Kinect umarł - Microsoft zakończył produkcję urządzenia
Jakże mi z tego powodu wszystko jedno XD
Nie ma się czemu dziwić skoro jedyną sensowną grą jaką spotkałem (poza imprezowymi kinect sports) na to urządzenie to Rise of Nightmares, które i tak ledwo wystawało ponad średnią, a z kinecta korzystało troszkę po omacku. Troszkę szkoda, ale skoro nie potrafili tego wypromować porządnie to może i lepiej.
Szczerze to Kinect nadawałby się pod VR
Smucić się będą np. ludzie, którzy robią roboty - kamerka do Kinecta idealnie nadawała się do stworzenia robota, który widzi przeszkody.
Szkoda tego sprzętu. Na studiach się nim trochę bawiliśmy, potencjał ten gadżet miał gigantyczny, no ale jeśli całą tę moc wykorzystywano do tworzenia banalnych minigierek rodem z Eye Toy'a na PS2, to czemu się dziwić...
Kupilem iksklocka łan z kinektem i bardzo tego żałuję. Myślałem że dzieciaki będą miały trochę ruchu w deszczowe jesienne wieczory, ale biblioteka gier na to urządzenie to jakaś parodia... Gdyby M$ chociaż przystosował tytuły z x360 we wstecznej kompatybilności, to może, MOŻE nie mialbym tak wielkiego żalu.
A tak - zmarnowany potencjał, zmarnowane pieniądze...
Jestem w identycznej sytuacji, dla mnie miarka się przebrała, zmieniam one na 360 tam przynajmniej są gry na kinekta.
@masrarops
Sarkazm? :)
Moim zdaniem śmierć kinecta jest bezpośrednim efektem polityki wydawniczej ex'ów na XO...
1.Skoro przez tyle lat nie zainwestowali w porządnego system sellera (samej konsoli), to dlaczego mieliby tworzyć gry wymagające dodatkowego urządzenia peryferyjnego?
2. Gry tworzone na kinecta 2.0 nie działałyby z kinectem pc (który jest wariacją wersji 1.0) a jak pokazują aktualne "ex'y" od M$, muszą one działać zarówno na XO jak i Win10
Damn you microsoft!
Teraz jeszcze niech to samo zrobią z Xboxem i będzie święty spokój.
Powiedział fanboy Playstation, który zapomniał o tym jak Sony olało Vite, Sharpshootera, swój cudowny monitor Playstation 3D, a gdyby nie to, że kamerka od PS4 jest potrzebna do VR, podzieliłaby ich los (co do momentu premiery VR już dało się zauważyć).
Ja od samego początku przeczuwałem, że ten Kinect wciskany do konsoli był na siłę, bo pewnie na magazynach jeszcze za dużo podzespołów leżało, a złomować się nie opłacało to lepiej było wypchnąć klientom i zarobić.
Zresztą takie praktyki są wszędzie stosowane, to tak jak choćby z matrycami w laptopach czy ekranami w telefonach, też muszą wypchnąć.
Jak widać MS wyzbył się resztek i zamyka produkcję u swoich żółtych kolegów producentów.
Przydatność urządzenia sama za siebie mówi. Ale co do robotów to był super. Zresztą zamiast kinecta w Wii i tp. można było świeczkę postawić i też działało.
A wiilota zbudować z makaronu i kleju. Pełne wii można dostać taniej, niż jedną pełną premierową grę na obecne platformy.