Assassin's Creed: Director's Cut Edition [PC]
A podobno niektórzy narzekają na nudę, rutynę i powtarzalność misji wykonywanych przez głownego bohatera. Osobiście uważam gra jest wara grzechu...
a co, źle mówią? przeciez to prawda.
No, niezły spoiler. To samo tyczy się screenshotów, część pokazana jest - jak mniemam - z końcówki gry. Za takie coś nabiłbym na pal, gdybym miał okazję. Nie ma niczego piękniejszego, jak zepsucie zabawy tym, co jeszcze gry nie skończyli (a nie wszyscy mieli okazję zagrać i zakończyć wersję konsolową).
Autor pisze raz Assassynów, a raz - jak poprawnie być powinno - Asasynów. Ponadto - tytuł gry też niepoprawnie pisany.
Proste? Niby tak, ale spróbujcie zakończyć WSZYSTKIE śledztwa przed przeprowadzeniem ataku. Powodzenia!
Że autor niby sugeruje, że są trudne do "zaliczenia"? Wręcz przeciwnie - są banalne. Zbyt banalne.
system zapisu gry.
Nie rozumiem też czepiania się tego. System zapisu moim zdaniem rozwiązano wyśmienicie. Gra zapisuje się po każdym wykonanym zadaniu, nieważne czy to poboczne czy główne.
Dziwne, że Autor nie wymienił tak poważnych wad, jak rążąca, aż za mocno, schematyczność. Małe urozmaicenie. W każdym mieście robimy dosłownie to samo. Zostały wymienione takie drobnostki jak "brak przyzwoitego opisu klawiszologii" czy wymieniony wcześniej system zapisu gry, a tak moim zdaniem (i chyba nie tylko moim, wystarczyć poczytać na forach, co ludzie wypisują) poważne minusy zostały zwyczajnie pominięte.
Nie wiem czy sie smiac czy plakac nad pomyslowoscia autora, zaspoilerowanie zakonczenia gry i wyjawienie glownej intrygi we wstepie do recenzji, opublikowanej w dniu krajowej premiery - genialne posuniecie. Dzieki, teraz niewatpliwie bede mial wieksza przyjemnosc z gry.
Jeszcze raz - Bravo.
UWAGA SPOILER: Powiem wam, że szczytem jest dawać na samym początku screeny z końca rozgrywki, która zdradzają w jaką stronę potoczy się fabuła... KONIEC SPOILERA
Do tego jeszcze spoiler w recenzji. Osobiście to bym takiego pana z redakcji wypierniczył, bo takie błędy to może popełniać, ale dziecko w podstawówce a ...
Nie no, tymi fotkami z zakończenia gry to pojechali, recenzja też taka sobie
o ktory screen chodzi? ten z dzwonem?
Z zapisem tez uwazam ze jest rozwiazany barzdo dobrze, nawet po "zaliczeniu" punktu widokowego gra sie zapisuje.
b4r4n - moim zdaniem to nie tylko wina samego Autora. Ktoś w ogóle w Redakcji sprawdza teksty przed opublikowaniem ich? Jak można tak potraktować Czytelników, zdradzając nie tylko zakończenie (jeszcze na dodatek we wstępie :| Te słowa powinny mieć raczej miejsce na ostatniej stronie poradnika, a nie w recenzji...), a także pokazując screeny z końcowej części gry?
Recenzja jest jedynie ładnym językiem napisana. To tyle, co mi się w niej podoba.
stealth - screeny, w liczbie mnogiej, bo jest dość sporo pokazujących ostatnie etapy gry. Jeśli nie doszedłeś jeszcze do końca, to radzę nie zaglądać. :)
LOL! Jak na razie to Wy bardziej psujecie zabawe niż autor... Patrze sobie na te obrazki i chciałbym sie dowiedziec w jaki sposób maja mi one popsuc zabawe skoro nic nie potrafie z nich wywnioskowac. W gre nie gralem, wiec o co biega?! He?
Niby jak? Może łaskawie nam to zdradzisz?
Gdybyś zagrał w grę, to byś wiedział...
Widzę, że usunęli spoilera z tekstu. Prosiłbym jakiegoś moderatora o wyczyszczenie cytatu w mojej pierwszej wypowiedzi, gdyż sam nie mam takiej możliwości.
