oGRYzki - odc. 48 - Dziewczyny
To z prawej to na pewno nie jest dziewczyna.
Te komiksy z założenia mają być śmieszne czy zawierać jakąś puentę? Bo nie wychodzi żadna z tych rzeczy jak coś.
Każdy gamingowy nerd chciałby, żeby dziewczyny toczyły takie rozmowy. Myślę jednak, że kosmetyki są 100x bardziej prawdopodobne. A nawet jak już grają, to w jakieś mobilne bzdety typu "match-3".
Każdy gamingowy nerd chciałby, żeby dziewczyny toczyły takie rozmowy. Myślę jednak, że kosmetyki są 100x bardziej prawdopodobne. A nawet jak już grają, to w jakieś mobilne bzdety typu "match-3".
To z prawej to na pewno nie jest dziewczyna.
Na jakiej podstawie tak sądzisz? Twój ograniczony umysł nie jest w stanie znieść dziewczyny z krótkimi włosami? No patrz, szok :v
No racja. To feministka.
Masz rację, to na 100% nie jest dziewczyna. Ech homoterror wszędzie jest
@Sttarki
Znam też takie kobiety które mają fryzurę na jeża :/
Na przykład jakaś pani z pewnej reklamy Tymbarku.
Sara Temer będziesz pod każdym postem do mnie podbijać? Zobacz, pode mną także pojechali, natomiast ja zakończyłem swojego posta w ten sposób " ;) " . Uderzyłem w czułą nutę, jesteś feministką?
VanDust, podbiłam ledwie pod dwoma :V A tutaj napisałam z prostego względu, irytuje mnie ocenianie ludzi choćby po wyglądzie. Np. jak ktoś ubiera się na czarno to na pewno satanista, który je koty po nocach :V
Praktycznie każdy racjonalny człowiek jest feminista xd. Co w tym złego niby?
Wow, taka dyskusja, że aż zmusiło mnie do takiego stopnia, że zalogowałem sie na stronce, żeby tutaj skomentować. Powiem tak - u mnie w technikum na profilach informatycznych są takie brzydkie i dziwne dziewczyny, że nawet za free bym ich nie tknął, oblech. I do tego jest ich z 3 na 36 osób w klasie... to o czymś świadczy.
Te komiksy z założenia mają być śmieszne czy zawierać jakąś puentę? Bo nie wychodzi żadna z tych rzeczy jak coś.
Komiks z serii: "Tymczasem w alternatywnej rzeczywistości". ;-)
Ja bym się zastanowił na miejscu redaktorza, czy te "alternatywne" kobiety z jego otoczenia to na pewno kobiety.
DanuelX - pozwolisz, że zacytuję jedną z nich -> "Pachnie z nich dziewicami tak że może nawet jakiś smok przyleci"
Ja bym się zastanowił na miejscu redaktorza, czy te "alternatywne" kobiety z jego otoczenia to na pewno kobiety.
Podejrzewasz, że to shemale?
stara sie nie liczy, spier przyrke odrabiac.
Grające dziewczyny są tak nieatrakcyjne z urody często, że lepiej nie szukać nawet takiej.
Jestem dziewczyną ;) i szczerze za każdym razem jak mówię komuś , że gram ... mina bezcenna XD
Mnie akurat cieszy obecność dziewczyn (w moim przypadku nic dziwnego ;-)) w społeczności graczy i zdziwiło by mnie gdyby były lepsze od chłopaków
Wszyscy dobrze wiemy, że dziewczyn w internecie nie ma. Że też wam się jeszcze to udawanie nie znudziło.
O nie! Odkryłeś mój mroczny sekret.. tak naprawdę jestem Januszem spod biedry
#żartuje ;)
misterŁŁ no, nie gadaj, bo prawda jest taka, że żeńska cześć gamingu jest w zdecydowaniej mniejszości. Kobiety/dziewczyny w większości mają inne zainteresowania, tak to już jest, są z Venus. (wiem, Ameryki nie odkryłem)
Mnie to nie dziwi, znam wiele dziewczyn co grają w choć jedną grę. Choć w najczęstszym przypadku jest to The Sims 4 ;]
Niestety pewnie nosisz glany, masz włosy pofarbowane na niebiesko, nie umiesz się dobrze pomalować i podniecasz się mangą i anime.
DanteHaHaHa - Spokojnie i bez glanów ci nastukam, a tak oprócz wyglądam normalnie :D
@DanteHaHaHa glanów to Ty nie bezcześć bardziej niż już są zbezczeszczone przez popkulturę :D
Znam kilka takich co grają w coś więcej niż w komórkowe gnioty, ale mimo wszystko o wieeeele łatwiej znaleźć te od kosmetyków.
