Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Roszczenie dotyczące praw autorskich - YouTube

15.03.2017 14:41
1
Prostownik
1
Junior

Roszczenie dotyczące praw autorskich - YouTube

Witam serdecznie, przybywam z pewnym dylematem na temat przyszłego do mnie absurdalnego jak dla mnie roszczenia na temat mojego video na YouTube.
Mój kanał jest powiązany z muzyką, a dokładniej jak na razie ze składankami muzycznymi. Jednakże wpłynęły na konta roszczenia z podaniem powodu: "Na tym filmie zarabia właściciel praw autorskich." Ponadto "Film zablokowany w niektórych krajach." A co jest w tym śmiesznego? Podane fragmenty nie zostały zgłoszone przez autorów, ani ich twórców tzw. studia. Nazwa treści tej piosenki zgadza się w części, bo przez tą osobę został podany oryginał, a jest to utwór właśnie zremixowany, a druga treść podana pod złym remixem, czy to nie jest chore? Co mam w tej sytuacji zrobić? Nie zauważyłem przy składaniu sprzeciwu, żeby była opcja o tzw. nieporozumieniu lub też inaczej jakieś prowokacji? Czekam na wasze pomysły.

post wyedytowany przez Prostownik 2017-03-15 14:43:12
15.03.2017 15:17
2
2
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Nie do końca rozumiem - użyłeś zremiksowanej muzyki do swojego filmu? Nie miałeś licencji od twórcy utworu oryginalnego?

Zgodnie z orzecznictwem można dowolnie miksować muzykę w klubie, pod warunkiem, że ma się ważną umowę z ZAIKSem i muzyka nie wychodzi poza klub (nie jest rozpowszechniania nowej publiczności). Nie masz umowy, możesz remiksować w ramach dozwolonego użytku osobistego. Inaczej mówiąc - możesz to włączać mamie, tacie i koledze, ale nie umieszczać na YT.

15.03.2017 16:34
3
odpowiedz
Prostownik
1
Junior

Nie rozszerzajmy tematu licencji, bo ona tutaj zbytnio nie jest istotna. Chodzi mi o to, że ktoś zreportował mój film, z podaniem nieprawidłowej wersji piosenki, tj. poszedł report pod tytuł oryginalny "Matthew Koma - Kisses Back", a grana w tym czasie to jest remix tej piosenki - za niby "użycie" poszły nawet 2 reporty od tego samego kanału, a 3-ci report poleciał za inną piosenkę w tej składance - "Scared To Be Lonely (Brooks Extended Remix)", gdzie widnieje tak, to jest ta sama zmixowana piosenka, ale przez kogoś innego i przede wszystkim "dźwięk" się różni...

15.03.2017 16:57
4
odpowiedz
William_Wallace
152
Generał

Widocznie system YT (bot?) uznał, że utwór zbyt mało różni się od oryginału i zakwalifikował Cię jako osobę, która udostępnia wartość intelektualną osób, które nie udzieliły Ci licencji na rozpowszechnianie ich utworów.

Dobre są licencje CC - dobrze wtedy umieścić link w opisie filmu, prowadzący do licencji.

15.03.2017 17:03
5
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

Ale zrozum, zmiksowana piosenka to nadal ta sama piosenka. Jak nie masz prawa do rozpowszechniania oryginału, to nie możesz tego robić z przeróbką. Nie chcę wchodzić w szczegóły, ale tak po prostu jest, kropka.

Przeróbka może być utworem zależnym, a jego tworzenie wymaga uzyskania licencji od twórcy dzieła pierwotnego. I tak - wrzucając przeróbkę, przeróbki, przeróbki łamiesz prawa twórcy oryginału.

post wyedytowany przez Sage 2017-03-15 17:03:44
15.03.2017 17:13
6
odpowiedz
Prostownik
1
Junior

