Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Czy zgodzicie się z tym stwierdzeniem odnośnie snu?

27.07.2017 22:43
1
TBag
84
Konsul

Czy zgodzicie się z tym stwierdzeniem odnośnie snu?

Człowiek który będzie spał między 24 a 8 wstanie bardziej wypoczęty niż człowiek który będzie spał między 22 a 6.

Dlaczego o 6 tak ciężko wstać do pracy a o 8 już nie?

27.07.2017 22:45
2
odpowiedz
zanonimizowany1191507
24
Legend

Mnie ciężko byłoby wstać do pracy nawet o 10. Więc obojętnie o której bym się nie położył to o tej 6 i tak jestem niewyspanym zombie, budzę się dopiero w robocie koło 10.

27.07.2017 22:46
3
1
odpowiedz
zanonimizowany803191
69
Generał

Nie ma reguły.
Ja jak mam wolne i dłużej śpię to nieraz gorzej sie czuję niż jak krótko

27.07.2017 22:48
4
odpowiedz
zanonimizowany1080091
33
Legend

Mi to nie robi różnicy czy wstaje o 6 czy o 8.

27.07.2017 22:50
5
odpowiedz
zanonimizowany1074990
29
Generał

To kwestia indywidualna (długość i pory snu). U mnie godzina, o której wstaję, zależy też od pory roku (kiedy robi się jasno). Czerwiec-lipiec to mniej więcej 23.30-6.15, bywa, że o siódmej już tyram (pracuję w domu). W grudniu bywa, że wstaję i ponad godzinę później. Pozostali domownicy zupełnie inaczej. Kładą się gdzieś o 2-giej i śpią do 10-tej +/- pół godziny. A słyszałem o takich, którym zupełnie wystarczą 3-4 godziny snu.

27.07.2017 22:51
6
1
odpowiedz
zanonimizowany343226
134
Senator

Moim zdaniem wszystko rozchodzi się tylko o to czy na drugi dzień idziesz do pracy czy masz wolne. Jak masz wolne to możesz spać nawet te 4h i będzie super, jak idziesz do pracy to bez znaczenia jak długo będziesz spał - i tak się nie wyśpisz. U mnie to tak działa.

27.07.2017 23:03
Minas Morgul
7
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Nie weryfikowałem tego nigdzie, ale hipoteza zdaje się mieć nieco sensu. Wedle niej, jeśli wybudzisz się podczas fazy REM lub tuż po niej, jesteś wypoczęty i rozbudzony. Jeśli zostaniesz obudzony, gdy Twój mózg jest w fazie głębokiego snu, jesteś żywym trupem. Fazy snu przynajmniej pasują dobrze do tego, co sam obserwuję. Dlatego potrafię wstać sobie o 5.30 rano i z energią udać się po kawusię, a czasami, wstając o 7 rano, śpiąc teoretycznie nieco dłużej, nie jestem w stanie zwlec się z łóżka. A chodzę spać o regularnych godzinach. Długość snu też ma znaczenie, a przynajmniej jego długotrwały deficyt, przeciągający się przez kilka dni.

Edit - długotrwale, liczy się tez regularnosc snu. Dobre dla zdrowia. Wiele procesów w ludzkim organizmie jest pod kontrolą zegara dobowego.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2017-07-27 23:08:10
27.07.2017 23:03
8
odpowiedz
Hakim
234
Senator

Nie. Jedyne z czym się zgadzam, to że niedobór snu to tortura i wpływa znacznie na obniżenie jakości życia w ogóle (uogólniając, przedkłada się to na widoczną różnicę: wstaję wybudzony naturalnie/wstaję wybudzony budzikiem). A to o których godzinach śpisz to sprawa drugorzędna, chociaż nie jestem pewien, czy ilość światła (pora dnia) nie wpływa na jakość tegoż. No i przyzwyczajenie też może powodować budzenie się o mniej więcej określonej godzinie bez wyspania się. Chociaż tutaj z kolei nie wiem czy to czasami nie jest zwyczajnie stres.

post wyedytowany przez Hakim 2017-07-27 23:04:45
27.07.2017 23:26
9
odpowiedz
zanonimizowany146624
131
Legend

Sypiam nieco po 5h z kawałkiem idąc o 2 z kawałkiem spać, wstając przed 8. Nadrabiam w weekendy siedząc w piątek i sobotę średnio do 3,4, a śpiąc do 11. Zdecydowanie jest mi tak łatwiej niż nawet idąc o 22, a musząc wstać o 6.Dziś za nic bym tego nie dokonał. I tak z ósmą mam spory problem i to robiąc tak od wielu lat.

post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2017-07-27 23:28:36
27.07.2017 23:48
MrocznyWędrowiec
10
odpowiedz
MrocznyWędrowiec
88
aka Hegenox

Nie ma znaczenia - liczy się długość snu, faza snu w której się obudzisz, nastawienie, przyzwyczajenie i parę innych czynników.

