Firma Microsoft pozwoli na zwroty gier zakupionych w sklepach Windows 10 i Xbox
Zawsze można użyć mózg i zakupić gre po recenzjach i grubszym przemyśleniu. Wiem, lepiej narzekać.
Czyli te same żenujące warunki co na steam. Tak samo kupisz z dlc albo przepustką, gra ledwo działa, zwracasz, ale za dodatki, których teraz i tak nie użyjesz, nie ze swojej winy, już ci nie zwrócą, to jest absurd i na pozew się nadaje. No i tak samo jak na steam, jak za dużo razy zwrócisz to cię zablokują. (nie wiadomo ile, widzi mi się platformy)
@kaszanka9
Już teraz system wykorzystywany na steamie jest podatny na przekręty, powiedz jak ty rozwiązałbyś kwestie zwrotów?
Już teraz system wykorzystywany na steamie jest podatny na przekręty, powiedz jak ty rozwiązałbyś kwestie zwrotów?
A niby sprzedaż internetowa nie jest podatna na przekręty? Zawsze możesz kupić wypasiony komp z morele, żeby pograć 2 dni w wymarzoną grę i oddać.
Na forum mamy jednak wysyp bezrobotnych programistów, marzących o tym, że wypuszczą jakiś crap i nie będą musieli za niego zwracać kasy. System powinien być prosty: grasz do 2 h (minimum) i jak się nie podoba, to zwrot kasy na kartę/paypal.
I to nie ja mam używać mózgu i oglądać milion recenzji i tracić godziny na oglądanie YT, tylko producent ma użyć mózgu i w końcu zatrudnić dział testów.
Więc bądź ruchany całe życie bo to nie Ty masz używać mózg
Dopóki są zwroty to nie grozi mi "więc bądź ruchany całe życie".
I dopóki da się "testowo" ściągnąć aplikację to też nie grozi mi "więc bądź ruchany całe życie".
No przed wszystkim nie rozumiem jaki jest techniczny argument, że nie mogą zwracać kasy za DLC i przepustki sezonowe, które nie zostały lub z uwagi na oddanie gry nie zostaną wykorzystane, chyba nie powiesz mi, że to nie jest jakiś przekręt z ich strony byle nie zwrócić kasy? Innego powodu nie widzę.
Co do ogólnej poprawy, 2h to bardzo mało, wobec tego według mnie nie powinni blokować tej możliwości jeżeli ileś razy dokonałeś zwrotu, bo niby jaki jest argument na to?
Niby umożliwiają sprawdzenie przez 2h, ale jednak nie do końca.
kaszanka9 -> Bo w 2 godziny można zazwyczaj ukończyć większość dlc? Poza tym, kto normalny kupuje dlc i season passy do gier, które prawdopodobnie zwróci?
No, ale nie wie czy zwróci, nie wie czy z grą nie będzie problemów, no i bez jaj, jak ktoś przejdzie to oni z tego co wiem mają "czujkę", że wiedzą o tym i tedy nie zwrócisz, ale chodziło mi raczej o przepustki i dlc będące częścią zakupu gry, jak zwracasz grę, to zostajesz z tym bez zwrotu kasy, mimo, że nie jesteś stanie uzyć.
No, ale nie wie czy zwróci, nie wie czy z grą nie będzie problemów, no i bez jaj, jak ktoś przejdzie to oni z tego co wiem mają "czujkę", że wiedzą o tym i tedy nie zwrócisz, ale chodziło mi raczej o przepustki i dlc będące częścią zakupu gry, jak zwracasz grę, to zostajesz z tym bez zwrotu kasy, mimo, że nie jesteś stanie uzyć.
No to niech będzie ostrożniejszy i niech kupuje gry z rozsądkiem. Mamy 2017 rok. Jak jest jakiś problem z jakąś grą to przeczytasz wszędzie. Nawet w tematach o innych grach. Już nie wspomnę, że kupowanie w ciemno gier w edycjach "deluxe" (a takie potrafią kosztować prawie 2x więcej niż podstawowa edycja) to głupi nawyk, który powinno się zaprzestać.
Zawsze można użyć mózg i zakupić gre po recenzjach i grubszym przemyśleniu. Wiem, lepiej narzekać.
I zawsze można mieć akurat taką konfigurację sprzętową, że gra po prostu nie działa albo chodzi *****o.
Zawsze można użyć mózg i zakupić gre po recenzjach i grubszym przemyśleniu. Wiem, lepiej narzekać.
