Sporo hiciorów w dobrych cenach od dziś w Biedronce
Zostałem dzisiaj szczęśliwym posiadaczem Tomb Raider'a na PS4, ale łatwo nie było. Do biedry podjechałem jeszcze przed pracą - w pierwszej gier ani widu, ani słychu. Przekopałem się przez regał z książkami, filmami i jakimiś starszymi grami - nic.
Zabrałem się do drugiej biedronki - tutaj też ani śladu. Pytam się więc pracowniczki - ta odesłała mnie do kierowniczki, która akurat chodziła po sklepie. Kierowniczka okazała się na tyle miłą babką, że przekopała się przez jakiś kosz z pluszakami i znalazła karton z grami. I tutaj ciekawostka - nie wiem czy wszędzie to tak wygląda, ale gry były zebrane w jednym tekturowym kartonie (tak je pewnie przywieźli) gdzie tytułów PC było może po kilka sztuk, ale tytułów na PS4 było po JEDNEJ SZTUCE! Tak więc asortyment mocno reglamentowany...
@up, aj tam gadasz, u mnie w biedrze było po 5-6 sztuk każdej gry na ps4 (ogólnie 4 kartony z grami). Udało się też wyłapać parę gier z poza rozpiski (między innymi Dark Souls 3 na ps4 za 79) i jeszcze świezaka ogarnąć do kompletu :D
Far Cry 4 i Doom jest mój ;) Naprawdę sporo gier za fajną cenę można wyhaczyć. Najwięcej widziałem SGW3, który słabo schodził, a za to taki R6 Siege szedł jak świeże bułeczki. Rano było coś ok. 10 kopii, a po południu tylko 2 :D Może jeszcze jutro tam zajrzę.
O, Dishonored 2 bym przygarnął, ale obawiam się, że mnie mam czasu na wyprawy po X Biedronkach, żeby polować...
Ostatni raz kupiłem w Biedronkowej promocji zestaw gier na mikołajki 2008 roku. Wydałem ponad 100zł na kilka gier po 10-20zł wtedy. Wszystko w starych, wielkich pudłach a w srodku latające płytki z grami. Pudła wywaliłem od razu w koszu przy Biedrze a gry zmieściłem w torbie. Pamiętam że było tam Jade Empire i jakiś Unreal :D
Dorwałem Dooma bez problemu, w pierwszej odwiedzonej biedronce. Jest do wyboru o wiele więcej gier, ale oczywiście ich jakość odbiega od tych przedstawionych na liście.
Ja niestety nic nie upolowałem, nawet się zbytnio nie śpieszyłem i dobrze bo nie było żadnych gier. Kiedyś już tak było w mojej Biedronie że dopiero na następny dzień wystawili. Zajrzę jeszcze raz jutro z ciekawości za Prey i Doom na PC. Jeżeli dziś wystawili trochę później to raczej jutro ich już nie znajdę, bo to za ciekawe tytuły jak za taką cenę, chyba że jakimś cudem się dla mnie ostaną (ewentualnie może czas poderwać jakąś pracownicę, to zawsze mi odłoży na bok to co chcę). A jak nie, to trudno. Wrócę do starego planu Deus Ex MD na początek, potem Doom i Prey jak potanieje przynajmniej do 100zł.
U mnie w biedronce gry wykładali dopiero około godziny 19, dobrze wyczułem moment i nie pojechałem wcześniej, jak wszedłem do sklepu to ekspedientki były w trakcie wykładania, wszystkiego widziałem po przynajmniej 2 sztuki, coś tam było na ps4 bo niebieskie pudełka, coś na xb1, z pecetowych były 2 sztuki dishonored 2, doom, The division, rs6 jakieś lego i coś tam jeszcze, kupiłem wyłącznie preya bo większość pecetowych gier dostępnych posiadam, co ciekawe prey miał w środku kod na broń shotgun razem z preorderowym bonusem
U siebie w mieście niestety nie byłem. Wstapilem do biedronki zaraz po otwarciu w drodze do pracy. Na ps4 były 3 tytuły i to po jednej sztuce, tomb raider, six siege i the division. Był też jeden tytuł na xo, obcy. Tomb raidera oczywiście zakupiłem.