Yup! zaaaaajebisty wniosek. Musze zagrac se w gre zeby sie dowiedziec dlaczegoz to Altair stojacy na tle jakiejs dzwonnicy to spojler! Rispekt!
Simon de Belleme - eee? Widzisz opcję "całą galerię"? Nie jesteś w temacie, a się udzielasz. Brawo.
Nie ma to jak przejrzeć pierwsze trzy screenshoty i pisać potem takie farmazony...
Z recenzja to się nie postarali !!! Zdradzać wiekszość fabuły na wstępie. Przykre :/
Po kolei:
1. Spoiler we wstępie - usunęliśmy go już przed godziną. Bijemy się w pierś za to niedopatrzenie. Czytamy wszystkie teksty naszych autorów - nawet w kilka osób - pech jednak chciał, że wśród nich nie znalazł się nikt, kto wytrwał do końca rozgrywki w Assassin's Creed. Nie pozostaje nam nic innego, jak tylko przeprosić Was za powstałe zamieszanie.
2. Obrazki - usunęliśmy wskazane przez Was fotki z końca gry. Mimo to ja sam podzielam zdanie jednego z użytkowników forum, gdyż galeria nie jest opisana i trudno powiedzieć, że może w jakikolwiek sposób popsuć rozgrywkę ludziom, którzy AC nie widzieli na oczy. Sam grałem raptem piętnaście minut i nie widziałem w tych zdjęciach nic zdrożnego. Najgłośniej krzyczeli oczywiście Ci, którzy grę skończyli wieki temu. Trochę to dziwne, że to właśnie ich te zdjęcia najbardziej bolały.
UVI -->
"Czytamy wszystkie teksty naszych autorów - nawet w kilka osób - pech jednak chciał, że wśród nich nie znalazł się nikt, kto wytrwał do końca rozgrywki w Assassin's Creed."
Naprawde nie trzeba znac osobiscie zakonczenia, by zauwazyc, ze tamten tekst to byl spoiler straszliwy..:)
'Ogrodnik podniosl sie znad ciala swojej ofiary, dzierzac w dloni zakrawawiony noz. Pozostalo mu juz tylko zakopanie zwlok w grzadce pelargonii, by jego zbrodnia nigdy nie zostala ukarana, przeciez zatarl wszystkie slady tak dokladnie. Nie wiedzial jednak, ze jego tropem ruszy mistrz dedukcji, Sherlock Holmes.'
U.V. Impaler SPOILER był screen na którym widać jak główny bohater zabija pewną osobę i tutaj ucieka jeden z większych zwrotów akcji KONIEC SPOILERA
Dzięki za usunięcie, tylko szkoda, że zostało to usunięte już po fakcie, a nie przed opublikowaniem tekstu, a także wrzuceniem obrazków. Ale jak się mówi - lepiej później niz wcale. BTW - dzięki też, że wyedytowanie posta, w którym zacytowałem owy spoiler. :)
U.V. - Może dla tych, co nie grali wcale w AC to nie był żaden spoiler... do czasu zagrania w grę. Ale wydaje mi się, że na pewno odrobinę wkurzyć się mogli gracze, którzy w AC już pykają, a jej nie skończyli (mówię także o sobie, niestety, dla mnie spoiler w tekście już nie był takim "ciosem", gdyż już wczoraj nadziałem się na cudowne screenshoty przedstawiające końcówkę Assassin's Creeda).
N0wak -> proszę bardzo:
spoiler start
Na końcu gry okazuje się bowiem, że katastrofę Titanica spowodowała nie tyle góra lodowa, a starożytny artefakt "oddech mrozu IceTea" i był to zamach przygotowany przez Sektę LaLuLiLeLu - głównych złych w grze. Na statku bowiem znajdował się daleki potomek Altaira - Leonardo DiCaprio, w którego genach spoczywała wiedza mogąca, która w niepowołanych rękach mogłaby doprowadzić do zniszczenia całą naszej cywilizacji. Jak się bowiem okazuje, to Templariusze sfingowali wyniki wyborów kandydatów na organizatorów Euro 2012 w taki sposób, by móc wyburzyć Stadion Dziesięciolecia i w tajemnicy odkopać, skrywany w jego podziemiach, artefakt jeszcze potężniejszy. Jaki? Co robi? Jak Leonardo przeżył katastrofę - skoro widzieliśmy, że nie znalazł se drzwi na których mógłby podyndać i zamarzł w wodzie? Tego wszystkiego dowiemy się w następnej części gry
spoiler stop
Nieczytałem recenzji, i po tych komentarzach na forum niezamierzam czytać puki co, ale z oceną zecenzanta się nie zgadzam, gre powinien ocenić na conajmniej 90-93%, takie jest moje zdanie,
Acha dubbing polski wg. mnie wypadł bardzo dobrze, ale nie idealnie ale bardzo dobrze powiedzmy na -5, widze że się nasza droga Cenega postarała, no i wielki PLUS za mały poślizg w wydaniu gry.
