Najgroźniejszy wróg każdego gracza
Zdzichsiu ---> A przypomnisz o co biega? Nie przypominam sobie jakichś horrorów z drabinami w G1.
Prawdopodobnie chodzi o to że część drabin była zbugowanych i miała ustawiona w złych miejscach próg wyjścia z drabiny, przez co nasza postać lądowała u dołu drabiny przy animacji schodzenia z owej na jej szczyt. Sam mialem mały problem z pewną drabiną w starej kopalni starego obozu, gdzie trzeba było podnieśc jakiś kołowrót czy coś... Kilka źle umieszczonych drabin znajdowało się również na bagnach, ale wystarczyło się nauczyć na które dało się wspiąć bez problemu.
Z powodu tych "horrorów" graczy w drugiej części znajduje się tylko jedna drabina. Co ciekawe, sam się nie zreflektowałem z tego faktu, tylko przeczytałem o tym na jakimś forum (być może nawet na gol'u) już po przejściu gry. Może dlatego że oprócz kluczowego dla postępów fabuły fragmentu z kopalnią, jakoś większych problemów z drabinami w grze nie miałem :)
Fajny materiał, ale tytuł średni - najgroźniejszy wróg gracza to bugi uniemożliwiające ukończenie gry ;(
Największy problem mam z drabinami w grach FPP. Samo wejście to już problem. Nigdy nie wiem jak z niej zejść tak by nie spaść. Czy trzeba patrzeć się w dół, czy w górę, czy wcisnąć "W", czy też "S"? Zwykle i tak spadam na ziemię. :P Tak jak zostało powiedziane w materiale, w miarę schodzenia delikatnie oddalamy się od drabiny co powoduje, że w końcu się od niej odczepiamy. Z drabinami w Gothicu sobie radzę, wystarczy wcisnąć skok gdy jesteśmy na górze drabiny. W pierwszym Gothicu drabin jest sporo, ale głównie tylko trzy mogą sprawiać problemy. Dwie znajdują się w Starej Kopalni przy starej młocarni skąd bierzemy koło zębate, a jedna w Kamiennej Twierdzy, jest to ostatnia drabina prowadząca na najwyższe piętro bodajże. Ogólnie w pierwszym Gothicu jest sporo drabin, można je spotkać praktycznie wszędzie. A w kolejnych grach PB pojawia się jedna, w Jarkendarze i później dopiero w Risenie 3, gdzie działa jak teleport. Jak widać nawet dzisiaj twórcom może ten element sprawić problem, więc po prostu się z niego rezygnuje. Reality Pump chwaliło się, że w Two Worlds II będzie można drabinę przenieść dowolne miejsce. Ostatecznie drabin zabrakło, a jedna pojawiła się w pierwszym dodatku. Najlepiej chyba by używanie drabin działało kontekstowo, czyli "wciśnij E by użyć" wtedy mamy pewność, że nie spadniemy. Wiadomo, że w FPSach się to nie sprawdzi, ale w takich grach jak Wiedźmin 2 i 3, produkcje From Software, The Last of Us jak najbardziej.
Kacper - pełna profeska jak zwykle. No i efekty filmowe :P Fajnie, że w materiały growe wlepujecie coś w stylu własnej "fabuły" :>
BTW - co to za gra w 10:18 ? :P
Dzięki. Szkoda, liczyłem na jakiś slasher :( :p
Najbardziej pamiętam 1szą drabinę w Iron Stormie
Wychodzę z bunkra gdzie było centrum dowodzenia i tak chciałem zejść na dół drabiną ALE! łup ląduje na dole okopu.
Choć nic mi się nie stało to ta kobita co z nami rozmawia przez radio o celach misji wmawia abyśmy skorzystali z drabiny bo takim zeskokiem możemy sobie zrobić krzywdę.
Ja tam i tak wolę drabiny z Nier: Automata