27.07.2017 23:51
Predi2222
11
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

nie ma różnicy jeśli śpisz regularnie o tych samych godzinach, jeśli zmieniasz godziny snu to wstajesz i czujesz się jak zombie (własne spostrzeżenia).

28.07.2017 06:10
Crod4312
12
odpowiedz
Crod4312
150
Legend

Ja mam tryb 22-6 i jakoś nie mam najmniejszego problemu z wstawaniem o tej godzinie. Powiem więcej, gdy śpię dłużej jak mam wolne to jestem bardziej zmęczony i śpiący niż jak śpię krócej ;)

28.07.2017 06:38
Mutant z Krainy OZ
13
odpowiedz
Mutant z Krainy OZ
249
Farben

Ja spie w nieregularnych godzinach, ale nigdy nie czuje sie jakos wyjatkowo podle, wazne ile spie a nie w jakim przedziale czasowym.

28.07.2017 11:01
14
odpowiedz
darkEEEr
38
Pretorianin

Jeżeli mam siłownie na następny dzień to zasypiam o 21-22 i wstaje o 5 rano i jestem wypoczęty , a jak nie mam to kłade się o 23-24 i też nie mam problemu ze wstaniem . Jedynie zauważyłem u siebie zmęczenie jęsli śpie poniżej tych 8 h bądz powyżej . Duże znaczenie ma także odżywianie , jak nie uprawiałem żadnej dodatkowej aktywności fizycznej ,to potrzebowałem rano 40 minut zanim sie rozbudziłem ale i tak po tym czułem straszne poczucie senności . A odkąd zacząłem dobrze jesc nie mam z tym najmniejszego problemu .

28.07.2017 11:30
15
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Liczą się tylko dwie rzeczy. Stała ilość czasu na sen tj. najlepiej 8 godzin na dobę oraz regularna pora snu. To bez różnicy czy idziesz spać o 22 i wstajesz o 6, czy idziesz spać o 2 i wstajesz o 10, o ile jest to rzecz regularna.

Ja każdego dnia nastawiam budzik na tę samą godzinę, czy to dzień pracy, weekend, czy urlop. Rytm mam taki, że budzę się 1-3 minuty przed budzikiem każdego dnia.

28.07.2017 11:37
Matysiak G
16
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Zgadzam się.

8h to 8h. Mnie wystarcza. Mam inny problem. Praca 8-16 więc wstaję w okolicach szóstej 5 dni w tygodniu, a spać chodzę 22-23. Mam organizm wyregulowany pod zegarek. I o ile mogę przesunąć porę pójścia spać do mniej więcej drugiej w nocy, to pora pobudki nie jest już tak elastyczna. Zawsze budzę się między szóstą a ósmą. Więc siedzenie do późna kończy się w moim przypadku jutrem pod znakiem zombi.

W związku z tym okropnie znoszę durny wynalazek zmian czasu na letni/zimowy i głosowałbym na każdą partię, łącznie z NSDAP, która obiecałaby jego likwidację.

post wyedytowany przez Matysiak G 2017-07-28 11:42:42
28.07.2017 12:06
17
odpowiedz
zanonimizowany1217831
12
Pretorianin

Nie macie tak, że czasem śpicie krócej i czujecie się wyspani niż jak śpicie minimum 8h?
Sen składa sie z dwóch faz, jeśli obudzicie się pomiedzy nimi to czujecie się wyspani, może to być nawet po 3-4h.
Jeśli obudzicie sie w trakcie jednej z faz to zasypiacie znowu bez problemu chyba że trzeba wstać i wtedy człowiek jest niewyspany. W moim przypadku się to sprawdza.

28.07.2017 14:33
Will Barrows
18
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

zalezy od czlowieka, mi 8 h gwarantuje wypoczecie, 6 i mniej zamulenie

Forum: Czy zgodzicie się z tym stwierdzeniem odnośnie snu?