Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Co sądzi John Carmack o rynku PC?

26.11.2008 15:23
Amo
👍
1
Amo
103
Pro-vocator

"Ponadto przyznał, że w przypadku bardziej realistycznych programów często większą uwagę przykłada do technicznych aspektów tytułu, niż właściwej rozgrywki." - to podobnie jak ja podczas sesji w Crysis/Crysis Warhead ;D Tyle tylko, że dla mnie sama rozgrywka w tych tytułach, też należy do jednej z najciekawszych w shooterach :) o wykonaniu graficznym/technicznym właśnie, nie wspominając :)

26.11.2008 15:25
uookie
2
odpowiedz
uookie
132
Konsul
Image

po za tym konsole są dla dziewczyn ;)

26.11.2008 15:39
3
odpowiedz
zanonimizowany89345
101
Generał

Co to za ciśnienie żeby koniecznie udowodnić, że PC mają się dobrze?

26.11.2008 15:44
Ambitny Łoś
4
odpowiedz
Ambitny Łoś
191
Cthulhu

Ja jestem PCtowcem, ale wolę konsole i we wszystko gram na padzie :P Nawet w FPSy, bo przynajmniej wibracje są ;)

26.11.2008 15:48
Xabox
5
odpowiedz
Xabox
26
Chorąży

Dla mnie gra w shootery na konsolach to jakaś czarna magia. Nigdy nie zrozumiem jak to jest możliwe. Pomimo tego, że chciałbym mieć X360 to jednak według mnie komputer jest sprzętem do gier typu RPG, FPS czy RTS (i do wszystkich innych). Na konsole powinny być tylko platformówki. ^.^''
Widać, że ten Carmack to jednak dobry chłop xD

26.11.2008 15:53
aope
6
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

@Niedzielny Gość: to bardzo proste. Raz, że tamtą informację podała organizacja mająca na celu promocję rynku pc (tym samym jej wiarygodność można o kant **** rozbić, bo to tak, jakby agencja reklamowa obsługująca firmę mówiła źle o swoim kliencie, który przecież jest najlepszy, już z definicji), dwa, że po tylu premierach gier konsolowych trzeba jakoś zadbać o morale grających na pecetach. Czysty marketing, który z rzeczywistością ma tyle wspólnego, co pad z klawiaturą.

26.11.2008 15:56
Piotr44
😃
7
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

Niedzielny Gość --> Bo miały i mają się dobrze. Zabawniejsze jest ciśnienie które ma udowodnić że na PC tylko pracować, a grać trzeba Koniecznie na konsolach. A jeżeli ktoś uwierzył w "śmierć rynku gier na PC" to głupek i tyle:-)

Przykład powyżej niejaki aope:-)

26.11.2008 16:04
Chriso25
8
odpowiedz
Chriso25
151
Generał

,, Przede wszystkim jednak to właśnie komputery są według Carmacka kolebką nowych rozwiązań i to z zapoczątkowanych na nich technologii w przyszłości wyewoluuje kolejna generacja konsol. ,,

I o tym wlasnie zapominaja typowo konsolowi fanboye ktorzy potrafia zmieszac PC z blotem, czyli krotko mowiac dzieki rozwojowi pecetow konsolowcy moga podziwiac dzisiaj nexgenowa grafike na swoich maszynkach.
A tak na boku w sieci sie juz pojawily informacje o tym ze Intel ponoc naciska Microsoft na zainstalowanie w przyszlym Xboxie chipu Larrabee.

26.11.2008 16:08
remekra
😒
9
odpowiedz
remekra
59
Horonrzy

że po tylu premierach gier konsolowych trzeba jakoś zadbać o morale grających na pecetach

Masz rację, po tym jak Viva Pinata: Trouble in Paradise nie wyszło na komputery, codziennie muszę przeczytać sobie takiego newsa żeby się nie załamać:(((.

26.11.2008 16:25
10
odpowiedz
zanonimizowany468254
39
Pretorianin

Nigdy nie trawiłem tego kola, podobnie jak tego grubaska z Valve. Ich mądrości lepione pod dyktando rynku. Zaściankowe guru, którym przypisuje się cuda pomijając współtowarzyszy, na których urośli.

26.11.2008 16:32
11
odpowiedz
zanonimizowany432945
17
Konsul

Dla mnie najwazniejsze, zeby Carmack (i inni znaczacy tworcy) tworzyli na PC. A czy beda tworzyc tylko na PC, czy na PC i na konsole to jest mi juz obojetne.

26.11.2008 16:32
rog1234
12
odpowiedz
rog1234
77
Dragon Install

John Carmack to jest ktoś! Nie jakiś tam Cliffy, który naprawdę nie wie co mówi. Gdyby nie Carmack, do dzisiaj gry byłyby na poziomie "Pac-Mana" (żeby nie było: do Pac'a nic nie mam!). Prawdziwa legenda!

26.11.2008 16:49
aope
13
odpowiedz
aope
191
Corporate Occult

A tak ot, to widze, że Carmac jest już dobry, wcześniej jak mówił źle o pecetach to był zły ;) Ojojoj, co to się dzieje, jaka nagła zmiana poglądów ;)

Oczywistym jest, że pecety zawsze będą bardziej zaawansowane od konsol :) Nikt temu nie przeczy :) Niemniej niektórzy wolą zamiast nosem przy monitorze siedzieć sobie na kanapie przed dużym tv, z dopracowanymi grami, które się co chwile nie wieszają/nie wywalają do windowsa, bez martwienia się o jakieś wersje beta sterowników, aby mi jakaś gra szybciej działała itd. :) Wole rozsiąść się na kanapie, po prostu włożyć płytkę do czytnika i pograć bez stresu, a później usiąść do laptopa i posurfować po internecie itd. :) Tak wiem, peceta da się podłączyć do tv, tak samo jak w tosterze można zrobić jajecznice ;)

Ja tam trzymam kciuki za pecety, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której zniknełyby z rynku.

