Myślę nad kupnem pierwszego drona. Cena do 200zł więc nie jakoś dużo, ale na kilkanaście minut zabawy z kamerką w roli głównej... Ma ktoś z Was ? Możecie coś polecić i wyrazić opinię :)
Sam nie mam ale oglądam Kube Klawiatura więc orientuje się, że dron do 200 zł to będzie jakość plastikowej zabawki z Kinder niespodzianki, nie liczyłbym też na kamerkę w takim dronie. Jak chcesz się pobawić dronami to musisz mieć 1000-1500 zł i to na drona takiego na sam początek, do nauki i zabawy żeby zobaczyć czy ci się podoba.
Dobre drony takie z kamerami dobrej jakości i stabilne żeby ponagrywac ładne plenery to już wydatek 3-4 tysięcy.
Za 200 zł kup cokolwiek, np.
W tym jest nawet kamerka, 2mp co prawda ale za takie grosze nie licz na nic więcej.
Bez przesady. Widziałem drony za mniej niż 200zł z kamerką. Nie jest jakaś wyśmienita, ale jak za taką cenę, naprawdę robi robotę.
Nie wiem czy wiesz jakiej jakości zdjęcia robi aparat 2mp (taka kamerka jest w tym dronie za 200zl) ale wyobraź sobie teraz, że latasz drobiem czyli kamerka jest w ruchu, zdjęcia są robione z dużej odległości (bo dron jest wysoko), wyjdzie ci jakaś zamazana kupa na której nic nie widać. Nie, coś takiego nie robi roboty.
Kupowanie drona do 200zl to jak kupowanie gamingowego komputera za 1000 zł, teoretycznie się da, w praktyce będziesz grał na niskich detalach w 20 klatkach.
Zwiększ budżet i bierz Phantoma 4. Jak będziesz chciał to i nawet latać za tobą będzie.
zastanawiam sie nad dronem i tez celuje w tanszy model tak do 600 zł. Zobaczymy czy sie zdecyduje
Szlag mnie trafia, jak sasiad mi dronem nad dzialka lata. Zaluje wtedy, ze ak z asg sie pozbylem.
Podłączyłem wiatrak do kumpla który jest korporacyjną droną ale nie uleciał za daleko.
Właściwie to nie wzniósł się wcale.
Ja osobiście nie posiadam, ale i nie chciałbym go mieć, bo nie wiem co bym z nim miał robić.
ale oglądam Kube Klawiatura więc orientuje się
umarlem ze smiechu.
Kupiłem kiedyś DJI Phantoma. Użyłem go dwa razy, później kolejne trzy dałem połapać znajomym i na koniec zrobiłem dwa zdjęcia 360* nad swoim domem. I koniec. Leży już 10 miesięcy nie używany..
Przyznam, że pierwszy kontakt jest ciekawy, przyjemnie się tego używa. Tylko zwraca to na siebie uwagę, a ja tego nie lubię.
Z tańszych sensowne są tylko X-BEE. Poczytaj na ich temat.
A jeżeli chcesz czerpać przyjemność z zabawy i mieć świetna kamere, to niżej niż 2 tys. nie da się kupić. Jedynie używane.
Bo z dronami jest troche jak z google maps. Mapy daja mozliwosc obejrzenia dalekiego swiata, a i tak kazdy patrzy tylko, czy widac jego dom, pooglada sasiadow i tyle. Dronem polata nad dzialka, zrobi se selfie z powietrza, wrzuci je na fejsa a dron laduje w pudle i tyle z tego. Zabawka na kilka razy za grube pieniadze.
Posiadałem. Z tego co się orientuję kosztował 800zł, a zepsuł się zaledwie po trzech miesiącach. Od tamtego czasu czuję "obrzydzenie" do dronów. Choć może być to spowodowane tym, że trafiłem na złego drona albo po prostu nie potrafiłem go obsługiwać. Tak czy siak, kupujesz drona dla zabawy. To trochę bez sensu, bo one raczej nie służą do zabawy, lecz do "pracy". Jak jakiegoś znajdę to Ci polecę ale wątpię, abyś znalazł solidnego drona do 200zł.
Posiadam drona - razmiary +- 15x15 cm. Latam sobie po pokoju od czasu do czasu - nikomu krzywdy nie czyniac. Zabawa przednia.