W Overwatchu jest masa dziewczyn. Żeński głos na voice chacie podczas meczu nie dziwi nikogo bo jest praktycznie zawsze, a często to jest nawet więcej niż jeden.
rlistek - nie tylko w Overwatchu . Wczoraj znajomy stolarz chwalił mi się, że gra z żoną w WoT. Na dodatek kobita wymiata :)
(...) że gra żoną w WoT. <- jak gra zona, to sie nie liczy. Jakby sama grala, to co innego.
Łosiu Wczoraj znajomy stolarz chwalił mi się, że gra żoną w WoT - zabrakło "z" i wyszły heheszki ;) To jak on gra tą żoną? To jakiś nowy pojazd w WoT ? ;)
@Łosiu, No domyślam się, że są wszędzie ;), bardziej chodziło mi o skalę tego zjawiska. Jak spotykasz kobietę w CSie czy LoLu to mimo, że też jest ich nie mało to jednak wciąż są traktowane na zasadzie wyjątków. W Overwatchu jak masz w teamie Mercy to z miejsca zakładasz, że to dziewczyna (oczywiście lasek grających dpsami czy tankami też mało nie jest).
Co może najbardziej niektórych dziwić to ilość dziewczyn śledząca esport właśnie w przypadku Overwatcha w Korei Południowej. Tak jak struktura publiczności w przypadku innych gier to niemal sami faceci, którzy czasem zabierają na mecze swoje dziewczyny, tak tutaj, na meczach Overwatcha, zdecydowana większość publiczności to laski :P
Zabrakło ostatniego kadru - chłopak leży w łóżku, w piżamie z Mario, a w tle odwrócona plecami matka niosąca ubrania woła: "Mariuszu, pobudka! Bo się do szkoły spóźnisz!".
Nie rozumiem tego szoku, zdecydowana większość dziewczyn które ja znam gra w jakieś gry video. Może nie super często ale nada, odsetek kobiet wśród graczy rośnie z roku na rok, więc obudzenie się niektórych ludzi na zasadzie ,,alternatywnej rzeczywistości,, to naprawdę szok dla mnie, że są ludzi, którzy są szokowani że dziewczyna gra. Szok, to słowo klucz xd.
Btw, jakby gadanie o kosmetykach to było coś złego, w końcu gry są dojrzalsze ;)
Sttarki odsetek kobiet wśród graczy rośnie z roku na rok - o czym to świadczy? Że kobiety stają się bardziej męskie,a mężczyźni niewieścieją (używają wielu kosmetyków, noszą spodnie w kwiatki,rurki i różowe japonki ;) )
VanDust, mężczyźni niewieścieją (używają wielu kosmetyków - rozumiem, że dla ciebie wzór mężczyzny to niemyjący się, zarośnięty barbarzyńca? :"D
,,Że kobiety stają się bardziej męskie,a mężczyźni niewieścieją,,
Eee..a co mają gry do męskości? xd
Nie, świadczy to o tym, że kobiety graj w gry. I tyle, nie ma żadnego związku przyczynowo skutkowego z jakimś niewieścieniem mężczyzn.
I mężczyźni używali kosmetyków zawsze. Od starożytnych Egipcjan do XVII/XVIII Francji. W dzisiejszych czasach też używają, co jest jak najbardziej normalne.
I nie ma nic złego w noszeniu takowej garderoby. Lepiej to niż być brudasem.
Sara Temer trafiłaś w punkt , to właśnie dla mnie wzór! A tak na serio, to codzienna kąpiel, codzienna zmiana bielizny, dobra woda po goleniu, jakiś deo czy sztyft i już. A nie kosmetyczka, puder, żel, szminka i biała kredka pod paznokciami - lecz luzik, spoko, co kto lubi. O gustach się nie dyskutuje. Jednak dla mnie to nieporozumienie.
Zeszliśmy chyba z tematu....
VanDust, równie dobrze mogłabym powiedzieć, że make-up jest w ogóle nieporozumieniem, bo ja go nie lubię :P Ale <shrug> jak ktoś lubi to spoko, niech się maluje, obojętne czy chłopak czy dziewczyna, jakoś to według mnie nie odbiera to nikomu "męskości" :V
Sara Temer może to znak nowych czasów, nie wiem. Osobiście nie podoba mi się to. Facet to ma być facet, a nie wypachniony,wyfircykowany goguś w rurkach. Takie jest moje zdanie i tyle. Może jestem reliktem starego pokolenia,żyłem za komuny, byłem w wojsku - jakąś tam szkołę życia przeszedłem....Z resztą, nie będziemy sobie skakać do oczu z powodu takich bzdur. Tyle.
