Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Legenda arcade'owych wyścigów w kieszeni - recenzja Burnout Legends

29.03.2017 12:03
Brucevsky
👍
1
Brucevsky
148
Playing with writing

GRYOnline.plTeam

Burnout 3: Takedown to jedna z moich top 3 gier wszech czasów. Produkcja idealna, przepiękna, arcymiodna i odpowiednio trudna. Spędziłem przy niej dziesiątki godzin, maksując licznik i do dzisiaj przy spotkaniach ze znajomymi często do niej wracamy, by "pocrashować". Legends mnie od lat intryguje, a tą recenzją tylko na nowo rozbudziłeś moje zainteresowanie. Niby mam PS2 w domu i w każdej chwili mogę włączyć Takedowna, ale znowu mieć coś takiego na handheldzie i móc się porozbijać przy genialnym soundtracku przez kilka minut w łóżku przed snem? Przecież to genialna opcja!

post wyedytowany przez Brucevsky 2017-03-29 12:04:03
29.03.2017 12:19
Matysiak G
2
1
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Może dziwny jestem, ale wolę Dominatora.
A mimo że jestem fanem Burnouta, to na psp w żadne wyścigi nie grałem tyle co w Ridge Racera 2, którego jak przejdę, to po paru dniach zaczynam od nowa.

Tym niemniej Legends polecam.

29.03.2017 17:31
Montinek
3
2
odpowiedz
1 odpowiedź
Montinek
28
Chorąży

Brucevsky, muszę Cię odrobinę rozczarować, bo Legends niestety nie ma soundtracku z Takedowna. Playlista składa się z 21 kawałków zapożyczonych z Burnout Revenge, który wychodził równolegle z przenośnymi "legendami" (nie jestem jakimś specem od umów licencyjnych, ale coś mi podpowiada, że takie zagranie się twórcom opłacało ;) ). Muzyka też dobra, ale dla mnie soundtrack trójki wygrywa przez ładunek nostalgii, jaki ze sobą niesie. Nie zmienia to oczywiście faktu, że skasowanie kilku aut przed snem to doskonały sposób na zakończenie dnia :D

Zaś co do Dominatora, to miałem kiedyś okazję przejść go na PS2 i choć dobrze się bawiłem, wtedy nie zrobił na mnie jakiegoś wielkiego wrażenia... Co nie przeszkodziło mi w zaopatrzeniu się niedawno w osobną kopię na PSP (bo czemu by nie). O dziwo teraz, ogrywając go na przenośniaku, bawię się dużo lepiej niż wcześniej. Ciężko mi powiedzieć, czy ostatecznie będzie to lepsza zabawa niż w Legends, ale już na tym etapie odrobinę zmieniłem o Dominatorze zdanie.

post wyedytowany przez Montinek 2017-03-29 17:34:00
29.03.2017 20:42
Brucevsky
3.1
Brucevsky
148
Playing with writing

GRYOnline.plTeam

To rzeczywiście pewne rozczarowanie. Mam (słaby) powód, by powstrzymać się przed zakupem. ;)

Dominatora ogrywałem lata temu i wypadł nieźle, choć też nie zerwał mi kasku. Jak patrzę na swoje teksty o nim na gameplayu, to widzę, że narzekałem na brak trybu crash i niski poziom trudności. ;)

gameplay.pl Legenda arcade'owych wyścigów w kieszeni - recenzja Burnout Legends