Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Wiadomość Brutalne gry prowadzą do spadku agresji

15.05.2008 14:19
remekra
1
remekra
59
Horonrzy

Ja tam jak gram w gry to rozładowuje stres i agresję, grając np. w typowe rąbanki "wyłączam" mózg i się odstresowuję. No i jak grałem w postala 2, to po skończeniu gry nie kupiłem M16 i nie używałem kotów jako amunicji do granatnika:).

15.05.2008 14:28
reksio
2
odpowiedz
reksio
214
Pies Pogrzebany

Ja chcę krwi! Rozłupywać czaszki! ZABIĆ! MORD, KREW, GWAŁT! Wypruję wam wszystkim FLAKI!

Ale potem, bo wracam teraz układać Pasjansa.

15.05.2008 14:31
Kozzo
👍
3
odpowiedz
Kozzo
104
czlowiekzwanyfoka

Ciekawe jakby u nas było powszechne posiadanie broni, bo to, że Maciuś, czy Stasiu nie idą walić z kałasza na ulicy to pewnie przez to, że takowego nie mają, w USA tatuś ma w szufladzie gnata, a kupno wspomnianego M16 nie jest jakoś specjalnie trudne, dlatego u nas raczej nikt nie wpada do LO z gnatem i nie strzela do kumpli z klasy- w przeciwieństwie do sojuszników z hameryki :)

Poza tym nigdy nie byłem wyznawcą teorii o szkodliwości gier i wzrostu przez nie agresji, oczywiście jeżeli do takiego GTA, czy innej rąbanki, nie zasiada 5-6 latek. Ja jakoś nigdy nie myślałem o zabiciu sąsiada tasakiem (chociaż mnie często wkur..) raczej granie mnie w pewnym sensie odpręża, chociaż jak się gra po 10h po nocach w sieci to pewnie na zdrowie też nie wyjdzie... :)

15.05.2008 14:37
ROJO.
4
odpowiedz
ROJO.
180
Magia Kontrastu

No coś w tym jest

15.05.2008 14:38
hansatan
5
odpowiedz
hansatan
70
Generał

tu nie chodzi o brutalnosc gier itd. tylko o to jak ktos mocno ma naryte we lbie :D jedna osoba moze grac w tekkena, mortal kombat, gta, soldier of fortune i byc pogodna itd., a drugi gra w animki sam & max i strzela na ulicy...

a te wszystkie ograniczenia ESRB i PEGI to smiech na sali

15.05.2008 14:38
6
odpowiedz
zanonimizowany166638
152
Legend

Forumowi psycholodzy za dychę popłaczą się z żalu.

15.05.2008 14:38
7
odpowiedz
zanonimizowany315478
93
Legend

Niestety,nawet jesli bedzie wiecej takich opini to nic to nie da,no bo po co sie przemeczac jak mozna zwalic wszystko na gry?

15.05.2008 14:39
😜
8
odpowiedz
zanonimizowany533042
10
Konsul

A myślałem, że się nie doczekam. W końcu ktoś docenia gry. Chyba zaraz się rozpłacze :)

15.05.2008 14:55
malyb89
9
odpowiedz
malyb89
186
Demigod

Teraz przydałby się apel do producentów casuali "Twórzcie brutalne gry, albo wcale !" ;p

Sam mam 19 lat i wychowywałem się na Mortalach, SoFie, Medalach, Contrze czy innych Laleczkach Chuck'ych i wcale nie mam jakiś schiz, żeby sąsiada tasakiem kropnąć. :)

15.05.2008 15:20
😍
10
odpowiedz
zanonimizowany484600
41
Legend

i tak w Uwadze czy innej Interwencji pewna wybitna pani profesor Genowefa Kowalska zaprzeczy tym badaniom i ukaze swoje.

15.05.2008 15:34
11
odpowiedz
QbaVCF
12
Konsul

Wiadomo, że lepiej jest wyładować się w grach niż w realu, ale z drugiej strony są przypadki, które nie odróżniają świata wirtualnego od rzeczywistego

15.05.2008 15:40
😈
12
odpowiedz
zanonimizowany338750
130
Generał

A mnie swędzą Jaja i się po nich drapie...:DDD

15.05.2008 16:10
13
odpowiedz
Jaro7788
77
Konsul

Oj, redakcja, mam poważne zastrzeżenia! "Nieprawda" piszemy razem, a nie osobno - bardzo częsty błąd, chyba najwyższy czas, by zmniejszył swoją popularność chociażby na tak prestiżowych serwisach. No i żaden Steven King, tylko Stephen King!

15.05.2008 16:32
😡
14
odpowiedz
zanonimizowany520502
6
Konsul

Nieprawda! To gry a nie psychika! Jak psychika może wpływać na zachowanie? To gry nakłaniają do zabójstw. Jesteśmy przecież idiotami, nie mamy własnego zdania! Co z tego że nie zagrałem w życiu w żadną grę, moja opinia jest najważniejsza i najprawdziwsza. W przeciwieństwie do tego newsa. Moje dzieci nie będą grały, tylko siedziały na dupach i kuły na pamięć słownik.

15.05.2008 16:33
15
odpowiedz
zanonimizowany346178
40
Pretorianin

exkazer, chcesz o tym porozmawiac? :P

15.05.2008 16:37
Covs
16
odpowiedz
Covs
47
Generał

Krew i flaki to jest to. Polecam pracę w rzeźni!

15.05.2008 16:38
Cziczaki
17
odpowiedz
Cziczaki
182
Renifer

Największa przemoc to jest w szkole, a nie w grach.

15.05.2008 18:53
Zdenio
18
odpowiedz
Zdenio
99
Generał

To już się nudne robi.
Jeden zespół badawczy swoje, inny swoje.

Ważne, że ja wiem, że grając w MK4 mając 12 lat nie zabijałem potem kolegów w szkole wyrywając im kręgosłupy <ok >.

16.05.2008 07:33
19
odpowiedz
stormblast
38
Chorąży

Jeśli jednostka ma predyspozycje do agresji, to równie dobrze może wyjść i zabic po grze komputerowej,po obejrzeniu filmu,czy przeczytaniu książki.Na zdrowych psychicznie ludzi brutalne czynniki zawarte w grach,filmach,literaturze itd nie mają negatywnego wpływu.

16.05.2008 15:14
20
odpowiedz
zanonimizowany23128
20
Legionista

Tak naprawdę to postępujące rozluźnienie obyczajów i związków rodzinnych wpływają najbardziej na agresję wśród młodzieży. Rodzice nie rozmawiający z dziećmi, nie interesujący się nimi są zdecydowanie bardziej szkodliwi niż GTA4.
W końcu "Mechaniczna Pomarańcza" powstała przed boomem gier komputerowych, a to znaczy, że o agresji nastolatków już wtedy myślano poważnie.

Wiadomość Brutalne gry prowadzą do spadku agresji