Zawsze można użyć mózg i sprzedawać gre po testach i grubszym przemyśleniu. Wiem, lepiej narzekać (na zwroty / piractwo).
Wole poczekać na opinie innych niż czekać jak korporacje zmienią stosunek do klienta. Jeśli myślisz że coś sie zmieni to sie mylisz.
Czyli te same żenujące warunki co na steam.
Bo jak wiadomo, najlepiej jakby dla każdej gry był trial 10 h i jeszcze bez ograniczeń. Wtedy wielmożny pan łaskawie by zdecydował, czy zakupi produkcję.
Brawo , brawo nic tylko przyklasnąć. Najpierw odebrano możliwość odsprzedaży gier na płycie na PC, potem żeby legalnie zalegalizować kradzież twojej własności stwierdzono - że gry nie kupujesz tylko ja wypożyczasz. Ciekawe jak długo osobnicy "myślący" jak ty dalej będą przyklaskiwać takim pomysłom. Aż sami nie zostaną wyruchani przez kropo? CZy nawet wtedy dyskomfort psychiczny nie pozwoli wam tego przyjąć do wiadomości.
To czemu nie protestowałeś, kiedy steam wprowadzał do regulaminu zapis o wypożyczaniu gier? Albo origin? Albo uplay? Gdzie wtedy byłeś? Pewnie siedziałeś na kanapie i czułeś się lepszy. Teraz to troszkę za późno na takie konkluzje i próby poczucia wyższości. Robiłeś coś, żeby było inaczej i lepiej?
Zresztą, nie widzę żadnego problemu - kupuj gry tylko na gogu. Co za problem? Wtedy gry są "twoje". Nie musisz się przecież dokładać do interesu wielkich korpo. Każe ci ktoś kupować gry?
Ty sam jesteś jednym forumowym memem, w dodatku coś sobie ubzdurałeś pod kopułą i płaczesz teraz pod każdym moim postem. Podobam ci się czy jesteś chory na coś i powinienem raczej zadzwonić do Tworek?
Mógłbym z tobą dyskutować dalej ale to nie ma sensu. Coś sobie uroiłeś w swojej główce - bo skąd niby wiesz że nie protestowałem? A każdy z inna wersja postrzegania świata to osobnik którego należy zamknąć w wariatkowie.
Jesli nie rozumiesz pojęcia własności to z mojej strony EOT.
Czyli co, zbierałeś podpisy pod jakimiś ankietami, zakładałeś grupy na fejsie "stop regulaminowi steam" czy może pisałeś do steam w tej sprawie? Bo protestować pod nosem to nawet szympans potrafi.
A każdy z inna wersja postrzegania świata to osobnik którego należy zamknąć w wariatkowie.
Akurat post był konkretnie skierowany do kaszanki, który ostatnio ma jakieś ataki i komentuje każdy mój post, nie gorączkuj się.
Jesli nie rozumiesz pojęcia własności to z mojej strony EOT.
Przeczytaj regulamin steam zanim zaczniesz wyskakiwać z takimi banałami. Konkrety, a nie takie truizmy.
@Camelson bez urazy, ale w tym wątku to Ty zacząłeś ;)
Kaszanka ma trochę racji, bo niby dlaczego nie oddają pieniędzy za season pass'y, DLC itd.?
Poza tym pieniądze nie wracają chyba na konto tylko do portfela na danej platformie?
Poprawcie mnie jeśli się mylę. Jeśli tak jest, to dlaczego?
To zupełnie tak jak byś kupił cos na odległość, zrezygnował z tego ( zgodnie z ustawą o prawach konsumenta ), a w zamian zamiast pieniędzy otrzymał kupon do tego sklepu na kwotę jaka wydałeś. To chyba jakoś nie tak, prawda?
Regulamin sklepu nie może łamać prawa, jednak dopóki nie zostanie uregulowany prawnie status produktów elektronicznych, to kwiatki będziemy mieli takie jakie widać.
Cóż, jak na razie nikt się za to nie tyka. Chociaż może jednak, tylko o tym nie wiemy?
Tak czy inaczej, żadne novum jeśli idzie o sklep M$ i tak po prawdzie łaski nie robią bo konkurencja nie śpi ;)
Camelson
Tak, podobasz mi się, dziwne, że dopiero teraz na to wpadłeś po moich komentarzach do ciebie, to było takie oczywiste :-)
No daj spokój, nie chce mi się pisać tego samego, to choćby ty stwierdziłeś, że EA wydało popsutą grę CELOWO by to ją złamali, NO LITOŚCI, po czym wydali poprawioną wersję której złamać się nie da i jeszcze dodałeś, że to jest chamskie wobec legalnych nabywców.