26.11.2008 17:05
Chriso25
14
odpowiedz
Chriso25
151
Generał

aope ---> Po czesci masz racje ale na konsole nie wychodza juz tak dopracowane gry i coraz czesciej mozna przeczytac zdania typu ,, patch poprawia bledy w wersjach na PC, X360 i PS3,,.

26.11.2008 17:09
Piotr44
😃
15
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

Aope--> "Wole rozsiąść się na kanapie, po prostu włożyć płytkę do czytnika i pograć bez stresu", a ja wolę rozsiąść się w wygodnym fotelu i zatopić się z nosem w monitor i jednocześnie we wspaniały świat "Sins of a Solar Empire", też bez stresu, nawet nie muszę wkładać płyty i stresować się czy przypadkiem nie porysowana, tylko klikam na ikonkę i gram, ot takie uroki elektronicznej dystrybucji i bezstresowego miłego grania na PC:-)
Miło że trzymasz kciuki za PC, ale PC'tom nie jest to za bardzo potrzebne. Lepiej trzymaj kciuki za PS3 której to zdecydowanie bardziej potrzebne.

26.11.2008 17:11
remekra
😊
16
odpowiedz
remekra
59
Horonrzy

Niemniej niektórzy wolą zamiast nosem przy monitorze siedzieć sobie na kanapie przed dużym tv

Nie każdy kto ma PC ma 17' monitor CRT, tak samo jak nie każdy kto ma konsolę, ma TV LCD.
Do wygodnego grania na wygodnym fotelu spokojnie starcza 22' monitor, a taki można już mieć za 500-800zł. Do tego pad od X360(tak btw to najwygodniejszy pad jaki miałem w rękach, teraz nie wyobrażam sobie grać w np. gry wyścigowe jak GRiD na czymś innym) i gra się praktycznie jak na konsoli, tyle że ma się urządzenie o wiele bardziej uniwersalne(czyt. W jednej chwili grasz sobie w Fallouta 3, by po sekundzie surfować sobie po necie, pisać coś w wordzie, oglądać trailery, czytać recenzje, pisać/czytać maile, oglądać filmy itp. itd. bez potrzeby brania laptopa/uruchamiania PCta). Ale każdy gra na tym na czym woli.

z dopracowanymi grami, które się co chwile nie wieszają/nie wywalają do windowsa

Jeśli Ty dajesz tak marginalne przykłady jak wywalanie się do Windy(ostatnią grą jaka się wywalała był Stalker:CS, ale ta gra to jedna wielka, niezoptymalizowana kupa, a no i FC2 raz się zaciął), to ja równie dobrze mogę powiedzieć że cieszę się że nie muszę się martwić o RRODa i porysowane płyty i głośną konsolę. A także o to jak ja położyć aby mi się nie popsuła.;)

bez martwienia się o jakieś wersje beta sterowników, aby mi jakaś gra szybciej działała

Jeden FC2 tak miał, poza tym dla mnie to plus że dzięki sterownikowi, który instaluje się 5 minut mam 10 kl/sek więcej.

26.11.2008 17:16
Piotr44
😈
17
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

remekra--> Zaleta PC jest taka że gdy gra Ci tnie, zawsze możesz kupić lepszą kartę lub zmienić sterowniki na nowsze, gdy gra ci tnie na konsoli jak GTAIV to możesz co najwyżej płakać lub kupić PC:-)

26.11.2008 17:27
18
odpowiedz
TobiAlex
193
Legend

Piotr44 a na jakiej konsoli tnie CI GTA IV? Mam XBOX 360, GTA IV, które przeszedłem 2 razy i jakoś ani razu mi nie zacięło. Zresztą nie mam żadnej gierki, która by cięła się na konsoli. Czego nie można powiedzieć np. o Far Cry 2 na high endowym sprzęcie.

remekra to pomyśl jaki masz luksus jak masz PC i konsole (a już nie wspomnę PC i kilka konsol).

26.11.2008 17:35
j.a.c.k
19
odpowiedz
j.a.c.k
56
u wot m8

Płakać to mogę jedynie dopłacając ciągle do peceta, czy raczej studni bez dna.

26.11.2008 17:43
20
odpowiedz
zanonimizowany185877
68
Legend

TobiAlex--> pewnie nawet GTAIV nie widział na oczy, więc co on może wiedzieć.
Przeszedłem GTAIV, nic mi się nie cięło.

Piotr44--> to chyba wada, bo na konsoli się nic nie tnie.

26.11.2008 17:44
21
odpowiedz
zanonimizowany563254
14
Pretorianin

bez martwienia się o jakieś wersje beta sterowników, aby mi jakaś gra szybciej działała

Czyżby ludzie zgłupieli do tego stopnia aby instalacja sterowników była dla nich zbyt trudna?

