zatrzymać (ale nie zawiesiła się)
-- głos DJa mimo ustawienia jego głosu na 11 a muzyki i efektów na 1 praktycznie wogóle go nie słychać - szkoda robi za bardzo porzyteczny tutorial/informator czasem powie coś śmiesznego

reasumując zawiodłem się na tej produkcji; Burnout był jedną z nielicznych gier dla których rozważałem zakup konsoli; okazał się jednak tworem, całkowicie do mnie nie dopasowanym
+ ładna grafika w stosunku do wymagań
+ dużo samochodów, w różnych wariacjach
+ mimo powtarzalności ciekawy system zniszczeń
- nuda, powtarzalność wyścigów
- "wymuszanie" na graczu stylu jazdy
- zbyt trudna
- otwarty świat, którego tak naprawdę nie ma
- elementy sztucznie przedłużające rozgrywkę

przepraszam, za wszelkie błędy (głównie mogą wystąpić literówki lub brak "ogonków" co raczej nie powinno wpłynąć na czytelność)

Matysiak G [ Level: 60 - Konsul ]

''bovva - nie wiem, czy płakać, czy się śmiać.

Jak naciśniesz f2 i f2 służą do przewijania menu w lewo i prawo. 2 razy w lewo są opcje. Jest grafika i sterowanie, które można skonfigurować jak się chce. 1 raz w prawo jest EA store.

A potem traktuj poważnie tych, którzy argumentują pc gaming złożonością gier niedostępną na konsolach, skoro niektórzy nie potrafią sobie nawet z menu poradzić.''

EDIT
Dobra, nieważne, przeczytałem Twój następny post ;)

1. Ktoś wie czy jest więcej możliwości w tej grze niż Freeburn i wyścig normalny? (Mówię o samochodach). Jakieś Piraty jak w singlu?
2. Jak ktoś chce grać misje co-op to dodawać Sarseth do znajomych. Już mam sporą grupkę ludzi, którzy wiedzą OCB i dają radę w zadankach. Wczoraj robiłem zadanka od 20 na motorki. Nim się spostrzegłem była 0:30.

a jaka gra oprócz company of heroes po dłuższym czasie nie robi się monotonna?Ja znam nawet takie które od razu są monotonne np.gta4
moonhunter--->ale przynudzasz
w tej grze jest frajda z samej szlonej jazdy nie rozumiem jak ktoś biadoli że trzeba gdzieś dojechać(naprawde to straszne w samochodówce)

Heh i wyjaśniło się z f1 i f2..niedawno zalałem klawiaturę piwem i się ''zacinały'' ;)

Moonhunter, nie podzielam Twojej opinii, mnie ta gra nie nudzi, ba pirat oraz ścigany to moje ulubione tryby..do tego ''ai zawsze jeżdżą najkrótszą trasą'' nie zgodzę się również. Nie raz i nie dwa widziałem jak 7 wozów jechało 3 trasami do mety(czyli nie jadą ''po sznurku'')

Ale generalnie, tak jak napisał Matysiak G...większość ''-'' poparta dobrymi argumentami, które wyrażają TWOJĄ opinię.

;)

A i duży plus za soundtrack...szczególnie theme G'n'S ;)

Wg mnie TDU na pierwszym miejscu...mimo upływu kilku lat ;)
Ale to moja opinia, ta gra naprawdę daje frajdę z samej jazdy po wyspie, oby nie zaprzestali prac nad TDU 2 :/

tdu był niezły ale ten model jazdy gdzie wszystkie auta(z drobnymi wyjatkami)prowadzą się praktycznie tak samo(czytaj nieciekawie), podskakują dziwnie na wzniesieniach (a sztywność zawieszenia jest taka sama w enzo jak audi a3) jest niefajny nawet jak na arcade.Ale jesli ten element poprawią w 2ce to będzie git.
A na pierwszym miejscu nieprzerwanie od wielu lat NFS Porsche 2000!

na jakim komputerze screeny były robione? przecież to wygląda gorzej niż na konsoli.

Ktoś się orientuje czy demko gry zawiera wszystko grając przez neta?
Czy tylko wyścigi.

[58]|eLKaeR| [ Level: 73 - Patrycjusz ] https://www.gry-online.pl/

Elune ---> Grając w multiplayer można odpalić sobie online'ową wersję Wyścigu, Ściganego, Pirata lub Akrobacji. Poza tym oczywiście różne Wyzwania.

W tym problem że ja właśnie nie widzę innych rzeczy. W demie ich nie ma?

Ja rowniez sie zawiodlem na grze :( Zdecydowanie numerem 1 w tej kategorii jest flatout 2 i to jego wlasnie teraz instaluje a burnouta wywalam z dysku. Dlaczego? Hmm moglbym tu rozpisac sie na 10 stron A4 i snuc filozoficzne porowania, ale po prostu gra nie ma tego "czegos", klimatu, grywalnosci.

