Wszystko, co chcielibyście wiedzieć o PlayStation 3
Fajnie tylko ciekawi mnie ile będą kosztowac gry na tą platforme?????
425 dolców, to na dzisiaj jakieś 1.5 tyśąca pln, nie wiem ale chyba jednak ps 3 kupie bo mam juz dosc tego worka do ktorego caly czas sie wrzuca pieniadze bez dna zwany Komputerem
Jeśli gry na ps3 będą średnio jakieś 150 zł to hjeszcze jako taka cena ale jeśli będzie tyle co na ps2 czyli średnio 200zł to jednak dam sobie spokój
tak, tak, takkkkk..... już się nie mogę doczekać! mam nadzieje że data premiry nie przesunie się! tak czy siak daje wielki kredyt zaufania dla SONY na date premiery! AJEŻELI ONA się przesunie to nic się nie stanie! będę dalej czekał! bo wiem że warto!
ahhhhh MGS 4, PES 6 i kolejne odsłony Final Fantasy! dla gier takich jak te posprzątał bym w pokoju!
Ciekawe czy nowe granturismo ujżymy wraz z premierą srebrnej strzały. Jełsi tak to chyba kupię bo w GT4 (euro) nie da się grać na HDTV
Tylko się cieszyć że Polska jest traktowana poważnie i premiera u nas będzie równo ze światową. Darmowe rozgrywki online - oby, oby :)
Tak tak PS3 i MGS 4 dalsze czesci FF darmowa rozrywka online... Ja chce miec dzieci z Sony ;)
60 Gb dysk, linux na cellu, darmowy network (tekken 6 online w koncu z pro, wypasne rpgi online), niesamowita grafa w 720p, firmy jak capcom, namco, tecmo, konami, bandai itp.
xbox360 zostanie zniszczony.
Pichtowy - myślę że na GT nie ma absolutnie szansy przed 2007, a i to jest w 50% pewne. Za to gry z PS2 mają chodzić w rozdzielczości HD, więc nic straconego :)
KOLOSrv - wątpię żeby gry były tańsze niż nowości na PS2. Na świecie raczej mają być o 10$ droższe. Poza tym wszystkie gry bez wyjątku mają być na blu-rayach. Sony ma do rozdania 10 milionów czystych krążków na początek, żeby producenci nie marudzili.
realsolo nie wymawiaj głośno nazw tych firm !!! Toż to japoński chłam !!!!
albz74-> WYJDŹ!!! lepiej dobrowolnie, bo jak nie wyjdziesz to fajni sony cie zabija :P ja zreszta tez powinienem, ale jestem tolerancyjny na idiotyzm i ignorancje...
NIGDY !! Wolność słowa - o to walczyli nasi ojcowie :)))))))))))))
Ech, będzie ciekawie. Europa w końcu w szeregu. A nie gdzieś przed Australią.
zaraz zaraz przrezcież to w tym roku. Ależ ten czas leci. Ani sie obejżymy a juz będziemy wygrzewać stołki/kanapy przed tiwikiem podpiętym do PS3. Oby tytuły jakieś obrodziły na premierę. Bo jakoś nie chce mi się wieżyc w ten hires w grach z PS2.
yancy wypraszam sobie ;P Miałem w swoim życiu parę komputerków zanim piec zdominował, a i konsol parę się przewinęło :)
Pichtowy - to jest potwierdzone przez Sony na konferencji.
Legacy SD to full HD - Wipeout in 1080p ? Sweet :)
A w ogóle, co ja Wam żałuję - wszystkie slajdy z prezentacji. Miłego oglądania !!!!
http://www.ps3forums.com/viewtopic.php?t=17854&sid=1600d7ae3dc2c59bd98d9308660c4ae1
Konsol to zbyt wiele nie miałem (obecnie PS2) - jakoś nie było nigdy głowy. Ale komputerków i owszem. PC nigdy ich do końca nie zdominował, stał się po prostu narzędziem niezbędnym do pracy a przy okazji rozrywki :)
Z komputerów - tylko do jednego miałem w życiu deczko emocjonalne podejście - do Amigi. Nigdy wcześniej ani nigdy później do innego sprzętu (głównie - zasługa świetnej sceny Amigowej). Obecnie już tylko emu - ale Amigi nie porzuciłem. Brak miejsca zmusił mnie do rozstania się z hardwarem.
