Elektroniczny Mad Max ma się dobrze
Oby szybko znaleźli ludzi chętnych do wydania gry. Szykuje się niezły produkt.
a Rage nie mial byc w MadMaxowych klimatach?
Jak to nieoficjalnie? Rage JEST w madmaxowych klimatach, czyt: postapokaliptycznych, ale nie bazuje na universum Mad Maxa. To samo Fallouty.
Mad Max jest z '79 to raczej on byl pierwowzorem wiekszosci postapokaliptycznych klimatow.
a pamieta ktos gre interstate 76? Ja nie grałem ale wiem ze była hitem przynajmniej w sennsie recenzji i najbardziej klimatem przypominała mad maxa.
"Mad Max jest z '79 to raczej on byl pierwowzorem wiekszosci postapokaliptycznych klimatow."
Dopiero "dwójka" (1981) była w takich klimatach. "Jedynka" była chyba jeszcze "przed".
Odwołuje każdego zainteresowanego do swojego starego artykułu. Dowiecie się z niego wszystkiego o grach w klimatach postnuklearnych. Pozdrawiam:
https://www.gry-online.pl/s018.asp?ID=404
O, mamy 'wyrocznie'. W dodatku zachecajaca do czytania platnego artykulu, co samo w sobie juz jest ponizej wszystkiego.. :)
Od pomysłu do realizacji jest (w tym przypadku) cholernie daleka droga.
Pozostaje trzymać kciuki...
P.S. Jeśli chodzi o wzorowanie (się), to osobiście nie wierzę, że Mad Max (seria) nie był (choć po części) inspiracją dla twórców Fallouta. To niemożliwe by było inaczej :)
(Owszem - 'jedynka' nie rozgrywała się w post nuklearnym świecie, lecz klimat upadku cywilizacji był wszechobecny. Z perspektywy 'dwójki', można ją odbierać jako dobrą 'preambułę' dla serii ;)
uookie ---> Można wiedzieć o co ci chodzi? Nie znoszę takiego 'pustego kłapania', które w dodatku jest obraźliwe.
Drau - nie jestem żadną wyrocznią. Zaproponowałem kulturalnie tylko lekturę tekstu, który mógłby Was zaciekawić, jeśli interesujecie się klimatem Mad Maxa i nie tylko. Do niczego nikogo nie zmuszam. Płatny artykuł? Fakt. Mój błąd. Błędnie założyłem, że posiadasz abonament. Pozdrawiam.
uookie - żadna nadęta. Twój tekst był nie potrzebny. Dlaczego? Patrz powyżej. Pozdrawiam.
@ROJO [Gry-online] [ Level: 21 - Konsul ]: przesadzilem, sorry za wyrocznie.
Zas co do placenia za czytanie archiwalnych [czy tez nie] artykulow, to imo jest to cos, czegos byc nie powinno.
@matchaus [ Level: 88 - sturmer ]: podejrzewam, ze to bylo do mnie, bo podobnie napisane [aczkolwiek nie mialem na mysli tego, co on akurat].
A ze zlewam chlopaka.. to samo polecam i innym.
tak, Rage faktycznie wydaje się być kalką świata Mad Max'a. chcę jednak zwrócić uwagę na to, że w Mad Max'ie wszystko było deficytowe oprócz piasku. na śmierć i życie walczono o galon benzyny, a posiadanie kilku naboi budziło respekt. ten scenariusz nie pasuje mi do produkcji studia ID Software, gdzie w większości gier naboi (przynajmniej do podstawowej pukawki) mamy unlimited.
czym zatem będzie ten Mad Max?
ROJO ---> Właśnie skończyłem czytać Twój artykuł. Nie ukrywam, że to bardzo miły kawałek lektury :)
Hmmm... wypadałoby choć na chwilę zatrzymać się przy Twoich pytaniach (nie będę ich tutaj przypominał, ale od razu odpowiem).
Zgadzam się z Tobą, że strach i ciekawość to główne powody, ale nie tylko.
Ja bym do tego dorzucił chęć sprawdzenia siebie + troszkę pożycia w świecie anarchii. Czy miałbym szansę? Czy dałbym radę? Czy dziś to ja kogoś 'strzelę', czy mnie 'strzelą'?
To na pewno również musi kręcić miłośników gier typu Fallout (do tego grona też się zaliczam).
W końcu jest to tak naprawdę powrót do korzeni! Do pierwotnych metod rozwiązywania konfliktów, do pierwotnych sposobów pozyskiwania żarcia.
Przecież ludzie nie wyzbyli się swej zwierzęcej natury - stąd i takie fascynacje..
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem - tylko ja i moje wierne Magnum 44 ;)
I choć rozsądek podpowiada, że prawdopodobieństwo przeżycia byłoby mniejsze niż w ruskiej ruletce, to z perspektywy ciepłego fotela można spokojnie podjąć 'ryzyko' ;)
Oby dobry bóg (ciekawa sprawa z tymi nowymi religiami :) nigdy nie pozwolił nam sprawdzić naszych skrzywionych fascynacji w praktyce ;)
P.S. Wyrażenie 'optymistyczna wersja' strasznie mi się kłóci z wizją przeżycia wybuchu bomby atomowej ;))
Drau ---> Nic do Ciebie nie mam :)
A co do płacenia abonamentu, to ja się głębiej nad tym nie zastanawiam - w tym świecie za wszystko trzeba płacić - przystosowałem się już jakiś czas temu ;)
Skupmy sie raczej na wyczekiwaniu fallouta 3...to juz na dniach a mad maxa zostawmy naszym dzieciom:P.....
eT x BanDzaii ---> Hłehłehłe :) No niby racja :)
Szkoda tylko, że wątku dot. F3 nastał czas dyskusji w stylu "czy pyłek ma tyłek"...
@uookie [ Level: 14 - Centurion ]: Nie mowilem nigdzie o kalce universum Mad Maxa.
Radze przeczytac mojego posta raz jeszcze, tylko tym razem ze zrozumieniem.
You fail, anyway.
matchaus - dziękuję za lekturę i miłe słowa + konstruktywną krytykę
BTW: Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem - tylko ja i moje wierne Magnum 44 ;)
Rozumiem że z powiększonym magazynkiem ? :-)
Drau - Luzik
ROJO ---> Naturalnie :)
A najlepiej mieć w drugiej łapie coś szybkostrzelnego na dokładkę ;)
P.S. W F3 oczywiście zagram, choć marzy mi się rozbudowana MMO w post nuklearnych klimatach.
To by było coś, kiedy moglibyśmy zbudować na gruzach cywilizacji jakąś sektę, or inny gang 'sprawiedliwych wśród narodów świata' i krzewić Wysoką Kulturę mieczem i plazmą ;)))
Wracając do dyskusji z postów [6] i [7] - oto jeden z bezpośrednich dowodów :)
(oczywiście mam na myśli serię F.)