Zdarzaja sie fajne momenty (fajna muza , duza predkosc). Ale z czasem zaczyna Cie to irytowac i robic sie strasznie powtarzalne. Nie chcesz brac udzialu w kolejnym wyscigu bo wiesz ze bedzie niemal identyczny.

spływaj dzieciaku, nie do ciebie pisze więc sie nie wtrącaj, k? i ćwicz swoje marne ripostowanie na kimś innym.

pytam więc? to są full detale? Bo grafika na PC miała być lepsza, a z tego co widzę to miejscami jest nawet gorzej.

i po co te sfary?Mam demo na x-e i na dobrym kompie i na x-ie nie licząc alliasingu gra wygląda troszke lepiej.Gra na konsoli jest trochę trudniejsza, szybsze samochody, lepsza praca kamer przy kolizjach(tyle zdażyłem zauważyć porównując dema).Ale na PC tez jest ok no i podstawa - nie trzeba bulić Microsoftowi za multi

podłączenie tv do kompa to 2 minuty(licząc przyciągnięcie tego pierwszego z salonu).

Matysiak G...Nie wydaje Ci się. taka jest prawda

Dżizas, ta gra w EA store kosztuje tyle co w Empiku - 139 PLN. chłopaki chyba dostali przegrzania mózgu z tej podjarki jaką to klawą grę wydają

czy istniej taka mozliwośc że BP:TUB wyciaga ledwo 15-20fps na najniższych ustawieniach przez Windows 7?

jest ale bardziej prawdopodobne jest to że to przez to że grasz w niego na kompie z sygnatury.

moonhunter
Nie masz racji z akrobacjami - pierwszym dostępnym samochodem można spokojnie nabić 2.000.000 punktów, co wystarcza na każdy poziom.
Ogólnie z Twojego postu widać błędne podejście. Burnout to czysty arcade, Tobie widać taki charakter nie odpowiada. Dziwne o tyle, ze przecież to od początku było wiadome, więc nie wiem czemu się tak nastawiales.

Jeśli chodzi o nudę. Rok temu na X360 doszedłem do licencji Elite. Teraz kupiłem Ultimate box i znów bawię się równie dobrze. :)

Jednak przejmowanie mniejszych firm robiących gry wyłącznie na konsole przez duże koncerny ma swoje plusy ;] W tym wypadku nie dość, że dzięki EA Burnout w końcu pojawił się na PC to jeszcze kulejąca od lat seria NFS być może w końcu wydobędzie się z wielkiego dołu za sprawą właśnie Cryterion.

Cryterion wykupiony (burnout na PC), Bizzare wykupione (= kolejne ich wyścigi na PC, tyle że bez znaczka PGR ze względu na prawa licencyjne leżące w łapach MS), Camcom wydający swoje gry na PC, wcześniej Konami wydające swoje gry na PC (niestety niektóre tylko) - kolejne "bastiony" konsolowych exclusive-ów padają i bardzo dobrze.

W końcu exclusive bezwzględny (a więc nie czasowy a definitywny) żadnemu wydawcy się nie opłaca. Tylko podnosi ego właścicieli danej platformy, jako że "oni mają a inni nie" i w ten sposób są "lepsi".

Z biznesowego punktu widzenia, więcej platform = większa docelowa grupa odbiorców = większe zyski.

gra jest beznadziejna. To zadna przyjemnosc wciskac ciagle jeden klawisz. Te takedowny to porazka. Gra nie wzbudza zadnych emocji, poza nuda i zazenowaniem.

Widocznie pecetowcy nie potrafią się bawić.
Ja nie mogę usiedzieć przy niesamowicie nużących RPG i strategiach, wolę taką rozrywkę jak Burnout...
Nie piszcie, że strategie są dla inteligentnych, bo ja się nie muszę dowartościowywać poprzez gry (jak pewnie niektórzy na tym forum :)

moonhunter, opcja restartu wyścigu czy innej konkurencji po przegranej jest :P klawisz 6 numeryczny i pojawia się menu a dalej już numerycznymi się wybiera restart

a gierka mi się bardzo podoba, no może oprócz tego śmiesznego lektora ale da się przyzwyczaić

wyścigi online są miodzio

aga69--->jak jeden to rzeczywiscie nie ma przyjemności ale jak wciskasz trzy to juz jest fajnie.Czasem nawet klawiatura piszczy jak wiecej klawiszy wcisniesz.Po prostu musisz nauczyc się wciskac wiecej klawiszy i będzie ok.Jak ci to sprawia problem poproś kogos z domowników niech ci pomoże skręcac albo włączy dopalacz :)

grałem w demo i czytałem recenzje w CDA i na GOL-u i ta gra to must have choc teraz gram w flatout2 i Burnout poczeka ;]

Deweloperzy podali nam na tacy produkt dla niedzielnego gracza - nie wymagający, w genialnej oprawie audiowizualnej, bez klimatu i polotu. Klasyczna sytuacja - niestety.
Prostota zabija uczucie frajdy. Po godzinie gry oczywistym staje się, że zakręt to w rzeczywistości linia prosta przypominająca wyglądem ostry łuk.
Miała być rewolucja, a jest kolejny NFS.
5/10 - za optymalizację.