Yancy, ja byłem uciskanym posiadaczem Atari ST 512 :P Skończyło się zakupem Amigi :))))
Ale niedawno mnie coś naszło, zawsze marzyłem o Amidze 4000, kurcze teraz to można kupić za 300 złotych na Allegro :))))
Amisię darzę do dzisiaj sentymentem, pamiętam jak PC ją zmiotły. Wszyscy zaczęli grywać w Dooma. Pojawiały się jakieś giereczki śmieszne w stylu Glooma, gdzie trzeba było obraz do wielkości znaczka pocztowego zmniejszać, albo Alien Breed 3D ale to już nie był hardware na miarę Alone in the Dark..... Ech.... Ale swoją A1200 ciągle trzymam w szafie, do czasów Pentium 2 emulacja była gorsza od oryginału :)) Ale dzisiaj można pociupać w Stardusta AGA na pececie :P
realsolo---> uważaj co piszesz. Zaraz się tu zlecą fanboje Xklocka i ci wykład zrobią, że ich konsola to już do tego czasu rok na rynku będzie, że będzie mieć super hiper gry, że nic nie przebije usługi Live, bo ona jest płatna i w ogóle! M$ już opracowuje Xklocka 720, ba! 1080 nawet!
albz74-> a to sory :) ostatnio za duzo sie nasluchalem ignorantow konsol ;)
albz74 ---> Ja się już dość dawno pozbyłem swojej ostatniej Amigi. Najbardziej zawsze chciałem posiadać Amisię 3000, na którą wówczas kasy nie było. Też często przeglądam aukcje tyczące się tego komputerka. Myślałem czy by nie kupić z sentymentu... W sumie - obecnie emulacja jest na tak dobrym poziomie że można już dać sobie z tym spokój.
Moja ulubiona gra z Amigi - Dungeon Master + Cahos Strike Back :) Wiem - to w sumie produkt na Atari ST - rdzennie Amigowy był Black Crypt.
Amigę zabił marny marketing. Między innymi oczywiście. W czasach gdy były na rynku Amigi 1000 - potem 500/2000 - porównanie z możliwościami PC... jak epoka kamienia łupanego z epoką żelaza. Niby zaczynałem duuużo przed czasami Amigi - ale kilka lat życia Amigowca wspominam jakoś tak najmilej :)
a ja do dzis mam atari8 1MB, niebawem HDD, VideoXE dopal, covox, stereo, cdrom, SD flash hdd.
a to nasze demko z 2004 roku:
http://www.pouet.net/prod.php?which=13008
sentymenty sa:D
@Marcinwks -> ta, true;D w domu mam tez xboxa, a takie bronienie czegos, co na starcie okazalo sie slabe, z konversjami z PC, przypomina mi ekipe moherowych B.:) PS3 zamiecie i tyle, no nie moge sie doczekac DMC4, T6, next FF z grafa jak w filmie FF7: Advent Children. Geez!!:D
realsolo : "a takie bronienie czegos, co na starcie okazalo sie slabe, z konversjami z PC, przypomina mi ekipe moherowych B"
to samo mogę powiedzieć o osobach które już głoszą pełne panowanie PS3 na rynku którego na oczy nie zobaczą jeszcze parę łandnych miesięcy , a pierwszych pełnoprawnych gier nie robionych w pośpiechu byleby tylko było dla czegoś poza podstawką do piwa kupić konsolę, nie ujżą zapewne i do połowy 2007
by nei być gołosłownym, realsolo napisał : " PS3 zamiecie i tyle"
Yeah !
tyle powiem ;)
ha ha ha ale sie usmialem was czytajac. Pozwole sobie na prognozy na temat PS3 w naszym kraju.
