Jeszcze wczoraj oglądałem jego jubileuszowy pięćsetny OMS, a dziś taka przykra wiadomość ;/ zawał serca. Człek to inteligenty był niebywale, ceniłem go za te wszystkie historyjki które tak zabawnie opowiadał.
Będzie mi brakowało jego humoru w dziennikarstwie. Odpoczywaj Pawle.
Szczerze mówiąc jakoś nigdy specjalnie za nim nie przepadałem, ale dawno już tak nie zmartwiła mnie (chyba od czasu Robina Williamsa) informacja o śmierci jakiejś osoby publicznej.
Teraz nie będzie miał kto wyjadać rogalików w "Stanie Futbolu".
Chłopa jak każdego szkoda. Sam nie wiem co myśleć - od dawna uważałem go za dziennikarskiego prostaka i buca ale jakoś mam wrażenie, że polski sport sporo stracił razem z odejściem Zarzecznego.
Zawał serca... można było się spodziewać, trochę na własne życzenie. Warto o tym mówić ku przestrodze dla innych grubasków. A człowieka szkoda. Pamiętam go z Piłki Nożnej, był o wiele bardziej merytoryczny, niż Leszek "Och Messi Ja Pierdole!" Orłowski.
O Rany Boskie ale szok. Taki młody facet i bardzo przyjemny dla oka. Ogromna strata