I kto tu sobie coś ubzdurał.
Weź no jeszcze raz ZGŁOŚ MNIE w wątku administracyjnym, nigdzie nie naruszam regulaminu, nie ma żadnych wycieczek osobistych, to są twoje interpretacje manipulacje.
Tak to mogę każdy komentarz do mnie od ciebie traktować jako wycieczkę osobistą. Boli cię prawda, że zgłaszasz? Ale jak ty wypisujesz cuda wianki to wszyscy mają być cicho nie?
"stalkuje non stop mój foruming i to jest żałosne" ha ha
Dane które podajesz są publiczne, a kto mi pisał o jakichś moich wpisach w innych tematach, tak ty, to tak samo mogę napisać "stalkuje non stop mój foruming"
I co ci do tego, to twoje publiczne wpisy, każdy może czytać, regulamin tego nie zabrania wiesz.
Tak chcesz się bawić proszę bardzo.
Kończę temat definitywnie.
To nie prawda, tylko twoje urojenia i je zgłaszam, bo tylko chory człowiek śledzi co ktoś pisze i wstawia non stop to samo.
No daj spokój, nie chce mi się pisać tego samego, to choćby ty stwierdziłeś, że EA wydało popsutą grę CELOWO by to ją złamali, NO LITOŚCI, po czym wydali poprawioną wersję której złamać się nie da i jeszcze dodałeś, że to jest chamskie wobec legalnych nabywców.
Cytat albo jesteś dla mnie zwykłym kłamcą. To co napisałem, to że CELOWO NIE ŁATALI, a nie celowo zepsuli gry. Ale trzeba być nędznym kłamcą i manipulantem, obrzydliwe :)
@kaszanka9 Ja do tej pory zwróciłem około 10 gier, i wątpie żebym nie mógł zwrócić kolejnej. Jedyną osobą którą mogliby zablokować za zwracanie gier, to Janusz który kupuje grę, przechodzi ją w trybie offline ( Wtedy czas się nie nabija ) i później z uśmiechem na ustach ją zwraca i cieszy się że pograł sobie za darmo.
Opcja spoko ale co z ludźmi którzy kupią pudełko we wersje gier na xo? Oni też powinni dostać taka opcje bo czemu niby zakup cyfrowy ma być lepsza opcja. Jestem juz dość wiekowym graczem i lubię pudełkowe wersje gier do tej pory mam w swojej kolekcji takie perełki jak premierowe wydania BG czy DN3D. Pudelkowe gry bede kupowal tak dlugo jak sie da.Druga sprawa jest taka ze ludzie olewaja recenzje,ba nawet na nie nie czekaja. Kupują gry przed premierą a później płacz patrz Mafia 3. Kumam że wydawcy często kłamią w zapowiedziach a gry z krociami błędów na premierę to standard. No ale chyba by się nic nie stało jak byśmy przed kupnem gry przeczytali jej recenzję. Tak czy inaczej opcja spoko.
Na jakiej zasadzie miały by wyglądać oddawanie gier w wersji pudełkowej? Odpakujesz ją pograsz i oddasz odpakowaną , nie udowodnią ci że grałeś 2h
Według mnie to po prostu dostosowują się do prawa, choćby UE, że każdy produkt kupiony w Internecie można zwrócić. Nie widzę tu żadnej łaski z ich strony.
Zadne recenzje, zadne videorecki, zadne GR czy Meta nie oceni gry za ciebie grajac w nia. Zwroty powinny byc podstawa sklepow z e-grami.
Dwie godzinki to nie duzo ale wystarczajacy czas by gre sprawdzic, nie interesuje mnie ze ktos to wykorzystuje, bo zawsze tak bedzie. Mnie intersuje moje dobro - bo dzis jestesmy tak oklamywani, ze nawet videorecki sa kupowane. Ja chce przetestowac gre - jak dziala, jak sie w nia gra a nie ocene gry przez kogos kto moze lubi taki styl gry i na mega zajebistym kompie a taki Dishonored nie jest Crysisem a dziala mocno topornie...
Swoja droga, jakie Steam ma ogranczenia refundow? 3 na tydzien, 50 max na cale konto? itd