Ok, wracam do Assassin'S CreeD :)
Mam wrażenie, że autor jest grą tak zachwycony, że o większości "minusów" wspomina tylko tyle, że są i nie warto o nich wspominać. "Plusy" natomiast go tak zaślepiają, że nie dostrzega szczegółów (dla mnie akurat takie smaczki są bardzo ważne). Brakuje mi więcej szczegółów na temat chociażby wachlarza ruchów głównego bohatera, różnorodności broni, sposobów likwidowania celów: "Sposobów likwidacji jest kilka, ja preferowałem rzut nożem i ukryte ostrze" - świetnie, ale jakie są pozostałe? Skoro wspomina o reakcji tłumu na poczynania Altaira, to również chciałbym wiedzieć jak to wygląda w praktyce. Fajnie, że recenzja została oparta tylko o wersję PC, ale też chciałbym się dowiedzieć co tak naprawdę oznacza dopisek "Director's Cut Edition" w wersji PC. Jako gracz, który nie grał wcześniej w konsolową wersję od razu zwróciłbym uwagę na sposób sterowania postacią - nawet w recenzji na X360 autor zwrócił uwagę, że nie jest typowe dla tego typu produkcji.
A najbardziej interesuje mnie, czy poza zadaniami jest "coś jeszcze" - czy wszystkie te duże przestrzenie są tylko po to, żeby było ładnie, czy jest sens zatrzymać się na chwilę lub zboczyć gdzieś, żeby odkryć coś ciekawego, czy tłum ludzi jest tylko tłumem różnie ubranych osób szwendających się tylko po to, żeby utrudnić życie...
Jak na recenzję samodzielną (bez czytania wersji X360 i PS3), to oceniam ją (tą recenzję) na nie więcej niż 30% (ocena bez uwzględnienia nieporozumienia ze spoilerem, o którym czytam w postach powyżej).
początek powala swoim idiotyzmem, gra byłaby sto razy lepsza gdyby pozbawiono ją elementów futurystycznych
lokalizacja - jak dla mnei średnio na jeża, wolałbym mieć wybór jak w BioShocku- pełny anglik, kinowe, dubbing, osobiście NIE ZNOSZĘ DUBBINGU!
gry nie da się przestawić na pełny ekran - uruchamia się w panoramie z dwoma wielgachnymi czarnymi paskami, na Viscie dodatkowo w okienku z Aero
brak mozliwości przewijania cutscenek
problemy z klawiszologią
ide grac dalej, bo dopiero zacząłem - jak na razie gra mnie zawiodła :(
Jesli chodzi o fabule to to czy jest glupia czy nie bedzie mozna powiedziec dopiero po zagraniu we wszystkie 3 czesci, a nie w jedna!
Heh, nie wiem jak bylo wczesniej, ale jak dla mnie recenzja nadal zawiera spoilery. Np. takie:
spoiler start
-to ze akcja dzieje sie w dwoch czasach... ja np. tego nie wiedzialem przed zagraniem w wersje na X360 i bylo to dla mnie zaskoczenie. Wkurzylbym sie gdyby ktos mi to wyjawil, tak jak w tej recenzji.
- drugi screen w recenzji - jest z konca gry. OK, ktos kto nie gral pewnie tego nie wie, ale mimo wszystko uwazalbym z tym.
spoiler stop
voltar78-> alt+enter albo prawym na skrot i "Run-> Maximized" (w wer. ang.)
Gram od paru godzin. I tak porcja wrażeń, chaotycznie trochę:
1. Jeśli faktycznie do końca rozgrywki te poboczne zadania będą wyglądały cały czas, to szkoda. Czyżby autorom zabrakło inwencji? A szkoda, bo możnaby tutaj dużo, dużo więcej godzin gry uzyskać.
