Dużo osób twierdzi że nadają się tylko do pracy jako koszule robocze ale jest też grupa osób którzy uważają że może być noszona codziennie jak inne ubrania.
Sam się ostatnio zastanawiam czy nie kupić sobie właśnie do chodzenia na co dzień koszuli flanelowej ale nie wiem czy to dobry pomysł.
Sa zajebiste. Mega wygodne czuc swietna czystosc i swiezosc w gorace dni najlepsze ubranie bo wrazenie ze ochladzaja cialo i oczywiscie najzdrowsze.
A poza tym co cie obchodzi kto co o czym mysli? Chodz sobie w czym ci sie podoba. Przeciez to twoje zycie nie ludzi
Nie rozumiem, skoro Ci się podoba to kup. A jak już naprawdę potrzebujesz pozwolenia od innych, to ja Ci pozwalam. Mnóstwo osób chodzi na co dzień we flanelowych koszulach.
Ja nosze odkad pamietam. Dopiero kiedy zaczalem w drukarni pracowac uswiadomiono mnie, ze to ciuchy robocze. :D teraz w "korpo" tez poginam we flaneli od czasu do czasu
flanele na codzien nosza najwyzej brodaci hipsterzy w kombinacji z okularami i jakas czapka(zwykle zulowka).
Chinosy powstały jako część umundurowania amerykańskiej armii, a dżinsy jako odzież dla robotników na plantacjach bawełny, a jakoś wątpię, żeby choć połowa z tych, którzy je dzisiaj noszą miała cokolwiek wspólnego czy z pracą na plantacjach czy armią. Jeśli Ci się podoba, to kup i noś. W końcu ubierasz się dla siebie, nie dla innych.
Mam jedną flanelową, jak jest zimno to pod sweter idzie i całkiem ciepło i ładnie to wygląda. Wszystko zależy od miejsca pracy chyba. Ja w korpo rzadko noszę taką koszulę, jak już to pod jakiś sweter i w dzień jak wiem, że nie będę mieć spotkania z klientem. To bardziej casualowy styl.
Natomiast fakt, mi też się kojarzy z takimi hipsterami w brodach i okularach w brodach a`la drwal. Ale przecież nosisz się dla siebie, a nie innych.
Ja do pracy takich nie noszę, ale po domu czy do sklepu czy nawet latem wieczorem narzucić jak zimno się robi są spoko. Miękkie, wygodne i w sumie niedrogie.