unclesam [ Level: 1 - Pretorianin ] http://www.globulos.com/

Widocznie pecetowcy nie potrafią się bawić.
Ja nie mogę usiedzieć przy niesamowicie nużących RPG i strategiach, wolę taką rozrywkę jak Burnout...
Nie piszcie, że strategie są dla inteligentnych, bo ja się nie muszę dowartościowywać poprzez gry (jak pewnie niektórzy na tym forum :)

tak, tak pecetowcy to, pecetowcy tamto, przestań się ośmieszać stary. przez pc jest piractowo itp itd - ulubione tematy ograniczonych graczy. (sorry, ale przeważnie konsolowych)

Widze ze dla niektorych Burnout jest nudny. Tak samo moglbym napisac ja o TDU w ktorym wyscigi byly sztywne i nic sie w nich nie dzialo ;/. Ta gra daje na maxa radoche grafa super i polecam wszyskim ktorzy sie jeszcze wachaja nad zakupem zeby wyprobowali demko bo niektore komentarze moga ich tylko zniechecic do przetestowania tej wspanialej gry moim zdaniem najlepszej gry wyscigowej na Pc jaka wyszla.

ujemny--->jaka rewolucja miał byc burnout paradise i jest, gra na konsolach już jest od roku(tam tez na szczęście obyło się bez rewolucji).Na szczęscie NIE JEST to kolejny nfs.
optymalizacja swietna, gra nie zchodzi z 60fps niezależnie od ustawień.

i tak Burnout 3 był najlepsza :D trochę zastanawiające, że nie ma crash'y juz w kolejnej części, a przecież ten tryb był jednym z najciekawszych xD

Co tu dużo mówić, KRÓL Wyścigów, Poczucie Szybkości, Świetna Zabawa, Naprawde Polecam, NFS to przy tym Anemik :)

TDU to inna gra od tej. Tam zniszczenia są raczej zerowe. Po screenach mam wrażenie, że mimo mocnej poprawy grafiki to trochę odbiega chociażby od GRID-a. Dzisiaj będę miał tę grę to sprawdzę.

rog1234
Da się powtórzyć wyścig :>
Po skończeniu wyścigu, klikasz bodajże strzałkę w prawo (albo którąś) i tam wybierasz powtórz poprzedni wyścig :]
Nie wiem czy na klawie jest to też strzałka ale raczej tak ;] (gram na padzie ;p)

jak dla mnie całkiem niezła, ale bez rewelacji, czyli 6-7/10

flatout 2 ciągle najlepszy, ograneli by się z tymi "miastami" :/

Bernaut ma byc gorsze od race driver grid hahahaha chyba nie ;/

Gra jest świetna, pobija flatouta apokalipsę bo chociaż niedawno wyszła (apokalipsa) to nic nie dodawała. A co do Burnouta to świetnie że znalazł się na PC-ecie, chociaż można pograć w świetną arcadówkę a nie jakieś undercovery czy inne samochodówki które w jakiś sposób symulują jazdę. Tu chodzi o frajdę, a jak ktoś gra na klawiaturze (to tak jakby grać w guitar hero na padzie) to nie będzie wiedział o co tu chodzi bo wibracje są świetne a model jazdy staje się genialny przy użyciu pad-a. A grę polecam wszystkim którzy nie lubią symulacji takich jak Race 2007 lub rFactor i lubią bawić się w sieci z innymi graczami. Oczywiście uwielbiam Test Drive Unlimited, ale porównywanie B:P do symulacji jazdy po wyspie to chyba błędne koło. Wg. mnie TDU jest królem symulacji jazdy, a Burnout: Paradise najlepszą zręcznościówką na PC. I nie narzekajmy bo to święto że wyszła na PC, powinniśmy się cieszyć. Daję grze 10/10 w gatunku zręcznościówek, a ocena GOL-u jest uzasadniona.

Gra jest bardzo przyjemna, lecz nudzi to wieczne jeżdżenie od wyścigu do wyścigu...
System zniszczeń rządzi, a powtórki oglądane przy tzw. 'Takedown' miażdżą ;)
Grafika może nie jest jakimś majstersztykiem ale jest na ponadprzeciętnym poziomie :D na uwagę zasługują niektóre textury jak i już wspomniany model zniszczeń ;)

Kupujcie tą grę, jest zarąbista.
To tyle ode mnie.