Jakby ktoś w Wawie w biedronce nie mógł znaleźć to już tłumaczę - jeżdżę sukcesywnie (mam teraz 4 dni wolnego w pracy) od biedry do biedry i wykupuję KAŻDĄ grę na ps4, wszystkie sztuki :) później handelek będzie, ale bede starał sie mieć w miarę konkurencyjne ceny. Biedronki jakie już ogarnąłem i nie macie co jechać to:
Cały Ursynów, Służew, Mokotów. Za godzinkę po obiedzie jadę dalej w stronę centrum :) Później Żoliborz, Praga pln i pld i okolice. Na koniec zostawiam sobie zachód Warszawy :) Pozdrawiam i polecam wypatrywać aukcji :)
w czwartek planuję objechać Łódź, a w piątek Lublin :) (samochodem do tych miast jest 1 i pół godziny, więc i tak mi się opłaca jak pojadę samochodem)
Dziś dwie pobliskie Biedronki znów zrobiły mnie w wuja... Żadnych tytułów, podejrzewam że:
a) nie dojechało i zaginęło w akcji;
b) dostawca ma dużo dzieciaków w rodzinie i zakupił przy rozpakowywaniu komplet;
c) pracownicy kupili dla siebie;
d) nie starczyło na moje Biedronki.
Więc sobie odpuściłem i zrobiłem sobie w innym sklepie prezent w postaci ostatniego Deus Ex. Trudno, chciałem bardzo dorwać Preya, bo cenowo to 70zł różnicy ale jak widać nie było mi to dane. Mimo że bardzo mi się ten tytuł podoba i uważam go chyba za najlepszą premierę 2017 roku, ale więcej niż 100zł nie dam. Dałbym 150zł, a nawet 200zł gdyby było to klasyczne wydanie jak kiedyś (cała gra na płytach bez pośredników), ale za grę której nie mam i w każdej chwili będą mogli mi skasować, bo taki będą mieli kaprys to nie dam tyle...
U mnie podobnie, ale co do punktu "c" zazwyczaj w Biedronce w moim mieście pracują osoby trochę starsze, a sama pensja nie jest wielka żeby rozrzucać się na gry. No i raczej ci pracownicy nie przepadają za graniem chociaż mogą mieć synów, którzy już grają.
@masterpolska1994 Ignorancja pierwsza klasa. Jakoś nie wydaje mi się, żeby fakt że ktoś robi na kasie w żabce czy jest prezesem corpo ma wpłynąć na to czy ktoś będzie grał (nawet pracując za małe pieniądze ludzie są w stanie odkładać hajs). Granie to pasja dostępna raczej dla wszystkich którzy chcą więc mówienie, że ktoś nie gra, nie lubi gier bo jest za stary albo pracuje w danym miejscu jest co najmniej nie na miejscu.. Zdziwiłbyś się ile poznałem ludzi którzy grają w gry a są we wieku Twojej mamy powiedzmy (50 lat), najlepsi gracze z jakimi miałem do czynienia grając w sojuszu gdzie korzystało się z TS to ludzie którzy mają powyżej 25-30 lat, naprawdę dobrych graczy w wieku 19 lat np. było 5x mniej. Teraz wiele studentów czy innych młodych ludzi dorabia więc i to że oni pracują w dyskoncie spożywczym nie znaczy że nie spruli by Ci dupy w meczu 1 vs 1. Dziwnym jest dla mnie ocenianie ludzi po pozorach.
Nie oceniam ludzi po pozorach, ale wiem jak wygląda środowisko ludzi pracujących w takiej Biedronce. Są to ludzie w większości starsi i wcale nie wyglądają na graczy. Zresztą znam jedną sprzedawczynię, bo to moja sąsiadka i większość czasu spędza przed telewizorem i robią to też jej koleżanki z pracy co sama mi powiedziała. Czasem wyjdzie na spacer z psem i to tyle. W moim bloku może z dwie rodziny oprócz mnie mają komputer.
Biedny ten pies jak tylko czasem z nim wychodzi. Pewnie pęcherz ma jak balon do latania, a jelita grube jak rura wodociągowa.
W wielu sklepach było np 8 gier i po jednej sztuce każdej, no to wiadomo, że brałem wszystko bez zastnawiania się
Czy wrócą kiedyś czasy promocji gier po 10-20zł? Nie żebym bardzo narzekał, ale teraz już praktycznie nie ma takich cen.
Są tylko w promocjach niestety. Tanie gry to teraz przedział 30-40zł za sztukę, a najczęstsza cena to właśnie 35zł w zaokrągleniu. Uważam to za przesadę w przypadku niektórych tytułów, ale na szczęście są takie biedronki lub przeceny w innych sklepach jak dany tytuł im nie schodzi.
Pamiętam jak kupiłem Bioshock 2 za 35zł z pomarańczowej klasyki. Po kilku miesiącach nadal mieli tego pełno i w ogóle nie schodziło, więc w końcu przecenili na 5zł. To kupiłem kuzynowi w prezencie, niech się cieszy.
20 zł za grę w promocji to obecnie przedział 40-50 zł. Konsolowe starsze gry( w folii) już raczej nie schodzą poniżej 40 zł. Ale to dobra cena, bo ludzie mają więcej kasy niż za czasów promocji po 10-20 zł. No chyba, że chodzi o promocje cyfrowe. Tu często można znaleźć gry po 10-20 zł.