Wiekszosc z was bedzie tylko slinila sie przez szybke do PS3 bo nikogo nie bedzie stan na konsole za 2000 i gre za 200-250. Ile ludzi u nas ma PSP czy Xboxa 360? Niewielu, bo niewielu stac na kupowanie orginalnych gier. Z Blu-ray bedzie tak samo jak z UMD
Sam czytalem opinie ludzi co narzekali ze nie bedzie "kopi zapasowych" PS3 (przynajmniej na poczatku)
Bedzie dobrze jak Sony wprowadzi PS3 na nasz rynek razem z premiera swiatowa. Bo moze byc tak jak MS. X360 bedzie u nas sprzedawany tylko w najbiedniejszej wersji, tylko po to aby podbudowac wizerunek firmy, ale nie dla biznesu. Ten w rozrywce robi sie w krajach gdzie gra kosztuje tyle co obiad w knajpie
Pozdrawiam
Mam wrażenie jak bym czytał wypowiedzi małych dzieci którzy cieszą się że przyjdzie w grudniu do nich Święty Mikołaj i przyniesie zabawkę o którą prosili w swoim liście do niego. Tylko żeby się nie okazało że zamiast zabawki rózgi dostaną...
MrFrost -- > masz rację. W Polsce mało kogo będzie stać na PS3 a jeżeli już to oryginalne gry zniechęcą do dłuższej zabawy z konsolą. Gdyby nie piraty PS2 nie odniosło by takiej ogromnej popularności w Polsce.
MrFrost ---> tratatata, jakoś nawet patrząc na wątek o PS2 widzę tam głównie ludzi posiadających maszynki nieprzerobione. Gry wcale nie kosztują 250zł zł zerknij na allegro i na gry na X360. Jeśli zaś popatrzysz na gry choćby z PS2 - zobaczysz że kupować je można po bardzo rozsądnych cenach, nie różniących się od gier na PC. Mówię o nowych grach - bo te używane, można kupić jeszcze taniej. Gry po skończeniu można odsprzedać, wymienić.
Ślinić się na myśl o PS3 nikt nie musi, na razie doskonałych gierek na obecną generację konsolek jest multum a będzie jeszcze trochę. Jeśli zaś będzie warto kupić X360 (ze względu a dostępne gry - bo na razie niezbyt) - to się i jego kupi.
Najwyraźniej - sądzisz ludzi według swojej miarki a Twoje prognozy, można, z przeproszeniem, o kanty d**y rozbić. Następny prorok się znalazł. Obrodziło nimi ostatnio.
Na koniec pytanie - skoro nie jesteście zainteresowani tematem - po co te komentarze?
ZNo zadużo to nie bede pisał bo CenA Mnie przygniotła :-( ,a za gry bedziemy płacić jak za zboże pewnie, bo to w końcu Polska jest !!!!!
W kwestii popularności PS3 sony nie musi się obawiać, bo i tak sprzeda się świetnie, a osoby które nie kupią bo nie będzie początkowo piratów producenta nie interesują specjalnie bo co najwyżej straty przynoszą.... Popularność za wszelką cenę na pewno nie jest na rękę producentowi bo równie dobrze mógłby za darmo rozadawać PS3 i gry do niego - na pewno popularność by skoczyła tylko co z tego?...;>
Kwestia druga - "grafiki jak w filmie FF". PS3 ma być kolejną próbą spełnienia snu graczy o grafice rodem z filmów, grafice wiernej rzeczywistości. Problem w tym, że niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego że dążenie do fotorealistycznej grafiki jest tak naprawdę skazane na porażkę, a ów wspomniany sen najprawdopodobniej nigdy się nie spełni.
Aby to zrozumieć należy wziąć pod uwagę dwa aspekty. Pierwszy - sprzętowy. Nie ulega kwestii, że sprzęt stanowi poważne ograniczenie w tworzeniu coraz bliższej rzeczywistości grafiki 3D. Problem w tym, że nie jest to jedyne ograniczenie. Procesory i karty graficzne rozwijają się w błyskawicznym tempie, ale na drodze do super - realistycznych światów staje jeszcze coś.... ludzkie możliwości.