Mam problem z demkiem, mimo że teoretycznie na sprzecie powinno nienajgorzej smigac. O co chodzi - uruchomieniu gry w menu pojawiają sie dziwne artefakty, nie widac czcionek, samo menu zaczyna lagowac, nie jestem w stanie nawet odpalic gry właściwej. Ktoś miał podobnie ?

marzenie kazdego faceta :)

Recenzja jakaś taka "sponsorowana"

Mi się na klawie lepiej gra, niż na padzie, jakoś mi nie podchodzi.Próbowałem, ale wróciłem do klawiatury..Akurat mam 13 godzin gry i 49%...Całkiem długa, co najlepsze chce się grać, mnóstwo frajdy i to poczucie prędkości...bezcenne..Tryb pirat jest po prostu genialny, niczym nie ograniczona rozwałka, mógłbym godzinami w to grać ;) Naprawdę polecam fanom czyatsego arcade ;)

Ojj gdyby mnie wpuścili do jakiegoś z takich samochodów...
To bym sąsiadowi samochód skasował...

Powiem tyle- spodziewałem się więcej po tej grze. Liczyłem na rozwałkę pokroju Flatouta i nieco się przeliczyłem. Ogólnie gra jest w porządku, ale liczyłem na więcej. Na moim kompie Core2Duo 2,2 i Geforce 9600GT 512mb i 2Gb RAM chodzi na full detalach... w ogóle miasto wygląda podobnie do tego w most wanted, ale to może takie moje wrażenie

Giera dobra, na pewno lepsza niż współczesne NFSy, których jest tyle, że nawet nazw nie pamiętam. Najbardziej porównywalna wg mnie do Test Drive'a, z tym ze TDU jest bardziej realistyczne a Burnout bardziej arcade (pomimo ze tu sa zniszczenia, i to bardzo realistyczne i efektowne a tam nawet przy 340 km/h auta mają niezniszczalna karoserie, ale potwierdza to fakt braku prekosciomierza, co poczatkowo wydawalo mi sie absurdem, tak jak by w FPP nie bylo huda z zyciem, amonicją itp).

Najbardziej się wkrecam wybierając jakiś motorek ktory pieknie brzmi, wylaczam muzyke, podkrecam Creativy 5.1 łacznie z basami ... prekdkosc czuje w tedy bardziej niz w TDU ;]

Generalnie gra dobra, zauwazylem ze moze byc troche krotka, ale na pewno bardziej efektowna niz TDU, chociaz ja skanialbym sie jednak ku tej pierwszej ;) Arcadowy smak nadaje rowniez brak realistycznych marek jak w TDU a szkoda.

Swoją drogą co to za polityka ze ze wzgledu na zniszczenia, firmy nie sprzedaja licencji ? Zeby nie widziec np meszka AMG rozbitego na wirtualnym ekranie bo to zniecheci potencjalnych klientów ? Bzdura przeciez ..

dobra recenzja :)

Kupiłem, odpaliłem, wygląda nieźle, chodzi płynnie, ale jakoś tak... nudne to jak cholera... Model jazdy jest infantylny--lepszy jest w flatout, gdzie kierownicą się rządzi, a tutaj wychodzi, ze najlepiej jest grać klawiszami, a to żaden fun w ścigałkę. Nie porównuje do GRID'a bo to inna półka, ale flatout bardziej miodny (niektóre trasy to majstersztyk, a tutaj no miasto jest, fajnie...no góry są, też fajnie...bez polotu jednak). Wszystkie bajery jak rozwalanie billboardów, itd., szybko się nudzą bo model jazdy jest strasznie słaby. Pogram jeszcze parę godzin i rzucę na dno szuflady :) Grafika jest fajna, to trza przyznać, oprawa dźwiękowa rewelacyjna, szczególnie jak się ma jakiegoś X-Fi od creative'a, a gameplay nudzi się bardzo. Radzę poczekać aż będzie po dwie dychy i wtedy kupić do kolekcji.

-
AMD X2 5400+, 4Gb RAM, ASUS 4870 1Gb, Vista HP

Co do recenzji GOLa to jak zwykle jest przesadna, ocena jest za duża. Są lepsze gry, a fakt, że w dzisiejszych czasach coś wygląda ładnie to żaden atut--teraz 90% gier jest wypasionych graficznie bo korzystają z kilku tych samych silników w branży, które są praktycznie na tym samym poziomie. Liczy się gameplay, a ten jest średni, szybko się nudzi. Ja bym dał maks 5/10.

nudne, nudne a w multi ktoś grał?A odkrywanie nowych furek?Tu przynajmniej w przeciwieństwie do tdu są róznice w prowadzeniu poszczególnych autek.Teraz to jak bomba atomowa na początku nie spada to nudne jest...gra spoko tylko rzeczywiście jak by dali trzy trasy na krzyż to by się zachwycali jak flatoutem a tak jak całe miasto to ludzi ciężar swobody przygniótł.Gra fajniejsza od mocno przereklamowanego grida(tam tylko drifty były fajne)

Hmmm... Gra na początku wydaje się fajna, ale po 30 minutach powiewa nudą. Jest bardzo prosta, a wyścigi baaardzo podobne. Chwilkę pojeździłem na motorze to same wyzwania: przejedź z jednego punktu do drugiego w określonym czasie. Może komuś się spodoba, ale według nie to NFS Most Wanted jest 3 razy lepszy od tego.