2. Bardzo duży świat gry to plus. Assasin's Creed od razu przywodzi na myśl Obliviona :)
3. Nawet minimalne detale, a takie mam u siebie ustawione, dają sensowną jakość grafiki.
4. Grywalność... no to jest właśnie rzecz, która przyciąga :) Po prostu człowiek siedzi i gra, gra, gra... Zawsze miałem ochotę pobawić się w takiego spidermana:)
5. Klimat w grze - re-we-la-cja... Ale tylko wtedy, gdy weźmiemy pod uwagę okres historyczny. Ten futurystyczny - sorry, pomyłka, szczególnie jeśli chodzi o kreację bohaterów. Postać, którą kierujemy, jest niemal zupełnie pozbawiona elementów sprawiających, że dany delikwent wydaje nam się realny - jeśli to jest barman, to cholera najpierw powinno się zrobić jakąś cutscenkę, pokazującą go przy pracy, potem jak się ubiera, jak go ktoś ogłusza, tarabani do tych cholernych naukowców... Od razu byłoby realniej... A tak, to - lipa.
6. Dubbing - Cenega mnie miło zaskoczyła - zawsze dawali ciała na całej linii, a tym razem - jest ok. Czasami jest tak, że wave'y są za krótkie w stosunku do cut-scenek, ale ogólnie.. ok. Jak dla mnie, to aktorzy bardziej się wczuwają niż... ci podkładający głos do Wiedźmina (wg mnie tragedia... chociaż przyznam, że Wiedźmina odłożyłem na półkę w połowie 1. aktu, nie byłem w stanie wytrzymać nerwowo wgrywania po 20 sekund/minutę co chwilę. Porażka roku!).
Assasin's Creed - jak na razie nie żałuję wydanych 99 złotych. Ciekawe co będzie za tydzień :)
jezeli AC to "Gra nietuzinkowa o ciekawej linii fabularnej" to moja wyprawa do klopa po
porannej kawie jest wydarzeniem wrecz epickim
fabula w AC jest tak denna i przewidywalna, ze az boli
monotonnosc rozgrywki niszczy cala przyjemnosc z odkrywania nowych miast
autorzy mogli pokazac chociaz minimum wyobrazni.... pal licho, mogli zagrac w starenkiego
Thiefa i po prostu zerznac nieco pomyslow - gra by byla duzo lepsza
autorowi polecam zagrac w Lost Odyssey, zobaczy co to znaczy
"Gra nietuzinkowa o ciekawej linii fabularnej"
to będzie hit
No a nikt z was nie wpadł na to że jest kolejny błąd w recenzji:
spoiler start
Autor napisał że na screenie widać przekłamanie w grafice. Nie jest to żadne przekłamanie tylko wirualna "ściana" która odgradza pewne etapy miasta które będą odblokowane w dalszej części gry
spoiler stop
z tego co tu widze to bardzo sie ciesze ze przeczytalem ta recenzje dopiero wczoraj wieczorem, malo braklo a bym przeczytal jakis wielki spojler z konca gry.
sajes - P4 3,0 GHz z HT; jakaś karta graficzna na chipsecie nvidii (nie pamiętam, sorry :) ), 1,5 gb ramu 266 mhz. Detale ustawiłem sobie na minimum, bo wolę mieć płynną rozgrywkę, ale i tak jestem zadowolony z tego, co mam na monitorze (pod względem grafiki).
Kolejne parę uwag:
1. Podczas jednego ze wspomnień wymordowałem prawie całe miasto, jeśli chodzi o strażników - chciałem sobie poćwiczyć walkę. Rozumiem założenie one man army, ale kurcze - przy takiej rzezi musowo do danej dzielnicy ściągniętoby więcej wojaków, żeby zlikwidować tego, kto tak bruździ... A tu nic - gdy przyszło do wykonania zabójstwa z zadania, żołnierze znów byli... na swoich miejscach. Lepiej sprawdziłby się tutaj system "gwiazdek" z GTA. Tam to zostało sensowniej rozwiązane.