To jest za bardzo ciekawe o czym mówisz. Czyli, że jeśli chciałbym zremixować utwór hmm.. np. Lady Gagi, to muszę się jej spytać lub jej studia? Wątpię, że mało znani twórcy w ogóle otrzymają jakiekolwiek powiadomienie o zgodzie. Taaa, bardzo ciekawe. To o czym mówisz, a tym co się dzieje na YouTube zachodzą spore sprzeczności.
A przede wszystkim zadziwiające jest to, że to ja dostaję reporty od prawdopodobnie zagranicznych kanałów, gdzie TWÓRCAMI bootlegu są Polacy, którzy wątpię, że mają jakiekolwiek powiązanie - nie ten rodzaj klubówki.

post wyedytowany przez Prostownik 2017-03-15 17:18:11
15.03.2017 17:17
7
odpowiedz
Hakim
234
Senator

Owszem zachodzą. YT to największy warez na świecie i to od lat już.
Nie zmienia to faktu, że tworząc na bazie czyjegoś dzieła, musisz mieć pozwolenie twórcy. Nawet tworząc coś od zera ale podobne do innego dzieła, trzeba się liczyć z konsekwencjami.

Rozumiem, że nie chcesz się z tym zgodzić, ale jak chcesz mieć spokój, twórz własne utwory, albo korzystaj z udostępnionych na licencjach umożliwiających wykorzystanie w filmach.

Niewiedza nie zwalnia z odpowiedzialności. Jak nie wiesz jaką licencję ma utwór, nie korzystaj.

15.03.2017 17:24
8
odpowiedz
Prostownik
1
Junior

Rzecz w tym, że nie ja mixuje, tylko Polscy (mniej - bardziej znami DJ'e) i o pozwolenie nie ma żadnych problemów, a na pewno nikt z tego grona nie robiłby tego typu "sapów", mówię to z przekonaniem. Reporty poleciały z zagranicy, więc Ci (jak wyżej wspomniałem) - DJ'e również musieli dostać roszczenie, bo ich twórczości są podobne do tych oryginałów? Hmm no spoko, tylko jak widzę, do tej pory żaden film nie został zablokowany z wyjątkiem mojego.

15.03.2017 17:26
9
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

To jest za bardzo ciekawe o czym mówisz. Czyli, że jeśli chciałbym zremixować utwór hmm.. np. Lady Gagi, to muszę się jej spytać lub jej studia?
No dokładnie, powoli dociera. Z tym, że w większości wystarczy umowa z OZZ - Organizacją Zbiorowego Zarządzania prawami autorskimi. Po to są te organizację, żebyś nie musiał liczyć na odpowiedź od danego artysty. Jeżeli chodzi o muzykę, to w Polsce przeważnie jest to ZAiKS.

To o czym mówisz, a tym co się dzieje na YouTube zachodzą spore sprzeczności.
Co nie zmienia kwestii tego, jak to wygląda prawnie.
Również urządzenie wesela i wykonywanie utworów na żywo przez zespół wymaga uzyskania zezwolenia ZAiKSu.

YouTube ma wbrew pozorom bardzo dobry filtr. To że jakieś treści dalej zalegają jest wyłącznie wynikiem braku reakcji danego autora. YT korzysta na tym, że coś jest u nich i dopóki nie odezwie się właściciel praw autorskich, to leży to sobie spokojnie po cichu. Aczkolwiek chodliwe tytułu szybko znikają.

15.03.2017 17:26
10
odpowiedz
Hakim
234
Senator

Ciężko powiedzieć, ale jak to DJ mają u siebie to bym stawiał, że jednak mają jakieś pozwolenia.

Nie wygrasz tego niestety. Sprawa jest dla Ciebie przegrana z góry, bo to nie Ty tworzyłeś tę muzykę i nie masz żadnej zgody na jej użycie.

15.03.2017 17:59
11
odpowiedz
1 odpowiedź
Prostownik
1
Junior

Powiedzmy, że trochę zrozumiałem ten chory motyw, lecz zastanawia mnie jedno - dlaczego ludzie niezamieszani w ten utwór reportują? Mam tutaj do czynienia z potocznie nazwanym konfidentem? ;P

15.03.2017 18:07
11.1
William_Wallace
152
Generał

Tak, jego imię to BOT.

Forum: Roszczenie dotyczące praw autorskich - YouTube