Amazon z licencją na serial Władca Pierścieni
drugiej księgi sagi
:>
Na papierze bajka, jak to ostatecznie wyjdzie przekonamy się później.
Ogólnie jestem zadowolony.
pierwszej księgi sagi
Elessar - Na pewno? ;>
Jiker, wywal ten fragment bo nasze dwa nerdy się kłócą.
No ja nie wiem, ja to bym się jeszcze pokłócił o to, kto ma rację. :D
Boże, te komputerowce to są jednak nerdy, wystarczy napisać "Władca Pierścieni" i już wojna, już docinki!
Ciekawe czy wyjdzie cos sensownego, czy znowu nas zasypia mniejszosciami rasowymi i seksualnymi, a fabula i zgoda z lore bedzie drugorzedna.
Już w Hobbitach Jacksona było sporo bzdurnych i nędznych dodatków jak wątek tauril czy jak jej tam, albo murzyni wśród mieszkańców tego miasta na jeziorze + jego burmistrz = pederasta i jego przydupas też zboczeniec co się za babę przebrał. Albo w pewnym momencie bitwy 5 armii jak baby natarły na orków XD Albo wysiadająca żarówka w lasce radagasta, ależ to było głupie!
Christopher Tolkien to godny następca swego ojca, więc liczę na to że żadnej lewicowej ideologii nie będzie. Chociaż to już starszy człowiek, więc korporacyjne szczury mogły go omamić.
Wkrótce minie 16 lat od premiery "Drużyny Pierścienia" i 14 lat od premiery "Powrotu króla", ale wciąż mam uczucie, że jednak za wcześnie, żeby oglądać nowe twarze Aragorna, Froda, Gandalfa i innych. A co z innymi elementami? Kto na przykład przebije muzykę Howarda Shore'a?
https://www.youtube.com/watch?v=_SBQvd6vY9s
Może będzie za to dużo retrospekcji, np. przebudzenie Zguby Durina w 1980 r. Trzeciej Ery czy jakieś zdarzenia z przeszłości Galadrieli (której oczywiście nie będzie grała Cate Blanchett).
Ambiwalencja uczuć...
Projekt ten może skończyć na dwa sposoby:
- Wyjdzie z tego hit, coś wciągającego i innowacyjnego na poziomie GoT gdzie miliony będą śledzić kolejne odcinki
- Jeden wielki gniot, przerost formy nad treścią oraz bezsensowne wyjęte z kapelusza sceny (jak wątek Legolasa i Kate z LOST w Hobbicie)
Osobiście chciałbym aby udało się to, lecz wizja przed koniecznym wciśnięciem do scenariusza czarnoskórego elfa lub azjatyckiego krasnoluda przeraza mnie.
Trzy za długie filmy o spacerze po lesie plus prequel rozciągnięty na trzy jeszcze bardziej za długie filmy o spacerze po górach to najwyraźniej za mało.
https://www.youtube.com/watch?v=AxAEo3CWeq8
Osobiście chciałbym aby udało się to, lecz wizja przed koniecznym wciśnięciem do scenariusza czarnoskórego elfa lub azjatyckiego krasnoluda przeraza mnie.
Oł je, w świecie gdzie są mocno różnicowane pod względem fizjonomii rasy, smoki, magia, ogniste demony i przybysze z kosmosu przebrani za starych brodatych dziadów największą tragedią byłby murzyn na planie.
