Fatal Draws - odc. 88 - Nie przejdą
Czy wy ludzie nie wiecie co to jest zart ze stereotypów ? ma być przekaz, a nie lekcja historii ...
Co miał autor z historii?
Niech sobie kupi podręcznik do szóstej klasy z historii i poczyta o tych "tchórzach" za czasów I wojny światowej.
W czasie bitwy pod Verdun w wojskach francuskich wybuchł bunt i tylko poświęcenie Brytyjczyków powstrzymało ogromną ofensywę Niemców pod Verdun. Po tym wojsko francuskie łaskawie wróciło do okopów, ale nie przejawiało w większości chęci walki o swoją ojczyznę. Cały ciężar ataków spadł na Brytyjczyków. Wojsko francuskie odmówiło uczestniczenia w atakach, a i w obronie nie brali tak dużego udziału jak przed Verdun. Brytyjczycy nie byli w stanie sami wygrać z Niemcami, więc chcieli jak najszybciej wciągnąć do wojny USA. Udało się to można by rzec w ostatnim momencie. Gdyby nie udział w wojnie USA, to przy "zaangażowaniu" wojska francuskiego w obronę Francji to Brytyjczycy nie byliby w stanie zatrzymać Niemców i ci zdobyliby Francję. Brytyjczycy wycofaliby sie na wyspy i szykowaliby sie do obrony wybrzeża. Po Verdun żołnierzom francuskim było w zasadzie obojętne czy przegrają czy wygrają wojnę, byleby tylko wrócili do domów. A te 1.4 mln poległych i 4.2 mln rannych Francuzów to dane głównie z przed bitwy pod Verdun, a były tak duże w skutek dużej brawury wojsk francuskich pewnych zwycięstwa i głupawego dowództwa francuskiego. Więc tak, ten komiks jest prawdziwy ale dla lat 1916-1918.
Podejrzewam, że 1.4 mln poległych i 4.2 mln rannych Francuzów z frontu IWŚ mogłoby się z tym komiksem nie zgodzić.
Czy wy ludzie nie wiecie co to jest zart ze stereotypów ? ma być przekaz, a nie lekcja historii ...
Stereotypy to takie wredne bestie, że niezależnie od kontekstu prawie zawsze są krzywdzące. Dlatego powielanie ich, nawet w formie żartu, jest głupie.
Do tego ten tutaj jest oklepany na piątą stronę.
Na początku Wielkiej Wojny Niemcy przeprowadzili potezna ofensywę w kierunku Paryza. Caly transport miejski stolicy został zaangażowany do przewiezienia posilkow na front. Dowodca wydal zolnierzom rozkaz (nie pamiętam dokładnie slow ale brzmienie tak) "zginac ale się nie cofnac". I rozkaz został wykonany. Zginelo setki tysięcy zolnierzy podczas tej bitwy, rannych nie licząc, ale się nie cofnęli i powstrzymali niemiecka ofensywę.
A to przykład tylko jednej z wielu bitew tej wojny na francuskim froncie.
Po tych strojach myślałam, że jeden z załogi Startreka gra w Battlefielda.
Nawet jakby to był trafiony żart to i tak mało śmieszny bo wyświechtany...
zawsze mozna sie policytowac co jest lepsze: francuskie czolgi z 5 cioma biegami wstecznymi czy polscy kawalerzysci atakujacy szablami czolgi :)
Tylko, że pierwsze to żart, w który nikt nie wierzy, a drugie to niemiecka propaganda w którą niektórzy wierzą do dzisiaj.
@Drackula To są wszystko stereotypy, spoko. Z tego pierwszego śmieje się cały świat oprócz francuzów, z tego drugiego natomiast cały świat. Tylko u nas spotkałem się z takim postępowaniem, którego całkowicie nie rozumiem. Naprawdę te długie lata niewoli aż tak nas zniszczyły? Jest na to też takie powiedzenie: "zły to ptak co własne gniazdo kala".
Jakie to jest suche... do tego ta tragiczna kreska. Kogo wy zatrudniacie?
Stereotypy to jedno, ale w ostatnich wyborach Francja pokazala ze sa jednak troche bardziej rozwinieci od USA czy UK I nie dali sie zwiesc populizmowi.
Przecież wybrali tego idiotę Macrona, który ma zamiar być taki jak Merkel, a nie Le Pen, która woli dbać o obywateli kosztem uchodźców, a nie na odwrót.
a nie Le Pen, która woli dbać o obywateli kosztem uchodźców, a nie na odwrót.
Tak, ta sama, która wywaliłaby pracujących Polaków i izolowała Francję od UE. Świetny pomysł.
No super jedna chce wywalać Polaków a drugi dowalić nam sankcje. Wybór po skurczybyku.
Dołączam do klubu 'bólu dupy'.
Połączenie prymitywnego dowcipu, dennej kreski przy okazji powielający jeden z najbardziej szkodliwych mitów w polskiej narracji patridiotycznej.
Ej, a jakby zrobili dodatek z Polakami i autor komiksu zamiast białej flagi dał husarię, albo Edka kradnącego koła od czołgu to też byście sapali, że robi komiksy bez znajomości historii?
Przecież Francuzi podczas I Wojny walczyli dość dzielnie, ponosząc olbrzymie straty - skąd więc u autora taki pomysł?
Utrwalamy błędne stereotypy?