2. Gra jest brutalna... Wg mnie momentami za brutalna i to nie chodzi mi o sceny walki, a o cut-scenki.
ja gralem w ac juz jakis czas temu, na x360
widze ze duzo sie nie zmienilo, rozgrywka dalej jest dosc nudna, sterowanie nietypowe ale czasem potrafilo mnie niezle wkurzyc (jestem otoczony przez zolneirzy i zamiast walczyc chce uciekac a altair stoi jak wryty i tylko przechodzi z boku na bok przy akompaniamencie mojego 'Sp**rdalaj stad no kur*a" ;]) , system zapisu jest raczej na plus, troche denerwowalo mnie to bieganie z miasta do miasta jakby sie nie dalo przyspieszyc tego, te watki z przyszlosci to tez raczej porazka, najnudniejsze miejsca w grze i spowalnialy cala akcje ktora imo wcale nie byla taka wartka. Samo zabijanie tez nie sprawialo mi jakiejs wielkiej frajdy, ale ja wole gry typu dmc4 z pelna swoboda ruchu i o wiele wieksza szybkosc dzialania ^__^
to tyle =p
Gra jest bardzo fajna, 9+/10. Graficznie rewelacja.
Tyle, że gra wydaje się być mało stabilna. Na 2 godziny grania 2 razy mi wyskoczyła do Windowsa, raz "straciła" jakby część dźwięków. Ktoś miał podobne problemy? Wersja PL, oczywiście oryginał.
Gra jest według mnie świetna. Parę błędów zawiera, lecz całości to nie psuje. moja skromna ocena to 9/10
stanson----> Mi też pare razy do windowsa wyskakuje nagle, myślałem, że tylko ja mam ten problem - też mam oryginał PL, z dźwiękami to samo dokładnie
Ha, ha... Więc Cenega znów coś skopała? :P Szkoda tylko, że spolszczenie nie jest na dodatkowej płytce.
Pierwsze pozytywne zaskoczenie - cena, w empiku 79 zł - 10 zł rabatu z kuponem z cda= 69 zł za super hit. całkiem nieźle. Drugie - na moim nie najnowszym już kompie śmiga całkiem nieźle. Trzecie - to naprawdę niezła gra, chociaż wierzę że po jakimś czasie może już się nużyć.
Jak dla mnie to gierka rewelacyjna,tylko ta polska wersja...blee
Co z tego, że koncept jest ciekawy skoro nie wykorzystany? Co z tego, że lokacje są obszerne i bardzo ładne skoro nie ma nic ciekawego na nich do robienia? Co z tego, że gramy assassinem skoro bliżej mu do Rambo? Gra jest nudna, wtórna i bez polotu. Kolejny przereklamowany kotlet.
stanson_, Hitmanos >>> też miałem z tym problem (oryginał, wersja PL), ale już z tym sobie poradziłem. Musicie zrobić tak:
Start > Uruchom > dxdiag > wybrać zakładkę "Dźwięk" > wyłączyć "przyspieszenie dźwiękowe" (brak przyspieszenia)
Zrobiłem tak i gra wymiata. ;)
Grę, po ok. 10 godzinach grania, oceniam na 10+/10 (po 1h dawałem jej 8 za grafikę). ;)
stanson_, Hitmanos -> a ja z kolei z problemem wywalania do Windowsa poradziłem sobie ściągnięciem najnowszych sterowników do karty graficznej i gierka działa jak marzenie, przy ustawieniu oprawy i szczegółów na 2/4 (na chwilę przełączyłem się na maksimum ustawień, ale różnica była tak mało widoczna, że nie warto było tracić na płynności). A Damaszek i Jerozolima widziane z oddali... lodzio miodzio! Program co prawda zwalnia, ale tylko troszeczkę, na mapie "międzymiastowej", ale to praktycznie żaden problem.
Dobra, gram już trzeci dzień i... nie kupiłbym tego drugi raz za takie pieniądze. Assassin's Creed jest warty max 50 zł. Niestety prawda jest taka, że tutaj robi się cały czas to samo. Przez pierwszą godzinę, dwie gry jest super, ale później... No nudzi się trochę zabawa w spidermana.
Za plus można zaliczyć fabułę i to, jak się główny bohater (ten z przeszłości) zmienia podczas gry. Podobają mi się te smaczki, sprawiające, że wątpliwości natury moralnej pojawiają się podczas realizacji samych zleceń oraz po ich wykonaniu... Gram właściwie tylko dlatego, żeby zobaczyć jak to się rozwinie.
Skończyłem przed chwilą grę i czas na podsumowanie.