Również nie rozumiem tego całego zdziwienia :"D Moje znajome grają choćby w Baldur's Gate, w Halo, w EU IV, a ja sama gram w Total Wary jak i w masę innych gier ;)
Choć jak zauważył ktoś na fp autora, sam komiks trochę źle przedstawia chłopaków robiąc z nich tępych buców... choć jak widać tutaj odbiorcy okazali się niestety w sporej części podobni do tych w komiksie :/
Hmm z jednej strony tak może być lub nie. Wszystko zależy jakie kto ma towarzystwo. W moim przypadku jestem jedną z tego 1% dziewczyn z moje szkoły i okolicy które grają w coś poza grami mobilnymi a jeżeli jest ich więcej to nawet nie okazują publicznie tego że w coś grają albo ich nie znam. A z tego powodu że bardzo dużo w mnóstwo różnych tytułów a wszystkie koleżanki z klasy interesują właśnie albo modą lub kosmetykami co niestety albo stety mnie nie kręci to 90% moich przyjaciół i znajomych to chłopacy i czasami trochę śmiesznie się czuje będąc jedyną dziewczyną na "męskich spotkaniach" (Choć nie powiem gdybym umiała i miała czas to chciałabym tak ładnie wyglądać jak niektóre moje koleżanki no ale coś za coś xd)
A no i pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn-graczy :D
No dobra a teraz zróbmy komiks odwrotny. W pierwszym kadrze dziewczyny przyglądający się kolesiom i jedna mówi: o pewnie znów gadają o gołych laskach. Drugi kadr kolesie podniecają się nowymi kosmetykami z rosmana.
Śmieszne? Meh.
Rossman? Szanujmy się... Żadna osoba, która interesuje się makijażem nie ekscytuje się "kosmetykami" z Rossmana. To tak, jakby ktoś mówił, że Leśny Dzban to zajebiste wino. Osobiście nie nakładam na mordę niczego, co nie wyszło spod ramienia koncernu Louis Vuitton Moët Hennessy. Nakładają tą drogeryjną taniochę, a potem piszczą, że ich skóra wygląda źle... Nie mówiąc już o tym, że to tandetne i sama wstydziłabym się przy ludziach wyjąć z torebki szminkę firmy np. miss sporty, albo essence. Może jeszcze kosmetyki Bell z Biedry? :'D
komiks malo smieszny ale reakcje jakichs frustratow wywolal wiec not 2 bad.
Pewnie jeszcze lesbijki :V
Ciekawe, czy są takie dziewczyny, które grają w wyścigówki (jak np. serie Colin albo F1) albo w gry sportowe (np. FIFA albo DSJ)?
Zapewne nie...
Nie rozumiem zdziwienia. Panowie, dziewczyny również kochają gry, i to nie tylko Simsy (w które nigdy nie grałam), czy Candy Crush. xD
O kurde! A co jak jestem zawodową wizażystką, znam się na kosmetykach, ale też jestem zajebistym graczem i jak trzeba to mogę rozmawiać zarówno o pierwszym, jak i o drugim? Najlepiej ograniczyć swoje hobby tylko do gier, a potem piszczeć, że inni ludzie nie maja pasji, choć nawet nie wchodzi się z nimi w interakcje...
Jeżeli dziewczyny rozmawiają o grach to tylko wyłącznie o tym jakim suportem grają na bot-lane :P
Szkoda, że dziewczyny które grają często są takie strasznie nieatrakcyjne wizualnie. (Chyba, że te co stremują, które udają, że lubią gry i musza być odstawione i mieć wielkie melony, żeby gimby wpłacały $$$)
glany, podniecanie się mangą i anime, włosy pofarbowne na niebiesko czy różowo, kolczyki, na siłe stara się byc alternatywna przez co w gry gra też na siłe, żeby pokazac jaka to ona jest oryginalna. Spotkałem dużo dziewczyn grających i każda z nich gra do dupy, jak ja Morrowinda przeszedłem w miesiąc to żadna z koleżanek nie potrafiła spiąć dupy, żeby przejść cokolwiek od deski do deski.
Dante ma chyba jakiś problem, albo z płcią piękną albo z własnym ego, ewentualnie ma lat 15, pozdrawiam :D
Zapytam bo chyba czegoś tu nie rozumiem, co jest złego w tym, że kobieta farbuje włosy?
@szymkur125
W przypadku różowych/niebieskich/innych dziwnych kolorów ni to ładne, ni potrzebne.
@Zdzichisiu
Mi tam się podoba, ale wiadomo, o gustach się nie dyskutuje :)
@DanteHaHaHa
jak ja Morrowinda przeszedłem w miesiąc to żadna z koleżanek nie potrafiła spiąć dupy, żeby przejść cokolwiek od deski do deski.
To Ty dupa a nie gracz jesteś, Morrowinda można w nieco ponad 4 minuty przejść.
Poza tym napisz jeszcze tak z 5 razy o tych glanach i kolorowych włosach. Jakiś uraz czy co?
To nie lata 90, w których dziewczyny wstydziły się przyznać że grają w gry video czy też bardziej po polsku: "na komputerze". Moja żona gra sobie w gry browserowe, próbuje w wota, 3-matche na pcecie i skakanki platformowo-różniste na konsolach.
Hahah, jeszcze trochę i jakiś smok tu przyleci, zwabiony zapachem dziewicy ziejącym z niektórych komentarzy ;)