Somysz teraz toś dowalił ''przejedź w określonym czasie od jednego punktu do drugiego" chłopie grałeś kiedyś w ścigałki czy tylko udajesz? Przecież o to mniej więcej chodzi prawda? A w burnouta chyba w ogóle nie grałeś lamo gdyż jest tam tylko jedna taka konkurencja a mianowicie ''piekielna trasa'' więc milcz i nie ośmieszaj się już, si?

Multi jest super, tylko faktycznie trochę voip działa na nerwy ale można go wyłączyć ;)

Gierka jest naprawdę świetna, polecam wszystkim którzy lubią dobre arcade...a lamy sio! ;)

I prosta jest na początku..ale skąd możesz wiedzieć skoro grałeś 30 minut lamko?

Mogłby ktoś napisać o spolszczeniu?
Jestem w rozterce - "stary" BP po angielsku (kupuję na konsolę) czy BP:UB po polskiemu?

jak to jest z dubbingiem? Spolszczenie nie zawiera wielu irytujących błędów? Czcionka pasuje?

Czekałęm na tę grę z niecierpliwością bo jestem fanem arcadowych ścigałek i miałęm już odłożoną kasę...uwielbiam Flat out 1, 2, carnage..carmageddony itp...ale demo dało mi do myślenia...niby wszystko ok grafika dźwięki itp ale gra mnie nie wciągnęła...jeżdżenie po mieście branie udziału w przypadkowych wyścigach czy robienie kraks i zaliczanie banerów, skoków , akrobacji itp mnie nie kręci...lubie jak są np mistrzostwa-wyścig po wyścigu pniemy się do góry-w Burnout Paradise nie ma motywacji do dalszej gry...zgodziłbym się ze jest po pewnym czasie monotonna...odblokowywanie nowych aut itp to za mało..nie ma tu tej adrenaliny jak np we Flat Out ze trzeba wygrac wyścig , liczyć punkty czy awansujemy dalej..tu można jeźdźić do u....j śmierci po mieście i tyle...trochę nie rozumiem zachwytów nad ta grą...może się myle ...oby bo chętnie bym pograł w jakąś extra ścigałke...poczekam aż znajomi kupią i przetestuję..

z tego co wiem to spolonizowano(na nieszczęscie)tylko wersje PC i na PS3,wersja na x-a pozostała w oryginale.Nie mam nic do polonizacji BP ale DJ w polskim wykonaniu jest tragiczny, na szczęscie nagrano go zbyt cicho i często nie słychac co tam mruczy.

Żałosne są te podniety nad tą grą.
I jednocześnie śmieszne to wszystko. Na Need For Speeda wyzywali, że tuning bleeeeee, że arcadówka bleeeeeeee.
W przypadku tej gry, mamy do czynienia z jeszcze większym arcadowym g0wnem, w dodatku celem jest bezmózgie rozwalanie samochodów i nagle recenzenci dostają orgazmu.

Nawet nie będę tego komentował.

Ale co tam, jak by BP wyszło od EA i miało tuning, to też by po niej jechali buahaha.

Żal mi was pecetowcy :/ Nie no sorry ale tego już się nawet czytać nie da. Jak tak to Burnout na PC Oh, yeah!!! Super!- a jak wkońcu wyszło to nagle, że badziewie i ma tysiąc różnych wad, które przed premierą jeszcze nikomu nie przeszkadzały.

Ehh ale gra naprawdę jest skaszaniona zdrowo,momentalny zwrot na recznym,brak chatu w multi (tylko glosowy),i to ze jest bardziej "wyscigowo".Takedown na ps2 uwielbialem za te rampy,skoki na autostradzie na autobusy i uruchamianie bomby a tutaj tego nie,demolke strasznie ogolocili ;/

@[128]

Nie rozumiem :) Gra ma ogólnie wyrobioną renomę na konsolach, ale osoby które teraz ją krytykują widocznie nie miały wcześniej z nią styczności. Dlaczego wcześniej TE osoby miały na to narzekać skoro nie wiedziały o istnieniu owych problemów, czy też niedociągnięć? ;P Grać na konsoli nie musiały i pewnie tego nie robiły - odwołując się w dalszym ciągu do TYCH osób (TYCH w rozumieniu tych, co nie grały na konsolach, a zagrały na PC i się właśnie dowiedziały o istnieniu pewnych wad omawianego tytułu).

