Hej ,
Jak w temacie poszukuje jakiegoś fotelu do komputera . Myślałem nad firma DIABLO ale za 600 zl mam skore syntetyczna i jak wiem z doświadczenia w upalne dni to by było nieciekawie , ponadto nie wiem czy jest on warty swojej ceny ? . Moglibyście coś polecić , nalepie jakby miał jeszcze dodatkową gąbkę na lędźwi ?
Dziękuje za odpowiedzi
Po przejrzeniu paru roznych opcji kupilem fotel z Ikei i jestem zachwycony...
Sprzet "dla graczy " to w wiekszosci marketing dzieki ktoremu mozna podniesc cene x2 lub wiecej.
Choc w moim przypadku cena nie byla duzo nizsza niz Twoj budzet...
Już były takie wątki. Sporo osób, w tym niżej podpisany, polecało fotel Marcus z Ikei.
Jedyne zastrzezenie jakie mam do Marcusa to to ze po mniej wiecej roku skrzypi jak stara Paciaciakowa. Nie znalazlem miejsca naoliwienie ktorego usuneloby problem...
Ja miałem ergohumana za ciężkie pieniądze i się go pozbyłem na rzecz Markusa z Ikei. Polecam. Ja kupiłem ten model z materiału.
To był najnowszy ergohuman z siedzeniem z siatki. Problem jaki mają te fotele, to siedzenie składa się z obręczy wypełnionej w środku gąbką albo siatką. Najzwyczajniej w świecie się w tym zapadasz, a obręcz czuć jak się wbija w uda. Nie jest to problemem przy krótkich sesjach. Ja dopiero zwróciłem uwagę po miesiącu, że coś zaczyna mi dokuczać. Zacząłem mieć problemy z krążeniem w nogach, pojawiło się mrowienie. Zauważyłem potem, że mnie po wstawaniu z krzesła zaczęła boleć zewnętrzna krawędź ud. Może jestem za duży na ten fotel? Dziwne, bo nawet nadwagi nie mam i jestem osobą szczupłą. Markus może nie ma możliwości większej regulacji, ale za tę cenę jest super. Mnie przestały boleć plecy, a problem z nogami minął. Jedyny inny fotel jaki po ergohumanie rozważałem, to mPosition/Action, ale jest tak na prawdę zbliżony do Markusa za wyjątkiem możliwości regulacji zagłówka i podłokietników. Nie uważam, żeby to było warte ceny odpowiednio 5000/3500 zł
No słyszałem, że one wykonanie mają kiepskie, ale te zapadanie się do domena każdego fotela i prędzej czy później pojawi się we wszystkich, gdy gąbka się zbije. Też miałem problem z bolącymi plecami, ale rozwiązała go zwykła podpórka lędźwiowa za 6 zł, która o dziwo sprawuje się znakomicie. Na razie korzystam ze zwykłego fotela, ale szukam czegoś z większym zakresem regulacji. Obecnie ciekawi mnie Unique Wau Elastomer 2, który ponoć jest całkiem niezły.
Tylko różnica między ergohumanem a Markusem jest taka, że w Markusie gąbka jest po całej powierzchni siedzenia, w Ergohumanie jest między ramkami siedzenia:
http://www.eurotechseating.com/sites/default/files/me7erg_new_angle.jpg
I ta ramka w ergohumanie wbija się w uda, co spowodowało na dłuższą metę problemy z krążeniem u mnie. Mam nadzieję, że teraz widać o co mi chodzi. Póki co Markus jest super i też dużo łatwiej się go czyści. Siatka w ergohumanie ma takie jakieś welurowe wykończenie i po 2 miesiącach przyciąga tyle syfu, że nie da się tego doczyścić. Nawet jak trzesz szczotką to wiszą z tego kłębki kurzu. Nie polecam.
a ten Marcus ma funkcje delikatnego odchylenia sie na nim ? . Wlasnie jakbys mogl podac @blood model tego materialowego fotelu to bylbym wdzieczny : )
Czy to MARKUS
Krzesło obrotowe, Vissle ?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40103100/?query=markus#/70261150
Ja wziąłem pokrycie Vissle, materiałowe. Na skóropodobnym za bardzo bym się pocił w lato, a nie mam klimatyzatora.
darkEEEr -> Markus może być skórzany czarny lub materiałowy (jasno i ciemnoszary oraz beżowy):
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/40261142/?query=MARKUS+Krzesło+obrotowe+szary#/70261150
Vissle to chyba ich oznaczenie materiału.
Ma opcję odchylania/bujania się do tyłu (jest blokada oraz pokrętło siły do odchylenia).
Będziesz zadowolony. Ja mam materiałowego Markusa od roku i za takie pieniądze jak dla mnie jest super. U mnie po tym czasie nie ma żadnych widocznych śladów używania, nic nie skrzypi.
Polecam fotele materiałowe, te z ekoskóry to istny badziew
Ostatnio do domu po rozmowie z żoną - tak, tak już nie mogę mieć własnego zdania...
Musiałem skonsultować zakup nowego fotela... ale wiecie takiego, który będzie pasował do jej koncepcji wystroju wnętrza, myślałem że się pochlastam.
Koniec końców wyszło na to że kupiłem coś takiego Fotel Ovalia z tego sklepu [link]
Wygląda to mniej więcej tak jak na załączonym obrazku.
Moja rada jest taka... nie pozwól swojej żonie wejść sobie tak samo na głowę jak i ja dałem, teraz dla świętego spokoju siedzę sobie w takim jajku.
Fakt faktem jest to wygodne ale liczyłem na jakieś gamingowe pitu pitu ;)
Krzesło lepsze. Twarde, trwałe, dobrze trzyma. Do mojego krzesła za 90zł przyciecziłem jakiś zmiękczacz w miejsce siedziska i dalej działa.