Szczerze przyznam, że byłem dobrze nastawiony do tej gry i nie zawiodłem się, graficznie prezentuje się bardzo dobrze (na lepszych kartach graficznych pewno jeszcze lepiej...), cieszy mnie dbałość o szczegóły, w każdym mieście jest ogrom ludzi, którzy, żywo reagują na to co robi nasz bohater a także oglądają staragany, rozmawiają, siedzą na ławkach albo padają ofiarą strażników - bardzo mi się to podobało. System walk jak dla mnie bardzo dobry, walczy się poprostu rewelacyjnie, choć w niektórych doskwierało mnie sterowanie bohaterem, niestety ono kuleje i jest moim zdaniem kiepskie (ludzie mówią, że sterowanie konsolowe jest lepsze - nie wiem nie grałem w wersję konsolową gry i nie wiem czy to prawda). Fabularnie też mi się podobała, mistrzostwo to może nie jest, ale z czasem odkrywanie tajemnic w przeszłości i teraźniejszości jest dobrym rozwiązaniem, z czasem coraz bardziej mnie ciekawiło, niestety samo zakończenie już nie. Jest ono bowiem zrobione na zasadzie "poczekaj aż zrobimy sequel i kup go, wydaj kolejne pieniądze aby dowiedzieć się co będzie dalej" - takich gier poprostu nie lubię i choćby za to mają u mnie minus w ocenie końcowej. Teraz czas powiedzieć o polskiej wersji jak. Nie miałem okazji zagrać w wersje EN gry, ale znająć Cenegę i jej poprzednie dubbingowanie gier, w tym wypadku mi się podobało. Zostali dobrani aktorzy którzy idalenie pasowali do swoich postaci (choć nie wszyscy, ale ci są w mniejszości). Podsumowując: gra okazała się moim zdaniem lepsza od serii PoP, ale nie jest mistrzem w kategorii gier akcji.
Ważne jest to, ze nie żałuję wydanych pieniędzy a i Cenega się spisała (wkońcu...), i z niecierpliwością czekam na sequel - aby został szybko zrobiony i szybko wydany na PC jak i na konsole.
Ocena:
9.0
Plusy:
- grafika
- bohater
- fabuła
- polska wersja
- cena
- poboczne zadania
Minusy:
- muzyka
- sterowanie niestety kuleje
Utyskiwania moje, w niewielkiej zresztą ilości (co mnie samego z lekka dziwi), zakończę małym zastrzeżeniem do zapisu w trakcie trwania rozgrywki. Metoda zaimplementowana z
Pozostałe niedogodności są tak małego formatu, że nie zasługują na osobne potraktowanie.
Czas wielki na podsumowanie.
Nie macie korekty do poprawiania najeżonych grafomaństwem tekstów?
WAŻNE PYTANIE
jest możliwość ustawienia ekranu w tej grze na full screen, a nie z tymi pasami u dołu i góry ekranu?
Ludzie! Przestańcie narzekać na tą fabułę s-f bo ona jest osią tej gry! Właśnie to ona najbardziej mi się podobała z całego AC.
spoiler start
Przecież dzięki temu kolejne części nie będą monotonne i nie będą dziać się w tym samym okresie. Jest bardzo prawdopodobne że będą osadzone w innych czasach i z innymi bohaterami, chociaż wątki będą nawiązywać do pierwszej części. Polecam artykuł na tej stronie- http://www.computerandvideogames.com/article.php?id=175552
spoiler stop
Fabuła w AC dla mnie jest świetna, szczególnie końcówka, a praktycznie koniec.
Ambitny Łoś-> Wielkie dzięki za linka, właśnie przeczytałem, i muszę powiedzieć że nieźle się zdziwiłem
spoiler start
Nawet nie wiedziałem że AC, tak bardzo nawiązuje do różnych religii, Święty Graal, "Zakazane Jabłko", 3 Złote Jabłka, Majowie i ich kalendarz, a także nawiązanie do końca świata jaki znamy, w 2012 roku. Jest też ciekawa wzmianka o podróży w czasie i przestrzeni. Ja po przeczytaniu tego tekstu sądzę że AC 2, będzie działo się gdzieś w Japonii starożytnej albo średniowiecznej, kozacko było by sobie poskakać na tych specyficznych Japońskich budynkach. Cóż czekam z nie cierpliwością
spoiler stop
remekra--> myślisz tak samo jak ja.