26.11.2008 17:54
😈
22
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

j.a.c.k ----> Bardziej płaczą chyba ci, co za identyczną grę płacą nawet 100zł drożej;]. Powiedzmy, że po roku takiego dopłacania po 50-100zł jestes w stanie spokojnie uzbierać na solidny upgrade do komputera. Wracając do meritum- zgadzam się w zupełności z Carmack-iem. Dobrze i mądrze facet prawi. Koszta produkcji gier wymuszają tworzenie multiplatformówek. Od siebie dodam, że wysokobudżetowych ekskluzywów na konsole jest jak na lekarstwo. Zatem platforma do gier to wynik preferencji. Szczerze? Wolę grać przed monitorem również rozsiadając się w wygodnym fotelu. W przypadku FPS-ów czy też RTS-ów znacznie łatwiej ogarniam rozgrywkę. Poza tym cała magia pierwszoosobowych strzelanek polega na "uczestniczeniu" w akcji do czego solidny monitor nadaje się bezbłędnie. Przy czym nie potrzebuję HUD-a w odblaskowych kolorach na 1/8 ekranu.

26.11.2008 18:50
23
odpowiedz
zanonimizowany407138
55
Konsul

PS3(1500pln)+10 gier(10x200pln)=3500pln
PC(C2D8200,GF8800GT,2GBram)(2500pln z monitorem)+10gier(10x100pln)=3500

z tym ze im wiecej gier tym bardziej oplacalnosc sklania sie ku PC.dodam do tego ze kupujac rocznie dodatkowo 10 gier na konsole macie 10 gier na PC +nowa karte graficzna

konsole maja swoje excusive'y typu flow,gran turismo, dragon ball i inne zrecznosciowki. komputery maja za to FPS'y i RTS'y(moim zdaniem te gry nie nadaja sie na konsole).osobiscie reflektowalbym posiadanie PC+PS3+X360+Wii ale poki nie pracuje to nie moge sobie na to pozwolic.a kiedy bede pracowal to nadal nie bede mial kasy albo po prostu czasu na granie.natomiast jesli wszystkie gry ktore ukazuja sie na konsole, ukazywalyby sie na PC to bylbym wtedy bezdyskusyjnie za PC.dlaczego????? Padzik (nawet ten z ps1/ps2/ps3), telewizor/projektor i wygodny fotel.wiecej do zycia nie potrzeba;]

oczywiscie nie wzialem pod uwage gier uzywanych bo ceny tych bardzo sie wahaja/roznia.ale cena pc-towych nadal sporo sie rozni od konsolowych

26.11.2008 18:50
24
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

normalnie mam jakies deja vu, po raz 3164 te same posty, te same argumenty, ludzie zmiencie płytę bo to już nudne jest...

tam samo nudne (a raczej żałosne) jest pierdolenie o cięciu się GTA IV na konsoli. Tymbardziej żałosne, że mówi to ten który widział grę na screenach na swoim monitorku ;)

ale ok, taka mała dygresja z mojej strony - ponad tydzien temu tak ni z gruchy ni pietruchy zepsuła mi się płyta główna (ahh, ta niezawodność komputerów) i tak się niefortunnie złożyło, że muszę wymienić 3 podzespoły, bo technika w półtora roku tak poszła do przodu, że po prostu części do siebie nie pasują. I na te wszystkie pierdoły wydam prawie równowartość X360 :) Ciekawe tylko po co... aaa, juz wiem, moze w końcu pogram w Cryshita na high! Nie mogę się wprost doczekać, przecież to będzie większy orgazm niz GoW2 na 50 calach...

Ahhh te komputery, platformy wprost stworzone do grania. :)

26.11.2008 18:56
25
odpowiedz
zanonimizowany407138
55
Konsul

jesli spalil ci sie komp tak stary, ze juz nie maja pasujacych podzespolow na stanie(wnioskuje ze chodzi o AGP i jakas starsza podstawke) to mogles kupic te podzespoly za rownowartosc dobrej gry,no... max dwoch gier konsolowych:P wiem bo ostatnio robilem upgrade i tyle kosztuja te rzeczy na allegro.mialem jeden komputer 6 lat i dzialal niezawodnie, nastepny mialem 4 lata i to samo...jak sie nie umie dbac to i sie spali.a wystarczy czasem odkurzyc, wyczyscic.juz nie bede wspominal o swego czasu glosnej sprawie dot.awaryjnosci konsol i naprawy(nie pamietam ilu...) miliona sztuk sprzetu????

26.11.2008 19:02
26
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

nie no, ty wiesz lepiej jaki mam komputer i jak o niego dbałem :D wiesz co, moze oskarż również tych szczęśliwców, którzy dostali RRoDa, że nie poświęcali zbyt duzo czasu dla X'a :)

26.11.2008 19:43
😈
27
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

_MaZZeo - tiaaa, a pamiętasz jak po premierze X360 ludzie płakali że im się lampeczka na czerwono pali zamiast na zielono? I że trzeba konsolkę do serwisu odsyłać?

Ja mam obecnie już chyba 6 kompa i jeszcze nigdy nic mi się nie popsuło, zawsze wymieniałem je "ze starości" Ale masz rację, strasznie awaryjne bestie z tych PCtów, trzeba mieć nie lada szczęście żeby nie wybuchały tuż po uruchomieniu...

26.11.2008 20:21
28
odpowiedz
zanonimizowany575015
0
Centurion

NIC nie poprawia humoru jak poczytac burakowych tlumaczacych sie konsolowcow , z tymi textami to do przedszkola

26.11.2008 20:21
😈
29
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Ludziska o czym wy za przeproszenien pie......? Przeciez raz na 2 lata wystarczy mądrze (podkreślam mądrze!) zainwestowac pieniądze i złożyć dobry komputer za 2 tys! Wtedy możemy spokojnie grać w najnowsze tytuły. Może nie zawsze na max detalach, ale na medium. Ja nigdy nie wydałem na upgrade kompa więcej jak dwa kawałki, a gram nieprzerwanie od 10 lat;] Nie wspominam już nawet, że kupując jedną grę miesięcznie oszczędzam względem konsol średnio 1200zł! Nie ciężko obliczyć, że w ciągu 2 lat jestem w stanie uzbierać papierki na nowego pc-ta i grać dalej. Zatem gdzie ta niezwykła oszczędność w przypadku konsol? Tam kupujesz tanio sprzęt, a płacisz drogo za gry.