Wystarczy sobie uświadomić jak wiele czasu zajmowało np. stworzenie Golluma w "Władcy Pierścieni" czy pojedynczych scen "Shreka". A przecież filmy to jedynie "prerendery" - zawsze tylko jedno konkretne ujęcie w danym momencie wszystko z góry określone. W grach takich "ujęć" jest znacznie więcej, więcej postaci, swoboda działania - to wszystko dramatycznie wydłuża czas pracy nad grafiką. Innymi słowy problemem nie do pokonania najpewniej okaże się nie moc obliczeniowa, ale.... czas i możliwości nie tyle maszyny, co człowieka....
Sam patrzę z niemałym podziwem na specyfikację PS3 jak i na pierwsze obrazki z przyszłych gier (takich jak UT2007 czy Two Days to Vegas), ale nie jestem do końca przekonany czy ciąłe ulepszanie grafiki to główna miara postępu w grach - czy jest to ta właściwa droga. Zwłaszcza, że obserwując to co się dzieje na rynku gier spotykam się z coraz częstszymi opiniami o nikłej innowacyjności kolejnych gier - najczęściej ogromnej ilości sequeli, które poza ładniejszą oprawą nie wprowadzają niczego nowego.
Dlatego z równym zaciekawieniem oczekuję premiery revolution. Możliwe, że pomysły Nintnendo okazą się chybione i konsola pozostanie jedynie słabym sprzętowo gadżetem. Ale z drugiej strony - jeżeli innowacje nintendo okażą się trafne może to oznaczać faktycznie nowe spojrzenie na gry i na sposób w jaki w nie gramy.... A że warto ryzykować nowe rozwiązania pokazał DS. Oby tym razem było podobnie;)
NFSVfan ---> Dużo racji jest w tym co piszesz. Zwłaszcza w kwestii innowacyjności gier - a raczej jej braku. Tytuły, które wnoszą jakiś powiem świeżości - są równie rzadkie co koty z ośmioma łapami. Gracz podziwiają piękną grafiką, która przysłania fakt, że w istocie grają w g niewiele różniącą się od czegoś co już było. Kiedy pojawia się coś w miarę oryginalnego - jak choćby Cień Kolosów na PS2 - z miejsca robi się szumek :)
Trzeba też zrozumieć prosty fakt. Czy to w przypadku X360 czy PS3 – producent zarabia na grach a nie na sprzedaży konsoli, która przez dłuższy okres jest sprzedawana poniżej kosztów produkcji. Dlatego nikomu nie zależy by na siłę dotrzeć do graczy, którzy oryginalne gry widzą tylko na zdjęciach. Jaki niby z nich zarobek? Im dłużej konsola pozostaje „nie złamana” – tym lepiej dla producenta. Myślę że to tak bardzo trzyma Sony przy Blu-ray (między innymi oczywiście). Daje im dodatkowy czas.
NFSV fan - w końcu gry doszły do bariery, którą niełatwo przekroczyć. Budżety siegają wielu milionów dolarów, pracują przy tym całe sztaby ludzi. Trudno wymagać od firm żeby przy takich nakładach podejmowały ryzyko i siliły się na oryginalność - niestety. Zresztą, gdybyś miał swój milion dolarów i chciał zrobić grę, zrobiłbyś Guitar Hero czy dwudziestego ósmego fps-a ? :)
albz74 ---> Oczywiście - Guitar Hero :D
Ogromny budżet, sztab ludzi, znane postacie - to nie jest gwarncja sukcesu. Przykład - Driver3 :)
Najgorsze jest wciąż zamykające się koło. Kiedy człowiek jest małolatem i ma czas na gry to nie ma na nie pieniędzy. Jak już dorośnie, ma pracę i kasa się znajdzie to nie ma czasu na granie. Może takie PSP zakupić ?
