Witam,
zastanawiam się nad rozpoczęciem "kariery" grafika czyli po prostu chcę zacząć coś działać w tym kierunku, jakieś płatne kursy, tutoriale etc. Czytałem jednak różne opinie na temat tego zawodu. Głównie były to takie, że bycie grafikiem wcale nie jest takie kolorowe i przysłowiowych kokosów z tego nie ma. Czy możecie potwierdzić tą opinię? Czekam na Wasze zdanie na ten temat :)
Pozdrawiam!
edit:
Wybaczcie za x2 :)
Kokosów nie ma, wybitnie kolorowo też nie jest. Oczywiście wiele zależy od konkretnej specjalizacji, bo "grafik komputerowy" to bardzo szerokie pojęcie.
Na pewno poznasz wiele nowych epitetów na upierdliwych/małostkowych/zadufanych/głupich ludzi, o których byś języka polskiego nie podejrzewał. Zresztą w językach obcych też się szybko nauczysz klnąć.
Cyniczny--> Na jakie specjalizacje dzieli się "grafik komputerowy"? I w sumie, który wydaje się być najbardziej "do zjedzenia"? :)
tak skrótowo to: grafika 3D, grafika 2D ( skladanie wydawnictw, ilustracja, plakat, branding, fotomanipulacje, obrobka zdjec, typografia, itd.), digital (strony, aplikacje, itd.), Animacja ( i tu moze byc rysowana ręcznie, robienie efektow do filmow, składanie scen z greenboxow, efekty cząsteczkowe, itd.). Ogólnie kazda dziedzina, ma poddziedzina ma poddziedzinę, ciezko to ogarnac na poczatku, ale najwazniejsze pytanie jest zawsze czy umiesz rysowac i czy chcesz rysowac, bo to jest wazna rzecz o tyle, że ci moze wyznaczyc kierunek, bo wcale nie musisz umiec rysowac zeby byc grafikiem, a nawet jak umiesz, to pytanie jak dobrze ;) Najważniejsza rzecz to "nabyć" zmysł plastyczny.
Przecież to ty powinieneś wiedzieć czym chcesz się zajmować.
A im dalej od bezpośredniego kontaktu z klientem, tym bardziej "zjadliwe".
nie warto, serio.
Zarówno jako freelancer jak i pracownik agencji. W jednym i w drugim przypadku musisz użerać się z klientem.
Pieniądze w porównaniu do ukierunkowanego programisty/web developera są śmiesznie niskie, dodatkowo dochodzi czynnik wypalenia zawodowego, jednak musisz mieć jakąś "wenę" na tworzenie/projektowanie.
Piszę to z perspektywy grafika webowego (strony, branding, druk, interfejsy do aplikacji i gier mobilnych itp.)
Obecnie zajmuję się czymś zupełnie innym, nawet pośrednio nie związanym z IT, nie żałuję :)
Oczywiście niektórzy się wybiją i w takim zawodzie będą żyć w miarę komfortowo, ale tak samo wybiją się nieliczni na koszeniu trawy. Przeciętny grafik - a gdy ktoś zadaje takie pytanie jak ty, to na 99% będzie "przeciętnym grafikiem", co broń boże nie ma być przytykiem - ma przerąbane z góry na dół. Jeśli masz zostać przeciętnym grafikiem, to lepiej już zostać przeciętnym magazynierem - zarobisz ze dwa razy tyle, za cztery razy mniej upierdliwą pracę. O informatykach nie wspominając.
Jasne, są zalety - praca bywa naprawdę ciekawa i wciągająca i ma spore szanse zmieniać się i ewoluować z dnia na dzień. Na pewno są dni, kiedy aż chce się wstać i kontynuować aktualny projekt. Ale są też takie, że jedyne co planujesz, to jak mocno trzeba przykurwić z laczka klientowi, żeby wyleciał przez okno na 20. piętrze dupą do przodu. I tych jest, niestety, więcej.