26.11.2008 20:41
😃
30
odpowiedz
zanonimizowany432945
17
Konsul

kloszard nadobny -> za chwile jakies konsolowy fanboj wyjedzie Ci z tekstem, ze po tych dwoch latach to Twoj komputer juz bedzie do dupy i nie da sie na nim grac... ;)

26.11.2008 20:48
31
odpowiedz
Drau
82
Legend

Licytujcie sie dalej.. :)

@Kloszard: placisz drogo, jesli masz parcie na granie w dzien premiery. Kwestia kilku miechow i cena schodzi bardzo mocno, wiec nie przesadzaj. + zawsze istnieja sklepy zagraniczne i rynek wtorny.

Wszystko jest fajne i mozna sie od czasu do czasu posmiac w tym temacie, ale nei warto przesadzac - i to w zadna strone :)

26.11.2008 20:59
32
odpowiedz
zanonimizowany430141
38
Konsul

Znowu wojna!!! :D
Niech każdy sobie gra na czym chce, w co chce i G mnie to obchodzi. Przedstawię wam jednak mój punkt widzenia.
Przez bardzo długi czas byłem PCtowcem, a konsole w ogóle mnie pociągały. Trwało to do czasu, kiedy pojawiła się obecna generacja konsol. Pozwalały one sprawnie grać przez neta, oferowały bardzo dobrą grafikę i oryginalne tytuły, jakich było brak na PC. Stanowczą decyzję o kupnie konsoli podjąłem, kiedy dowiedziałem się, że GTA IV wychodzi jak na razie tylko na konsole. Strasznie się napaliłem na tą grę i przy okazji, również na exclusive'y, które były i miały pojawić się w przyszłości na PS3. W lipcu tego roku sprawiłem sobie PS3 i do dzisiaj jestem bardzo zadowolony z tego zakupu. Teraz nie wyobrażam sobie grania na PC. Czasami siedząc przy kompie staram się w coś zagrać, ale kończy się to wyłączeniem danej gry po kilku, lub kilkunastu minutach. Na konsoli gra mi się o wiele bardziej komfortowo (to nie to samo co gapienie się w monitor przy biurku) i sama przyjemność z grania jest dużo większa. Natomiast jeśli chodzi o ceny gier, to nie jest tak źle. Zawsze można znaleźć coś na Allegro za przyzwoitą cenę, niezależnie, czy gra jest nowa, czy też nie.
Narodziłem się na nowo i stałem się konsolowcem. Jestem z tego powodu bardzo zadowolony i niczego nie żałuję. ;)

26.11.2008 21:16
👍
33
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

Ja miałem odwrotnie, poprzednia generacja mnie kusiła (nawet miałem przez pewien czas PS2), a tą uważam za kiepską... Większość gier to multiplatformówki, podzespoły w konsolach zadziwiająco szybko się zestarzały (chodzi o to że bardzo szybko pojawiły się dysproporcje graficzne między konsolami a PC i to widoczne gołym okiem).

PS. Napisałeś że konsole (NG) miały sporo tytułów, którym na PC nie było - że co? :P To raczej w poprzedniej generacji tak było, sporo świetnych gier z tamtej generacji nigdy nie zawitało na PCty (a szkoda). W tej generacji takie sytuacje są bardzo rzadkie, i zazwyczaj niewielka to strata (np. Little Big Planet).

Każdy gra na czym lubi - to się zgadza :D

26.11.2008 21:23
34
odpowiedz
J.Daniel
34
Centurion

ja sobie spokojnie gram na moim nowym PC w Fallout 3 na minitorze 24" 1920x1080 w odległości około metra (równowartość obrazu na TV 50" z 3-4metrów czyli takich na jakiej sie powinno siedzieć przy takim FULL HD TV z plamką wielkości ziemniaka ) mam obraz naprawdę w rozdzielczości 1080 a nie jakimś szmirowym skalowanym 720. Siedzę na wygodnym fotelu rozkoszując się dźwiękiem surround 5.1 na moim Audigy (lepiej sie nie da). Odpaliłem sobie kilka modów, które zmieniły trochę grę pod mój gust, podrasowałem configa pod ustawienia normalnie nie obsługiwane przez grę dzięki czemu grafa wygląda DUŻO lepiej niż na jakiejkolwiek konsoli i rozkoszuje sie z piwem w ręku grą, która jest: BEST PLAYED ON PC.

BTW właśnie "zwinąłem" tą grę żeby napisać tego posta, odpowiedzieć na maila i zajrzeć na irc'a, zaraz w ciągu ułamka sekundy znów na ekranie pojawi sie F3 i to wszystko nie wstając z fotela.
Wygodnie jest życie gracza PC ;p

26.11.2008 21:25
😈
35
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Drau---> Przecież to "oczywista oczywistość", że gry z czasem tanieją. Ale to i tak nie niweluje różnicy cenowej między grami na blaszaki i konsole. Zawsze minimum kilkadziesiąt złotych zostaje. Określona gra będzie tanieć na obie platformy. Reasumując- gry na pc będą zawsze tańsze, niezależnie od obniżek cen. Zatem nie widze przesady w mojej argumentacji.

