Witajcie! Dzisiaj mój telefon doznał upadku na podłogę. Nie spadł na beton tylko na drewniane panele. Zastanawiam się, czy doznał jakiś uszkodzeń wewnętrznych. Proszę o odpowiedź.
Model: Huawei P9 lite
Spadł z około 30 cm.
Na wszelki wypadek jedź z nim na SOR.
Glupie pytanie, to glupie odpowiedzi.
Szybko troubleshooting dla Ciebie:
Teledon dziala? Nie uszkodzil sie.
Telefon nie dziala? Uszkodzil sie
Jedź na SOR zrobić prześwietlenie. Niby jak mamy to stwierdzić? Czy Ty jesteś jakimś deb**em? Jak już chcesz normalnej odpowiedzi to : Tak lub Nie.
z uzywania google powinni przedmiot w szkole zrobic :/
30 sekund szukania!
Deep underground at Huawei's Shanghai campus lies a purpose-built facility designed to put the latest smartphones through extreme tests, ensuring the device which lands in your hand is capable of taking more than just a couple of knocks.
We were invited to China to check out Huawei's facility inside the city's longest building, stretching for one kilometre and the workplace for over 10,000 employees.
From seemingly endless drop tests and intense button bashing where failure is not an option, to extreme temperature exposure and highly technical radiation tests, a lot of credit needs to be given to the mobile which makes it into your pocket.
Huawei gets through 2,000 to 3,000 units during R&D for each new model, and it's a process which can last five months.
First off we hit the Mechanical Stress Test Labs and the tumbler tester. Here 10 identical units (which make up one test batch) are chucked into rotating chambers which simulate a tumbling fall of 0.5 metres onto steel.
Each unit is tumbled 100 times, and then all 10 are moved to the one metre tumble test for another 100 rotations each.
The phones are kept on during the tests and all have to be in full working order for the design to pass. The odd scratch on the case is allowed, but any physical or digital failure means it's back to the drawing board for the design team.
If that wasn't enough falling, the handsets are then strapped into the guided drop tester which simulates a free drop onto marble.
The machine ensures the device is dropped on a particular edge or side, and each phone is slammed into the ground a total of 12 times. That's twice on each side - front, back, left, right, top and bottom.
Although a metre is the standard, the test can be adjusted to a whopping 1.4 metres onto unforgiving marble.
A super slow-mo camera captures the impact at 5,000 frames per second, allowing the R&D team to assess exactly where, and why, any potential fault occurred. Just one of the ten handsets in a batch is allowed to fail this test.
Jak nie znasz angielskiego to sobie w google translator przetlumacz a potem odpowiedzna zadane sobie pytanie.
#koniec lekcji
Kolega zapewne boi się go włączyć po tym upadku, bo może okazać się, że rodzice go powieszą za zniszczenie telefonu. Elektronika generalnie nie lubi wstrząsów, jednak to czy coś uległo uszkodzeniu zależy od tego czy miał etui, w jaki sposób upadł itp. To jest loteria, bo czasem może coś pęknąć nawet z takiej wysokości, a innym razem spadnie z wyższej i nic się nie stanie.
Nie da się tego dowiedzieć, jeśli nie zajrzy się do środka telefonu. Zazwyczaj telefony doznają uszczerbku na obudowie zewnętrznej, ale nie zawsze się tak dzieje. Zależy od jakości materiałów. W przypadku upadku na beton z pewnością poszło by coś w środku.
