Hej,
nie jestem specjalnie na bieżąco, a potrzebuję kupić mamie laptopa.
Budżet 3K, główne zastosowanie to przeglądanie netu, odbieranie wiadomości, Office, oglądanie filmów. Przekątna ekranu 13-15". Dysk najlepiej SSD.
Wolałbym wydać na niego więcej i mieć gwarancję że starczy na trochę dłużej. Mama ma teraz jakiegoś Della i jest to przeokropny, zamulający się syf.
Z góry dzięki za jakiekolwiek sugestie!
Przy okazji jakby ktoś zaproponował jakiś dobry sklep internetowy ze sprzętem, byłbym wielce zobowiązany!
https://www.x-kom.pl/p/345032-notebook-laptop-141-dell-vostro-5468-i5-7200u-8gb-256.html jesli twojej mamie starczy hd to będzie dobry no chyba że musi być fhd to ten chyba będzie dobry https://www.x-kom.pl/p/374200-notebook-laptop-141-acer-swift-3-i3-7100u-8gb-256-win10-fhd-ips.html
Dzięki za sugestie. Della raczej nie będzie chciała, gdyż jej obecny model to Dell właśnie ;) i ma go już serdecznie dość. I faktycznie, po 4 latach komputer praktycznie nie działa.
Przyjrzę się Acerowi. Zawsze lepszy FHD.
A czy Lenovo dalej robi dobre laptopy? Mam na myśli ThinkPady.
Z Lenovo może zainteresuje cię ten: Lenovo IdeaPad 510-15 (80SR00MJPB). Matowa matryca FullHD w technologii IPS, częściowo aluminiowa obudowa, co nie tylko fajnie wygląda ale powinno również przełożyć na trwałość i odporność sprzętu. Do przeglądanie netu, odbieranie wiadomości, Office, oglądanie filmów będzie w sam raz.
Thinkpady to najwyższa półka - laptop biznesowy, więc powinien wystarczyć na lata. Problem jest taki, że typowo nowy, ze sklepu, w cenie 3 tys. raczej istnieć nie będzie. Od prywatnych osób dasz radę znaleźć coś interesującego, np. na olx.
IdeaPad 510-15 nie jest aluminiowy - zwykły plastik. Dobry do domu, gdzie nikt nie będzie go nigdzie przenosił, ale przy kwocie do 3 tys. można wymagać już znacznie więcej, szczególnie baterii, która wytrzyma więcej niż 3-4 godziny.
15" jest dość nie poręczne - polecam skupić się na 14" lub 13".
Jeśli komputer mamy nie jest fizycznie uszkodzony, to zapewne wystarczy mu zrobić format i będzie hulał jak ta lala, chyba, że to naprawdę jakiś rzęch gorszy od tanich notebooków, w przeciwnym razie komp do odratowania :P Przy takich zastosowaniach, każdy powinien sobie poradzić - przynajmniej większość z minimum 2gb ramu ;)
Dołóż trochę i kup Macbooka Air. Niezniszczalny i na lata. Do tego odporny na normalnych użytkowników komputera w kwestii zepsucia czegokolwiek. Wiem co mówię, już przerabiałem w rodzinie laptopy z windows.
Osobiscie rowniez zastanowil bym sie nad opcja - zostawic starego kompa, wymienic w nim dysk na ssd, postawic system ( ewentualnie dolozyc ramu ) i z glowy. Do przegladania netu i ogladania filmowy wystarczy COKOLWIEK co jest dzis na rynku.
Napęd się w nim zacina, bateria praktycznie padła; myślę, że oboje byśmy woleli by było to coś nowego. Pieniądze nie stanowią większego problemu.
A coś z tych?
https://www.x-kom.pl/p/374901-notebook-laptop-156-lenovo-ideapad-320-15-i5-20gb-256-win10x-czarny.html
https://www.x-kom.pl/p/352789-notebook-laptop-156-lenovo-thinkpad-e570-i5-7200u-8gb-256-fhd.html
Z tych dwoch na pewno bralbym tego E570. 20 GB ramu nie jest Ci do niczego potrzebne a dysk na M.2 na pewno dziala szybciej niz sata.
aope ---> Dzięki za sugestię ;) Z Maków korzystam od 24 lat, mamę próbowałem przekonać do MacBooka od dłuższego czasu – bezskutecznie. Spróbuję jeszcze raz, jedyna rzecz jakiej może jej brakować to napęd DVD (tu mogę jej ew dokupić zewnętrzną jednostkę).