Do wszystkich----> Szeroko pojmowany komfort grania nie zależy od platofmy tylko od pieniędzy jakie chcemy poświęcić na wspomnianą formę rozrywki.

26.11.2008 21:39
Koktajl Mrozacy Mozg
36
odpowiedz
Koktajl Mrozacy Mozg
195
VR Evangelist

no cos za cos -

konsole latwiej sie programuje, pc wygladaja lepiej ale sa czesto z gorszym kodem spodowane roznorodnoscia sprzetu jak i sterownikow

26.11.2008 22:55
😁
37
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

Red Crow przeczytaj wpierw sam co napisałeś i się zastanów... wysil w końcu te szare komórki... nie widzisz jakie kretynizmy wypisujesz czasami?

Używanie ironii średnio ci wychodzi, tam samo jak logiczne myślenie :))) ale dobra, idę twoim tokiem rozumowania pt "ja nie mam problemu. To znaczy, że on nie istnieje". Mam X'a i nie uświadczyłem jeszcze rroda, kolega ma x'a od roku i to samo. Więc kur... o co chodzi tym ludziom, którym konsole się psują? Widocznie o nie dbają, nie czyszczą szmatką, nie odkurzają, nie chuchają, pfff...

Ja na przestrzeni ostatnich 6 lat tez miałem pare kompów, bodajże 3 lub 4 i kurcze chyba mam jakiegoś niewiarygodnego pecha. Zepsuły mi się 3 karty graficzne, 2 monitory, 2 zasilacze, 1 płyta główna. Niezawodny sprzęt w piździec... może to przez wirusy?? widocznie za dużo gier od wujka torrenta instaluje.

26.11.2008 22:58
👎
38
odpowiedz
CWSerek
60
Pretorianin

Co do awaryjności PC to zajmuję się ich serwisowaniem (po pracy, przed pracą - taka forma dodatkowego zarobku) i potwierdzam, że się prawie w ogóle nie psują, ale... ja miałem ostatnio pecha z płytami głównymi. Najpierw jedna poszła się kochać, by po kilku dniach korzystania z nowego wynalazku marki Gigabyte znów wkurzyć się niemiłosiernie. Nie, nie rzucam nimi o ścianę i eksploatuję swoje PC w odpowiedni sposób.

Zaś obok mojego telewizorka średniej klasy marki LG (32" - wystarczy spokojnie biorąc pod uwagę przestrzeń w pokoju) stoi dumnie PLAYSTATION 3 i uszkodzone PlayStation2 (tak dla picu... a co). Gram ja sobie na tej maszynce (PS3) i jeszcze nie zauważyłem, aby cierpiała ona na jakieś niedostatki, a tym bardziej doprowadziła SONY i rynek konsolowy do upadku. Grywam także na PC, jednak spełniam się, jako gracz, dopiero po wygodnym usadowieniu się na kanapie i dwóch (góra trzech) godzinach niezobowiązującej zabawy. Gry to rozrywka, a nie forma zastępowania sobie nimi całego wolnego czasu (tj. życia prywatnego). Konsola pozwala w fajny sposób zgromadzić znajomych przed ekranem, a party-games, mimo że wydają się puste i bez sensu (nie ma to jak porządny RTS, WOW, czy jakieś Simsy - co?) to mają więcej wspólnego z prawdziwą rozrywką, aniżeli "poważne" tytuły.

Od razu przestrzegam, że nie będę licytować się na argumenty (robiłem tak jakiś czas temu), ja po prostu lubię grać na konsolach. Nie chcę także aby ludzie pokroju Piotr'a44 "jechali" po graczach, dla których gry to tylko forma rozrywki, a nie medium wyznaczające ich życie. Fajnie jest wytknąć komuś słabość (tj. tekst o tym, że powinniśmy się martwić o PS3), ale czy np. kiedy pan Piotr (ja też mam tak na imię - o ironio) widzi niepełnosprawne dziecko, także rzuca bezczelnymi tekstami w jego stronę? Nie żebym uważał konsole za niepełnosprawne dzieci, bo to już by była bzdura totalna, ale pozwólmy się cieszyć innym przyjemnością z grania, a nie narzucajmy im ciągle tych samych plusów i minusów danego sprzętu. Ja gram na konsolach, Wy na PC, inni w ping-ponga - łączy nas pasja.

Mógłbym pisać, pisać i pisać, ale po co, skoro Pan Piotr i jemu podobni zaraz zdementują treść zawartą w moim tekście i niczym polscy politycy zaczną "walić we mnie błotem", by później obrzucić się nim nawzajem. Taka ich natura.

Wybaczcie sarkazm, musiałem.

26.11.2008 23:09
😍
39
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

_MaZZeo - sorry, ale jesteś żałosny :/ Jak tobie się psuje PC - wniosek prosty: PC są strasznie awaryjne. Tobie się nie zepsuła konsola - kolejny prosty wniosek: Konsole się nie psują... ręce opadają. Nie jesteś pępkiem świata, jak tobie się coś przytrafia to nie znaczy że wszystkim!

Widzicie ludzie? już wiadomo jak robi się tabele statystyczne - idzie się do _MaZZeo, pyta się go o wszystko, a potem już wiadomo jak jest u innych... -.-

26.11.2008 23:37
😁
40
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

Dżizas, wiedziałem ze u ciebie cięzko z mysleniem, ale zeby aż tak? Nie wiem, może przeczytaj mojego posta więcej niż jeden raz, skoro to nei wystarcza. Może zauważysz jakąś ironię, ukryty sens... a może nawet kropki i przecinki? wiesz, te znaki interpunkcyjne potrafią zmieniać sens zdań.

aż daruje sobię dalszą dyskusję z tobą, szkoda klawiatury...