spoiler start
ja też uwielbiam Japonię i chciałbym grać tamtejszym asasynem, czyli ninją, ale Yonaguni to chińska zatopiona wyspa w stylu Atlantydy, czyli raczej w chinach może być, tyle że chińczykiem był obiekt 16, czyli osoba przed Desmondem. Ciekawe czym zaskoczy nas Ubi :D
spoiler stop
Ej mam problem... mam grę już od 3 dni i cały czas mam problem z wyrzucaniem do Windowsa bo dźwięk już chula... może mi ktoś pomóc? mam już najnowsze sterowniki do płyty głównej i karty graficznej, wymagania minimalne spełnione... ale cały czas mnie wyrzuca
I też chodzi o to że wyłącza mi sie po około 1 min. gry... więc nie trudno się domyślić że w grze jestem hmm... przeszedłem "trening" <lol2>
m0m0n -> najnowsze sterowniki do Twojej karty graficznej to rozwiązanie wszelkich Twoich problemów.
Z tyłu pudełka z grą napisane jest:
*OBSŁUGIWANE KARTY GRAFICZNE W MOMENCIE WYDANIA:
Serie ATI RADEON X1600*/1650*-1950/HD 2000/3000 / Serie NVIDIA GeForce 6800*/7/8/9/ *Obsługiwane są jedynie wersje na złączu PCI Express.
Oznacza to, że np. GF 6800 musi być na złączu PCI, a np. 7*** może być na AGP, czy nie ma takiej możliwości?
Jaro7788 -> ale mam właśnie najnowsze sterowniki ! i w tym problem, mam najnowsze sterowniki do wszystkiego jakie tylko były, a gra nadal mi się wyłącza =( może jakieś jeszcze rady ???
Mam kartę GeForce 7600 GT... może ktoś podać linkę do najnowszych sterowników, bo może są nowsze niż mam a o tym nie wiem...
a czy mógłby mi ktoś powiedzieć czy "przyspieszenie sprzętowe" w opcjach karty graficznej jest potrzebne ???
m0m0n -> mimo wszystko spróbuj ściągnąć nowe - ja tak zrobiłem i mi poszło. Co do przyspieszenia sprzętowego, to chyba masz na myśli kartę dźwiękową - na maksimum ustawione być nie może.
Nie... mówie o karcie graficznej... ale już nie ważne bo próbowałem zmniejszyć i mi sie wogole nie chcialo włączyć... a co do sterowników to przed chwilą ściągnąłem i zainstalowałem najnowsze jakie są i nadal nie chodzi ='(
ale skoro to nie sterowniki to nie wiem czy mi ktoś pomoże skoro każdemu już chodzi =( Żal... 70 zł w błoto ?... prosze pomóżcie kto tylko może !
grafa przepiękna,jednak misje mogłyby być mniej schematyczne,pomysł osadzenia gry w czasie krucjat wyśmienity,myślę że można było zrobić coś więcej dla urozmaicenia misji.
Bllazer -> ano taa... fajnie by było jakby najpierw zadziałało <lol2>
I co, fajnie się te stragany rozwala na PC?
provos fajnie, ale ta czynność, jak i inne zadania poboczne, szybko sie nudzi.
Czy będzie ktoś łaskaw mi pomóc ?
Gra skonczona wczoraj, na nude czy schematycznosc nie narzekalem, gralo mi sie do konca bardzo przyjemnie. Jak dla mnie gra jest zbyt krotka, by schematycznosc miala sie dac jakos mocno we znaki - wykonanie wszystkich zadan (nie zbieralem tylko wszystkich flag itp) zajelo mi zaledwie kilka wieczorow. Drugi problem - poziom trudnosci. Przeciez ta gra jest dla jakichs przedszkolakow z paralizem palcow, zginac tam w walce jest praktycznie niemozliwoscia, jedyne realne zagrozenie to wpadniecie do wody (to tez swoja droga smieszne). Pod koniec w wypadku wszczecia alarmu nie chcialo mi sie juz uciekac i chowac, ustawialem sie tylko na srodku jakiejs otwartej przestrzeni, i wybijalem wrogow az nie przestawali przybiegac. Wszystkie koncowe walki
spoiler start
od cmentarza w Jerozolimie, przez Arsuf, po pokonanie 'mega-bossa' Al Muallima
spoiler stop
przeszedlem z marszu, w ciagu godziny (moze 1.5), bez jednej smierci i koniecznosci loadingu. Ja rozumiem, ze to miala byc gra 'dla kazdego', i 'zeby ludzie sie nie frustrowali', ale to imho drobna przesada, sam mistrzem zrecznosciowek nie jestem.
