Wiadomość Rune Ragnarok - po 17 latach studio Human Head ujawniło kontynuację swojej najpopularniejszej gry

Zamiast gry akcji z liniowymi mapami otrzymamy sandboksowe RPG z otwartym światem.

Czyli o tym jak zjebać grę zanim się jeszcze zaczęło. Ciekawe ile jeszcze gier opartych na liniowej rozgrywce, budowanym na każdym kroku klimacie i detalach które pamięta się po latach musi zaliczyć totalne fiasko przy sztucznym przeskoku w sandboksową nudę aby twórcy zauważyli, że nie tylko nie przyciągną w ten sposób nowych graczy ale jeszcze zrażą do tego starych fanów.

Gracze opowiedzą się po stronie jednego z kilku nordyckich bóstw i wybór ten zadecyduje, do jakich specjalnych zdolności otrzymają dostęp. Podczas zabawy będziemy m.in. przeprowadzali najazdy na wrogie wioski, walczyli z umarłymi, żeglowali przez morze ku nowym krainom oraz konstruowali coraz potężniejsze uzbrojenie.

Już widzę ten szereg sztampowych mechanik i schematów rodem z Assassins Creed, Far Cry itd. jaki będzie temu wszystkiemu towarzyszył.

Do tego jeżeli niektóre fragmenty trailera są na silniku gry to jest jeszcze wisienka na torcie w postaci całkowicie psującego klimat stylu graficznego niczym w Battlefield1 ze sztuczną paletą kolorów i za dużym kontrastem.

Mamy już coś podobnego. Nazywa się Skyrim. Ale jeśli walka będzie dobra, to jestem na tak.

RUNE w swoich czasach, to była prawdziwa petarda. Świetna wiadomość, oby tego nie spieprzyli. Do dzisiaj gameplay się świetnie broni, ale grafika już niestety nie ta, za to fabuła, animacje, muzyka i level design dalej na poziomie.