27.11.2008 00:00
41
odpowiedz
Bazylisheq
103
Konsul

Mazzeo - człowieku nudny to jest raczej twój bełkot w każdym wątku jaki to Crysis jest do dupy. Kompleksy jakieś masz? Za karę ktoś ci każe w to grać? Graj w te swoje GOW na 50 calach i przestań nas męczyć swoimi "głębokimi" przemyśleniami. Dokładnie to już zrozumieliśmy. Crysis jest do dupy. Natomiast jeśli chcecie chwycić Pana Boga za nogi to grajcie w GOW. Całkiem jasne.

27.11.2008 00:14
👍
42
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

_MaZZeo - od pierwszego posta widać że jesteś dzieciak... (jak poznać? Nie masz za bardzo co napisać, więc czepiasz się autora wypowiedzi, chcesz zaczepiać, denerwować - ale nie ze mną te numery. Po drugie wulgaryzmy i agresja. Jest takie przysłowie: "Nie kłóc się z debilem, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pobije posiadanym doświadczeniem". Skorzystam z tej zasady i w tym poście zakończe dyskusję z tobą).

Nie wiem młody czy zauważyłeś, ale ja napisałem poprostu że awaryjność PC to bzdura (zbyt duże uogólnienie) w postaci lekkeij ironii (której ty oczywiście nie załapałeś - normalka...). Ty natomiast od razu do błotka i na mnie ze złośliwościami (założę się że gdybymy wdał się w jałową dyskusję z tobą, to i do inwektyw z twojej strony by doszło).

Dam ci radę: Nie wiesz i nie masz co pisać? To nie pisz...

Wiem, wiem czytając to zbuntujesz się (taki rozumiem, hormony te sprawy - normalka w tym wieku), ale za parę lat zrozumiesz na czym polega DYSKUSJA (nie, nie to nie jest to samo co pyskówki które zwykłeś prowadzić z kolegami na przerwie, ale o tym dowiesz się za parę klas...). Do tego czasu - życzę powodzenia i więcej rozwagi?

PS. Jak byś nie łapał do czego piję (oj nie zdziwił bym się :/) to masz konkrety:
"wysil w końcu te szare komórki... ", "nie widzisz jakie kretynizmy wypisujesz czasami", "Używanie ironii średnio ci wychodzi, tam samo jak logiczne myślenie" - a to do czego było? Bo nie widzę związku z tematem... Aaaa już wiem, ośmieliłem się napisać że PC wcale nie jest tak awaryjny jak napisałeś - faktycznie, cóż za zniewaga, cóż za zuchwałość z mojej strony, wyyybacz! Wycałować buciki? Przecież nie wolo mieć innego zdania... Z resztą czy to ważne co napisałem? Jasne że nie, doby troll nie musi zwracać uwagi na treść, wystarczy napisać coś pod jego adresem, a ten instynktownie zaczyna skakać do gardła...

PS2. Z moim logicznym myśleniem jest wszystko OK, gdybyś ty chłopie chociaż w połowie dorównywał mi elekwencją to świat wydawał by ci się o wiele prostszy... (w normalnych warynkach była by to nieskromność, ale w tej dyskusji zwykłe zasady nie obowiązują...).

PS3. Nawet nie próbuj rozwijać tej farsy, bo to nic ci nie da, albo napisz KONKRETNIE co ci się nie spodobało w tym co napisałem kilka postów wyżej (ja zawsze jestem chętny do normalnych dyskusji), albo zostaniesz zignorowany.

Pozdro.

27.11.2008 00:28
43
odpowiedz
zanonimizowany468254
39
Pretorianin

Mnie wciąz zadziwia to, ze ludzie jeszcze grają na komputerach. Ja mialem to szczęście, że przerzuciłem się na konsolę już 12 lat temu. Mam 25letni starz w graniu i z doświadczenia wiem, że ten kto obcuje z konsolą od jakiegoś czasu nie ma specjalnych chęci powrotu naPC. Współczuje tym, którzy wciąż walczą na PC i próbują udwadniać światu jaki to on jest wspaniały do grania. Otwórzcie oczy i weźcie się za konsolę, bo to one stworzone są do gier. Tak samo jak odkirzacz do odkurzania, czy pralka do prania. Komputer jest świetny i nikt tego nie kwestionuje, ale do wielu innych rzeczy. W gry nalejpiej gra się na konsolach. Fajnie by bylo jakby to kiedyś do Was dotarło, tak samo jak dotarło to do mnie.

27.11.2008 00:29
szarzasty
😁
44
odpowiedz
szarzasty
87
Mork

Mnie wciąz zadziwia to, ze ludzie jeszcze grają na komputerach. Ja mialem to szczęście, że przerzuciłem się na konsolę już 12 lat temu. Mam 25letni starz w graniu i z doświadczenia wiem, że ten kto obcuje z konsolą od jakiegoś czasu nie ma specjalnych chęci powrotu naPC. Współczuje tym, którzy wciąż walczą na PC i próbują udwadniać światu jaki to on jest wspaniały do grania. Otwórzcie oczy i weźcie się za konsolę, bo to one stworzone są do gier. Tak samo jak odkirzacz do odkurzania, czy pralka do prania. Komputer jest świetny i nikt tego nie kwestionuje, ale do wielu innych rzeczy. W gry nalejpiej gra się na konsolach. Fajnie by bylo jakby to kiedyś do Was dotarło, tak samo jak dotarło to do mnie.

co jeszcze ciekawego nam powiesz?