NFSV fan - ale zauważ, że ze wzrostem jakości grafiki i mocy obliczeniowej rozwijają się także programy develeperskie do obróbki grafiki, animiacji, fizyki itp. Wiele rzeczy wykonywanych jest automatycznie, zmiejszając tym samym nakład pracy.
charlesz - PSP jest świetne, ale jak ktoś nie ma czasu to nie ma czasu. Po paru tygodniach się znudzi. Spójrz na allegro - większość konsolek PSP wystawianych na aukcje to albo nietrafione prezenty albo przypadki, że po 3 miesiącach konsola idzie pod młotek, bo po paru dniach (albo paru długich lotach)się nudzi. Choć nie powiem, jest to sprzęt jak malowanie, jak wyjdzie GT i parę innych mocarnych tytułów (Daxter!!) to warto się zainteresować.
Z gier na PSP, miałem okazję zapoznać się z WipeOut-em i Ridge Racer-em i o ile w tego pierwszego grało się naprawdę bardzo przyjemnie, to wyścigi Namco są ładne graficznie, ale za to nudne jak flaki z olejem. Na PSP ciągle jak na lekarstwo jest prawdziwych hitów - gier dla których kupuje się konsolę. To powinno się zmienić, bo urządzenie ma niemały potencjał, tyle że niestety niewykorzystany.
Ponadto gabaryty konsolki mogłyby być trochę mniejsze. Jak na hend helda PSP jest zdecydowanie za duża i za ciężka i na pewno nie do każdej kieszeni się zmieści...;>. Rozumiem, że sony chciało zaszpanować dużym wyświetlaczem, ale nie wszędzie wszystko da się wsadzić - rozmiary PSP jak na kieszonkową konsolę są po prostu za duże.
Producent chyba po części jest świadom ograniczonej "mobilności" swojego urządzenia o czym świadczą takie akcesoria dodatkowe jak stacja dokująca z głośnikami, czy przystawka do wyświetlania obrazu z konsoli na ekranie telewizora.
Na dzień dzisiejszy mnie do PSP najbardziej przekonuje możliwość oglądania filmów na UMD. Natomiast zakup przynajmniej na dzień dzisiejszy wydaje się inwestycją chybioną, z uwagi na wspomniany praktyczny brak hitów, a także bardzo wysoką cenę. W takiej sytuacji najlepiej poczekać na rozwój wypadków zamiast się rzucać na nową konsolkę - dobrych gier będzie więcej, a cena samego urządzenia na pewno spadnie.
Tak jest zawsze, na gry trzeba poczekać. Ale jest już ich około 100, niedługo pojawi się emulacja gier z PSX więc problemów z tytułami nie będzie. Miło będzie przejść sobie FFVII raz jeszcze :)))
Nowa cena została ogłoszona na tej samej konferencji prasowej. 199$ w USA i 199€ w Europie, od 22 marca, ale bez paru gadżetów (słuchawki itp).
A i nowe gierki zapowiadają się rewelacyjnie. Gran Turismo choćby :) Daxter będzie rewelacyjny graficznie, mam nadzieję nie będzie nudny jako całość. Przy tych grach to bez urazy, bo podoba mi się Nintendogz, ale generalnie tytuły na DS wyglądają jakoś biednie ....
Wyglądają słabiej bo moc jaką dysponuje DS jest mniejsza, to logczne i całkowicie normalne. Jednak to że relatywnie gry na DS w porównaniu do PSP wyglądają słabiej nie oznaczy że wyglądają słabo (wystarczy spojrzeć np na Metroid Prime Hunters).
Ujmę to w ten sposób - dystans pod wględem jakości grafiki pomiędzy PSP i DS jest wyraźny, ale nie dlatego że DS ma tak słabą grafikę, lecz dlatego że PSP ma tak dobrą;)
Paradoksalnie mam wrażenie, że mniejsza moc DS może bardzo przysłużyć się samym grom na platformę Nintendo. Często bowiem autorzy gier pod płaszczem efekciarskiej grafiki sprzedają produkt bardzo słaby. Takie działanie w przypadku firm produkujących na DS jest mocno ograniczone właśnie mocą DS-a. Nie mogąc konkurować z PSP pod względem grafiki siłą rzeczy muszą nadrabiać w innych aspektach. Zwiększa to szansę na powstanie ciekawych, nieszablonowych gier, które będą broniły się np. ciekawym scenariuszem, innowacyjnym sposobem rozgrywki czy po prostu ogólnie pojętą grywalnością.