Pozdrawiam

no niewiem jak ta gra jest nudna dla was to co jest ciekawe ? :> Zadna inna gra arcadowa chyba nie ma tekiego powera, że czujesz się jak pocisk na kołach (szczególnie później)

model jazdy ? to arcadówka i przynajmniej tego nie próbuje ukryć jak nfs tutaj liczy się grajda a nie realizm.

moonhunter masz rację w 100%...dziwne to...uwielbiam arcadowe wyścigi ale Burnout no którego czekałem z nadzieją jakoś mnie nie wkręcił...przez "wady" które opisałeś..uważam że np Flat Out jest o niebo lepszy...szkoda...najbardziej irytuje pseudo otwart świat...gdyby zrobili do wyboru karierę, kaskaderkę itp byłoby lepiej...a tak to trzeba w kółko jeździć po mieście i szukać wyścigu....a jak już znajdziesz to trasa "dowolna" -otwarty świat przecież-i efekt taki ze nie za bardzo wiadomo ktyórędy jechać, zamiast skupić się na frajdzie z rywalizacji z przeciwnikami bez przerwy trzeba lookać na mapę która jest "wycinkowa" no i łatwo się zgubić-dla mnie totalny bezsens...tak jakby formuła 1 na GPS o zsięgu 100 metrów...duuuuży zawód ten Burnout..nie żebym miał coś do konsol -uważam że do gier nadają się lepiej od PC zwłaszcza od pewnego czsu gdy karte grAficzna czy procesor trzeba zmieniać co pół roku...(VIDE gta 4) ....

[130]--> Brak prędkościomierza na filmikach jakoś nie przeszkadzał nikomu. Wogóle wątpie aby ktokolwiek pomyślał w jakim celu został on usunięty.

Brak motywacji do dalszego przejścia gry? A nowe wozy, licencje? Mało?

Dowolna droga- źle, a jakby było pokazane gdzie jechać to by było narzekanie "po co otwarty świat?".

Wracajcie do NFS-a.

Fakt dużo ''ruskich''..tzn prawie sami ruscy..Grałem właśnie 3h online i na 26 spotkanych graczy jakieś 70% to właśnie RUS..co wcale nie przeszkadza tak bardzo..heh usłyszałem ''boowa ale z ciebie pierun''(z tego co zrozumiałem ;p )
Multi naprawdę wymiata a otwarty świat jeszcze działa na + w trybie online.

płakać się chce jak sie czyta te narzekania!Co to wogóle znaczy pseudo otwarty świat?Ze autem w blok sie nie da wbić?Jak nie wiadomo którędy jechać, jedziesz jak chcesz człowieku czego ci brakuje strzałeczki gps ala nfs?Przecież w wyscigach masz na mapie i na minimapie ikonke gdzie masz dojechać i jedziesz właśnie tam a jaką sobie drogę obierzesz zależy od twojej fantazji.Co za dużo tras z barierkami się przejechało i teraz dzieci nie wiedzą jak inaczej jeżdzić mozna jak im gra czegoś na siłę nie karze??Na całe szczęscie nikt nie pokusił się o kariere fabularną w tej grze, wyszła by szmira z pozero lalusiami jak w nfs most wanted czy carbonie.