27.11.2008 00:45
.:Jj:.
45
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    

Co do [43]- faktycznie, z czym tu dyskutować..
To bardzo subiektywna sprawa- co się komu podoba i dlaczego.

W gry nalejpiej gra się na konsolach.
bulszit :)

Fajnie by bylo jakby to kiedyś do Was dotarło, tak samo jak dotarło to do mnie.
Prosze, zastrzelcie mnie jeśli ja kiedykolwiek przerzucę się na konsolę.
Naprawdę grałem już na wielu (tzn. na kilku, wiele razy.. za wiele tych konsol to nie ma ;)) i ogólnie mam bardzo mieszane uczucia, może w kilku aspektach są tam lepsze, przynajmniej teoretycznie, bo jeśli o mnie chodzi- nic mnie w nich nie porywa.

Wychowałem się na PCcie, na nim grałem, gram i grać będę aż do śmierci, żadne pieprzenie nie przekona mnie do 'zamiany' PCta na konsolę. Można się tu kłócić, mówić o plusach i minusach- że tutaj tanie gry, tam najnowsze produckje, tutaj amitne tytuły, tam prosta obsługa etc etc.. Mnie dziwi tylko czemu gracze konsolowi tak namawiają do przejścia na "ich" stronę, bardzo rzadko natomiast widzę robiących to PCtowców. Dlaczego im tak bardzo zależy?

27.11.2008 00:46
😜
46
odpowiedz
zanonimizowany568830
2
Junior

McG_ Tak, Komputelek be, a konsolka cacy...

27.11.2008 01:00
👍
47
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

A mnie nie obchodzi kto na czym gra, cieszy mnie fakt że PC ma się aktualnie lepiej niż kiedykolwiek (zapowiada się że nie ominie go żadna ważniejsza produkcja, a dodatkowo ma wiele własnych, bardzo dobrych gier exlusive [jestem skłonny zaryzykować stwierdzenie ża nawet więcej niż inne platformy]). Czego chcieć więcej? Może tylko tego żebyśmy nie musieli wysłuchiwać że już cały świat gra na konsolach :D (normalnie coraz bardziej lubię tych twórców gier, dla nas "biednych, marnych Polaczków" wydają tyle wspaniałych produkcj i to za darmo - bo przecież już tylko Polacy grają na PC, a dodatkowo nie kupują gier tylko piracą - prawda? :P). Z tego by wynikało że 1/4 Polaków gra w WoWa (no przecież te 10 milionów ktoś musi nabić, ale skoro tylko Polacy jeszcze grają na PCtach - cały obowiązek spada na nas... Oj biedny nasz naród) :D

PS. Mam nadzieję że sarkazm jest wystarczająco czytelny :]

27.11.2008 08:02
Miri
48
odpowiedz
Miri
65
The Cat Warrior

Pogodzę Was : Microsoft twierdzi, że następna generacja konsol bedzie praktycznie kompatybilna z PC jeśłi chodzi o biblioteki Direct X. Chodzi o to by konwersja PC<-> Konsola przebiegała szybko i tanio. Nie zdziwił bym się, jak w nastepnej konsoli był by następca Core Quad i rdzeń graficzny taki sam jak na PC. Taka unifiakacja to OGROMNE oszczędności w procesie produkcji - piszemy jeden silnik graficzny, małe poprawki i mam spokój.

27.11.2008 09:42
49
odpowiedz
ardan
4
Junior

Przypomniała mi się stara dobra wojna commodore 64 z atari :D

27.11.2008 09:50
Mutant z Krainy OZ
50
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Jak ktoś, kto dorobił się milionów na grach może mówić, że jest źle? :P

27.11.2008 10:28
51
odpowiedz
sebu9
69
O_o

Wiecie co jest najbardziej przykre w tym wątku? Moim zdaniem to, że zamiast racjonalnej dyskusji "każdy swoje chwali". To przypomina piaskownice i rozmowy przedszkolaków kto ma lepszą łopatkę albo grabki. Najważniejsze jest żeby mieć solidną rozrywkę, a że każdego bawić może co innego to przecież oczywiste (pomijam kwestie finansowe itp.)
Każdy gracz (przynajmniej takie mam odczucie po 10 latach grania) powie, że prawdziwe granie w FPS jest możliwe tylko za pomocą MYSZKI a nie pada (i mówię to posiadając doświadczenie z grami FPS na konsolach). Tak samo będąc sympatykiem Age of Empires nie wyobrażam sobie takiej gry na konsoli.
Ale z drugiej strony gry pokroju GTA - są dla mnie wręcz stworzone na konsole (a raczej na pada :D). I takich przykładów można mnożyć więcej choć pewnie wielu się ze mną nie zgodzi.
Innymi słowy - najważniejszy jest moim zdaniem komfort grania a ten jest uzależniony od preferencji gracza i od charakteru poszczególnych pozycji, dlatego też ani rynek konsol ani rynek PC nie umrze nigdy - co więcej wszystko wskazuje na to, że będą się one dalej rozwijały.

27.11.2008 12:24
👍
52
odpowiedz
zanonimizowany507660
52
Generał

sebu9 - zgadzam się, ale jest pewien błąd w twoim rozumowaniu, wielokrotnie powielany. Ludzie zakładają że jak w coś się lepiej gra na padzie, to znaczy że jest to konsolowe, uogólniają - pad=konsola... Ale to jest błąd, w dzisiejszych czasach na pada może sobie pozwolić każdy kto ma PC (rozpiętość cen i asortymentu jest ogromna). To że pad nie jest domyślnie dostarczany razem z PC (chociaż w tak zwanych "PCtach dla graczy" jest inaczej), w oczach niektórych dyskwalifikuje go jako urządzenie PCtowe (co oczywiście jest niedorzeczne)...
Najważniejsze jest jednak by się dobrze bawić, by mieć radość z grania, bez względu na sprzęt, jeżeli kogoś bawi granie w RTSa padem - proszę bardzo! Po co się kłócić?

