Jeszcze w tym roku zagramy w gry z pierwszego Xboksa na Xboksie One
Ostatnio pojawilo sie info, ze 1,5% osob majacych XO uzywa wstecznej komptybilnosci :D Czekam na wsparcie gier z atari, c64 oraz pegazusa! :D
Złe info masz. 1.5% czasu spędzają grając w gry z compatibilty. Według tego co mówi Spencer, ponad połowa użyła tego chociaż raz.
Źródło jak ktoś nie wierzy - https://pvplive.net/c/despite-support-from-gamers-not-many-people-use-xb
@Martiger. Przeciez to niemal jedno i to samo. Polowa uzyla chociaz raz - i zdecydowana wiekszosc nigdy nie wrocila. Mam wielu znajomych posiadajacych XO, sam mialem przez kilka miesiecy. Nikt z nich nie jest zainteresowany uslugami wstecznej kompatybilnosci. Nie kupuje nowej konsoli by grac w gry z poprzedniej. X360 mozna kupic za "grosze" teraz. 1,5% czasue spedzonego na grach z x360 podpada mi niemal pod margines bledu statystycznego :P
@legolas93 Oglądałeś tą konferencję czy tylko tego newsa przeczytałeś?
Dawno nie widziałem konferencji, która pokazała tyle gier, pomimo tego, że nie wszystkie eksy. Dużo lepiej od EA. Czekam na Sony, wysoko postawiona poprzeczka.
Fajnie, ale czemu tak późno? W poprzedniej generacji byłoby to bardziej przydatne, nawet jeśli są jakieś hitowe eksy to pewnie zostały już trochę zapomniane.
No przecież X360 ma wsteczną kompatybilność z dużą ilością gier z pierwszego Xboxa https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_Xbox_games_compatible_with_Xbox_360 no chyba że "poprzednią generację" nazywasz PS4 i XONE.
Prawda jest taka, ze wszyscy tej funkcji oczekuja, a potem nikt jej nie uzywa. Te 50% mogli sobie zaoszczedzic, bo to zapewne bylo na zasadzie, zobacze co i jak i tyle.
Dla tych kilku gier np. Ninja Gaiden - jak najbardziej warto.
Tymczasem pojawiły się prototypy emulatorów do gier na pierwszego XboXa. Co w tym dziwnego? Ano to, że dotąd nie podejmowano prób stworzenia takiego emulatora - brak dokumentacji i inne takie. A tu taka niespodzianka...
Za jedną z największych wad konsol zawsze uważałem to, że wraz z premierą każdego kolejnego nextgena, mozolnie zgromadzona biblioteczka gier z poprzedniej generacji traci jakąkolwiek wartość. Dzięki wstecznej kompatybilności mogę grać w starsze gry, bez konieczności posiadania dwóch konsol, ani potrzeby wyprzedawania tych gier.
Nie interesuje mnie jaki procent graczy w ogóle z tego korzysta. W moim przypadku jest to nawet 50/50 i chętnie wracam do najlepszych gier z X360. Kompatybilność z pierwszym xboksem to może już lekka przesada, bo w ile tak starych gier będzie się dało grać bez uczucia obrzydzenia? Ale mimo wszystko jest to miły prezent dla fanów starszych gier, który pokazuje, że Microsoft myśli też o graczach, a nie tylko o biciu kasy na nowościach.
Jak nie ma w co grać na XBOX ONE to próbują ratować go starymi grami sprzed 10 lat haha.