Hmm to może ja też coś napiszę o grze :)
- Grafika - bardzo ładna, przyjemna dla oka. Na grafikę ostatnio aż takiej uwagi nie poświęcam bo już prawie każda gra ma ładne widoczki i to mi się podoba, że na zlepek pikseli nie muszę patrzeć :)
- Muzyka - bardzo dobra, każdy znajdzie coś dla siebie. Z przyjemnością ją słucham. Choć może więcej rocku by się przydało :P
Wymagania - Athlon x2 6000, 4 GB RAM, Radek 4850 bardzo płynna gra. Zero zacinania. Po komentarzach innych można jedynie stwierdzić, że gra jest bardzo dobrze zoptymalizowana.
- Model zniszczeń - bardzo dobry, ale nie raz zastanawiałem się jak to jest z logiką w tej grze. Jest tryb ścigany gdzie trzeba dotrzeć w jednym kawałku do mety. Na początku sądziłem, że jak 1 raz będę miał dzwon czyt. rozwalą mnie to będzie porażka. A tu zostanę rozwalony, z powrotem wracam na drogę i jadę dalej. Trochę to nie pasuje i jest nielogiczne. Jeden raz przegrałem gdy zostałem 5 razy zniszczony.
- otwartość świata - tutaj np z moonhunter się nie zgadzam. Właśnie tu jest otarty świat i gracz może jechać gdzie mu się żywnie podoba. Nie ma ograniczenia na początku gry, że jakaś część miasta jest niedostępna. Świat należy do nas, choć przyznam, że mógłby być większy.
- tryby gry - jak ktoś policzył jest ich 5. Mam zastrzeżenia co do 2 trybów. Ścigany - jest on za łatwy. Nie dość że kilka razy można mieć dzwon to nie ma ograniczenia czasu. Z drugiej strony nie lubię w grach jak mocno mnie ogranicza czas, ale w tym trybie brak presji czasu powoduje, że można sobie powoli dojechać do mety i nie sprawia to żadnej trudności i wyzwania. Piekielna trasa. Tak jak moonhuntera irytuje mnie to, że trzeba zmieniać do tego trybu wozy. Część graczy narzeka, że podczas wyścigów są różne drogi dojazdu do mety. Nie wiem czy to jest wada, mi też się zdarza źle skręcić, ale to chyba jest wizytówka tej gry... Pirat - bardzo mi się ten tryb podoba. Może nie jest za trudny w szczególności na początku, ale za to bardzo, ależ to bardzo efektowny i za to należą się brawa.
- różne inne rzeczy typu rekordy ulic, rozwałki, skocznie itd. no dobra niech sobie jest, ale mnie to nie bawi. Na 100% nie będę próbował znaleźć wszystkich skoczni i innych dupereli. To jest tylko chyba dla najbardziej wytrwałych. Tak samo w serii GTA nie lubiłem szukać wszystkich gołębi, paczek itd, żeby osiągnąć 100% gry. To jest po prostu nudne, szukać takich rzeczy w każdym zakamarku mapy.
- model jazdy - mi się podoba. Bardzo lubię arcade i prowadzenie pojazdów w tej grze bardzo mi odpowiada. Nie lubię zbytnio np. GRID-a gdzie nawet jak się jedzie na prostej drodze trudno jest utrzymać równowagę (w szczególności jak się jeździ na torach wyścigowych). Próbowałem na padzie, ale nadal źle się jeździło, nie wiem, może trzeba było odpowiednio skonfigurować, ale już się w to nie bawiłem.
- poziom trudności - dla mnie umiarkowany. Na początku wszystkie tryby były bardzo łatwe, ale potem są coraz trudniejsze i mogą stanowić małe wyzwanie. I dobrze, że tak jest. Nie lubię trudnych gier gdzie 1 wyścig trzeba powtarzać 10-20 razy żeby ukończyć go na 1 miejscu.
- argument moonhunter - byt dużo zbędnej jazdy i marnowanie czasu - może to trochę kogoś irytować, ale mi się podoba. Przedłuża to grę i dzięki temu człowiek może więcej bawić się grą. W NFS Undercover mnie irytowało natomiast, że do każdego wyścigu można było momentalnie przystąpić. Po co wtedy ten otwarty świat, jeśli większość chce jak najszybciej przystąpić do wyścigu? Pewnie można było normalnie dojechać do danego wyścigu przez miasto, ale jak już udostępnili tą opcję to mnie kusiło żeby z niej korzystać. Jaki z tego był efekt, przez kilka dni ukończyłem grę.
- brak możliwości restartu - może gdzieś jest, a tego nie zauważyłem? Dla mnie to bardzo wielka wada. Na początku wyścigu mogę wjechać w zły zakręt co może spowodować już przegraną. I co? Muszę tak czy siak kończyć wyścig, żeby móc do niego jeszcze raz przystąpić? A na dodatek się wrócić na dane miejsce wyścigu? BARDZO WIELKIE WADA tej gry.
- wersja PL. Bardzo mi się podoba. Ze względu, że słabo znam języki obce, każda wersja PL mnie bardzo cieszy. Można się przyczepić co do głosów, ale ja nie narzekam. Nie ma to co usłyszeć swój ojczysty język w grze.
- system zdobywania nowych pojazdów - bardzo mi się podoba, że żeby zdobyć jakiś pojazd najpierw trzeba go upolować :)
- grywalność - jest dobra, a nawet bardzo dobra. Ale mogli by tą grę jeszcze urozmaicić. Potem wyścigi sięipowtarzają i stają się monotonne.

Reasumując:
+ grafika bardzo dobra
+ muzyka także
+ sporo wozów
+ bardzo dobry model zniszczeń
+ otwartość świata
+ tryb pirat (bardzo efektowny)
+ model jazdy (dla lubiących arcade)
+ umiarkowany poziom trudności
+ wersja PL
+ zdobywanie nowych pojazdów
+ rozmowy podczas multi, zdjęcia graczy
- do gry wdziera się monotonność
- brak możliwości restartu
- tryb ścigany (powinien być lepiej dopracowany)
- przydała by się jakaś fabuła (jakaś prosta, nieskomplikowana, ale by się przydała :P )
- dla niektórych zbyt łatwa

Ja bym ocenił grę na 8-8,5.

W końcu godny-równorzędny przeciwnik dla serii Flatout :)

"- brak możliwości restartu - może gdzieś jest, a tego nie zauważyłem? Dla mnie to bardzo wielka wada. Na początku wyścigu mogę wjechać w zły zakręt co może spowodować już przegraną. I co? Muszę tak czy siak kończyć wyścig, żeby móc do niego jeszcze raz przystąpić? A na dodatek się wrócić na dane miejsce wyścigu? BARDZO WIELKIE WADA tej gry. "

NUM6 ---> powtórz ostatni wyścig
Ktoś jeszcze gra w multi? Mój nick boovva, jakby ktoś mnie spotkał to do znajomych dodać i śmigamy ;)