Oczywiście nie znaczy to, analogicznie, że na PSP z racji większej mocy tej konsoli powstają/będą powstawać same gnioty z efekciarską grafiką;)
Pomimo lekkiego rozczarowania obecną ofertą gier na PSP, nie wątpię, że w przyszłości powstanie jeszcze na tę platformę wiele bardzo dobrych, ciekawych gier. Bo w końcu to właśnie gry, a nie specyfikacja techniczna w największym stopniu determinują atrakcyjność konsoli.
Oczywiście, każdy ma oczy i takie strony jak ta, żeby przed zakupem wyrobić sobie zdanie o grze. Myslę, że często problemem jest fakt, że posiadacze konsol którzy grają w pirackie gry zupełnie nie doceniają tytułów. Niektórym grom trzeba poświęcić nieco czasu. Ja swojej PS2 nie przerobiłem i może pozbawiło mnie to możliwości grania w 10000 gier, ale jak kupujesz oryginały to nawet takie "perełki" jak Dropship po prostu cieszą :)))))))))
Zresztom - Pro Evo Soccer i czego więcej chcieć od życia :))) Za miesiąc lecę na konferencję na Cypr z 3 przesiadkami i ciekawe, co będę robić w poczekalniach i samolocie :P
albz74 - mi i PES wyszedł bokiem :/ Niestety ale mimo że PSP posiadam już kawał czasu to głównie albo leży gdzieś pod monitorem albo po raz tysięczny odpalam LUMIES ewentualnie czasem jeszcze emulator SNES/Neo Geo CD.
Pod względem miodności gier jednka DS na chwilę obecną zjada PSP na śniadanie - mimo że gry są i brzydsze i kolorowe jak tęcza i zwykle kierowane do młodszego odbiorcy - za to dają od groma radochy, czego o tytułach na PSP powiedzieć niestety nie mogę.
Obiegowa opinia jakoby gry Nintendo były kierowane głównie do dzieci jest niestety zwykłym stereotypem i niczym więcej - niestety popularnym zwłaszcza wśród posiadaczy konsol innych producentów.
Istnieją kryteria kwalifikujące grę jako nieodpowiednią dla młodszego odbiorcy, ale czy w związku z tym wszystkie pozostałe to gry dla pięciolatków?? Czy taki PES jest bardziej dla dzieci czy bardziej dla dorosłych, czy GT jest bardziej dla dorosłych czy dla dzieci, wreszcie czy "Prince of Persia" jest dla dorosłych czy dla dzieci?
Czy coś w co MOGĄ grać dzieci od razu musi być uważane za GORSZE przez dorosłych??
Czy doskonałe, miodne gry Nintendo tylko z powodu rysunkowej kolorowej grafiki, prostych zasad i braku lejącej się krwi z tego powodu mają być kwalifikowane jako produkcje dla dzieci?? Określenie "dla dzieci" w tym kontekście jest nacechowane negatywnie i ma charakter pogardliwy ("dla dzieci" ew. "dla małolatów, przeszkolaków" my "dorośli" się w takie coś nie bawimy;>).
Nie rozumiem zupełnie takiego nastawienia wielu osób. Widocznie jak nie ma już żadnych sensownych argumentów to wysuwa się oklepane schematy nie mające wiele wspólnego z prawdą.
Dop. Logadin ---> oczywiście to nie jest atak na Ciebie, po prostu chciałem tę kwestię poruszyć, bo problem występuję dość szeroko o czym można przeczytać w wielu miejscach w internecie.
Dop2 (przepraszam admina za nabicie dwóch postów, ale dopiero teraz zauważyłem, że GOL wprowadził czasową opcję edycji nawet dla osób bez abonamentu;)