Wcześniej miałem Arozzi Enzo i mogę to spokojnie polecić, ale niestety musiałem go oddać ojcu, bo już miałem dosyć jego marudzenia na kręgosłup i jego robienia z siebie męczennika. Szukam teraz jakiegoś fotela który by się nadawał nie tylko do pracy przed kompem (programowanie), ale także do pogrania szczególnie w wyścigówki. Mowa o kierownicy Thrustmaster T500RS. Myślałem o RaceRoom, ale to jest typowo fotel wyścigowy, a nie do pracy na codzień.
Znalazłem coś takiego - [link] z blokadą kółek na dole.
Czy kojarzycie jeszcze jakieś inne fotele które mają blokadę na kółkach, aby po wciśnięciu pedałów nie jechał on do tyłu?
Polecam - będzie jeździł do przodu i do tyłu, do przodu i do tyłu, do przodu i do tyłu, do przodu i do tyłu....
kółka z hamulcami do mebli to cena 7 zł za sztukę, możesz sobie założyć do każdego fotela.
W sumie prezes podziwiam cię. Jak dla mnie to takie wątki to w 50% reklamiarz, w 30% koleś który spamuje pierdylion forów i nawet tu nie wróci bo zapomni co gdzie napisał.
Istnieje możliwość, że to będzie miś który zostanie stałym członkiem forum ale tę to w promilu bym liczył.
Nie piszę tego do niego tylko do innych ludzi.
Koncepcja kupowania fotela za 1000 złotych dlatego ze ma hamulce w kółkach śmieszy mnie.
W każdym dobrym sklepie meblowym można przy kupowaniu fotela wybrać czy kółka na parkiet czy wykładzinę i czy mają mieć hamulce.
Ja to wiem ale inni mogą nie wiedzieć.