Model wyglądał dziwnie ale na dole widać projektor holograficzny. Zgadzało by się to z 'stylem' postaci na okładce.
Dla mnie multiplayer to musi być kompetytywny, a w grach EA to same durne power upy, ulepszenia, perki, unlocki, spawnowanie się na plecach wrogów, dostawanie w plecy. Na cholerę w coś takiego grać?
Jeżeli kiedykolwiek zagram w Battlefronta 2 to raczej dla singla.
Spawnowanie jest w tych grach najgorsze na świecie, ja nie wiem jak ktoś grał w betę Battlefronta i mógł powiedziec, że respawny są ok. Były beznadziejne...
Drugą sprawą są te durne jet packi. Cała tytuł gry BattleFRONT traci w ogóle na znaczeniu jak każdy z pleacakiem oblatuje linię frontu i nawala od tyłu, od boku, zaburzając całą linię. To byłoby dobre dla jakiejś specjalnej klasy żołnierza a nie że 50% ludzi lata jak chce...
Po respawnie biegniesz na linię frontu a z boku albo z tyłu dostajesz strzały.
Już nie mówiąc o braku wyboru punktu respawnu. Mapy w Battlefornt EA głównie są podzielone na dwie strony: prawą i lewą. Po środku jest jakaś rzeka, góra, wąwóz, lawa. Bijąc się po lewej stronie wiem co się tam dzieje i ginąc chcę wrócić szybko na to miejsce gdzie mam jakiś obraz sytuacji i kontrolę nad tym co się się dzieje ...To potrafi na przemian respić Cię raz z jednej a raz z drugiej strony a przebiegnięcie przez środek często kończy się śmiercią...
AIDIDPl
To potrafi na przemian respić Cię raz z jednej a raz z drugiej strony a przebiegnięcie przez środek często kończy się śmiercią...
Ta gra jeszcze żyje? Bo nie wiem, czy opłaca mi się zasysać ponownie...