Czyli podsumowując... lepiej olać temat i zająć się czymś innym związanym z informatyką :)
AvengerXXX101 --->
Generalnie to rysowanie nie jest moją najmocniejszą stroną :)
Grafik zajmuje się głównie rysowaniem.
no popatrz a ja myślałem że to bardziej wpada w ilustrator/concept artist :)
Grafik to pojęcie ogólne, jak informatyk.
Pisząc że grafik zajmuje się głównie rysowaniem to tak jakby napisać że informatyk głównie naprawia drukarki w firmie.
A jaki jest? Technik informatyk?
Przygotuj się na to, że klient 20 razy będzie zmieniał zdanie, a na końcu i tak powie, że zrobiłby to lepiej od ciebie ;)
Z takim podejściem to niestety nigdzie Ci kariery nie wróżę, to nie jest tak, że chcesz coś robić, bo słyszałeś, że to fajne i nieźle płacą, więc przejrzysz sobie tutoriale.
Albo jesteś w czymś dobry, albo nie, albo chcesz to robić, albo nie, naprawdę musisz mieć wyjątkowy fart, żeby się okazało, że robisz coś dla pieniędzy i nie jesteś w tym cienki.
Ja nie mam nawet trzydziestu lat a mam prawie dwadzieścia lat doświadczenia w IT, znam kilku "grafików" ze stron Alexa Top 100 w Polsce i to nie są przypadkowi ludzie, którzy kiedyś usiedli i obejrzeli tutorial jak cieniować cycki na YouTube. Dobrych UX/UI designerów można ze świecą szukać, kasa w grafice wbrew pozorom nie jest wcale taka zła - jak pracujesz w Polsce to rzeczywiście na średnim stanowisku w średniej firmie masz 5000 na rękę, kiedy programiści na podobnym poziomie potrafią przebijać 8000 - 10000, ale z drugiej strony jak jesteś naprawdę dobry i masz super portfolio na https://dribbble.com to można spokojnie przebić te 20k miesięcznie, znam przynajmniej kilka takich przypadków, ale to raczej wyjątki.
Ogólnie w Warszawie na początek nastawiałbym się na 3000 zł netto i tutaj próg wejścia jest w huk wyższy, niż w IT, naprawdę trzeba mieć solidne portfolio, żeby zacząć (niekoniecznie komercyjne).
Tak czy siak - nie pytaj jak dziecko tylko się weź za coś, sprawdź czy Ci się w ogóle podoba, czy się nadajesz i dopiero wtedy podejmuj decyzje, które mają potencjalnie rzutować na całe Twoje życie.
Albo jesteś w czymś dobry, albo nie, albo chcesz to robić, albo nie
o to to, dodam jeszcze że żeby być w czymś dobrym to trzeba to lubić bo tylko wtedy idziemy w stronę samodoskonalenia swoich umiejętności.
Chciałbym zostać światowej renomy pianistą. Tylko nie wiem, czy trzeba umieć grać na jakimś instrumencie.
Sam pracuję od kilku lat jako grafik w tym przypadku 3D i wiem jak wiele dupogodzin trzeba spędzić żeby zbudować sobie sensowne portfolio by móc iść dalej. Z Twoim podejściem kiedy nie wiesz sam czego chcesz i czego się zaczepić to kiepsko na maksa. Idąc z góry z takim nastawieniem średnio to widzę. Ja robię to co kocham i pieniądze, które nie są małą są spoko dodatkiem w realizacji tych swoich marzeń graficzno/filmowych a pracuję na terenie polski czyt. Warszawa. Pinćset tutkó z jutuba bezmyślnie skopiowanych nie doprowadzi Ciebie do niczego bo dużo to eksperymentowanie z samym softem i tworzenie czegoś po swojemu, szukanie własnego workflow. Kończyłem grafikę na studiach i wiem, że dała mi ona bazę w postaci rzeźby, malarstwa, rysunku co przydaje się czasami lecz w codziennej pracy rzadko bo to połączenie znajomości softu, wyobraźni i często w moim przypadku jeszcze programowania żeby bardziej "odpicować" to co się robi.