''zdjęcia graczy" dzisiaj się uśmiałem jak zobaczyłem Azjatę któremu zrobiłem takedown'a pionowego...jego mina-- bezcenna ;)

bovva dzięki, używałem tego klawisza jedynie do włączania multiplayera i ustawiania wyścigów, a podczas wyścigów w single jakoś nie wpadłem, że znajdzie się tam opcja powtórz wyścig :) Na pewno się przyda, bo przy 35% to wygrywam na styk i ocieram się o przegraną :P

Sam czasem grywam w multi, mój nick klaustrofobitus.
Ale póki co muszę singla obczaić, mam dopiero jakieś 10% gry :)

@[134]

W dalszym ciągu nie rozumiem Twojej frustracji. Zawsze się znajdą tacy ludzie, którym coś będzie przeszkadzać i wadzić. Wyczuwam w Twoich wypowiedziach złość z tego powodu, że PC-ciarze otrzymali coś, czego nie potrafią docenić i to im się w żadnym stopniu nie należy. Nic bardziej mylnego. Każdy zasługuje na to, żeby zagrać w tą świetną grę i żaden negatywny post tego nie zmieni ;)

Jak napisałem na konsolach gra ma wysoką renomę i tak samo stanie się na PC-ach, gdzie gra jest tak samo grywalna jak na konsolach i do tego dochodzi jeszcze świetna konwersja tytułu :) (szacunek dla Criterion Studios za to =)

Pozdrawiam

leon691-> Masz świętą rację. Ta gra uczy jak jeździć po mieście, a nie jak NFS daje barierki i wytycza trasę. Oczywiście można się w BP pogubić na wyścigu ale to po jakimś czasie staje się fajne. Ja nie narzekam na tą grę, że niby nie ma po co jeździć? No po nowsze prawko, a przy tym masz kupę frajdy jak prujesz na oko 400 km\h i przy tym wyskakujesz z wyskoczni, rąbnniesz w jakieś autko lub słup. A co do NFS-a to BP przynajmniej nie ukrywa Arcadówki, bo to od zawsze była i będzie gra arcade. Ja rozumiem że nie wszyscy lubią takie przemiany jakie miał Test Drive zwłaszcza w jakś beznadziejną arcadówke (bodajżę 6 lub 5 część) a przemienił się w świetny symulator jazdy autem dowolnej tzn. po wyspie tj. w realnym świecie. A co do licznika to lepiej że go nie ma bo widzielibyście numery telefonu na policję, lub straż pożarną. Co do lektora jest dobry, nie przeszkadza mi, chociaż wolę gry po angielsku. A co do grafiki pokażcie mi w innej grze takie ładne crashe auta i tekstury HD Hę? A konwersja jest genialna, gra płynniutko chodzi nawet w HD. gra jes najlepsza z Arcadówek.

Widze że jesteście tak samo zdolni jak recenzent :-)
restarrt wyścigu - NUM6 i w dół macie restart ostatniej konkurencji!!
I pomyśleć ze oceny gry leciały w dół bo recenzent nie dowidzi.... smutne

Szkoda tylko, że większość z recenzujących tu osób patrzy na burnouta jak na symulator jazdy... Co mnie obchodzi brak predkościomierza, pojawiający się z nikąd przeciwnicy, skoro miód z ekranu leje sie na mnie strumieniami, adrenalina skacze jak opętana gdy rozbijam się albo wyskakuję na kilkanaście metrów w górę? Ta gra to nie jest ścigawka-symulator, tylko arcade! Gatunek, który zaginął razem z rozwojem gatunków gier komputerowych - ważna jest frajda z zabawy przy kompie, a nie jakieś cholerne szczegóły. Jak jadę w wyścigu, to nawet nie mam czasu, zeby zernac na mape, a co dopiero analizowac moja predkosc ;)

I mało kto zauważył, że ta gra jest kamieniem milowym w kwestii PORZĄDNEJ KONWERSJI z konsoli na pieca. Fanboye konsol traca wlasnie argument, ze konsola jest silniejsza od pieca, bo ciagnie takie tytuly jak GTA, a pecet nie. Po prostu tworcy to lenie, ktorym sie nie chce dopracowac kodu.

Bez sensu jest porównywanie do Nfs czy Flatout. Burnout ma swój niepowtarzalny klimat, i daje niesamowite poczucie prędkości jakiej nie daje żadna inna gra, poza tym otwarta przestrzeń i wiele sposób na wygranie wyścigu. Jak dla mnie hektolitry miodu nie mogę się oderwać!

Co tu dużo mowić...grać, grać, grać

Na początku jest fajne extra ale fajna gra jakie tryby wow..... ale potem! przecież to nudne jak cholera jest... wg. mnie/nie chce nikogo urażić///////

czy mozna wtej grze kupowac se lepsze czesci lub auta , bo jeszcze nie wiem bo gra mi sie dopiero sciaga

Klawiszologia

Mógłby mi ktoś powiedzieć, gdzie znaleźć w menu klawiszologię?

Lub powiedzieć w jaki sposób wywołuję się "rozwałkę" - to punktowane w $ zniszczenia na skrzyżowaniach?