Wie ktoś co zrobić na końcu jak sie zabije ostatniego bosa, i przenosi się w terazniejszość, ten doktor i ta panienka wychodzą i co dalej trzeba zrobić?????????
Tobias Riper --> Porozgladaj sie po otoczeniu, popatrz na sciany, podlogi
spoiler start
uzywajac orlego wzroku (wlacza sie tak samo, jak bedac Altairem). Na koncu popatrz na sciane na lozkiem.
spoiler stop
Prosze niech mi ktoś pomoże bo cały czas wywala mnie do Windowsaa... mam najnowsze stery i spełniam wymagania minimalnee...
POMOCY !!!
będzie cię wyrzucało dooki Cenega nie wyda patcha:) Mam to samo po ok. 2 godzinach gry.
Tyle że mnie wyrzucaa po około 1 min gryy !!!
A nie ma jakiś wiadomości o patchu ???
Typowo konsolowy ustawienie kamery - blisko postaci - pozbawia gracza możliwości podziwiania średniowiecznych krajobrazów, oraz co niestety jest bardzo kłopotliwe przy samej rozgrywce - ograniczenie pola widzenia. Deweloperzy nie poszli krok na przód, i nie udostępnili rozbudowanych opcji ustawienia widoku.
W propagandzie przed premierowej słyszałem wiele porównań do produktu firmy Codemaster, Hitman. W praktyce gra nie ma nie za wiele wspólnego z genialnym systemem rozgrywki; momentów do skradania się i ukrywania jest nadzwyczaj mało, a wtrącone są one raczej na silę. Całość opiera się na szybkości, polocie, a nie na pomyślę, taktyce.
Ponad przeciętna gra akcji,z doskonałą oprawą audiowizualną - 80%.
Hitman produktem Codemasters? Z tego co pamiętam, to robili go panowie IOI, a wydawał Eidos ;) Natomiast niestety, AC w kwestii rozgrywki Hitmanowi może czyścić buty co najwyżej, bliżej jej do Prince of Persia, niż skradanek.
Rzeczywiście, bez zasadnie uhonorowałem Codemasters.
Bym se zagrał w tą gre, ale wymagania nie pozwalają
Witam! Bardzo mi się podoba ta gra jednak nie wim czy mi pójdzie. Jak myślicie czy na kompie: Athlon 4000+, 2 gb ram-u i grafice ATi/AMD x 1950 pro zagram chociaż na minimalnych??? Z góry THX i pozdr.
Tak jak o filmie, że powinien zaczynać się trzęsieniem ziemi, a potem napięcie powinno stopniowo wzrastać, tak samo można powiedzieć o grach.
No i Assassin's Creed takim trzęsieniem ziemi się zaczyna, szkoda tylko, że z tym napięciem bywa różnie. Po kilku godzinach ochów i achów zrobiło się nudno.
...
Dziwi mnie fakt, ze ostatni Prince of Persia ma wyzsza ocene od Assassin's Creed, skoro POP sprawia wrazenie wersji demo AC.
Wymieniam tylko wady:
Podobnie jak przedmówcy mówili, zadania są bardzo powtarzalne.
Ta gra ma najbardziej wkurzających niektórych cywilów. Jak to jest kurwa możliwe, że chorzy i pijacy atakują tylko nas jak się zbliżymy?! Z kolei nie można odpędzić się od żebraczek które na ulicach blokują nam drogę a my nie możemy im nic dać. Takie zagrania powodują, że po kilku godzinach gry biję lub zabijam każdego kto mi tak wejdzie w drogę.
System walki naciągany. 10 przeciwników z łatwością mogłoby nas dobić gdy inny nas powalił. Tymczasem oni mogą atakować tylko pojedynczo.
W grze brakuje napisów. A mając ściągniętą wersję angielską, czasem jest ciężko zrozumieć co się dzieje.
Muzyka miejscami nudna, ale w większości przypadków dobra.
Grafika jest trochę szarawa, zwłaszcza w królestwie. Dziwne jest to, że słońce zasłaniają i odsłaniają chmury co kilka sekund.
Wszystko inne jest super!
@Szszymon14: Ta gra nie ma jakiegoś powalającego angielskiego, więc za trzy dni będziesz się mógł podszkolić i może coś zrozumiesz. Skoro nie umiesz sobie ściągnąć PL wersji, to może ją po prostu kup.