27.11.2008 12:31
Piotr44
53
odpowiedz
Piotr44
205
Generał

RedCrow---> Tak poważnie to masz świętą racje i jest dokładnie tak jak napisałeś.
Ale co do kłótni, to niestety niska pokusa aby pożartować z zacietrzewionych konsolaków, którzy świata poza konsolką nie widzą jest zbyt duża, abym mógł się jej oprzeć:-)

27.11.2008 13:46
54
odpowiedz
zanonimizowany328464
0
Konsul

A że ja długo nie mogłem się zdecydować czy kupić konsolę czy zrobić upgrade'a kompa wybrałem wyjście najlepsze - obie rzeczy na raz :) A bycie fanbojem pc i konsoli jednocześnie jest bezcenne :O

Co do Johna Carmacka to taki z niego wizjoner jak z koziej d... trąba. Był wielkim guru pecetowej rozgrywki wieki temu, ale teraz nic nie potrafi zrobić, a już tym bardziej innowacyjnego. Gdyby rynek pc zależał tylko od niego to już dawno by się zapadł.

27.11.2008 14:08
😈
55
odpowiedz
zanonimizowany288236
52
Konsul

Przypomina mi się stara, dobra wojna Nintendo 8bit- szachy.

27.11.2008 17:08
56
odpowiedz
Drau
82
Legend

Carmack jeszcze pokaze swoj geniusz, jesli chodzi o rozwiazania technologiczne, co do tego nie mam obaw, bo dosc regularnie to robi razem z reszta Id Soft :)

27.11.2008 20:35
57
odpowiedz
CWSerek
60
Pretorianin

"Ale co do kłótni, to niestety niska pokusa aby pożartować z zacietrzewionych konsolaków, którzy świata poza konsolką nie widzą jest zbyt duża, abym mógł się jej oprzeć:-)"
O ironio... i kto to mówi.

27.11.2008 22:16
U-zeQ
👎
58
odpowiedz
U-zeQ
33
Centurion

Jakby Pan John coś sobą jeszcze reprezentował... Owszem kiedyś był wielkim człowiekiem - tego nie neguję, ale dzisiaj nie robi praktycznie nic. Jego gadanie(jak i kilku innych developerów) jest po prostu żałosne. Facio 20 lat temu skończył studia, nauczył się robić gry i myśli, że jest bogiem i, że tak ludzie powinni go traktować. Szanuje tego człowieka za to co zrobił, ale na starość mu odbiło... nie chce mu się po prostu ruszyć dupy i się douczyć. Mówi, że woli robić gry na PC, bo to umie...nie chce mu się programować konsol, bo musi się kilku rzeczy nauczyć. Dla mnie ten człowiek nie jest już wiarygodny i słuchając go jednocześnie się śmieje z tego co mówi i równocześnie łapie się za głowę co z człowiekiem się może stać na starość. Oby mi ani żadnemu z was to się nie przytrafiło....

27.11.2008 22:43
😊
59
odpowiedz
zanonimizowany59755
77
Legend
Image

Czasami żałuję, że nie można już wklejać "Oba.." "Murzynków". Na szczęście, można wyrazić swoją opinię o froncie konsola-konsola czy konsola-PC w inny sposób...

27.11.2008 23:05
.:Jj:.
😊
60
odpowiedz
.:Jj:.
147
    ENNIO MORRICONE    
Image

BTW- >>
pic related.

29.11.2008 00:03
61
odpowiedz
zanonimizowany536838
18
Konsul

Ludzie, czy wy macie jakieś kompleksy z tego powodu, że ktoś gra na konsoli, a nie na PC?
Skończcie wreszcie z tymi żałosnymi maratonami, bo aż się niemiło robi jak po raz setny Trolle wałkują ten sam temat używając tych samych argumentów.

29.11.2008 06:02
62
odpowiedz
zanonimizowany10451
71
Generał

Trochę statystyki.

Według pewnego serwisu internetowego lubiącego liczby w branży growej, a którego linka chyba podać tutaj nie mogę z 921 gier, któresprzedały się w co najmniej milionowym nakładzie 42 z nich wyszło na PC w całej jego długiej historii. Xbox 360, który jeśli dobrze liczę jest na rynku ok. 3 lata ma już takich pozycji 51. Co gorsza wśród tych PC-towych 42 gier - 11 to obie częsci Simsów i różne dodatki do nich (ponad 25% całości gdyby ktoś miał problemy z liczeniem), a 6 to kolejne części Championship Managera. A "najnowsze" pozycje na tej liście to oczywiście WoW i dodatek do niego oraz Half-Life 2.

O tytułach na Wii i DSa nie chcę mi się nawet pisać żeby nie pogrążać PCtowców. Żeby nie było sam od czasu do czasu gram na PC ale raczej w stare gierki, bo przestało mnie bawić upgrade'owanie kompa, sterowniki, konfiguracje, instalacje. Od nowości mam X360.

Chciałem tylko przekazać że jeśli chodzi o ocenę kondycji PC na rynku gier, do mnie bardziej przemaiwają takie liczby niż wypowiedzi kogokolwiek z branży.

Wiadomość Co sądzi John Carmack o rynku PC?