Jak serial Twin Peaks wpłynął na gry komputerowe
Kiedyś przypadkiem trafiłem na pojedynczy odcinek Twin Peaks i bardzo mi się spodobał. Po przejściu Life is Strange i Alan Wake usłyszałem, że są inspirowane tym serialem (między innymi w twojej recenzji), więc byłem już pewny, że muszę go obejrzeć. Momentalnie, gdy usłyszałem o trzecim sezonie rzuciłem się do oglądania i jest genialnie. Dzięki Jordan, podobają mi się twoje filmy mimo mojej niechęci do współczesnej kultury Japonii.
Najwybitniejszy serial jaki kiedykolwiek wyemitowano. Jakże byłem oczarowany, kiedy grając w Alana Wake'a mogłem rokoszować się pięknymi widokami i poczuć namiastkę tego klimatu. Przede mną jeszcze gra Deadly Premonition i coś czuję, że pomimo swej toporności, będę w stanie jej wiele wybaczyć.
"Twin Peaks" wbił mnie w podłogę, złapał za nogi i trzepnął łbem o ścianę. Wg mnie jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, serial, jakie kiedykolwiek powstały.
Jakiś czas temu, całkiem niedawno w sumie, powtórzyłem go sobie, łącznie z filmami i dalej byłem zafascynowany.
Nieziemski klimat!
Szczerze polecam wymienione przez Jordana Kentucky Route Zero. Dorwałem ostatnio w Humble Bundle i klimat jest nieziemski. Zazwyczaj nie grywam w przygodówki, ale ta przyciągnęła mnie swoim gęstym, surrealistycznym klimatem.